He he dla wegetarian i cyklistów

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Znaczy w Helgolandzie przesadzamy Tygrysę na rower (wodny) i odbieramy gdzieś za Kilonią

Ta zielona to jakaś taka hm króciutko malutka
Wegetarianie to ci co wegetują?

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... 073&type=3

Witam Wszystkich .
Jestem tutaj nowa.
Zapisałam się na rejs :Roztocze-2016,
Pozdrawiam wszystkich.

Ale wredna bardziej niż trzy duże.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

No to jak już tu weszłaś to po tobie.
Witaj

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Zielona to na wypadek, gdyby wredna pogoda kazała się nam schować. Zakładam, że cykliści nie będą namolni Grażynko - dziękuję za fotkę. Brakuje jeszcze Sąsiada i Waldiego

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Grazynka witaj

Jak się ogarnę to coś znajdę. Na razie zostaję bohaterem domu. Tzn. wywaliłem różnicówkę na piecu i uwaliłem się zieloną farbą.

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Waldi na razie 2:0 dla domu ale nie poddawaj się.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Teraz szafa ze szwedzkiego marketu

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

No to musterrola skompletowana ( chyba, żeby Szpiszpak zechciał podesłać jakies bardziej komunikatywna fotkę

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Hej, będę z Chełma jechał, ale inaczej jak przez Lublin nie da się
jest jeszcze czas, ale ustalmy jak robimy zakupy,
może ja i Ty Marku jako najbliżej startujący, zrobimy wcześniej zakupy suche, a przed samym wyjazdem świeże owoce i warzywa i mięsko

_________________
Robert
------------
"wolny człowieku, zawsze będziesz kochał morze"

Jeśli chodzi o zakupy to moim zdaniem dobra opcja jest taka:
przede wszystkim: koniecznie spisać listę i niech to zrobi jedna osoba, bez fanaberii calej załogi bo dostanie kociokwiku

opcja a- tak jak napisał Robert
opcja b- przydzielic każdemu część listy i każdy jest odpowiedzialny za kupienie swojej działki i wzięcie jej do busa
opcja c- wesoły autobus zatrzymuje się przy jakimś markecie i każdy ze swoim kawałkiem listy robi swoją część zakupów

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Opcja C jest niedobra bo podróż zajmie nam wówczas kilka dni. Zatem - w punktach spotkania meldujemy sie z gotowymi zakupami. Wciąż nawołuję by ktoś się odważył i przedstawił listę zakupów którą później rozdzieli się między uczestników. W sierpniu będę wg planu na morzu więc tą listę byłoby lepiej zrobic wczesaniej. Z Lublina jechałoby nas trzech: Andrzej, Robert i ja zatem za punkt startowy możnaby wybrać parking koło Oszołoma i tam zrobilibyśmy przed odjazdem jakieś zakupy.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Zgadzam się, czyli B

Opcja C może być na zasadzie: "wezmę fistaszki, bo je lubie i poczestuję innych"
"mam domowej roboty smalczyk"
"akurat mi obrodziły pomidory"
"nazbierałem ślimaków"


Podejmę się listy i przedstawienia jej do końca maja,

_________________
Robert
------------
"wolny człowieku, zawsze będziesz kochał morze"

zabrałam po drodze dwóch autostopowiczów...

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Dalej uważam, ze zakupy trzeba zrobić "do samochodu", bo to po prostu cholernie ciężkie będzie. Oszołom w Lublinie na pewno posiada wystarczającą ofertę.

Ja jadę z Wawy, w zasadzie wszystko jedno z którego punktu.

Zgadzam się z Sąsiadem - nie wyobrażam sobie wożenia komunikacją publiczną z przesiadkami minimum 15-tu kg + podobnej ilości własnego bagażu. Co do miejsca zakupów, to najlepiej tam, gdzie wsiada największa ilość osób - może więc najpierw dograć przystanki i trasę przejazdu. Listę można przygotować wcześniej, ale zakupy przecież i tak w ostatniej chwili.

Marek wypowiedział się że taki plan jest do du...
Strata kilku godzin,
nie liczyłbym że 1 market dba o dobrą jakość wszystkich produktów,

pływaliśmy ostatni tydzień po m. fryzyjskim
i dla 24 osób menu i zakupy zrobiły dwie osoby, jedyną rzecz którą musieliśmy kupić to kg pomidorów za 4 euro,
no i parę piw
Posiłki były bardzo smaczne, żadne na skróty, jaja z farmy świeże, itd.
Ale to są moje sugestie, ja nigdy nie żeglowałem, podnoszę ręce i zgodzę się z większością.

_________________
Robert
------------
"wolny człowieku, zawsze będziesz kochał morze"

To może zacznijmy od innej strony - jaką trasą ten bus będzie jechał, żeby nas wszystkch pozbierać? Reszta jest w zasadzie zależna od tego.

To jeszcze chyba nie ustalone, czy tylko z Lublina, czy z Chełma.

_________________
Robert
------------
"wolny człowieku, zawsze będziesz kochał morze"

17 Lublin Warszawa
A2 Warszawa Konin Poznań ...

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Świetnie -trzymam Cie za słowo. Lubelski Auchan, pieszczotliwie zwany oszołomem jest wystarczająco obfity by zrobić tam podstawowe zakupy wprost do busa. Z przewoźnikiem rozmawiałem o Lublinie jako punkcie startowym więc chyba będziesz musiał do Lublina dojechać. Ale wiele innych osób będzie też do swoich przystanków na trasie dojechać. więc nie będziesz szczególnie pokrzywdzony

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Jakby komuś pasował Poznań na start, to samochód mogę przetrzymać, a i nocleg się znajdzie.

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Nie ma problemu, wczoraj wróciłem o 8 do domu z Łodzi po 12 godzinach...
Przewoźnik nasz jest z Lublina lub okolic ? Bo może okaże się że leciał z Hrubieszowa...

_________________
Robert
------------
"wolny człowieku, zawsze będziesz kochał morze"

Jeśli dobrze zapamiętałem to z Kołobrzegu.Poza nami ze Świdnika przyjeżdża Andrzej. Myślę, że we trójkę jakoś te zakupy ogarniemy. Może np. podeprzemy się moim samochodem, który ktoś z pod tego oszołoma odbierze.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Tak dla paddierżki razgawora Stare bardzo. Atutaj filmik z wodowania
https://youtu.be/oeM0cLGSK0I

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

A jak jest teraz z ogrzewaniem na jachcie? Tylko ciałem?
-------------------
Mam już jadłospis na jeden dzień, myślę że do końca maja przedstawię cały ze zliczoną wagą, ceny chyba przyjmiemy orientacyjne... itd.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Jeszcze jak by było wiadomo,
ile mamy lodówki, zamrażarki, piekarnika, etc.

_________________
Robert
------------
"wolny człowieku, zawsze będziesz kochał morze"

Jakieś przymiarki do zainstalowania wabasto były ale jak dotychczas działało tylko "ogrzewanie naturalne". We wrześniu nie powinno być z tym dużego problemu.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Czytam sobie ten Wasz wątek rozrywkowo. Problem z zakupami ?! 3 godziny, 1 sklep, 1 piekarnia, ferma z jajami. Sama robię. Ale przed zakupami mam przygotowane:
a) koncepcje na posiłki na każdy dzień
b) z tego wychodzi zbiorówka co kupić
c) lista zawsze jest z cenami - to mi ułatwia kontrolowanie wydatków bo od razu widzę co mam taniej a gdzie dokładam lub jak nie mogę dołożyć to muszę szukać zamiennika.

Moje skromne rady: mrożonki nie wchodzą w grę, bo popłyną. Słoiki ciężkie. Dobrze przechowa się to co zapakujecie próżniowo, suszone warzywa, warzywa jako surówki pakowane w worki. Jako główne posiłki poszłabym w treściwe zupy, bo proste do zrobienia. W jachtowych warunkach zupa na kiełbasce (zamiast kosteczkach) smakuje. Do tego warzywny susz. Jak ma być barszczyk dokłada się fasolkę z puszki, kilka ziemniaków, na koniec buraczki sałatkowe z woreczka. Zupy jachtowe doprawiam zawsze zupą proszkową, sól, pieprz. Żadne sztuczne magi czy kostki.
Przeprosić się z kaszami wszelakimi. Do nich w woku robić sosy różne z warzywami, mięskiem, kiełbasą.

Jednak posłucham Radomińskiego i w końcu napiszę poradnik.

Mam jadłospisy na tydzień ułożone, na 14 osób. Jak podacie ile Was płynie w etapie, jak jest wyposażony kambuz to je dopasuję i prześlę. Jak chcecie.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka