Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 8 sie 2025, o 04:39




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 320 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 25 lut 2016, o 12:14 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
M@rek napisał(a):
napisz jak porownasz umiejetnosci takich zeglarzy turystow ?


no wiesz turyści się nei muszą porównywac bo nie pływaja w regatach :D
ale jak już bym porównywał to wziałby pod uwagę ich samozadowolenie,i satysfakcej z pływania.

M@rek napisał(a):
Do tego praktycznie kazdy dobry regatowiec jest w stanie bez problemu poprowadzic udany rejs turystyczny


technicznie tak ale może się okazać,że charakter i preferencje inne. Po co się regatowiec ma czasami męczyć

waliant napisał(a):
Ale nie da się, moim zdaniem, zanegować twierdzenia, że regaty uczą szybko i skutecznie.


nie da się i dobrze jak każdy z nas pływa że tak powiem poprawnie technicznie :D

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Alterus napisał(a):
Regaty to w ogóle novum w żeglarstwie,


no wiesz jak już dwie łódki były to i regaty się zaczynały wystarczy popatrzeć na tych mistrzów co w dłubanka pływali :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2016, o 12:44 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9041
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1969
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
piotr6 napisał(a):
nie da się i dobrze jak każdy z nas pływa że tak powiem poprawnie technicznie :D


Znasz takich zeglarzy ( kierowcow, kochankow itd.) ktorzy nie sa przekonani ze to co robia, robia znakomicie :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2016, o 12:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
M@rek napisał(a):
Widzisz, odniosles sie do historii a historycznie wlasnie dazenie do poprawy walorow nautycznych jednostek generowalo postep :)
Dal piratow wazna byla predkosc i ostrosc na wiatr bo to przekladalo sie na wymierny finansowy sukces. O regatach kliprow herbacianych tez pewnie slyszales :) przyklady moge mnozyc do woli :)

Dla których piratów? :-D Jasne, że prędkość jest ogólnie ważna, ale czasem o wiele ważniejsza możliwość ucieczki na płytkie, odpowiednia ilość dział, odporność na warunki pogodowe czy ostrzał, przy kliprach ładowność, bo z jedną paczką herbaty czy belą wełny nie byłoby po co zasuwać.
Przykłady mógłbym mnożyć, ale w przeliczeniu na ilość pływających w naszej historii statków i okrętów, wartości tak dziś cenione w regatach z pewnością nie uplasują się na pierwszym miejscu. ;-)

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2016, o 12:56 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
M@rek napisał(a):
[Znasz takich zeglarzy ( kierowcow, kochankow itd.) ktorzy nie sa przekonani ze to co robia, robia znakomicie :)


czyżbym był w mniejszości? :D ale fakt ogólnie jest zajebiście

_________________
pozdrowienia piotr



Za ten post autor piotr6 otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2016, o 12:58 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9041
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1969
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Wlasnie i dlatego, wracajac do tematu, sukces "Setki" moim zdaniem, polega wlasnie na tym ze za stosunkowo niewielkie pieniadze daje wielu entuzjastom mozliwosc rywalizacji ZEGLARZOM na porownywalnych jachtach. Zeglarze sa z tego zadowoleni, inni konstruktorzy niekoniecznie ale inne rozwiazanie doprowadziloby do wyscigu zbrojen i uwalilo cala inicjatywe. Takie jest moje subiektywne zdanie, kogos kto patrzy na to zupelnie z boku. Setki bydowac nie mysle, startowac w tej klasie ani projektowac podobna konstrukcje tez nie :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2016, o 13:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12610
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1771
Otrzymał podziękowań: 4267
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Alterus napisał(a):
że prędkość jest ogólnie ważna


Ano właśnie. W historii też była ważna. Można powiedzieć, że nie w statkach typowo handlowych, acz przykład kliprów pokazuje, że nie zawsze.
W okrętach wojennych, pirackich, poza małymi wyjątkami, szybkość, zdolność pływania pod wiatr, manewrowość były ważne zawsze. Od starożytności, przez drakkary, po atomowe okręty podwodne.
Szybkość, zdolność pływania pod wiatr i manewrowość to nautyka.
Dlatego teza, że dopiero regaty zmusiły konstruktorów do poszukiwania szybkości, się nie broni.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2016, o 13:08 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
M@rek napisał(a):
sukces


wiesz mi sie po prostu wydaje, że sukces jest w tym czym ganią go koledzy z forum.
Jest jasna prosta określona idea, sam dał przykład no i nad wszystkim czuwa konstruktor dzięki temu nie ma dyskusji na 111 stron np. o siodłowatości pokładu.

_________________
pozdrowienia piotr



Za ten post autor piotr6 otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2016, o 13:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
waliant napisał(a):
Alterus napisał(a):
że prędkość jest ogólnie ważna


Ano właśnie. W historii też była ważna. Można powiedzieć, że nie w statkach typowo handlowych, acz przykład kliprów pokazuje, że nie zawsze.
W okrętach wojennych, pirackich, poza małymi wyjątkami, szybkość, zdolność pływania pod wiatr, manewrowość były ważne zawsze. Od starożytności, przez drakkary, po atomowe okręty podwodne.
Szybkość, zdolność pływania pod wiatr i manewrowość to nautyka.
Dlatego teza, że dopiero regaty zmusiły konstruktorów do poszukiwania szybkości, się nie broni.

Kto taką tezę stawia? Albo kto twierdzi, że szybkość, zwrotność i pływanie pod wiatr jest ważna tylko dla regatowców, a nieregatowcom zbędna? Ważna jest dla wszystkich.
Ale stawianie osiągnięć regatowych na szczycie piramidy w każdym wypadku jest błędem. Konstrukcje regatowe są robione pod regaty, a więc często (zawsze?) kosztem innych parametrów. Przede wszystkim dany projekt jest robiony pod regaty konkretne, pod wybrane warunki pogodowe, rodzaj akwenu, przepisy. Nautyczne właściwości brane są pod uwagę z jednego punktu widzenia - jacht ma wygrać regaty mieszcząc się w wymaganiach przepisowych, wszystko inne jest drugorzędne. Siłą rzeczy nie będzie więc jednostką uniwersalną, zapewniającą wszechstronność optymalną dla szerokiego zastosowania. I tylko w pewnych aspektach może stanowić wzór do naśladowania dla konstrukcji "normalnych".

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2016, o 13:30 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Nie mniej widać że regaty są motorem zmian i rozwoju żeglarstwa. Widać to w materiałch żagli kadłubach w masztach itd. Oczywiście,że nie wszystkim sie to podoba ale jednak tak jest. Widać to np. jak znowinki techniczne z rajdów samochodowych przechodzą do zwykłych samochodów. Nie ma zresztą wiele o tym gadać

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2016, o 13:37 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9041
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1969
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Widzisz, regaty sa bardzo rozne zarowno pod wzgledem akwenu ,jak i dlugosci trwania , konstrukcji na jakich sa rozgrywane itd.
Czolowe jachty startujace w morskich regatach ORC to konstrukcje projektowane i budowane nie tylko do regat. Maja tez dobre rozwiazania wnetrza i nadaja sie do wszechstronnego zastosowania. Do tego sa nautycznie znacznie lepsze od podobnych tej samej wielkosci.
Zeby nie byc goloslowny, poszukaj sobie Salona 37 i 38( znane z chorwackich czarterow) NM 38, X 37 czy starszy 332, Firsty 31,7,36,7, 40,7 czy nowy 40.
Oczywiscie nikt nie mowi o turystycznej zegludze na Mini 650, Class 40 club IMOCA bo to inna bajka.



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowania - 2: piotr6, waliant
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2016, o 13:43 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
M@rek napisał(a):
a historycznie wlasnie dazenie do poprawy walorow nautycznych jednostek generowalo postep :)
Nautycznych - nie oznacza "regatowych" ;)
Alterus napisał(a):
stawianie osiągnięć regatowych na szczycie piramidy w każdym wypadku jest błędem. Konstrukcje regatowe są robione pod regaty, a więc często (zawsze?) kosztem innych parametrów. Nautyczne właściwości brane są pod uwagę z jednego punktu widzenia - jacht ma wygrać regaty mieszcząc się w wymaganiach przepisowych, wszystko inne jest drugorzędne.
Siłą rzeczy nie będzie więc jednostką uniwersalną, zapewniającą wszechstronność optymalną dla szerokiego zastosowania. I tylko w pewnych aspektach może stanowić wzór do naśladowania dla konstrukcji "normalnych".
No właśnie - niby co miała sprawność, a nawet szybkość łódki, do regat? To może dziś, gdy żagle tylko do zabawy.
Przykłady historyczne można by zaś mnożyć, fakt.
Weźmijmy choćby z konstruktorów Colin Archera, sławnego z najszybszych łódek w okolicy. A przecież nie do regat robionych.
A konstrukcje 'Jacka' Gilesa. Sławny z jachtów turystycznych, były chyba najliczniej budowanymi w Anglii. A jednak to jego łódki zrewolucjonizowały regaty morskie. Myth of Malham, Miranda, Gulvain.
Tymczasem jego recepta na wygranie regat była prosta: zrobić jak najlżej, skrócić kil i pokombinować z pomiarem. Odkrywcze, nie?
Wieeelką gienię powiesił, pawęż odwrotnie nachylił, wolnonośny ster... numery znane od dawna - a skąd my to znamy...
I tyle wystarczyło - dość różne wszak regaty, jak Fastnet, Transatlantic, Bermuda Race - wszystko w cuglach.
I na tem przykładzie -
piotr6 napisał(a):
widać że regaty są motorem zmian i rozwoju żeglarstwa.

To tak coby ująć historycznie. :D
Obrazek

Zawracając zaś do tematu Setki, czyli małej łódki która "za stosunkowo niewielkie pieniadze daje wielu entuzjastom mozliwosc" wyjść w wielkie oceany - coś innego. To już też właściwie historia...
Ale za to ile ;)
Obrazek



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowania - 2: Marian Strzelecki, tomasz piasecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2016, o 14:05 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9041
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1969
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Rysiu ewolucja formul regataowych to odrebny temat.
Tak bardziej do "Setek" pasuje znakomita konstrukcja MUSCADET o ktorej mozna bylo obejzec swietny film pokazujacy jej klimat na ostatnich pokazach "Jacht-film" - "Za zdrowie Muscadet".


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2016, o 15:37 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Och, przecie ja nie o formułach, ale "recepcie na jacht regatowy". Nie zaprzeczysz że lekkość, mała powierzchnia zmoczona" i tak dalej.
Jak już w sklejki to znów u Anglików najpopularniejsze były konstrukcje Maurica Griffitha. A nie słyszałem by skonstruował coś do regat.
A jeśli francuskie - łódeczka na dolnym zdjęciu to Benetteau. Na takich wyrosła marka. Oczywiście nie do regat. :D
Ale jako 5-metrówkę na oceaniczne wody wolałbym od Setki, podobnie jak liczne rzesze ich nabywców.
Taka uwaga w temacie jak "porównać i ocenić" konstrukcję inaczej niż w regatach.



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowania - 2: Alterus, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2016, o 16:28 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Ryś napisał(a):
to Benetteau


bardzo mi się tałódka podoba można za 5000 zł kupić.

Ale jak tak sobie myślę o tych naszych dyskusjach to chyba jednak wszyscy jesteśmy porąbani :D Każdy lubi co innego każdemu się co innego podoba , raj dla producentów.
Niemniej chyba jednak jest tak,jak ze mną mnie się klasyki podobają jeszcze niedawno Albin Vega czy Schipman to dla mnie były łódki nr 1. Zakupiłem jacht z innej szkoły czyli "nowoczesnego " Kelta 760 i mogę powiedzieć po 3 sezonach,że był to super zakup.
Z dzisiejszej perspektywy To Vega mi się nadal podoba ale już bym jej nie kupił. Schipman jest super gdyby dobra była cena może i kupiłbym nie mniej doceniam zalety Kelta co raz bardziej choć widzę wady też. Następna łodka o ile to nie będzie motosailer to jednak też z okresu Keltowskiego. Nikt mnie już nie namówi na longkilery i inne klasyki choć mi się podobają nadal. Także może i warto by się przepłynąć łódkami z innej szkoły czy okresu projektowania bo często to co sięnam wydaje nie zawsze ma miejsce

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2016, o 16:46 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Jeżeli to beneto jest za 5 koła to na fali podjaru współczynnikiem value for money, chciałbym pogłębienia tematu.
Jeżeli Ryś byłby tak dobry jak dobry jest, to może by założył oddzielny wątek.
Może dojdziemy do info czy ostrym bajde daje rade w 7 bf (rzucam na rybkę).
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2016, o 17:00 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
vaginal napisał(a):
Może dojdziemy do info czy ostrym bajde daje rade w 7 bf (rzucam na rybkę).


możepowiedz która łodka 5m na adekwatnej fali to robi, będziemy bliżej ,zapewne :D

_________________
pozdrowienia piotr



Za ten post autor piotr6 otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2016, o 17:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Kurduplowi na fali zawsze mocno pod górę i mocno z górki. :-D
Ale mnie ten też się podoba.

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2016, o 17:53 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Alterus napisał(a):
ten też się podoba


umówmy się,że przy 2B ostro pod wiatr też nie pójdzie

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2016, o 17:55 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9041
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1969
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Ryś napisał(a):
Och, przecie ja nie o formułach, ale "recepcie na jacht regatowy". Nie zaprzeczysz że lekkość, mała powierzchnia zmoczona" i tak dalej.
Jak już w sklejki to znów u Anglików najpopularniejsze były konstrukcje Maurica Griffitha. A nie słyszałem by skonstruował coś do regat.
A jeśli francuskie - łódeczka na dolnym zdjęciu to Benetteau. Na takich wyrosła marka. Oczywiście nie do regat. :D
Ale jako 5-metrówkę na oceaniczne wody wolałbym od Setki, podobnie jak liczne rzesze ich nabywców.
Taka uwaga w temacie jak "porównać i ocenić" konstrukcję inaczej niż w regatach.


Rysiu, nie wiem czy 5 ton dla 10 m jest dla Ciebie duzo, czy malo a taka mase ma dobry jacht regatowy :) W swoim czasie sklejkowych konstrukcji budowanych seryjnie bylo mnostwo, po upowszechnieniu laminatow jest ich znacznie mniej bo pracochlonnosc jest wieksza a i kwalifikacje budowniczych rowniez. Jak sam napisales w przypadku beneteau z takich konstrukcji marka wyrosla i juz takich firma nie buduje :) Nowoczesne konstrukcje sklejkowe budowane w stoczniach sa znacznie drozsze niz odpowiedniki z laminatu p-s.



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowanie od: Derget
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2016, o 18:02 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
M@rek napisał(a):
przypadku beneteau z takich konstrukcji marka wyrosla i juz takich firma nie buduje


nie ma dobrego netu żeby to sprawdzić ale wydaje mi się,że ta łódka była budowana w latach 70 i 80 i był to ukłon w stronę tradycjonalistów. Stacznia markę swoją jednak zbudowała na czym innym. Jesłi się mylę to proszę o korektę

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2016, o 19:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9274
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1824
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
W kolekcji J. Gilesa znajduje się też Barchetta http://sailboatdata.com/viewrecord.asp?class_id=7960
która pokazuje, jak mogłyby ewoluować Setki, gdyby konkurowałyby z nimi inne projekty...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2016, o 19:57 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
mjs napisał(a):
W kolekcji J. Gilesa znajduje się też Barchetta http://sailboatdata.com/viewrecord.asp?class_id=7960
która pokazuje, jak mogłyby ewoluować Setki, gdyby konkurowałyby z nimi inne projekty...


setki ro raczej w stronę mini lub innej imoci mogą podążać a nie z powrotem :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2016, o 20:16 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9041
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1969
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
mjs napisał(a):
W kolekcji J. Gilesa znajduje się też Barchetta http://sailboatdata.com/viewrecord.asp?class_id=7960
która pokazuje, jak mogłyby ewoluować Setki, gdyby konkurowałyby z nimi inne projekty...


Ale po co ? Armatorzy starego MUSCADET ktorego zbudowana ok 1000 szt a plywa aktualnie ok 450 ma sie dobrze bez zadnych modyfikacji. Armatorzy remontuja, spotykaja sie, scigaja tez i bardzo z jachtu sa zadowoleni. Podobnie jest z Kolegami z "Setek" :)
Jesli ktos ma ambicje konstruktorskie to przeciez moze sobie projektowac i budowac co tylko chce.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2016, o 20:21 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
M@rek napisał(a):
Ale po co? Armatorzy starego MUSCADET ktorego zbudowana ok 1000 szt a plywa aktualnie ok 450 ma sie dobrze bez zadnych modyfikacji. Armatorzy remontuja, spotykaja sie, scigaja tez i bardzo z jachtu sa zadowoleni. Podobnie jest z Kolegami z "Setek" :)
Jesli ktos ma ambicje konstruktorskie to przeciez moze sobie projektowac i budowac co tylko chce.
Ale wątek jest o "Nowej Setce - po przemyśleniach", znaczy poniekąd o modyfikacjach właśnie... :roll:

vaginal napisał(a):
Jeżeli to beneto jest za 5 koła to na fali podjaru współczynnikiem value for money, chciałbym pogłębienia tematu.
Jeżeli Ryś byłby tak dobry jak dobry jest, to może by założył oddzielny wątek.

Jest już wspomniane w "jaki jacht na Bałtyk"; jest i wątek o 5ciometrówkach... a i do "dla Kurczaka" możem się przenieść ;)
A takie beneto widziałem za 300 euro. Przelicz...
Acz są trochę większe takiego stylu i trzymają spore ceny.
http://sailboatdata.com/view_designer.a ... ner_id=259


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2016, o 22:32 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
W drobiowym każda łódka mięknie.
Chodzi o wątek tzw. łódki ostatniej szansy. Dla romantyka bez kasy, który zrywem finansowym po 60-tce zakupi powyższego bolida. Cel jest prosty - pływać ile się da, a jak się nie da, to kierunek "ostatni rejs". Tytuł wątku - "nie dla mnie Powązki".
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2016, o 22:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10554
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
M@rek napisał(a):
Czolowe jachty startujace w morskich regatach ORC to konstrukcje projektowane i budowane nie tylko do regat. Maja tez dobre rozwiazania wnetrza i nadaja sie do wszechstronnego zastosowania. Do tego sa nautycznie znacznie lepsze od podobnych tej samej wielkosci.

Nautycznie to one są szybsze, a to nie to samo co nautycznie lepsze.
Czy do wszechstronnego zastosowania też bym polemizował: pływanie po kostce brukowej (w długim rejsie) nie należy zwykle do wszechstronnej przyjemności.
Nie wspomnę o tendencjach do (oczywistych) awarii (straty kilów sterów masztów).

Postęp jest ewidentny ale tylko w z góry określonych ramach (patrz formuły regatowe).
Pomijam oczywiste oczywistości jak: postęp technologiczny, postęp materiałowy, postęp nawigacyjny, ratownictwo, itp.

Natomiast tendencje do coraz szerszych jachtów generujące główne osiągi tych jachtów, dają też wady w postaci stabilnego stania w grzybie.
Dla mnie oczywistym jest też moda na kanciaste szerokie rufy która przychodzi z klas IMOCA i podobnych i która niesie za sobą duży bagaż wad właśnie nautycznych.
Te wszystkie tendencje (o których pisał np Ryś) nie są zero jedynkowo pozytywne.

Gdyby Setka poszła w kształty bardziej sztormo-odporne - miał bym mniej wątpliwości, ale ona: wydłużyła linię wodną i poszerzyła rufę. To są właśnie wprost tendencje regatowe, tendencje z IMOCI jak napisał Piotr6 ... czyli wyścig zbrojeń.

Cieszyć się należy, że szerokość pozostała taka sama, więc z grzyba nowe łódki wstaną tak samo jak poprzedniczki.
Załącznik:
setka Mała Mi.JPG
setka Mała Mi.JPG [ 85.22 KiB | Przeglądane 4682 razy ]
Załącznik:
3 osoby i wyporność 88_n.jpg
3 osoby i wyporność 88_n.jpg [ 115.36 KiB | Przeglądane 4682 razy ]



MJS

ps
"Nie dla mnie Powązki"... to mi się kojarzy z Raqtimem jachtem z założenia wybitnie sztormowym ... i ze Śmigłym też. ;)

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lut 2016, o 00:21 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Forban MkII - 6,0 m, od 4000€.
Silnik i marka robi cenę.
Podjar opada.
Pozostaje dwudziestostopowy Marieholm od Szweda za 15000 ichniejszych.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lut 2016, o 01:23 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
A siem czepialski cuś zrobił :mrgreen:
Pirania za pińćset ojrów http://www.annonces-marine.com/47145,an ... ranha.html
Forban 1380 http://www.annonces-marine.com/42166,an ... orban.html
A nawet, coby nie wspomnieć http://orangeboats.eu/index.php?page=boat&ID=549

To co - "Dla romantyka bez kasy, który zrywem finansowym po 60-tce zakupi " nie taniej niż budować Setkę?



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: kooniu
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lut 2016, o 09:08 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9041
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1969
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Ryś napisał(a):
Ale wątek jest o "Nowej Setce - po przemyśleniach", znaczy poniekąd o modyfikacjach właśnie... :roll:


Ale "Setka" to autorski projekt Janusza Maderskiego . Jego i tylko Jego.
Jesli komus sie taka formula nie podoba, moze stworzyc wlasny projekt .



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowania - 2: Colonel, Waldi_L_N
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lut 2016, o 09:32 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Z przykrością stwierdzam (lub raczej odczuwam), iż z Rysiem zaśmiecamy szlachetny setkowy wątek. Wolę męczyć temat Forbana, a w gruncie rzeczy Pana Rysia.
Dlatego proponuję założenie oddzielnego wątku: "Powrót sześciometrowych żywych trupów". Czy ktokolwiek mnie słyszy? Czy ktoś rozumie?
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 320 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 230 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL