Temat Chassirona z żalem ale przepadł w boju. To jacht dla hobbysty mieszkającego nad morzem i mającego dostęp do warsztatu szkutniczego.
Transport tak dużego jachtu drogami to ogromne koszty, więc sens byłby jedynie taki, żeby wieżć go bezpośrednio do Szczecina i tam naprawiać.
Niestety nie stać mnie na zatrudnienie szkutnika a sam nie jestem w stanie z przyczyn logistycznych i także pewno i fachowych dokonać niezbędnych napraw.
A szkoda - bo to piękny kredens w sam raz dla mnie...

Zmiana tematu.

Co powiecie na temat jachtu o wdzięcznej nazwie Tetis. Jacht ma wymiary zbliżone do Shipmana 28 ale zabudowa wnętrza bardziej mi sie podoba, posiada długi kil ( zanurzenie 135 cm) i i ster głebinowy nie zintegrowany z kilem. Cenowo jest także zbliżony do niego.
Tetis 29 posiada typowy dla skandynawskich łódek układ z kambuzem przy zejściówce, ale w przciwieństwie do Shipmana posiada vis'a'vis porządne stanowisko nawigatora z szufladami i otwieranym blatem, pod którym jest pojemny schowek na mapy i inne papierzyska
Ten egzemplarz, który wpadł mi w oko (są różne zabudowy) ma zamykany kibelek obok zejściówki. Hundkę za kambuzem, dwa miejsca do spania w messie i dwa w kabinie dziobowej. Razem 5

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Może być.


Jedną koję trzeba przeznaczyć na graty załogi i zapasowe żagle, czyli pewnie ma 4 .
Chyba że ta wersja z dwoma rolerami

_________________
Mirosław Dados

zapodaj jakiegos linka Kurczak

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Fajny

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Fju fju, ładny

_________________
Mirosław Dados

Motor: MB10A (bensin).

zapomnij Kurczak

Fajny ale nie da się nim raczej przypłynąć. Stoi na brzegu, jest oczyszczony z antyporostu i częściowo z antyosmozy.
Łoże, na którym stoi jest sprzedawane razem z jachtem. Szkoda je zostawiać - bo jest solidne i przyda się w marinie.
Więc trzeba go przywieźć na naczepie - platformie razem z łożem lub pomalowac go na miejscu przynajmniej antyosmozą a łoże zostawić. Bo transport samego łoża lądem się nie opłaca.
Poza tym jesień idzie, nie ma rady na to...

Z drugiej strony to nawet dobrze - bo można sobie dokładnie dno oblukać. Pod antyporostem mało co widać ...

Nie mam zielonego pojęcia ile kosztowałby transport jachtu na platformie 500 km do Szczecina, choćby powrotnym kursem. Ale myślę, że sporo ...

No i ten benzynowy silnik... Zasadniczo nic do benzynowych silników nie mam więc nie mam zdania czy to tylko źle czy wręcz tragicznie...

Oglądałem w necie jak taki silnik pracuje. I pracuje jak każdy...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

[quote="jachu"Motor: MB10A (bensin).][/quote]

Dlaczego??

_________________
Mirosław Dados

benzynowy stacjonarny silnik nie jest dobrym rozwiązaniem na jachcie .
Zaburtowy to inna bajka. Chocby sprawa oparow beznyny i wentylacji takich pomieszczen zamknietych. Ja bym sie w silnik benzynowy stacjonarny nie pakowal. Ale to moje zdanie.

To najwyżej jeśli się nie będzie sprawdzał, to kupi sobie diesela

_________________
Mirosław Dados

No dokladnie wymontuje benzynowy , zakupi za ile kilka , kilkanascie tysiecy diesla , wstawi . To jest klopot i koszty dodatkowe wcale nie male. Przerobka loza, elektryki itp rzeczy go czeka . Generalnie mozna tylko po co ? Lepiej zakupic juz docelowo z dieslem .

Spoko Panowie...

Skoro taki silnik był zamontowany oryginalnie i służy przez tyle lat - to chyba nie jest aż tak źle.

Silniki benzynowe są montowane od zawsze w wielu szybkich jachtach motorowych, obok mnie w pałacu stał jeden taki co miał dwie benzynowe "V8" pod pokładem

Kwestia wymuszonej wentylacji komory silnika...

Mnie bardziej chodziło o to, czy 10 benzynowych koni wystarczy do sprawnego popychania ciężkiego jachtu, bo te na ropę jakby wydajniejsze som

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Konie są te same. Charakterystyka silnika jest inna, więc pewnie i śruby. No i... benzyna bywa niebezpieczna.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Na Chiefie mamy 8 kucyków i jakoś daje radę.
Co do benzyny, na Magnusie Zarembie też jest silnik benzynowy

_________________
Mirosław Dados

Silnik benzynowy jest mniejszy i lżejszy, łatwiej odpala (akumulator i prądy mniejsze). Coś za coś, jak zawsze w życiu

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

O silnik benzynowy trzeba bardzo dbać.
Wszelkie wycieki paliwa, które w dieslu skutkują dotkliwym smrodem w przypodku benzyny grożą pożarem. A pożar na jachcie to samo zuo

Jak zwykle są + dodatnie i + ujemne

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

A i pewnie. Tylko jedne pod siodło a inne do pługa.
Do ciągnięcia karety Jaśnie Kurczaka polecam te od pługa.
Nie tylko ilość kucy określa przydatność silnika.
Są jeszcze takie parametry jak np. moment obrotowy.

Ale czy akurat moment obrotowy jest tak ważny przy napędzie śrubowym?
Pytam bo mam wątpliwości; nigdy diesla na łódce nie miałem.

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Kurczak chodź się złożymy po 3500zł i jedźmy po to to: http://www.blocket.se/stockholm/LA_Krys ... ?ca=11&w=3

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Jestem za a nawet przeciw

Wyślij emalię do Szweda, niech przysyła więcej fotek

Ten mój Viking od Tetisa na razie nie odpowiada na emalie, choć mu wczoraj napisałem, że nie chcę go oszukać i jak się dogadamy zapłacę w eurasach, ichnych kronorach lub jak ma rachunek bankowy - to przelewem więc w 100 % bezpiecznie

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Tutaj dane techniczne LA Cryssara:

http://www.sailguide.com/LA_Kryssare.htm

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Piotrek , litości !!!
Jacht jako taki - fajny
jacht dla Ciebie - nigdy.
1. jak już zamieniać to na coś nieco większego. Sam do malutkich nie należysz. I większe możliwości pływania będą.
2. przy drewniaku , jaki nie byłby śliczny , pracy zawsze dużo. Masz na to czas ?
3. może na spokojnie przeglądaj holenderskie oferty , teraz sezon i trafią się fajne jachty. Sprowadzenie to nie problem - można na luziku kanałami.
4. teraz wydasz niby tylko 3000 Eu , a ile potem ?

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Zobaczcie tu jaki rarytasik. Takiego samego ma chyba Paco : http://www.blocket.se/stockholm/P28___1 ... .htm?ca=11

Natomiast ten to juz przechodzi sam siebie odnośnie ceny http://www.blocket.se/stockholm/Havskry ... .htm?ca=11

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Tak, tylko Paco ma chyba całego drewnianego, a ten ma kadłub laminatowy.

Ten Hav - cośtam się mnie średno podoba. Duży achter, duży kokpit, ciasna kabinka
I silnik przyczepny - odpada

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Haniu drewniak odpadł w przedbiegach

Choć chciałbym mieć kredens - nie jestem niestety w stanie go utrzymać w sprawności. Finansowo i logistycznie

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

duzo drewniakow na polamonowane kadluby .

Im wyższy moment obrotowy silnika na mniejszych obrotach tym szybciej i taniej uzyskasz odpowiednią do potrzeb moc.
Bardziej obrazowo będzie tak: diesel sobie pyrka na 1700-1800 obr i płyniemy te kilka Kn a benzyniak o tej samej mocy będzie potrzebował 2500-3000 obr.
Jak wiadomo diesle do niedawna w konkurencji "moment obrotowy" były zdecydowanie górą.

Ja miałem drewniaka z polaminowanym kadłubem. Ale on był polaminowany na etepie budowy - nie zaś po to, żeby go uszczelnić. To zasadnicza różnica...

Oblaminowanie nie zatrzyma procesów gnilnych w drewnie więc najpierw trzeba takiego drewniaka wysuszyć na pieprz, wymienić wszystkie podejrzane i zgniłe fragmenty poszycia. Dopiero wówczas jest sens go ewentualnie polaminować

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



I dalej są górą. Zwłaszcza te doładowane.
Stare wolnossace diesle i tak mają zwykle wiekszy moment obrotowy niż podobnej pojemności benzyniaki, korzystniej także przebiega krzywa tegoż.

Na chłopski rozum dieselek na 2 biegu i wolnych obrotach będzie pyrgał i jechał. Benzyniak będzie szarpał, prychał i zgaśnie.

Podobnie z jachtem, bo przecież śruba obraca się w środowisku gdzie do pokonania jest nie tylko opór powietrza. Fajnie to widać wtedy gdy śruba na fali wychodzi z wody a silnik dostaje wariackich obrotów

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Mój znajomy mawiał że diesel ma konie na grubych nogach

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński

Jaki jest qń każden widzi

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.