Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 27 cze 2025, o 20:37




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1209 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37 ... 41  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 1 sie 2015, o 19:14 

Dołączył(a): 27 lip 2010, o 19:45
Posty: 1133
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 242
Otrzymał podziękowań: 439
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Wyciągnąłem worki wypornościowe które są między wręgami , aby zobaczyć co jest z workami pod podłogą kokpitu . Ich nie mogę wyciągnąć , ale zobaczyłem , że w niektórych na dnie jest woda . Skoro i tak są nieszczelne , to jedna dziurka więcej nie zrobi różnicy , a pozbyłem się wody , która spłynęła do zęzy. W tej chwili pod kokpitem jest sucho , tylko pod workami trochę wilgoci . Trochę je poprzesuwam , a że jest dobry przepływ powietrza , powinno dobrze wyschnąć . Wręgi i sklejka poszycia w trakcie budowy były nasączane pokostem . Hundki również , tylko ściankę która była mocowana na końcu , jak słusznie zauważyłeś zapomniałem pomalować. Tak naprawdę , to mam problem z materiałem wypornościowym w kabinie , bo nie mam dobrego dostępu i nie wiem co tam się dzieje .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2015, o 19:14 

Dołączył(a): 27 lip 2010, o 19:45
Posty: 1133
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 242
Otrzymał podziękowań: 439
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Zacząłem robić kostki balastu . Skład złomu mam 300 m od domu, a i w domu jeszcze trochę się uchowało


Załączniki:
DSC04075.JPG
DSC04075.JPG [ 378 KiB | Przeglądane 5816 razy ]
DSC04074.JPG
DSC04074.JPG [ 373.21 KiB | Przeglądane 5816 razy ]
DSC04073.JPG
DSC04073.JPG [ 351.57 KiB | Przeglądane 5816 razy ]
DSC04072.JPG
DSC04072.JPG [ 307.09 KiB | Przeglądane 5816 razy ]
DSC04062.JPG
DSC04062.JPG [ 384.09 KiB | Przeglądane 5816 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2015, o 18:49 

Dołączył(a): 27 lip 2010, o 19:45
Posty: 1133
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 242
Otrzymał podziękowań: 439
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Marian Strzelecki napisał(a):
ps
Silver...: utnij tą łuczastą rurę na rufie! po co Ci ona?
..a wiem: teściowa się bała, że wypadnie do tyłu. :-P
Po pierwsze stanowi podporę masztu w czasie transportu. Nie dało się podpory zamocować przy sterze i dlatego ten łuk . Po drugie łódka jest często sztrandowana i wsiada się z wody przez pawęż , więc ta rura pomaga , szczególnie osobom mniej sprawnym fizycznie . No i po trzecie tyle kosztowałe , że nawet jakby była bez sensu , to i tak ją zostawię :lol: . Pierwsze kostki balastu zgrubnie przygotowane .


Załączniki:
DSC04076.JPG
DSC04076.JPG [ 377.21 KiB | Przeglądane 5762 razy ]
DSC04077.JPG
DSC04077.JPG [ 358.99 KiB | Przeglądane 5762 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2015, o 20:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 cze 2015, o 09:18
Posty: 215
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 32
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
jakie kostki? toz to zwykle zelastwo zesmarkane ze sobą

_________________
siach


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sie 2015, o 19:25 

Dołączył(a): 27 lip 2010, o 19:45
Posty: 1133
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 242
Otrzymał podziękowań: 439
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
bartuss1 napisał(a):
jakie kostki? toz to zwykle zelastwo zesmarkane ze sobą
Trochę wyobraźni :lol: , przecież napisałem ZGRUBNIE . Dla mnie teraz jest najważniejsze dobranie balastu w celu uzyskania odpowiedniego momentu prostującego ."Kostki" mają być dopasowane do przegród w zęzie i dobrze zamocowane . Jak się będę nudził na jesień , to zaleję je w przegrodach cementem , wypełnią się szczeliny , a kostki bedą w kolorze łódki :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sie 2015, o 19:55 

Dołączył(a): 17 lis 2014, o 20:08
Posty: 1445
Podziękował : 544
Otrzymał podziękowań: 655
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
silver_stas napisał(a):
to zaleję je w przegrodach cementem


Raczej betonem ale bardzo nie polecam. Beton jak gąbka pije wodę i rdza z tego złomu będzie hulać w zęzie.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Ja przygotowuję ołów tak:


Załączniki:
Ołów trymowniczy.JPG
Ołów trymowniczy.JPG [ 74.48 KiB | Przeglądane 5709 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sie 2015, o 20:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13982
Podziękował : 10541
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
cors napisał(a):
Raczej betonem ale bardzo nie polecam. Beton jak gąbka pije wodę i rdza z tego złomu będzie hulać w zęzie.

A mnie uczono (Norbert Patalas?), że na jachcie z siatkobetonu wystarczy 2mm szlichty po wierzchu i już nic nie rdzewieje.
Z resztą sam popatrz: jacht pomalowany chlorokauczukiem po roku w wodzie; widać dokąd była woda:
Załącznik:
betotron po zim s.jpg
betotron po zim s.jpg [ 424.08 KiB | Przeglądane 5693 razy ]

Szkoda, że nie w kolorze.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sie 2015, o 21:17 

Dołączył(a): 17 lis 2014, o 20:08
Posty: 1445
Podziękował : 544
Otrzymał podziękowań: 655
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Marian Strzelecki napisał(a):
jacht pomalowany chlorokauczukiem po roku w wodzie

Tak, każdy beton należy poddać iniekcji. Można i chlorokauczukiem, najlepiej epoksydem.
W przypadku "naszej" Sztrandusi i tak przygotowanego "złomu" żadne malowanie nie pomoże a rdza wypłynie i jacht zgnije.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sie 2015, o 21:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13982
Podziękował : 10541
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Ja bym "nasączył" Polrustem - to wieczorem, a rano położył w cieniu aby dobrze się wygrzało :lol:, a następnego dnia czymkolwiek ( np. ftalową) kilka razy. (bez betonowania).
MJS
ps
Od rdzy chyba lakierowane drewno nie gnije?

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sie 2015, o 08:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 cze 2015, o 09:18
Posty: 215
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 32
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
moze lepiej zrobic foremkę z jakiejs płyty osb, odlać w srodku ten cały balast a po wyschnieciu i wyjęciu formy zwyczajnie go włozyć do lodki i plackami na silikon ? wyszloby takie dopasowane coś jak bloczek betonowy, bo ne wiem czy podczas reakcji wiązania betonu i skurczu nie zedrze po prostu lakieru z miejsca zalewanego bezposrednio, albo i po wyschnieciu czy nie bedzie sie przemieszczał o te kilka mm.
aha, sa jeszcze polimerobetony - dośc ciekawy temat łączenia polimeru betonowego z kruszywem granitowym - wykazuje sie malym skurczem, dużą twardością no i jest "cięższy" od zwykłego betonu opartego na cemencie i piasku kwarcowym.

_________________
siach


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sie 2015, o 12:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13982
Podziękował : 10541
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
bartuss1 napisał(a):
aha, sa jeszcze polimerobetony - dośc ciekawy temat łączenia polimeru betonowego z kruszywem granitowym - wykazuje sie malym skurczem, dużą twardością no i jest "cięższy" od zwykłego betonu opartego na cemencie i piasku kwarcowym.
Minimalnie cięższy a wyraźnie: mocniejszy i bardziej wodoodporny.... no i dużo droższy! (od taniego cementu) co w tym temecie, nic nie ma do rzeczy. ;)

MJS

ps
Od pewnego czasu czytam (nawet u Roszkowskiego) , że siatkobeton jest/stał się nasiąkliwy.
Ciekawe ile mitów może istnieć przez dziesiątki lat. :-P

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sie 2015, o 14:37 

Dołączył(a): 19 sie 2009, o 10:21
Posty: 255
Lokalizacja: podkarpacie
Podziękował : 301
Otrzymał podziękowań: 175
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Serwus :) Stachu. Nie szukaj mączki dolomitowej -bo tak to się zwie, tylko weż normalny żółty piach , dobrze wysusz i dodaj żywicy . Podlej tą zaprawą umieść odpowiednio balas i zalej ! Zrobione. Pozdrawiam :)

_________________
Ciężko żyć lekko ! :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sie 2015, o 18:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2834
Podziękował : 438
Otrzymał podziękowań: 721
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
silver_stas napisał(a):
Jak się będę nudził na jesień , to zaleję je w przegrodach cementem , wypełnią się szczeliny , a kostki bedą w kolorze łódki :rotfl:
Uważam, że w jachcie drewnianym w tym wypadku sklejkowym balast powinien mieć możliwość wyjęcia. Brak takiej możliwości może w przyszłości utrudnić prace remontowe np. łatwe obrócenie łódki do góry dnem.



Za ten post autor Marian J. otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sie 2015, o 18:59 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Marian J. napisał(a):
Brak takiej możliwości może w przyszłości utrudnić


też tak uważam, tym bardziej że łódka lekka i wytrymować trzeba

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sie 2015, o 19:20 

Dołączył(a): 27 lip 2010, o 19:45
Posty: 1133
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 242
Otrzymał podziękowań: 439
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
cors napisał(a):
Marian Strzelecki napisał(a):
jacht pomalowany chlorokauczukiem po roku w wodzie

Tak, każdy beton należy poddać iniekcji. Można i chlorokauczukiem, najlepiej epoksydem.
W przypadku "naszej" Sztrandusi i tak przygotowanego "złomu" żadne malowanie nie pomoże a rdza wypłynie i jacht zgnije.
To może po kolei . Przede wszystkim w moim przypadku balast będzie montowany tylko na czas pływania , czyli max kilka tygodni w roku . Chcę użyć rzadkiego cementu , aby dobrze wypełnił wszystkie szczeliny i powstał monolityczny żelbet zabezpieczony przed korozją . Kwestia ciężaru wypełniacza jest pomijalna , a gotową kostkę zabezpieczę poprzez malowanie , bo tak naprawdę nie będzie miała wiele kontaktu z wilgocią . Kolejna rzecz , czemu posmarkany złom zamiast pięknych kostek z ołowiu . Po prostu nie wiem gdzie zdobyć ołów , nie mam sprzętu do topienia , trzeba zrobić formy , a ja balast potrzebuję już . Jeszcze kwestia ergonomii , bo kostki stalowe mają po ok. 35 kG , mają zrobione uchwyty , do tego zrobiłem "koromysło" i bardzo wygodnie się je nosi . Pozostałe obciążniki mam z monolitycznych bloków stali . Zresztą jak wspomniałem w tym momencie dla mnie najważniejsze jest zrobienie odpowiedniego zestawu obciążników i dobre ich zamocowanie w celu uzyskania właściwego momentu prostującego , oraz stateczność podłużną . Na kwestie estetyczne , czy zabezpieczenia antykorozyjne będzie czas po sezonie .

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Marian J. napisał(a):
silver_stas napisał(a):
Jak się będę nudził na jesień , to zaleję je w przegrodach cementem , wypełnią się szczeliny , a kostki bedą w kolorze łódki :rotfl:
Uważam, że w jachcie drewnianym w tym wypadku sklejkowym balast powinien mieć możliwość wyjęcia. Brak takiej możliwości może w przyszłości utrudnić prace remontowe np. łatwe obrócenie łódki do góry dnem.
W międzyczasie pisałem posta i tu jesteśmy zgodni :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2015, o 20:17 

Dołączył(a): 27 lip 2010, o 19:45
Posty: 1133
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 242
Otrzymał podziękowań: 439
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
W ten weekend pojechaliśmy na Chańczę popływać , no i przede wszystkim sprawdzić balast . Jak zajechaliśmy , to okazało się że jest strasznie obniżony poziom jeziora i ze slipu nie da się skorzystać. Zaleta stosunkowo lekkiej łódki , że można się zeslipować z plaży , która wyłoniła się z jeziora :rotfl: . No i najważniejsze , że później udało się wyjechać z wody pomimo , że tym razem pojechałem osobówką z przednim napędem . Ale do rzeczy . Z balastem miłe zaskoczenie , bo ok. 100 kG dało niesamowity wzrost momentu prostującego . Bez balastu łódkę łatwo było położyć i moment prostujący spadał do zera poniżej 90 stopni . Teraz trzeba użyć dużej siły do położenia łódki , a moment prostujący przy 110 stopniach na topie masztu jest dodatni i wynosi min. 10 kG m . Tak więc ciężar łódki nie wzrośnie znacząco .


Załączniki:
DSC04085.JPG
DSC04085.JPG [ 299.43 KiB | Przeglądane 5514 razy ]
DSC04083.JPG
DSC04083.JPG [ 195.88 KiB | Przeglądane 5514 razy ]
DSC04111.JPG
DSC04111.JPG [ 321.44 KiB | Przeglądane 5514 razy ]
DSC04109.JPG
DSC04109.JPG [ 442.52 KiB | Przeglądane 5514 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2015, o 21:12 

Dołączył(a): 17 lis 2014, o 20:08
Posty: 1445
Podziękował : 544
Otrzymał podziękowań: 655
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
silver_stas napisał(a):
bo ok. 100 kG dało niesamowity wzrost momentu prostującego

a ile ważyła łódka przed dobalastowaniem?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2015, o 18:44 

Dołączył(a): 27 lip 2010, o 19:45
Posty: 1133
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 242
Otrzymał podziękowań: 439
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
cors napisał(a):
silver_stas napisał(a):
bo ok. 100 kG dało niesamowity wzrost momentu prostującego

a ile ważyła łódka przed dobalastowaniem?
Ok. 500 kg .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2015, o 20:40 

Dołączył(a): 17 lis 2014, o 20:08
Posty: 1445
Podziękował : 544
Otrzymał podziękowań: 655
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
silver_stas napisał(a):
Ok. 500 kg .

To nic dziwnego, że tak wyraźnie zwiększył się moment prostujący. Toż to 20% masy początkowej. Pytanie tylko gdzie "konstruktor" i dlaczego nie oszacował stateczności?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sie 2015, o 18:54 

Dołączył(a): 27 lip 2010, o 19:45
Posty: 1133
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 242
Otrzymał podziękowań: 439
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Ja jestem tylko amatorem , który częściowo zaprojektował i zbudował swoją pierwszą dość dużą łódkę . Jest to prototyp , będący kompilacją projektów Wojtka Kasprzaka . Przed wyjazdem konsultowałem z Wojtkiem kwestię balastu i właśnie od Niego dostałem opis jak w prosty sposób zmierzyć moment prostujący i oszacowanie balastu . Niestety nie zdążyłem zrobić kostek . Miałem nawet prowizorycznie włożyć worki z piaskiem , ale po bezproblemowym pływaniu w 2 osoby w dość silnym wietrze, w końcu tego nie zrobiłem . Życie uczy pokory i teraz naprawiam ten błąd .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sie 2015, o 20:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 cze 2015, o 09:18
Posty: 215
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 32
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
nastepna bedzie lepsza hehe, to takie zboczenie zawodowe, robisz coś, i w kolejnej zabawce wprowadzasz modyfikacje na podstawie wnioskow z poprzedniej

_________________
siach


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2015, o 13:22 

Dołączył(a): 27 lip 2010, o 19:45
Posty: 1133
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 242
Otrzymał podziękowań: 439
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
bartuss1 napisał(a):
nastepna bedzie lepsza hehe, to takie zboczenie zawodowe, robisz coś, i w kolejnej zabawce wprowadzasz modyfikacje na podstawie wnioskow z poprzedniej
Nie mam potrzeby budowania następnej łódki , bo zrobiłem dokładnie to czego potrzebuję . Oczywiście drobne zmiany konstrukcyjne i dopieszczanie , co robiłem przez ostatni rok i przez najbliższy też :lol: . Z tym , że jak wspomniałem na początku relacji , od chwili gdy przyszła mi myśl o budowie , o czym nie miałem zielonego pojęcia , do jej rozpoczęcia minął rok . W tym czasie zdobyłem trochę wiedzy teoretycznej , no i przede wszystkim określiłem jaką łódkę potrzebuję . Zrobiłem chyba 3 modele , a projekt od oryginalnej Sztrandusi zmienił się do obecnej postaci . Dzięki akceptacji Wojtka zbudowałem łódkę , która w 100% spełnia moje potrzeby :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2015, o 13:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 cze 2015, o 09:18
Posty: 215
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 32
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
no i git

_________________
siach


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2015, o 19:02 

Dołączył(a): 27 lip 2010, o 19:45
Posty: 1133
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 242
Otrzymał podziękowań: 439
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
To jeszcze o balastowaniu . Zrobiłem literówkę , bo kompletna łódka bez balastu waży ok. 600 kg . Dołożę 100-120 kg balastu , to i tak waga w miarę . Mocowanie balastu w zęzie .


Załączniki:
DSC04105.JPG
DSC04105.JPG [ 271.49 KiB | Przeglądane 5254 razy ]
DSC04106.JPG
DSC04106.JPG [ 289.98 KiB | Przeglądane 5254 razy ]
DSC04104.JPG
DSC04104.JPG [ 279.76 KiB | Przeglądane 5254 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2015, o 19:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 cze 2015, o 09:18
Posty: 215
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 32
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
bardzo paluszki bolały? sam se dzisiaj przywalilem w palucha co prawda przy niezbyt sczegolnej robotce - sklejka mi przycisneła hehe, a wkaldając na styk kawalek betonu na plaskownikach wręcz nie wierzę w brak siarczystości wymowy podczas montażu.

_________________
siach


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2015, o 08:04 

Dołączył(a): 27 lip 2010, o 19:45
Posty: 1133
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 242
Otrzymał podziękowań: 439
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
bartuss1 napisał(a):
bardzo paluszki bolały? sam se dzisiaj przywalilem w palucha co prawda przy niezbyt sczegolnej robotce - sklejka mi przycisneła hehe, a wkaldając na styk kawalek betonu na plaskownikach wręcz nie wierzę w brak siarczystości wymowy podczas montażu.

W czasie prac przy łódce paluszki trochę ucierpiały :rotfl: . Natomiast jeśli chodzi o balast , to ze względu na mobilność musi być on montowany i demontowany podczas każdego wyjazdu . Dlatego warto było sobie zadać trochę trudu z zaprojektowaniem , aby to było ergonomiczne , proste i bezpieczne . Dwie " zesmarkane " kostki ważą po ok . 35 kg , więc proste koromysło do noszenia przez 2 osoby . Łódka jest najczęściej sztrandowana , więc rufą do brzegu , niska pawęż , z bagażnika auta do zęzy przenosi się łatwo . Po wsunięciu kostki do zęzy , wypina się koromysło , a paluszki cały czas bezpieczne :lol: . Będzie jeszcze druga para obciążników , ale po jakieś 20-25 kg .


Załączniki:
DSC04116.JPG
DSC04116.JPG [ 314.35 KiB | Przeglądane 5195 razy ]
DSC04115.JPG
DSC04115.JPG [ 313.07 KiB | Przeglądane 5195 razy ]
DSC04114.JPG
DSC04114.JPG [ 305.23 KiB | Przeglądane 5195 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 wrz 2015, o 12:00 

Dołączył(a): 27 lip 2010, o 19:45
Posty: 1133
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 242
Otrzymał podziękowań: 439
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Jeszcze kwestia mocowania balastu . Wymyśliłem to tak , że sztaby mocujące są wsuwane pod stałą część podłogi , a z drugiej strony wsuwa się je pod uchwyty z nierdzewki przykręcone pod podłogą . Dodatkowo wkręcone śruby zabezpieczają przed wysunięciem i trzymają w środkowej części .


Załączniki:
DSC04121.JPG
DSC04121.JPG [ 287.35 KiB | Przeglądane 5133 razy ]
DSC04120.JPG
DSC04120.JPG [ 292.3 KiB | Przeglądane 5133 razy ]
DSC04119.JPG
DSC04119.JPG [ 297.09 KiB | Przeglądane 5133 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 wrz 2015, o 11:09 

Dołączył(a): 27 lip 2010, o 19:45
Posty: 1133
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 242
Otrzymał podziękowań: 439
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Powoli zbliża się chwila podsumowania mojej budowy i będę mógł się powymądrzać :rotfl: . Ale póki co , to jeszcze kilka rzeczy , których nie zdążyłem opisać . Wrócę do klejenia okien . Zainspirowany dyskusją , postanowiłem poeksperymentować i zamiast Siki użyć dobrego kleju do szyb samochodowych . Moja łódka jest wystawiona na warunki atmosferyczne raptem kilka tygodni w roku i okna nie są narażone na tak ekstremalne warunki jak w samochodzie .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 wrz 2015, o 09:55 

Dołączył(a): 27 lip 2010, o 19:45
Posty: 1133
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 242
Otrzymał podziękowań: 439
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Kończąc temat klejenia szyb jeszcze kilka uwag . Często spotykałem się w opisach , że nakłada się podwójnie klej . Ja nałożyłem tylko jedną zewnętrzną linię , tak jak to się robi przy samochodach i uważam , że to wystarczy . Do klejenia zabierałem się jak pies do jeża , a okazało się dość proste . Szczególnie to , jak szyba po dociśnięciu do warstwy kleju trzyma się kadłuba i tylko parę pasków jakiejś taśmy , aby na wszelki wypadek zabezpieczyć przed przesunięciem. Nie miałem pojęcia ile materiału będzie potrzeba , więc na początek kupiłem primer i jeden kartusz . Primer wystarczył na całość , a musiałem dokupić drugi kartusz . Wygląda to w użyciu jak Sika , podejrzewam że zbliżony skład , dobrze trzyma , łatwo i szybko można dokupić brakującą ilość , a różnica w cenie bardzo duża . Jeszcze raz fotorelacja z poszczególnych etapów .


Załączniki:
DSC03680.JPG
DSC03680.JPG [ 262.53 KiB | Przeglądane 4993 razy ]
DSC03669.JPG
DSC03669.JPG [ 190.67 KiB | Przeglądane 4993 razy ]
DSC03666.JPG
DSC03666.JPG [ 218.7 KiB | Przeglądane 4993 razy ]
DSC03665.JPG
DSC03665.JPG [ 222.06 KiB | Przeglądane 4993 razy ]
DSC03664.JPG
DSC03664.JPG [ 193.64 KiB | Przeglądane 4993 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 wrz 2015, o 10:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sty 2015, o 17:38
Posty: 1272
Podziękował : 604
Otrzymał podziękowań: 559
Uprawnienia żeglarskie: takie tam
Będziesz jakoś wykańczał okna, czy zostawisz takie kanciaste?

_________________
Wiosna


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1209 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37 ... 41  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: silver_stas i 34 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL