Znalazłem fajny film w którym żeglarz pokazuje jak sterować żaglami. W filmie pojawiają się także foki bliźniaki:

W sumie to taki inny zapętlony samoster , a nawet najprostszy elektryczny zrobi to samo szczególnie jak ktoś ma fotoogniwa jak ten gościu , różnicą jest mniej lin na pokładzie i większy porządek

_________________
Tylko polegli grali fair my idziemy dalej

,
Rzecz w tym, że ten najprostszy elektryczny zużywa stosunkowo dużo prądu zwłaszcza na pełnych kursach.

Piotr Siedlewski

duzo zależy od łódki i fali. Nawet na elektrycznym żagle powinny być dobrze ustawione. Nie zawsze działa dobrze zwłaszcza na pełnym kursie

_________________
pozdrowienia piotr

Dlatego samostery wiatrowe nie odeszły w zapomnienie i jakby wracają do łask, szczególnie na dalekie rejsy.
A ile autopilot żre przekonałem się osobiście, ręcznie sterując przez cały Atlantyk bo silnik nawalał i trzeba było prąd oszczędzać. Cały romantyzm nocnych wacht pod rozgwieżdżonym niebem prysł od gapienia się w kompas, a po zamknięciu oczu w koi i tak się widziało.... kompas

Aczkolwiek nie zawsze na pełnym kursie samoster wiatrowy daje sobie radę, zwłaszcza jak się pojawi krótka fala.

Piotr Siedlewski

Fakt, ale w pewnych warunkach i autopiloty nie dają rady

Dla przypomnienia, to co było na filmie w wersji graficznej na kilku rysunkach:
http://www.zeglarstwo.sail-ho.pl/samoster/samoster.html

Samoster wiatrowy to fajna rzecz ale ta dodatkowa sznurkologia trochę zagraca szczególnie mniejsze jachciki

_________________
Tylko polegli grali fair my idziemy dalej

Wytęż wzrok i znajdź sznurek
http://www.youtube.com/watch?v=kAzi3i07PqI
https://www.youtube.com/watch?v=QAYrQGGccMQ

Trafiłem na film w którym oprócz centralnego uchylnego statecznika wiatrowego są jeszcze dwa stateczniki o osi pionowej. Po wzajemnym położeniu przeciwwag w stosunku do statecznika tych dwóch dodatkowych widać, że jacht płynął pełnym kursem i nieźle trzymał kurs.

no tak ale to nie są warunki w których mozna powiedzieć o samosterze że działa dobrze.

W 2,3,4 B to większość sprzętu zdaje egzamin, ale jak się pojawia fala z rufy wywołana wiatrem od 6 B wzwyż to nie zawsze autopilot wiatrowy, albo samoster dziala sensownie. Na 8 B Wind Pilot Ocean Light http://www.windpilot.com/n/wind/en/prod/lite// działał bezbłędnie na ostrym. Trzymal kurs, wystarczało by, albo gro,t albo fok pracował.
Czyli płyniemy na obu żaglach i samosterze. Luzujemy grota, refujemy, jacht płynie w założonym kierunku, to samo dzieje się kiedy luzujemy foka i tylko grot daje siłę ciągu.

Na pełnym baksztagu płynąc na samym foku, w okolicach 7/8 B, fala dość stroma, każdy prawie zjazd na jachcie o Lc 11 m, z V względem dna 9 - 11 w. kończył się, na samosterze, wytrąceniem z kursu. Zrozumiałe, dla mnie. Przy czym ustawienie na kurs ostrzejszy zawsze skutkowało stabilnością pracy samosteru.
Być może jeszcze nie rozpracowałem wszystkich tajników tego urządzonka.


Piotr Siedlewski

Film mnie zainteresował przede wszystkim z uwagi na te dwa dodatkowe stateczniki po bokach. Dla mnie to nowość.

Jacht Absolwent mial stateczniki rufowe, stałe, zanurzone w wodzie, dzięki którym ponoć doskonale trzymal się na kursie na pełnym.
http://www.zagle.com.pl/technika/testy/ ... _6665.html

Piotr Siedlewski

O statecznikach jachtu Absolwent wiedziałem, i jaka jest ich rola także. Nawet chodził mi po głowie pomysł zrobić coś takiego na mojej łódce. W którymś momencie doszedłem do wniosku, że nie można mieć wszystkich wynalazków na tak małej łódce jak moja. Ale na tym filmie te dodatkowe stateczniki to są stateczniki działające w powietrzu a nie w waodzie i to jest dla mnie zagadką czy one współpracują z samosterem czy też bezpośrednio ze sterem. Oglądając film nie za bardzo mogłem się w tym połapać.

To będzie czysta spekulacja z mojej strony.
Powierzchnia dodatkowych stateczników wiatrowych jest i tak za mała by mogla wywolać dzialanie steru. Raczej chodzi o zwiększenie i uporządkowanie sił dzialajacych na flettner/skrzydlo wodne które napędza za posrednictwem linek, rumpel.
Na pełnym kursie, jak widac na filmie, główny statecznik wiatrowy lata na wszystkie strony.
W dodatku z racji niewielkiego wiatru pozornego powierzchnia głownego statecznika nie zapewnia dostatecznie duzej sily dla flettnera.

Piotr Siedlewski