Wywal to w cho...ę. 9-10 pln litr nafty.

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak

Cepias siem! Niektóre to wręcz na śpirytusie gotują a i to jeszcze zadowolone, a Ty nafty skąpił będziesz?
Zresztą co siem cen tyczy w mylnem jesteś błędzie: http://mazuryairport.pl/paliwo_131.html
Nikt nie każe kupować w butelkach, wszak

Dobre
Ciekawe czy dadzą radę zatankować lotnicze do kanisterka
A tak przy okazji, na tankszteli 5l nafty 90pln.

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak

Kurczak, jesteś w Pogoni ?

Tak na poważnie, czy możesz zaproponować tanie ogrzewanie takiego systemu na diesla?

No takie, w różnicy w cenie 100 litrów paliwa (zużycie w ciągu 10 lat Wallas 1300, tak aby to miało finansowy sens).
Nie szukam farelki na 230V, piecyka na węgiel czy innego źródła otwartego ognia na małej łódce.

Pozdrowienia

Andrzej

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Byłem we wtorek.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Napisz coś więcej o ładowarce, w czym się przejawia automatyka ładowania, ile dudków, gdzie do nabycia i takie ważne inne.
emeryt

http://www.intelle.pl/

Wejdź w zakładkę "ładowarki" i dalej "LD1512".

Cena brutto około 800 zł

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Widziałem DuLcię we wtorek.
Robi bardzo pozytywne wrażenie. Trudno mi uwierzyć w tak niską cenę widząc łódkę
praktycznie gotową do wypłynięcia.
Wątek rozwija się już w kierunku: druga młodość DuLci.

Dla większości posiadaczy łódek (mnie włączając) to równie pasjonująca historia
i możliwość przeniesienia doświadczeń.

Zaciskam kciuki Piotrze!

Andrzej

(mój urlop się skończył a Libra czeka dalej na maszt i koniec przebudowy).

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Oczywiście, każde używane sprawne Webasto czy inny Eberspaecher.
Przy okazji będą dwa paliwa na jachcie (silnik+ogrzewanie i kuchenka) a nie trzy.

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak

Dziękuję Ci Kurczak

A to juz od razu iść w jedno, po co komu te wybuchowe butle
Jak raz przy tym układzie wnętrza idealnie pasuje -

Można jeszcze dorzucić piekarnik i pokrywę z nadmuchem jako ogrzewanie, materiał instalacyjny itd.
Ale...
Ceny używanych, działających, sprawnych urządzeń są bardzo wysokie.
Oryginalne części potrzebne do ponownej instalacji są również drogie.
Mówię o setkach €.

Podzielam zdanie armatora, że na początek ważniejszy jest sprawny układ paliwowy, elektryczny, oświetlenie nawigacyjne, wymiana kilku elementów ze sklejki.

To dopiero początek przygody z Dulcią!
Mam nadzieję, że wątek będzie cieszył się dalej tak wielkim zainteresowaniem jak dotychczas.

Pozdrowienia,

Andrzej

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

No wlasniy Kurczak jaki jest plan działania. ?

_________________
pozdrowienia piotr

Owszem, ale co z tego? Zużycie jest minimalne, a jak jeszcze się rzadko używa.
Bo jak dla mnie to słuzy do tego, żeby czasami włączyć na trochę, nagrzać jacht, wysuszyć rzeczy i tak dalej. Realnie to w sezonie uruchamiam kilka razy, na kilkanaście minut/pół godziny.

Inna sprawa, że pewnie mi padnie w tym roku, bo pompa nafty, która powinna co kilka sekund cykać naftą , pracuje na okrągło diabli wiedzą czemu i styki przerywacza tego zbyt długo nie wytrzymają.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Jakoś nie odczuwam montowania ogrzewania. Farelki uzywam jakis 15 h na sezon tylko po to zeby jesienia podsuszyc jacht. Uwazam ze roznice temp w jachcie a na zewnatrz nie powinny zbyt rażąco odbiegać od siebie

_________________
pozdrowienia piotr

No tak, podobnie napisałem



Na postoju się czasami, z naciskiem na czasami, przydaje. A zamontowane lepsze od farelki, bo niezależne.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Wiesz farelka 30 zl w porcie zazwyczaj prad jest

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Wiesz farelka 30 zl w porcie zazwyczaj prad jest

_________________
pozdrowienia piotr

Akurat nam Wallas przydał się chyba najbardziej w Bałtijsku, w paskudną ulewę i zimnicę. TAM nie ma prądu na kei

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Ogrzewanie dla mnie sprawa drugorzędna.

1) Muszę zrobić porządek z kabelkami i uruchomić/wymienić oświetlenie nawigacyjne,
2) Trzeba wymienić oświetlenie wnętrza na LED i uzupełnić brakujące lampki w kabinie dziobowej i kingstonie,
3) Zastąpić drzwiczki zejściówki sztorcklapą, żeby nie ciekło po ściance i wymienić rozwarstwioną sklejkę,

Reszta to kosmetyka i ze spokojem

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

a nie lepiej popływać w tym sezonie > ?

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

Też uważam że lepiej popływać - sprzedać i na jesieni szukać nowego

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński

... sprzedać i na jesieni szukać porządnego

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak

Kurczaku raczej pytałem o plan całościowy.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Kurczaku raczej pytałem o plan całościowy.

_________________
pozdrowienia piotr

Plan całościowy i docelowy to Dulcia - tak twierdził armator kilka dni temu.
Dla amatorów szybkich zmian łódek lepszy jest czarter.
Posiadanie łódki, poznawanie wszystkich detali, udoskonalanie, testowe opływanie i przygotowania do dłuższych rejsów, w końcu ten REJS - to tworzy całość.
Dla Kurczaka to drugie podejście. Początek drugiego podejścia.
Trzymam kciuki Piotrze!
Może kiedyś spotkamy się gdzieś daleko na wodzie?
MMSI 211221090 - Libra.

Pozdrowienia

Andrzej

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Jak ja lubię takich "wesołków" co na oczy nie widzieli zakupu Kurczaka a piszą takie opinie.
Byłem z Kurczakiem przez 3 dni po zakupie, pomagałem mu w taklowaniu i uważam, że łódek jest bardzo dobry, a biorąc pod uwagę cenę jaka zapłacił, wręcz rewelacyjny. Podstawowa sprawa to jest to finkil, jak Vega, ze zdrowym żelkotem zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz. Kiedy szukaliśmy przecieku okazało się, że wszystkie przejścia burtowe z zaworami są idealnie suche. Łódek ma ponad 3 tony przy 8,5 metra długości, silnik Kubota, który bez wysiłku i przy niewielkim zużyciu paliwa rozpędza do 4-4,5 w., więcej - ze względu na niewiadomy przeciek z dławnicy - na razie nie próbowaliśmy. Układ śruby i płetwy sterowej normalny, bez problemu steruje do przodu i do tyłu. Dodatkowo bramka umożliwiająca bezproblemowe postawienie (pewnie również położenie) masztu co jak stwierdził Micu, pozwoli zaoszczędzić na dźwigu 250PLN rocznie. Światła działają, trzeba tylko wyczyścić lub wymienić połączenia przewodów przy maszcie.
Wady Kurczak już opisał, ale są to raczej normalne objawy 35 letniego zużycia.
Podczas rejsu do Stępnicy na chwilę (ze względu na niekorzystny kierunek wiatru) rozwinęliśmy foka. Żagle też, na ile taki laik jak ja może ocenić, nie są w najgorszym stanie.
Reasumując, łódka robi pozytywne wrażenie, szczególnie porównując ja do poprzedniczki na której też z Kurczakiem trochę mil w różnych warunkach zrobiliśmy.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Dulcia to jest czolg ze swoimi wadami i zaletami. Lodka którą wszędzie mozna pływać. Ma ta zaletę, że warto w nia inwestować. W zasadzie to może byc lodka docelowa bo po niej to juz tylko HR

_________________
pozdrowienia piotr

Drobna uwaga. Silnik to Vetus M-2.2 czyli jak ktoś słusznie zauważył zmarynizowany Micubiszi


Myślę, ża zgodnie z sugestią Andrzeja czas na nowy wątek "Drugie życie Dulci"

Ten niech dalej żyje w zakresie różnych ciekawych łódek, które mi się podobają.

Ale ich nie kupię - bo mam Dulcię i dobrze mi z tym

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Tak samo zapewne było kiedyś z Pumcią. Pożyjemy - dorośniemy...do decyzji
PS
Kupiec cieszy się dwa razy...

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

A ja bym chętnie zobaczył jakieś zdjęcia, bo my tu gadu gadu, a chłop gruszki rwie

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI