Organizacja reprezentuje swoich członków - jak Ci nie po drodze, to załóż sobie własną.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Tak, wiem, bo o tym juz bylo wczesniej.
Chyba nawet kilka razy.
Kilkanascie?
Czy widzisz jakikolwiek sens w mnozeniu organizacji wolnosciowych?
Tym bardziej, ze i tak do normalnosci dojsc musi.
I dochodzi, choc powoli.
Z wami na czele oczywiscie
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

widzę

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

trudniej bedzie podzielic sie tortem... bo o wylacznosc do chwaly i orderow was przeciez niepodejrzewam!
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Tomek, myślę, ze idziesz w złą stronę. Tu nikt nie myśli o torcie, przynajmniej tak mi się wydaję. Nie sadzę, żeby ktokolwiek miał czas i ochotę na zabawy związane z administrowaniem, czy zarządzaniem, to co w tej chwili wydaje się być tym co było i nadal jest głównym celem działań PZŻ. Tak naprawdę, to nikt z nas nie potrzebuje ani być zarządzanym ani nie chce tego robić. I tego się trzymajmy

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Do trójki przedpiśćców.

Panowie, Wy nie rozumiecie specyficzności Tomka (specyficzności humoru, specyficzności ironii, specyficzności specyficzności a nawet specyficzności etcetery). On wszak ze Saskiej pochodzi a wiecie przecież jaki tam element się kluł i kluje i ile jeszcze będzie trwał remont odcinka Franuskiej od pl. Washingtona do Zwycięzców.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

odczep się od Saskiej kępy

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Nigdy sie nie odczepi.... Tak jak bysmy mieli wybor miejsca urodzenia.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Tam przynajmniej warto cos remontowac - ktos moze ( wiadomo, ze tam ktos moze, umie i potrafi! ) docenic, ocenic i byc szczesliwym i bzem szalonym oszolomionym byc szalenie, ale i zdrowo
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

W tym sęk:
Żeglarze nie są osobami postronnymi wobec organizacji. Są podmiotem, którego to wszystko dotyczy.

Gdyby cała ta akcja była prowadzona wyłącznie w imieniu i w interesie 200 członków SAJ, to władze w ogóle by się z nią nie liczyły, prawda? Jedyną Waszą legitymacją do rozmów z władzami jest mandat zaufania ze strony szerszej społeczności.
A zaufania nie należy nadużywać...

pozdrowienia

krzys

Od Ciebie też?

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Czym innym jest konsultowanie się i wsłuchiwanie w głos ludzi spoza Stowarzyszenia, a czym innym jest pokorne wysłuchiwanie obelg i żądań jednej osoby. Nikt nie może nam zarzucić, że nie dyskutujemy naszych planów na szerokim forum internetowym. Ale nie da się traktować poważnie nierealnych pomysłów kilku idealistów, szczególnie gdy ubrane sa w kożuszek pomówień i insynuacji.
Legitymacją Rady Armatorskiej SAJ jest grubo ponad 200 członków stowarzyszenia, a nie mandat zaufania szerszej społeczności. Mandat zaufania to ważne wsparcie moralne, ale nie mandat do występowania gdziekolwiek. A Rada Armatorska ma obowiązek wprowadzać w życie uchwały Walnego Zebrania Członków, a nie pomysły Kolegi Krzysztofa.
Każdy ma prawo do SAJ się zapisać zgodnie ze statutem stowarzyszenia i starać się wpływać na zmianę polityki prowadzonej przez SAJ. Ale trudno poważnie traktować próbę wpływania na Radę Armatorską przez osoby spoza stowarzyszenia w dodatku od dawna stowarzyszeniu wrogie.
Dzięki Bogu jeden człowiek o zaufaniu do SAJ nie stanowi.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...