Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 14 lip 2025, o 21:27




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1140 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32 ... 38  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 11 lut 2016, o 13:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 sty 2016, o 16:18
Posty: 4
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Jeżeli spojrzeć na Raport PKBWM dotyczący "POWAŻNEGO WYPADKU MORSKIEGO" i na zapisy Ustawy z dnia 26.09.2012 o PKBWM to faktycznie można się dziwić temu, że Komisja pochyliła się nad wypadkiem "Polonusa". Zakładam, że z uwagi na zaangażowanie służb ratowniczych Argentyny i Chile, polskich placówek dyplomatycznych oraz Stacji Arctowskiego zainteresowanie PKBWM było uzasadnione choć nie wynikało bezpośrednio z litery prawa (na co słusznie zwracał uwagę m.in.Jaromir). Niemniej uważam, że dobrze się stało. Odniosłem bowiem wrażenie (choć oczywiście mogę się mylić), że trochę usiłowano cały ten wypadek zamieść pod dywan. Z opublikowanego Raportu wynika, że w głównej mierze odpowiedzialność za wypadek ponosi "prowadzący". Konkluzja Raportu zbieżna jest z przemyśleniami/wnioskami/podejrzeniami wielu osób analizujących wypadek "Polonusa". Żeby było jasne - piszę tu o grupie żeglarzy (różnych stopni), którzy "Polonusa" znają jak własną kieszeń. Niżej podpisany był w 32 rejsach "Polonusa", w 25 nim dowodząc, w tym w I Etapie Shackleton'2014. Nie chodzi o to, by kogokolwiek "wieszać", ale poznanie okoliczności, przyczyn wypadku spełnia funkcję edukacyjną dla NAS wszystkich, którzy po morzu pływają. Nobody's perfect. Cały czas się uczymy. W tym kontekście dobrze się stało, że PKBWM sprawą się zajęła. Kiedyś robiły to Izby Morskie i konsekwencje bywały dużo poważniejsze.
Cieszę się, że "Polonus" ocalał, opuścił Stację Arctowskiego i jest bezpieczny na kontynencie. Uważam, że ekipa ratunkowa wykonała kawał dobrej, żeglarskiej roboty. Chapeau bas! Teraz czekam na informację kiedy mam pojechać do Szczecina na powitanie "Polonusa" w kraju.
Rysiek Szejner



Za ten post autor Rysiek Es. otrzymał podziękowania - 3: led10, SIRK, soko
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2016, o 14:42 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Rysiek Es. napisał(a):
Nie chodzi o to, by kogokolwiek "wieszać", ale poznanie okoliczności, przyczyn wypadku spełnia funkcję edukacyjną dla NAS wszystkich, którzy po morzu pływają.
Nobody's perfect. Cały czas się uczymy.
Niżej podpisany był w 32 rejsach "Polonusa" ...
Słusznie prawisz. A czy to wystarczy cały czas się "uczyć", czy też by siem może lepiej kiedyś "nauczyć"?
Komisja napisał(a):
Kiedy odczytano na sondzie zanurzenie równe 8 m rzucono kotwicę, wydając około 25-30 m łańcucha do wody. Po zakotwiczeniu i naprężeniu się łańcucha głębokość zmalała do 6 m.
Początkowo wyłączono silnik, ale uruchomiono go po pewnym czasie ponownie, ponieważ wzrastająca siła wiatru z kierunku NW budziła niepokój prowadzącego jacht o trzymanie jachtu przez 27 kilogramową kotwicę pługową na skalistym dnie.
A bardzo słusznie 'prowadzący' się 'niepokoił', świadczy to o nim dobrze.
Ja to bym był przerażony... jeszcze z tyciutkim łańcuszkiem.
Ale - takie żelazko rzucili, jakie mieli. :roll:

"Polonusie", założycielu wątka onego:
Czemu kotwicę masz tak maciupcią? Czy to z czegoś wynika?


Ostatnio edytowano 11 lut 2016, o 14:53 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2016, o 14:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
Ryś napisał(a):
kotwicę i łańcuch masz jak moja maciupcia (ze 3x mniejsza) łódeczka "standardowo"?

13,72 m /3 = ca 4,57 m. Wozisz na takiej łupince 27 kg kotwicę? :-? :lol:

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2016, o 14:58 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
A już właśnie skasowałem ten przelicznik, z racji podobnej wątpliwości :lol:
Ale to nie długością siem mierzy. A weź według wyporu (i nie mówię ze mam mały ;) ) albo oporu takielunku, etc.
Z tym doborem kotwicy łatwo nie jest.
Owszem, jeździ mię taka, akurat CQR, a ja rozważam co dokupić. Coś solidniejszego, co by lepiej trzymało...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2016, o 16:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13166
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3100
Otrzymał podziękowań: 2697
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Ryś napisał(a):
Ale to nie długością siem mierzy. A weź według wyporu (i nie mówię ze mam mały ;) ) albo oporu takielunku, etc.
Zawsze można skorzystać z przepisów PRS i dobrać kotwicę według wyliczonego na podstawie tych przepisów wskaźnika wyposażenia.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664



Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowanie od: jedrek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2016, o 18:27 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Można. Można też podejrzewać że taką właśnie mieli.
Można też zastanawiać się czy spełnienie "minimalnych wymogów przepisowych" załatwia sprawę. Jak też czy zawarty w nich wskaźnik daje sensowny wynik. I dla jakiego to typu kotwicy, różniaste są.
Można też podywagować jakie typy kotwic na jakim dnie jak trzymają.
I kupę takich można rozważań.

A ja zapytowywuję u źródła, konkretnie, bom ciekaw - to raz.

A dwa - rzuciłem okiem na raport wielce szacownej Komisyi. Zestawiono fakty, przebieg zdarzeń, informacje. OK.
Lecz Rysiek słusznie przypomina że z doświadczeń innych naukę jakąś byłoby warto czerpać.
Jako skromny niedzielny turysta szuwarkowy, po antypodach nie bywający, z ciekawością onej nauki szukam.
Ino nie znajduję :-?
Raport konkretnie przyczynami się nie zajmuje, 'wina załogi, mogli nie podchodzić'.
Śmy sie dowiedzieli: że na Antarktydzie kamienisto; że wieje tam silnie, a i bywa znienacka; że kotwica pługowa to kotwica lekka; no i że podejście blisko brzegu "stanowi zawsze duże zagrożenie dla jachtu i wymaga szczególnej ostrożności"...
A, zaiste, gdyby nie Komisja, nigdy bym nie wpadł.
Nie domyśliłbym się też że "kierowca nie zachował szczególnej ostrożności i ..."
Hmm. :roll:
Jak dla mnie pływanie pod jakiesi Horny nie jest symptomem szczególnej ostrożności. Ale wszak jacht do podróży służy. I do brzegu też czasem zdałoby się podejść móc. I nawet ja wiem że w marinie przy kei ryzyko mniejsze.

A skoro już - to ciekaw jestem jaką kotwicą, w jaki sposób. Jak się wyposażyć. Czy ta na Polonusie opowiednia? czy inna by trzymała? Ktoś coś wypróbował?
Co jeszcze by przedsięwziąć w ramach "należytej ostrożności"?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2016, o 18:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Ryś napisał(a):
podejście blisko brzegu "stanowi zawsze duże zagrożenie dla jachtu i wymaga szczególnej ostrożności"...

Oczywiście bezpieczniej jest kotwiczyć daleko od brzegu. Im dalej, tym bezpieczniej.
Oczywiście o ile głębokości pozwalają.
Tylko, że to kotwiczenie miało na celu zdjęcie z brzegu ludzi. Czyli trzeba dinghy płynąć z silnikiem o niedużej mocy. A woda tam koło zera, ktoś wypadnie i robi się bardzo nieciekawie

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2016, o 18:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Cape napisał(a):
Czyli trzeba dinghy płynąć z silnikiem o niedużej mocy. A woda tam koło zera, ktoś wypadnie i robi się bardzo nieciekawie

O jej!
A takie rybaki mają to na co dzień...

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2016, o 19:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Alterus napisał(a):
A takie rybaki mają to na co dzień

Na tych wodach mają kombinezony termiczne, o ile w ogóle posługują się takimi "pontonikami" jakie są na jachtach

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2016, o 19:52 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
Ryś napisał(a):
...że kotwica pługowa to kotwica lekka;
Eee, kotwice CQR o masie 318 kg to chyba "lekkie" nie są ;) , a są w ofercie http://www.offshoreblue.com/assets/resources/safety/anchors/cqr-anchor-sizing.pdf

Koledzy, nie czepiajcie się tak PKBWM. Doceńcie ich starania. Przecież mogli na przykład, starym zwyczajem, wydać zalecenie, aby Stacja Badawcza im. Arctowskiego na swoim terenie (bo innej "władzy" tam nie ma) wyznaczyła podejścia i kotwicowiska oznakowując je pławami systemu IALA w celu podniesienia bezpieczeństwa żeglugi.

Tylko ciekawym, czy to byłoby IALA Region "A" czy Region "B"?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2016, o 20:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
_jp_ napisał(a):
Tylko ciekawym, czy to byłoby IALA Region "A" czy Region "B"?

Zbieraj do tablicy :rotfl:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2016, o 20:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 sty 2016, o 16:18
Posty: 4
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Decyzję o miejscu kotwiczenia i w ogóle o kotwiczeniu podejmuje zawsze Kapitan po rozpoznaniu wszelkich warunków i okoliczności tego manewru. Z Raportu PKBWM wynika, że w tym konkretnym przypadku podjęta decyzja była niefortunna. Nie jest dla mnie jasne (może czegoś nie doczytałem w dyskusji na forum po wypadku) czy była gotowa do natychmiastowego użycia zapasowa kotwica (Admiralicji), cięższa i lepiej trzymająca w takim miejscu. Bywało, że kotwica główna na "Polonusie" nie trzymała. Sam tego doświadczyłem kilkukrotnie i tylko starannie trzymane wachty kotwiczne uchroniły nas od awarii czy zderzenia z innym jachtem na kotwicowisku. Masa kotwicy i długość łańcucha była przedmiotem wielu dyskusji w gronie osób, które pływały na "Polonusie". Stałem kiedyś "Polonusem" na 2 kotwicach na Caprai przy burcie niemieckiego jachtu, którego kapitan zwrócił mi uwagę, że łańcuch głównej jest za krótki (faktycznie - patrzył mocno w dół) a sama kotwica za lekka. Ale niczego nie zmieniliśmy (sam nie jestem bez winy) i tak zostało do teraz.Rozważaliśmy też wymianę kotwicy CQR na kotwicę Bruce'a ale w końcu pomysł został zarzucony. Gdyby trzymać się zasad (str.23 Raportu) to trudno wyobrazić sobie na jachcie tej wielkości kotwicę 27 kg x 3 = 81 kg.Kto by to uniósł, czym wybrał? Ale kotwica np.35 kg? Stały dylemat - niezbędne minimum tj.27 kg (jak się okazało nieraz nieskuteczne) czy asekuracja (trochę żelaza więcej). Choć w warunkach, w których doszło do wypadku te parę kilogramów więcej nie miałoby znaczenia. Oczywiście wszelkie rozważania teraz to coś w rodzaju swoistego l’esprit de l’escalier. Stało się co się stało. Ryś - przemyśl tekst Raportu. Jakaś lekcja to jest :)
Pozdrowienia
Rysiek Szejner



Za ten post autor Rysiek Es. otrzymał podziękowanie od: Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2016, o 20:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Cape napisał(a):
Zbieraj do tablicy
Kto mnie wołał, czego chciał? :roll:
_jp_ napisał(a):
Tylko ciekawym, czy to byłoby IALA Region "A" czy Region "B"?
Jak wolisz w szwarc-wajsie, to tu:
http://www.ccg-gcc.gc.ca/folios/00020/i ... rt-eng.jpg
A jeśli w agfakolorze - tu, na stronie 12:
http://www.irishlights.ie/media/11141/IALA-MBS.pdf

Jak by nie paczać - wychodzi, że IALA B :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2016, o 20:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2012, o 00:14
Posty: 708
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 193
Uprawnienia żeglarskie: Morski Trzymacz Rumpla
Wydaje mi się, że jest odwrotnie :) IALA B to Ameryki, Filipiny, Japonia i Korea, reszta świata to region A ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2016, o 20:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Zbieraj napisał(a):
Cape napisał(a):
Zbieraj do tablicy
Kto mnie wołał, czego chciał?

Pytanie jest takie, czy tam gdzie Polonus miał roczny urlop w systemie bocznym jest A, czy B ?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Zbieraj napisał(a):
Jak by nie paczać - wychodzi, że IALA B

Znaczy B

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2016, o 21:03 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
Rysiek Es. napisał(a):
Stałem kiedyś "Polonusem" na 2 kotwicach na Caprai przy burcie niemieckiego jachtu, którego kapitan zwrócił mi uwagę, że łańcuch głównej jest za krótki (faktycznie - patrzył mocno w dół)
Ciekawa teoria :roll: A jak łańcuch za długi, to kładzie się po wodzie :cool:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2016, o 22:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 sty 2016, o 21:29
Posty: 18
Podziękował : 5
Otrzymał podziękowań: 21
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie oceany
....

_________________
www.jacht-polonus.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2016, o 23:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 sty 2016, o 21:29
Posty: 18
Podziękował : 5
Otrzymał podziękowań: 21
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie oceany
Ryś napisał(a):
"Polonusie", założycielu wątka onego:
Czemu kotwicę masz tak maciupcią? Czy to z czegoś wynika?
Z niczego.

_________________
www.jacht-polonus.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2016, o 09:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
PKBWM wyjątkowo nie szukała przyczyn w braku dość restrykcyjnych przepisów i braku dostatecznej liczby dokumentów na jachcie.

Zrobiła wykład swojego widzenia dobrej praktyk żeglarskiej stwierdzając, że decyzja kotwiczenia była niewłaściwa,a sprzęt kotwiczny powinien być w tamtych warunkach znacznie ponadstandardowy.
To esencja, dywagacje o prognozach, pomocach nawigacyjnych, to tylko otoczka,choć - nie dyskutując ze szczegółami,bo nie jestem kompetentny- sama idea takiego wykładu jest sensowna.

Komisja nie dochodziła albo nie doszła do przyczyn decyzjo o kotwiczeniu id przyczyn zachowania się silnika. Te pierwsze są być może nieistotne, po prostu tak zdecydowano; te drugie, moim zdaniem decydujące o skutkach dwóch wykazanych przez PKBWM błędów.
I pokazują, że "statek zatonął,bo zapałki nie leżały na swoim miejscu".

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2016, o 15:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1579
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
j.666 napisał(a):
Rysiek Es. napisał(a):
Stałem kiedyś "Polonusem" na 2 kotwicach na Caprai przy burcie niemieckiego jachtu, którego kapitan zwrócił mi uwagę, że łańcuch głównej jest za krótki (faktycznie - patrzył mocno w dół)
Ciekawa teoria :roll: A jak łańcuch za długi, to kładzie się po wodzie :cool:

Wcześniej podziękowałem kol. Ryśkowi za słowa rozsądku aby teraz przeczytać takie kwiatki. Może zamiast zastanawiać się nad skomplikowanymi teoriami przelicznikowymi warto wrócić do podstaw kotwiczenia?

Na przestrzeni ostatnich miesięcy spotkałem na forum kilka „nowatorskich” teorii związanych z kotwiczeniem ale ta przebija chyba wszystko.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2016, o 16:36 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
SIRK napisał(a):
Na przestrzeni ostatnich miesięcy spotkałem na forum kilka „nowatorskich” teorii związanych z kotwiczeniem ale ta przebija chyba wszystko.


Faktycznie ciekawe. Biorę popcorn i czekam jak autor będzie to uzasadniał.
Nie spodziewam się, by przyznał się do błędu - sądząc po wcześniejszych reakcjach w innych wątkach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2016, o 16:54 

Dołączył(a): 12 kwi 2014, o 09:40
Posty: 529
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 99
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
plitkin napisał(a):
Faktycznie ciekawe. Biorę popcorn i czekam jak autor będzie to uzasadniał.

w co ty wchodzisz, to nie ekstra klasa...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2016, o 17:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
SIRK napisał(a):
j.666 napisał(a):
Ciekawa teoria :roll: A jak łańcuch za długi, to kładzie się po wodzie :cool:
Na przestrzeni ostatnich miesięcy spotkałem na forum kilka „nowatorskich” teorii związanych z kotwiczeniem ale ta przebija chyba wszystko.

W przypadku tego interlokutora jest niezbędna poprawka na... sam nie wiem jak to nazwać - swoiste rozumienie poczucia humoru?

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI



Za ten post autor AIKI otrzymał podziękowania - 2: Jaromir, Marian J.
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2016, o 18:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
SIRK i Plitkin nie zauważyliście, że to znany prowokator napisał.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2016, o 18:29 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Colonel napisał(a):
SIRK i Plitkin nie zauważyliście, że to znany prowokator napisał.

Być może i prowokator, ale zupełnie bez głowy* nie napisał ;) , bo przecież łańcuch zawsze będzie patrzył w dół, im mniej wiatru, tym bardziej w dół, nawet gdy będzie wydany aż nadto co podstawy kotwiczenia przewidują.
Więc stwierdzenie przy flaucie, że łańcuch patrzy mocno w dół raczej nie wiele świadczy.


* - absurd, którym się posłużył zapewne miał wskazać na niepewne wnioski płynące z obserwacji łańcucha - dopuszczam swoją mylną interpretację tego co autor chciał przekazać ;)

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough



Za ten post autor pough otrzymał podziękowanie od: Alterus
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2016, o 20:54 

Dołączył(a): 2 lis 2011, o 10:26
Posty: 155
Podziękował : 25
Otrzymał podziękowań: 34
Uprawnienia żeglarskie: w szufladzie
SIRK napisał(a):
j.666 napisał(a):
Rysiek Es. napisał(a):
Stałem kiedyś "Polonusem" na 2 kotwicach na Caprai przy burcie niemieckiego jachtu, którego kapitan zwrócił mi uwagę, że łańcuch głównej jest za krótki (faktycznie - patrzył mocno w dół)
Ciekawa teoria :roll: A jak łańcuch za długi, to kładzie się po wodzie :cool:

Wcześniej podziękowałem kol. Ryśkowi za słowa rozsądku aby teraz przeczytać takie kwiatki. Może zamiast zastanawiać się nad skomplikowanymi teoriami przelicznikowymi warto wrócić do podstaw kotwiczenia?

Na przestrzeni ostatnich miesięcy spotkałem na forum kilka „nowatorskich” teorii związanych z kotwiczeniem ale ta przebija chyba wszystko.

Bo to jest niemiecka teoria kotwiczenia :-P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lut 2016, o 00:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Żarty, żartami. Ciort z kotwicą. Patrzy pionowo w dół czy poziomo a może patrzy w gwiazdy. To jej sprawa. Zadam pytania:
1. Seba co u Ciebie?
2. Jak zdrowie?
3. Co z zaopatrzeniem w żywność?
4. Czy potrzebna jest jakaś pomoc?
Wiem, że zaraz napiszą co mnie to wszystko obchodzi. Jesteś właścicielem jachtu, to się martw. Ale piszę to z prostej uczciwej troski o człowieka i jachtu który ratowaliśmy. Ratujmy go do końca. Dla mnie, ratowanie "Polonusa" , będzie miało sens gdy zobaczymy go na redzie Polskiego portu. Wówczas, tak myślę wielu z Nas, powie to było by na tyle. Wrócił.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski



Za ten post autor Leszek otrzymał podziękowania - 2: Moroszka, sirapacz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lut 2016, o 00:53 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
Leszek napisał(a):
Żarty, żartami. Ciort z kotwicą. Patrzy pionowo w dół czy poziomo a może patrzy w gwiazdy. To jej sprawa. Zadam pytania:
1. Seba co u Ciebie?
2. Jak zdrowie?
3. Co z zaopatrzeniem w żywność?
4. Czy potrzebna jest jakaś pomoc?
Wiem, że zaraz napiszą co mnie to wszystko obchodzi. Jesteś właścicielem jachtu, to się martw. Ale piszę to z prostej uczciwej troski o człowieka i jachtu który ratowaliśmy. Ratujmy go do końca. Dla mnie, ratowanie "Polonusa" , będzie miało sens gdy zobaczymy go na redzie Polskiego portu. Wówczas, tak myślę wielu z Nas, powie to było by na tyle. Wrócił.


napisz jutro na PW

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lut 2016, o 10:30 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Leszek napisał(a):
Żarty, żartami. Ciort z kotwicą. Patrzy pionowo w dół czy poziomo a może patrzy w gwiazdy. To jej sprawa. Zadam pytania:
1. Seba co u Ciebie?
2. Jak zdrowie?
3. Co z zaopatrzeniem w żywność?
4. Czy potrzebna jest jakaś pomoc?
Wiem, że zaraz napiszą co mnie to wszystko obchodzi. Jesteś właścicielem jachtu, to się martw. Ale piszę to z prostej uczciwej troski o człowieka i jachtu który ratowaliśmy. Ratujmy go do końca. Dla mnie, ratowanie "Polonusa" , będzie miało sens gdy zobaczymy go na redzie Polskiego portu. Wówczas, tak myślę wielu z Nas, powie to było by na tyle. Wrócił.


Leszku, te pytania juz padaly wczesniej. Odpowiedzi nie bylo, tak jakby wszystko zaczynalo byc owiane tajemnica panstwowa.
Nie wiadomo nawet czy owy "koniec" w Polsce jest zaplanowany, a przede wszystkim jak i kiedy. Oczywiscie kazdy wie swoje (czyli napisal swoj scenariusx w oparciu o mniej lub barziej dostepne plotki i informacje), ale publicznie plany i odpowiedzi na istotne pytania dotychczas nie widzialem by padly.

Poza tym, naciaganie slowa "ratujemy" w stosunku do "gotowego do zeglugi" jachtu stojacego bezpiecznie we wzglednej cywilizacji mnie osobiscie mocno razi i zniecheca. Mozna uzyc slow "wspieramy", "sponsorujemy", "finansujemy", ostatecnie "pomagamy", co moim zdaniem byloby bardziej korzystne dla ewentualnej akcji, jachtu i armatora.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: qbalon
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lut 2016, o 16:37 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
plitkin napisał(a):
Leszek napisał(a):
Żarty, żartami. Ciort z kotwicą. Patrzy pionowo w dół czy poziomo a może patrzy w gwiazdy. To jej sprawa. Zadam pytania:
1. Seba co u Ciebie?
2. Jak zdrowie?
3. Co z zaopatrzeniem w żywność?
4. Czy potrzebna jest jakaś pomoc?
Wiem, że zaraz napiszą co mnie to wszystko obchodzi. Jesteś właścicielem jachtu, to się martw. Ale piszę to z prostej uczciwej troski o człowieka i jachtu który ratowaliśmy. Ratujmy go do końca. Dla mnie, ratowanie "Polonusa" , będzie miało sens gdy zobaczymy go na redzie Polskiego portu. Wówczas, tak myślę wielu z Nas, powie to było by na tyle. Wrócił.


Leszku, te pytania juz padaly wczesniej. Odpowiedzi nie bylo, tak jakby wszystko zaczynalo byc owiane tajemnica panstwowa.


gdzie? coś mi umknęło w gąszczu wypowiedzi :roll: ?

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1140 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32 ... 38  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL