Forum żeglarskie • Zobacz wątek - Etyka, etykieta i inne bzdety

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 21 lip 2025, o 19:04

Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki

Strona główna forum » O żeglarstwie » Ogólnie o żeglarstwie

Etyka, etykieta i inne bzdety

Strona 2 z 2

[ Posty: 57 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1, 2

Drukuj

Poprzedni | Następny

Autor

Wiadomość

szkutnik

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 8 kwi 2010, o 22:02

Dołączył(a): 13 mar 2009, o 22:44
Posty: 185
Podziękował : 54
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające

A ja se pogwiżdżę bo mnie Maar przez Horn przewiózł i Bracia zezwalają !

_________________
Pozdrawiam
"Stary" szkutnik

www.szkutnik.bydgoszcz.pl

Góra

Catz

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 8 kwi 2010, o 23:03

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )

szkutnik napisał(a):

A ja se pogwiżdżę bo mnie Maar przez Horn przewiózł i Bracia zezwalają !

No tak...Jasne, oczywiste!
A co z sikaniem na nawietrzna?
Pewnie bedzie ok, ale np. na Mazurach zalecam ostroznosc....albo przynajmniej oczu przymkniecie....Bo wprawdzie nie oplynalem Cap Horn, ale slyszalem od Caphornowcow, ze moze szczypac

Catz Cotopokiconazawietrznawoli...

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Góra

Colonel

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 9 kwi 2010, o 06:47

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego

WhiteWhale napisał(a):

cape napisał(a):

Fakt, ale wychodzenie w piątki w morze ... na dłuższy rejs to niepotrzebna prowokacja.

Niestety - w czasach, gdy ludzie ścibią troskliwie dni urlopu, wychodzenie w piątek jest racjonalne

Już 50 lat temu uczono mnie, że nie wychodzi się w PONIEDZIAŁKI!!!!

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Góra

Macieq

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 9 kwi 2010, o 08:17

Dołączył(a): 4 lip 2009, o 16:15
Posty: 892
Podziękował : 36
Otrzymał podziękowań: 59
Uprawnienia żeglarskie: jak dla mnie wystarczające

No to ja już nie wiem i proszę bardziej doświadczonych i mądrzejszych w temacie o definitywne wyjaśnienie: nie wychodzi się w piątki, czy poniedziałki? A może w oba te dni?
Piszcie, bo jestem strasznie skołowany i nie wiem, co robić

_________________
pozdrawiam
skiera

Góra

WhiteWhale

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 9 kwi 2010, o 08:37

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2639
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 277
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.

Macieq napisał(a):

jestem strasznie skołowany i nie wiem, co robić

Nie przejmować i wychodzić. Chyba, że pogoda taka więcej barowa :wink:

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Góra

Juras

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 9 kwi 2010, o 14:08

Dołączył(a): 14 sty 2010, o 11:23
Posty: 251
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: na kajak

ponoć kobiety na jachtach to żle - jak to z tym jest ?

Góra

Cape

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 9 kwi 2010, o 14:16

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające

Juras napisał(a):

ponoć kobiety na jachtach to żle - jak to z tym jest ?

Wręcz przeciwnie, łagodzą obyczaje. Samo zło, to parasol i kwiaty.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Góra

Maar

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 9 kwi 2010, o 15:31

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***

cape napisał(a):

Samo zło, to [...] kwiaty.

Ale jedynie cięte!!!
Doniczkowe mogą być - nie łagodzą co prawda obyczajów ale odór to i owszem :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Góra

Macieq

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 9 kwi 2010, o 17:56

Dołączył(a): 4 lip 2009, o 16:15
Posty: 892
Podziękował : 36
Otrzymał podziękowań: 59
Uprawnienia żeglarskie: jak dla mnie wystarczające

cape napisał(a):

Samo zło, to parasol i kwiaty.

Ja już po prostu nie mogę :evil:

Chciałem zabrać do Grecji parasol, a tu ani parasola nie można, ani nie wypłyniemy w piątek, chociaż moglibyśmy. I to wszystko wina Cape'a :evil:

Jak wytrzymać w Grecji bez parasola ???

_________________
pozdrawiam
skiera

Góra

Niezapominajka

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 11 kwi 2010, o 09:53

Dołączył(a): 6 sie 2009, o 15:49
Posty: 277
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz

A co tymi kwiatami nie tak?
Jak kwiaty dostałam to z nimi pływałam później i jakoś wszyscy przeżyli (nawet podwójną ich ilość, bo we dwie z przyjaciółką dostałyśmy...), ale to na Mazurach było.

_________________
Pozdrawiam,
Kasia

Góra

Maar

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 11 kwi 2010, o 10:45

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***

Niezapominajka napisał(a):

kwiaty dostałam to z nimi pływałam później i jakoś wszyscy przeżyli

Po pierwsze kwiaty to nie od życia są a po drugie, to łatwa do odczynienia rzecz jest :-)

Na ten przykład, na kwiaty to wystarczy trzy namiary jednoczesne z chmur wziąć, żeby im cała zła moc odeszła. Gorzej gdy chmur nie ma! Były próby brania namiarów z nierówność morza, ale działa to słabo, podobnie głaskanie bomu (w tym bomu bezana też) daje skutek mało zauważalny.

Jedyny ratunek to wywalić kwiaty za burtę, fuj, co ja piszę - jedyny ratunek to dać kwiaty Prozerpinie :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Góra

Niezapominajka

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 11 kwi 2010, o 12:21

Dołączył(a): 6 sie 2009, o 15:49
Posty: 277
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz

Maar napisał(a):

Po pierwsze kwiaty to nie od życia są

A od czego?

_________________
Pozdrawiam,
Kasia

Góra

Maar

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 11 kwi 2010, o 12:27

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***

Od ładnego wyglądania i pachnienia? :-)

... i od wiatru.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Góra

Ania

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 11 kwi 2010, o 14:24

Dołączył(a): 6 sty 2010, o 22:27
Posty: 339
Lokalizacja: Jacht Berg
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 47
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy

Juras napisał(a):

ponoć kobiety na jachtach to żle - jak to z tym jest ?

cape napisał(a):

Wręcz przeciwnie, łagodzą obyczaje. Samo zło, to parasol i kwiaty.

Uwaga! W tym LINKU samo zło (łagodzące obyczaje).... tylko kwiatka w kapeluszu brak (ciętego)...

P.S. Bo wszystkie kwiatki dla Prozerpiny... tak to jest jak się ma wpływowego męża

_________________
Ania

Rejsy morskie - www.syberg.pl

Góra

Maar

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 11 kwi 2010, o 14:33

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***

Nie wiem Aniu o jakiej formie zła piszesz? Widzę jedynie biminitop a on przeciez nie jest zakazany :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Góra

Cape

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 11 kwi 2010, o 16:37

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające

Maar napisał(a):

Widzę jedynie biminitop a on przeciez nie jest zakazany

Bimini może być, nawet kolorowy.
Ale kwiaty cięte, hm, do fiordu na Bergu leciały. Taki rozkaz góry był. Co do parasola, to już inna historia "bergowa"

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Góra

Niezapominajka

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 11 kwi 2010, o 18:25

Dołączył(a): 6 sie 2009, o 15:49
Posty: 277
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz

Maar napisał(a):

Od ładnego wyglądania i pachnienia? :-)

... i od wiatru.

Hmm.. to dlatego nam nie wiało? Ale chyba to bez sensu, bo kwiatki dostałyśmy przedostatniego dnia, a nie wiało cały rejs

_________________
Pozdrawiam,
Kasia

Góra

Stara Zientara

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 11 kwi 2010, o 18:53

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy

Macieq napisał(a):

Było

Tu: viewtopic.php?f=3&t=4207

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Góra

Ania

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 11 kwi 2010, o 19:39

Dołączył(a): 6 sty 2010, o 22:27
Posty: 339
Lokalizacja: Jacht Berg
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 47
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy

cape napisał(a):

Bimini może być, nawet kolorowy.
Ale kwiaty cięte, hm, do fiordu na Bergu leciały. Taki rozkaz góry był. Co do parasola, to już inna historia "bergowa"

Kwiaty, a i owszem - zaburtowy los spotyka... (bo i tak, gdzie je trzymać (w wazoniku na stole??) - chyba, że w książce - a to wtedy już nie cięte, a suszone

)
... ale widzisz ten parasol co nam go "wypominałeś" pół Atlantyku wcale parasolem nie był, a - podeprę się tu autorytetem -

Maar napisał(a):

biminitop(em) a on przeciez nie jest zakazany :-)

Wszystko jest widać kwestią definicji...

_________________
Ania

Rejsy morskie - www.syberg.pl

Góra

robhosailor

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 11 kwi 2010, o 19:55

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17666
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...

Przypomniało mi się coś a' propos parasola:

Dawno, dawno temu zdarzyło się tak, że moi rodzice, mnie, starego już konia, wzięli na wczasy na Mazury (do bankowego środka w Rucianem, koło śluzy Guzianka). W ośrodku tym nie mieli wtedy żadnej żaglówki do wypożyczenia, więc wraz z moim ojcem zaanektowaliśmy jedną z wiosłówek na cały turnus. Pogoda okazała się typowo mazurska, czyli - prawie codziennie lało, albo padało. Niewiele się nad tym zastanawiając wzięliśmy na łódkę "regularny", duży i czarny, męski parasol - zaczynało padać, to na środku jeziora otwieraliśmy sobie parasol i nie mokliśmy. Parę razy taką "sztukę" wyczyniliśmy podczas śluzowania wzbudzając prawie powszechne zgorszenie i wtedy obiecaliśmy sobie nawzajem, że na naszych łódkach zawsze powinien być parasol. Niestety, nie mam pojęcia dlaczego - nigdy tych obietnic sobie nie spełniliśmy...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Góra

Stara Zientara

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 12 kwi 2010, o 01:01

Brałem kiedyś parasol na morze - bardzo ułatwiał wychodzenie z zejściówki w czasie deszczu w porcie. Czasem był także używany w luku nad mesą jak padało, żeby wentylacji nie zamykać.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Góra

Ania

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 12 kwi 2010, o 11:32

Dołączył(a): 6 sty 2010, o 22:27
Posty: 339
Lokalizacja: Jacht Berg
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 47
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy

Parasol-przydatna rzecz.. Po paru miesiącach deszczu doceniliśmy jego zalety. Też używamy w luku.. i do kibelka można wyskoczyć bez wbijania się w sztormiak.. a i ryby można połowić

_________________
Ania

Rejsy morskie - www.syberg.pl

Góra

starypraktyk

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 12 kwi 2010, o 12:52

Dołączył(a): 7 lis 2009, o 18:03
Posty: 558
Podziękował : 68
Otrzymał podziękowań: 38
Uprawnienia żeglarskie: sternik motorowodny

Ryby?!!! - na parasol?!
Droga Anno! - w sprawie śruby mogłem się dać nabrać ale ja zawodowy rybak jestem a dodatkowo wędkarz!
No proszę Cię........!
Andrzej P.

Góra

Ania

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 12 kwi 2010, o 13:40

Dołączył(a): 6 sty 2010, o 22:27
Posty: 339
Lokalizacja: Jacht Berg
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 47
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy

Ależ nie na parasol.. a pod parasolem

Przecież ryby ponoć biorą w deszczu

...
A jak zerkniesz jeszcze raz na moją poprzednią wypowiedź... i klikniesz w to niebieskie wytłuszczone znajdziesz taki właśnie przykład... ja nic tu nie kręcę... no chyba, że nową śrubą Berga

_________________
Ania

Rejsy morskie - www.syberg.pl

Góra

Jurmak

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 14 kwi 2010, o 16:38

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski

Macieq napisał(a):

W czasach gdy stawka demurrage wynosi 40000$ a despatch 20000$ na dobę tak jak na statku który teraz ładuję nikt nie patrzy na piątki czy poniedziałki.

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Góra

Maar

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 14 kwi 2010, o 17:03

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***

Jurmak napisał(a):

nikt nie patrzy na piątki czy poniedziałki.

Jak to nikt?! Żeglarze patrzą, tradycję kultywują :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Góra

WhiteWhale

Tytuł: Re: Etyka, etykieta i inne bzdety

Napisane: 14 kwi 2010, o 17:21

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2639
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 277
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.

Maar napisał(a):

Jurmak napisał(a):

nikt nie patrzy na piątki czy poniedziałki.

Jak to nikt?! Żeglarze patrzą, tradycję kultywują :-)

Ale Jurmak ich nie ładuje. Przyznaję się, że nie zwracam uwagi na te "zakazane" dni. Prowadzę krótkie rejsy i manipulowanie dniami wyjścia byłoby (czasowo) zbyt kosztowne. Natomiast wymiana załogi w weekend np. w Turcji, gdzie piętrzy się piramida papierów do załatwienia okazuje się niewskazana. A w piątek lub poniedziałek - czemu nie.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Góra

Strona 2 z 2

[ Posty: 57 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1, 2

Strona główna forum » O żeglarstwie » Ogólnie o żeglarstwie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników