Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 3 sie 2025, o 18:25




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 161 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 4 maja 2010, o 16:16 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
robhosailor napisał(a):
ins napisał(a):
robhosailor napisał(a):
Chyba jednak sobie kpisz...


Paręnaście lat temu gdy polskie prawo było bardziej surowe niż obecnie. pływałem z polskimi papierami SJ bez żadnej żenady w UK, Francji, Holandii, Włoszech, Grecji, Chorwacji.
Nie miałem żadnych skrupułów/.../
Ty masz jakieś problemy z wyskoczeniem na morze ?


Jeszcze raz zapytam: pod polską banderą??? Więc sam namawiasz do łamania prawa, którego tak skrupulatnie bronisz???

Ot - moralność iście radziecka!!!


Oczywiście że nie pod polską. Ale to miał by być powód do niepływania ?

Jeśli prawo jest złe to ścisłe trzymanie się go było by dowodem na upadek ducha.

Jakie to przepisy obecnie panującego prawa skrupulatnie bronię?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 17:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17681
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
ins napisał(a):
robhosailor napisał(a):
Ot - moralność iście radziecka!!!


Oczywiście że nie pod polską. Ale to miał by być powód do niepływania ?

Jeśli prawo jest złe to ścisłe trzymanie się go było by dowodem na upadek ducha.

Jakie to przepisy obecnie panującego prawa skrupulatnie bronię?


Bronisz obowiązkowych szkoleń, a są one zapisane w tej samej ustawie, która określa kompetencje prowadzących polskie jachty (żaglowe jednostki sportowe) - pasuje Ci część tej ustawy, która zapewnia Ci stałe dochody w ramach zapisanego tam monopolu właściwego związku sportowego, ale drugą część traktujesz, jako złą i namawiasz do jej łamania. To jest właśnie mentalność radziecka (albo Kalego - tego z "W pustyni i w puszczy", jeśli wolisz). Nie jesteś w stanie zrozumieć, że chodzi o zmianę tego złego prawa na dobre, bo stracisz wtedy swój monopol na szkolenia.

Myślę, że warto te informacje o Tobie rozpowszechnić :P

:lol:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 17:40 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
robhosailor napisał(a):
ins napisał(a):
robhosailor napisał(a):
Ot - moralność iście radziecka!!!


Oczywiście że nie pod polską. Ale to miał by być powód do niepływania ?

Jeśli prawo jest złe to ścisłe trzymanie się go było by dowodem na upadek ducha.

Jakie to przepisy obecnie panującego prawa skrupulatnie bronię?


Bronisz obowiązkowych szkoleń, a są one zapisane w tej samej ustawie, która określa kompetencje prowadzących polskie jachty (żaglowe jednostki sportowe) - pasuje Ci część tej ustawy, która zapewnia Ci stałe dochody w ramach zapisanego tam monopolu właściwego związku sportowego, ale drugą część traktujesz, jako złą i namawiasz do jej łamania. To jest właśnie mentalność radziecka (albo Kalego - tego z "W pustyni i w puszczy", jeśli wolisz). Nie jesteś w stanie zrozumieć, że chodzi o zmianę tego złego prawa na dobre, bo stracisz wtedy swój monopol na szkolenia.

Myślę, że warto te informacje o Tobie rozpowszechnić :P

:lol:


1. patent JSM można w tej chwili zdobyć nie prowadząc nawet kajaka samodzielnie po zatoce i jak długo ta sytuacja się utrzyma będę uważał że ten jeden egzamin otwierający drogę do posługiwania się polskimi uprawnieniami na SJ powinien być poprzedzony szkoleniem i to w interesie zdającego.
Zbyt wielu podchodzących do kursu po otrzymaniu polecenia przygotowania żagli w ogóle nie wie o co chodzi, nie mają pojęcia o manewrowaniu czymś większym niż Nefryt.
Jak w czasie egzaminu wsadzą ich na 40 stopowy jacht to nawet nie odbiją prawidłowo od pomostu, o podejściu na żaglach nie wspominając.

Co jest w mojej argumentacji radzieckiego ?

Mało tego, jeśli prawo się zmieni to moje podejście do tego wcale nie musi ulec zmianie.
Bo to ja jako dostarczyciel jachtu decyduję kto i na jakich zasadach dostaje ster i szoty do ręki.

2. Co ty takiego chcesz rozpowiadać czego by nie wiedzieli o mnie koledzy z OZŻ
klubu, moi kursanci
To jest jakaś groźba, ostrzeżenie?
Merytoryczność wypowiedzi na wysokim poziomie śmierdząca - czyżby czasami komuny

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 18:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17565
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
ins napisał(a):
Zbyt wielu podchodzących do kursu po otrzymaniu polecenia przygotowania żagli w ogóle nie wie o co chodzi, nie mają pojęcia o manewrowaniu czymś większym niż Nefryt.
Do kursu czy do egzaminu? (przejęzyczenie?)

Jeśli nie jest to przejęzyczenie, to potwierdza moją tezę, że tak uzyskany, obowiązkowy kwit jest formą alibi dla jego posiadacza - otrzymanie patentu równoznaczne jest dla wielu z otrzymaniem urzędowego potwierdzenia swoich umiejętności żeglarskich (w zakresie opisanym na rewersie).

I druga sprawa, to nie wiedzenie o co chodzi z "poleceniem przygotowania żagli".
Czy chodzi o to, że kursanci nie wiedzą, że powinni odkrzyknąć "jest przygotować żagle do stawienia"?

Pozdrawiam z przerażeniem
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 18:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17681
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
ins napisał(a):
Co jest w mojej argumentacji radzieckiego ?

Wszystko - niestety :D
Próbuję Ci (jak chłop na miedzy...) pokazać, że te Wasze kursy i egzaminy (obowiązkowe) są na plaster, ale Ty cały czas to samo.

ins napisał(a):
Mało tego, jeśli prawo się zmieni to moje podejście do tego wcale nie musi ulec zmianie.
Bo to ja jako dostarczyciel jachtu decyduję kto i na jakich zasadach dostaje ster i szoty do ręki.

Tego Ci nikt nie zabrania! Tyle, że to samo prawo wciąż blokuje mnie na moim jachcie (mówię o zasadzie, nie o sobie literalnie)

ins napisał(a):
2. Co ty takiego chcesz rozpowiadać czego by nie wiedzieli o mnie koledzy z OZŻ
klubu, moi kursanci
To jest jakaś groźba, ostrzeżenie?

Widziałeś emotikony??? Ale może jednak ktoś (np. Twoi dyskutanci na żeglarskich forach) powinien wiedzieć, że instruktor PZŻ chętnie korzysta z dobrodziejstwa ustawy, której sam nie akceptuje? - Ot, taka ciekawa ambiwalencja stosunku do przepisów... :P

ins napisał(a):
Merytoryczność wypowiedzi na wysokim poziomie śmierdząca - czyżby czasami komuny

Cały czas Twoja właśnie (powoływanie się na prawo Kalego itp.), ale tylko Ty sam, zdaje się, nie jesteś w stanie tego dostrzec :(

:lol:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 18:20 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Cytuj:
Czy chodzi o to, że kursanci nie wiedzą, że powinni odkrzyknąć "jest przygotować żagle do stawienia"?

1.Nie. Nie przejęzyczyłem się.

2.Nie. Nie chodzi o naukę z czsów gdy patenty rozdawali za bezmyślne klepanie komend. Chodzi o to że kandydat na sternika jachtowego po dostaniu do ręki żagli, kompletu bloczków, lazy jacków, reflin ma je prawidłowo zamontować i prawidłowo obsługiwać.
Czyżbyś uważał że te umiejętności są zbędne ?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 18:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
ins napisał(a):
robhosailor napisał(a):
My tu gadu, gadu, a... 16-to latka zaraz ukończy swój rejs solo i non-stop dookoła Świata (bez obowiązkowych kursów i kwitów z PZŻ :P ):

http://www.jessicawatson.com.au/index.htm

Jej, młodsza o parę miesięcy, konkurentka musi jednak zawinąć do Cape Town z powodu awarii autopilota (pewnie z powodu braku odpowiedniego kwitu)...

http://www.grindtv.com/outdoor/blog/171 ... rld+quest/

Brawo dziewczyny i na pohybel dozorcom!!! :lol:



A zabrania Tobie ktoś opłynięcia świata ?
Trzyma coś Ciebie za nogi na lądzie ?


ins napisał(a):
Paręnaście lat temu gdy polskie prawo było bardziej surowe niż obecnie. pływałem z polskimi papierami SJ bez żadnej żenady w UK, Francji, Holandii, Włoszech, Grecji, Chorwacji.


robhosailor napisał(a):
Więc sam namawiasz do łamania prawa, którego tak skrupulatnie bronisz???


ins napisał(a):
Jakie to przepisy obecnie panującego prawa skrupulatnie bronię?



ins napisał(a):
jak długo ta sytuacja się utrzyma będę uważał że ten jeden egzamin otwierający drogę do posługiwania się polskimi uprawnieniami na SJ powinien być poprzedzony szkoleniem


Ostatnio edytowano 4 maja 2010, o 18:27 przez Carlo, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 18:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17681
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
ins napisał(a):
Chodzi o to że kandydat na sternika jachtowego po dostaniu do ręki żagli, kompletu bloczków, lazy jacków, reflin ma je prawidłowo zamontować i prawidłowo obsługiwać.
Czyżbyś uważał że te umiejętności są zbędne ?

Na jednej jednostce zbędne, a na innej niezbędne. Jachty i typy ożaglowania (oraz potrzeby ich skipperów w tym względzie) nie są wcale jednakowe (jak byś np. nie wiedział ;) )...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 18:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 gru 2006, o 15:44
Posty: 307
Lokalizacja: Rybnik
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz lodowy
Maar napisał(a):
[
Czy chodzi o to, że kursanci nie wiedzą, że powinni odkrzyknąć "jest przygotować żagle do stawienia"?



Tak jest.Głośno i dobitnie.By plażowicze, też to usłyszeli ,wszak jakiś jacht zmienia typ napędu.A białe żagle na masztach to widok mocarny.
Marek daj spokój.
Przyzwoity facet,inteligencją bijący na głowę resztę betonu,został wystawiony na strzały.A przecież,gdyby sam zaczął specjalizować się w szkoleniu np. manewrowanie na prądzie jachtem większym niż te sternikowe 12m,nawigacja satelitarna itp., założył własną szkołę,to ja sam za friko bym na swojej stronie ją reklamował.A podejrzewam,że nie mając garbu jedynie słusznej linii edukacji żeglarskiej,szybko by zmienił zdanie,którego tak broni.

_________________
Jurek
.....kiedy dogmat zakrada się do umysłu, ustaje wszelka aktywność intelektualna.


http://zagle.mazury.info


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 18:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17681
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
pa20jb napisał(a):
Przyzwoity facet,inteligencją bijący na głowę resztę betonu,został wystawiony na strzały.A przecież,gdyby sam zaczął specjalizować się w szkoleniu np. manewrowanie na prądzie jachtem większym niż te sternikowe 12m,nawigacja satelitarna itp., założył własną szkołę,to ja sam za friko bym na swojej stronie ją reklamował.A podejrzewam,że nie mając garbu jedynie słusznej linii edukacji żeglarskiej,szybko by zmienił zdanie,którego tak broni.


1. Nie przeczę, że ins jest dobrym żeglarzem i instruktorem oraz, że zna się na swojej robocie.
2. Co do przyzwoitości - wyjawił przed chwilą, że nie jest wcale taki przyzwoity ;) ;) ;)

Co do obrony swego "garbu"... wynika to m. in. z poprzedniego punktu ;)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 18:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17565
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
ins napisał(a):
Chodzi o to że kandydat na sternika jachtowego po dostaniu do ręki żagli, kompletu bloczków, lazy jacków, reflin ma je prawidłowo zamontować i prawidłowo obsługiwać.
Skoro się nie przejęzyczyłeś to nie bardzo wiem o co Ci się rozchodzi.
Człowiek wie, że musi odbyć kurs żeby dostać patent i to wszystko jest co musi (te 100 czy 200 godzin stażu można spędzić w koi).
Po co sam będzie się wcześniej wysilał i uczył? Przecież państwo już za niego pomyślało.

Cytuj:
Czyżbyś uważał że te umiejętności są zbędne ?
Nie są zbędne, ale też nie są jakąś tajemniczą magią. Można się samemu nauczyć metodą prób i błędów.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 18:48 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
robhosailor napisał(a):
ins napisał(a):
Chodzi o to że kandydat na sternika jachtowego po dostaniu do ręki żagli, kompletu bloczków, lazy jacków, reflin ma je prawidłowo zamontować i prawidłowo obsługiwać.
Czyżbyś uważał że te umiejętności są zbędne ?

Na jednej jednostce zbędne, a na innej niezbędne. Jachty i typy ożaglowania (oraz potrzeby ich skipperów w tym względzie) nie są wcale jednakowe (jak byś np. nie wiedział ;) )...

Jak na razie potencjalny kursant może dość dowolnie wybierać szkolącego i jacht na którym chce się szkolić Lc od 7 - 12 m slup
Na temat typów ożaglowania i sposobach ich obsługi mniemam że wiedzę mam co najmniej taką jak Ty.

Cytuj:
Wasze kursy i egzaminy (obowiązkowe) są na plaster, ale Ty cały czas to samo.

Rozumiem że kursy na np sternika organizowane przez KS Navigare są na jak to Powiedziałeś " na plaster "
Jak mógłbyś objaśnić co miałeś na myśli.

Radziecki to jest następujący sposób myślenia i działania.
Na forum pianie o złym PZŻ i jednoczesne wystawianie opinii służących do zdobywania stopni w tej złej i skorumpowanej organizacji.
Nie było by radzieckie postępowanie następujące. Robię nabór na rejs i z góry deklaruję że opinii służących do zdobywania alibi jak to nazwał MAAR nie wystawię

Nie zabiegam o utrzymywanie obecnych przepisów i nie latam po posłach.
Co nie znaczy że głupoty wypisywane na temat obecnie panujących przepisów w Polsce i np w UK mam przemilczeć na forum.

Żywię nadzieję że przeciętny czytelnik zechce sam zapoznać się z istniejącym stanem rzeczy i nie będzie polegał na np. Twojej ocenie. Na mojej też nie musi.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 18:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17681
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Maar napisał(a):
Cytuj:
Czyżbyś uważał że te umiejętności są zbędne ?
Nie są zbędne, ale też nie są jakąś tajemniczą magią. Można się samemu nauczyć metodą prób i błędów.


Można się nauczyć też od ojca, matki, brata, szwagra... nieobowiązkowo i bez ustawowo określonych wymagań. I można po taki nauczeniu się żeglować przez dziesiątki lat bezpiecznie (po oceanach i po Mazurach) i nawet w wieku 16 lat i mniej.

___
PS: ...ale to się we łbach pezetżetowskich nie mieści ;)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 19:05 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
.
Cytuj:
Można się samemu nauczyć metodą prób i błędów
.
Maar jak metodą prób i błędów ktoś będzie chciał zrzucić dobrze wybranego na fale rolfoka na parudziesięciu stopowym jachcie bez uprzedniego naciągnięcia fału na kabestanie to wyrwie easylock z masztu, albo złamie klamkę i to będzie najmniejszy problem jaki może go spotkać.
Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 19:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17681
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
ins napisał(a):
Jak na razie potencjalny kursant może dość dowolnie wybierać szkolącego i jacht na którym chce się szkolić Lc od 7 - 12 m slup
Na temat typów ożaglowania i sposobach ich obsługi mniemam że wiedzę mam co najmniej taką jak Ty.

Tylko po co zgodnie z ustawowymi wymaganiami??? :evil:

A ciekawe ilu instruktorów PZŻ wie jak się reguluje ożaglowanie lugrowe i potrafi tę wiedzę przekazać? ;) :wink: :wink:

ins napisał(a):
Cytuj:
Wasze kursy i egzaminy (obowiązkowe) są na plaster, ale Ty cały czas to samo.

Rozumiem że kursy na np sternika organizowane przez KS Navigare są na jak to Powiedziałeś " na plaster "
Jak mógłbyś objaśnić co miałeś na myśli.

Nie są podyktowane zdrowym rozsądkiem i potrzebą bezpieczeństwa, tylko ustawą. Gdyby było inaczej, to te, przywołane wyżej, 16-to latki nie dopłynęły by dalej niż parę mil od portu.

ins napisał(a):
Radziecki to jest następujący sposób myślenia i działania.
Na forum pianie o złym PZŻ i jednoczesne wystawianie opinii służących do zdobywania stopni w tej złej i skorumpowanej organizacji.
Nie było by radzieckie postępowanie następujące. Robię nabór na rejs i z góry deklaruję że opinii służących do zdobywania alibi jak to nazwał MAAR nie wystawię

To już coś ;)

ins napisał(a):
Nie zabiegam o utrzymywanie obecnych przepisów i nie latam po posłach.
Co nie znaczy że głupoty wypisywane na temat obecnie panujących przepisów w Polsce i np w UK mam przemilczeć na forum.

Jakie głupoty? Obowiązkowe szkolenia i patenty do prowadzenia jachtów długości powyżej 7,5 m w Polsce są cacy, a może nagle w UK wprowadzili obowiązkowe i powszechne ubezpieczenia i patenty???

ins napisał(a):
Żywię nadzieję że przeciętny czytelnik zechce sam zapoznać się z istniejącym stanem rzeczy i nie będzie polegał na np. Twojej ocenie. Na mojej też nie musi.

Przeciętny czytelnik sam potrafi wyciągać wnioski, a czytając to, co już w tym wątku napisałeś, wie więcej niż sam byś chciał ;) ;) ;)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 19:29 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Cytuj:
Nie są podyktowane zdrowym rozsądkiem i potrzebą bezpieczeństwa, tylko ustawą. Gdyby było inaczej, to te, przywołane wyżej, 16-to latki nie dopłynęły by dalej niż parę mil od portu.


Nikt kto myśli o szkoleniu na sternika tak jak Ty nie pojawia sie na kursach podobnych do mojego. Są zbyt drogie i czasochłonne w dodatku nie gwarantujące zdania egzaminu.


To że szesnastolatki popłynęły w rejs transoceaniczny nie ma nic wspólnego z przeciętnym uczestnikiem kursu czy to w UK czy w PRL.

Głupoty to min.
Opisywanie relacji pomiędzy rządem i RYA i podstaw wydawania certyfikatów w UK.
Półprawdy na temat dobrowolności ubezpieczenia w UK.
Stwierdzenia że w państwach UE nie ma obowiązkowych patentów i patentów wystawianych na zasadach podobnych do polskich.
Sugerowanie że na polskich jachtach nie można posługiwać się obcymi patentami.
Stwierdzenia że jakoby konkurencja pomiędzy różnymi organizacjami w wystawianiu patentów państwowych to norma europejska.
Sugestie że jakoby w Polsce nie można było uprawiać innej działalności szkoleniowej niż pod egidą PZŻ
Sugerowanie że rejestracja kursu w PZŻ jest płatna.
Sugerowanie niemożności poprowadzenia szkolenia dla jednej osoby zgodnie z normami PZŻ w czasie rejsu

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 19:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17565
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
ins napisał(a):
Maar jak metodą prób i błędów ktoś będzie chciał zrzucić
Ja tylko w kwestii formalnej - mówiliśmy o STAWIANIU żagli a konkretnie o przygotowaniu do stawiania.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 19:40 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Konkretniej mówiąc to ja mówiłem.
Ty miałeś na myśli pokrzykiwanie komend.
Piotr Siedlewski


Ostatnio edytowano 4 maja 2010, o 19:41 przez ins, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 19:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17681
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
ins napisał(a):
Nikt kto myśli o szkoleniu na sternika tak jak Ty nie pojawia sie na kursach podobnych do mojego. Są zbyt drogie i czasochłonne w dodatku nie gwarantujące zdania egzaminu.

Nie pojawiam się na żadnych kursach żeglarskich - pierwszy raz wsiadłem na naszą rodzinną żaglówkę w 1966 roku na Wiśle i jakoś sobie radzę. Żeglarza zrobiłem kiedyś eksternistycznie (bo było tak wolno), a pływam takimi łódkami, na których większość żeglarzy by nie wiedziała, jak się zachować :D


ins napisał(a):
To że szesnastolatki popłynęły w rejs transoceaniczny nie ma nic wspólnego z przeciętnym uczestnikiem kursu czy to w UK czy w PRL.

Problem chyba w tym, że Ty cały czas żyjesz w PRL właśnie :lol:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 19:44 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Chwilami jak czytam wpisy pełne inwektyw pisane przez żeglarskich tuzów jeszcze z czasów PRL to mam autentyczne deja vu.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 19:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17565
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
ins napisał(a):
Konkretniej mówiąc to ja mówiłem Ty miałeś na myśli pokrzykiwanie komend.
Co nie zmienia faktu, że sznurkologię przy stawianiu żagli można poznać metodą prób i błędów.


ps. Gdzies wyżej pisałeś o opiniach wystawianych pod dyktando PZŻ. Odsyłam do mojego postu o bożocielnym Bałtyku:
Maar napisał(a):
- rejs będzie miał charakter zdecydowanie nie mieszczący się w wytycznych PZŻ, znaczy się nie będzie stażowy, szkoleniowy, nie będzie też turystyczny - może będzie łupieżco-poznawczy albo jakoś tak

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 19:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 gru 2006, o 15:44
Posty: 307
Lokalizacja: Rybnik
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz lodowy
ins napisał(a):

To że szesnastolatki popłynęły w rejs transoceaniczny nie ma nic wspólnego z przeciętnym uczestnikiem kursu czy to w UK czy w PRL.


Sorry,ale czytaj ze zrozumieniem.One nie musiały być uczestnikiem żadnego kursu.A tak na marginesie,kto to jest przeciętny uczestnik kursu?

ins napisał(a):
Głupoty to min.
Opisywanie relacji pomiędzy rządem i RYA i podstaw wydawania certyfikatów w UK.
Półprawdy na temat dobrowolności ubezpieczenia w UK.
Stwierdzenia że w państwach UE nie ma obowiązkowych patentów i patentów wystawianych na zasadach podobnych do polskich.
Sugerowanie że na polskich jachtach nie można posługiwać się obcymi patentami.
Stwierdzenia że jakoby konkurencja pomiędzy różnymi organizacjami w wystawianiu patentów państwowych to norma europejska.
Sugestie że jakoby w Polsce nie można było uprawiać innej działalności szkoleniowej niż pod egidą PZŻ
Sugerowanie że rejestracja kursu w PZŻ jest płatna.
Sugerowanie niemożności poprowadzenia szkolenia dla jednej osoby zgodnie z normami PZŻ w czasie rejsu


Strasznie dużo napisałeś tych min. głupot,tylko szkoda,że delikatnie mówiąc, mijasz się z prawdą.Pamiętaj,półprawda jest gorsza niż kłamstwo.Dalej nie odpowiedziałeś,dlaczego obowiązkowy egzamin musi być poprzedzony obowiązkowym kursem.

_________________
Jurek
.....kiedy dogmat zakrada się do umysłu, ustaje wszelka aktywność intelektualna.


http://zagle.mazury.info


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 19:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17681
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
ins napisał(a):
Chwilami jak czytam wpisy pełne inwektyw pisane przez żeglarskich tuzów jeszcze z czasów PRL to mam autentyczne deja vu.

Dobrze, że nie jestem żeglarskim tuzem, a na inwektywy sobie nie pozwalam, tylko się przekomarzam :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 20:17 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
pa20jb napisał(a):
ins napisał(a):

To że szesnastolatki popłynęły w rejs transoceaniczny nie ma nic wspólnego z przeciętnym uczestnikiem kursu czy to w UK czy w PRL.


Sorry,ale czytaj ze zrozumieniem.One nie musiały być uczestnikiem żadnego kursu.A tak na marginesie,kto to jest przeciętny uczestnik kursu?


Strasznie dużo napisałeś tych min. głupot,tylko szkoda,że delikatnie mówiąc, mijasz się z prawdą.Pamiętaj,półprawda jest gorsza niż kłamstwo.Dalej nie odpowiedziałeś,dlaczego obowiązkowy egzamin musi być poprzedzony obowiązkowym kursem.


1.
Mnie sytuacja związana z bezpatenciem kompletnie powiewa.
Może się Zdziwisz, ale lat temu parę Komisja Szkolenia Poznańskiego OZŻ zobowiązała
przedstawiciela OZŻ na sejmik PZŻ do przedstawienia stanowiska domagającego się poszerzenia bezpatencia.
Nie jestem zwolennikiem rozszerzenia z automatu do 24 m. ale szat nie będę rozdzierał. dlatego proszę nie wyjeżdżajcie do mnie z tekstem o 16 latkach na oceanie.

2.
Przeciętny kursant to 20 - 60 latek który nie ma ochoty metodą prób i błędów na jachcie za 100 - 200 tyś euro uczyć się manewrowania. Nie ma też ochoty metodą prób i błędów wchodzić do portu w oparciu o światła gdy GPS zasłonięty górkami przestanie pokazywać pozycję etc, etc, etc

3.
Nie ma sprawy. Chcą forumowcy bym zamieścił rozliczne cytaty - mogę. Tylko czy naprawdę tego chcecie ?

4. Nie chce mi się już pisać po raz któryś dlaczego uważam szkolenie na stopień sternika w obecnym układzie za niezbędne.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 20:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17681
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
ins napisał(a):
pa20jb napisał(a):
Strasznie dużo napisałeś tych min. głupot,tylko szkoda,że delikatnie mówiąc, mijasz się z prawdą.Pamiętaj,półprawda jest gorsza niż kłamstwo.

3.
Nie ma sprawy. Chcą forumowcy bym zamieścił rozliczne cytaty - mogę. Tylko czy naprawdę tego chcecie ?

Tylko poproszę przyzwoite tłumaczenia na Polski, bo mój angielski (nie mówiąc np. o szwedzkim) kuleje!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 20:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 gru 2006, o 15:44
Posty: 307
Lokalizacja: Rybnik
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz lodowy
ins napisał(a):

Nie jestem zwolennikiem rozszerzenia z automatu do 24 m. ale szat nie będę rozdzierał. dlatego proszę nie wyjeżdżajcie do mnie z tekstem o 16 latkach na oceanie.


To,że Twoja opinia jest taka, to tylko brawo bić.Ale,to że takie szesnastolatki mogą i co więcej,wierzą,że podołają, to jest też bardzo ważne.Moim zdaniem najważniejsze.Chyba,że znajdzie się ktoś,który wszem i wobec powie,że przeciętny polski żeglarz (mówię o ludziach dorosłych) jest głupszy i mniej odpowiedzialny od takich nastolatek.Ciekawe, czy któraś z nich to blondynka?

_________________
Jurek
.....kiedy dogmat zakrada się do umysłu, ustaje wszelka aktywność intelektualna.


http://zagle.mazury.info


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 20:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17681
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
pa20jb napisał(a):
Ciekawe, czy któraś z nich to blondynka?

Obie! :)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 20:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17681
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4287
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
___
PS:
pa20jb napisał(a):
Chyba,że znajdzie się ktoś,który wszem i wobec powie,że przeciętny polski żeglarz (mówię o ludziach dorosłych) jest głupszy i mniej odpowiedzialny od takich nastolatek.

Fundując nam takie przepisy, tak właśnie nam mówią.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 maja 2010, o 10:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
ins napisał(a):
Jak na razie potencjalny kursant może dość dowolnie wybierać szkolącego i jacht na którym chce się szkolić Lc od 7 - 12 m slup

Gdy Henry Ford uruchomił pierwszą taśmową produkcję samochodów, spytano go w jakim kolorze będzie można te samochody kupić. Ford odparł, że w każdym dowolnie wybranym kolorze... pod warunkiem, że będzie to kolor czarny.
Podobny jest wybór szkolących. Wybrać można z wielu dowolnych szkolacych pod warunkiem, że będzie to szkolący wg. systemu PZŻ.

*****

ins napisał(a):
Głupoty to min.
Stwierdzenia że w państwach UE nie ma obowiązkowych patentów i patentów wystawianych na zasadach podobnych do polskich.


Są? no nie wiem. Podasz przykłady? Ale nawet jeśli znajdziesz, to faktem jest że w przytłaczającej większości krajów UE nie ma.

ins napisał(a):
Sugestie że jakoby w Polsce nie można było uprawiać innej działalności szkoleniowej niż pod egidą PZŻ


Nie można, dopóki monopol egzaminacyjny ma PZŻ. To klasyczny przykład konfliktu interesów. PZŻ ma prawo egzaminować klientów szkół konkurencyjnych dla PZŻ. Jestem przekonany, że większość egzaminatorów będzie celowo uwalać kandydatów na żeglarzy spoza systemu PZŻ. Nie dziwię się, że w takiej sytuacji nie ma chętnych na budowanie własnych systemów szkolenia..
W obecnej sytuacji obowiązkowych patentów egzaminowac powinno państwo. albo też PZŻ powinien miec ustawowy zakaz prowadzenia czy licencjonowania szkoleń.

Sytuacja obowiązkowości szkolenia przed egzaminem jest absurdalna. Skoro jest para-państwowy egzamin, to dlaczego nie można podejść do niego eksternistycznie. Zupełnie nie rozumiem argumentów, które miałby uzasadniac tę obowiązkowość. Czy to znaczy, że egzaminatorzy z PZŻ są na tylko nieuczciwi/kiepscy/głupi, że nie są w stanie rzetelnie sprawdzić poziomu wiedzy kandydata na stopień żeglarski?

Ale cała ta dyskusja jest bez sensu, bo patenty powinny być nieobowiązkowe. Nie ma zadnego uzasadnienia dla istnienia obowiązku certyfikacji umiejętności żeglarskich. Jeśli sie mylę, to niech szanowny oponent/oponenci poda jakieś dane, wyniki badań itp, które uzasadniają taki obowiązek.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 maja 2010, o 11:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Potencjalny kursant może dowolnie wybierać szkolacego? To jaja jakieś.
Czemu musiałem mojego syna za wcale niemałe pieniądze wysyłać na kurs do obcych ludzi, aby go "szkolili" (cudzysłów nieprzypadkowy), choć po tym kursie wiekszość absolwentów już z patentem PZŻ, umiała mniej niż on przed kursem?
Czemu nie mógł mnie wybrać jako szkolącego?
Czemu musiał iść na kilkunastodniowy kurs organizowany przez jakąś szkołę, choć ze mną odbył już kilkunastoletni kurs?

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 161 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL