Witam,
Mam pytanie(być może dla wielu z Was banalne).
Jacht z płetwą sterową na pawęży + rumpel + silnik pomocniczy na pantografie. Miecz opuszczony

Czy manewry na samym silniku w porcie(płetwa sterowa podniesiona) są zalecaną i popularną metodą na WJM?

W jakich sytuacjach lepiej mieć opuszczoną płetwę sterową?

W każdej (jeśli nie haczy o dno oczywiście). Przecież silnik, jeśli dasz na luz steru nie zastąpi.
Porównaj sobie powierzchnię boczną płetwy sterowej i kolumny silnika.

Zawsze lepiej mieć opuszczona, chyba że jest lub będzie płytko. Na WJM taka metoda cumowania jest popularna.

Mam pytanie. Czy oczekujesz jakiś wskazówek wynikających z praktyki?
Ps. W manewrach w porcie na silniku musisz stosować jedną zasadę:
1. Minimalna prędkość dająca sterowność jachtu.
2. Patrz na inercję jachtu i kierunek oraz siłę wiatru.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski

3. Płynąc wstecz kontroluj kierunek obserwując dziób

Manewrowanie bez użycia steru z wykorzystaniem silnika przyczepnego ma sens wtedy gdy manewrujemy na wstecznym. Warto wówczas wybrać miejsce podchodzenia do cumowania tak aby podchodzić w osi wiatru wiejącego od rufy, wówczas siła ciągu i działanie wiatru ustawiają jacht w osi. Gdy wybierzemy wariant " dziobem pod wiatr " zarówno do przodu jak i do tyłu brak steru spowodować może niezdolność do opanowania jachtu - mają wszak nowoczesne jachty wysokie burty i stałe pokrowce na żagle.
Obowiązkowo dodałbym bosak, wiosła najlepiej długie na kształt pychowego/ bez okucia na płetwie/ gotowe do działania na pokładzie, jak zawsze zresztą na Mazurach itp. akwenach.

Piotr Siedlewski

Dziękuję Wam za informację

Jest to popularna metoda i całkiem skuteczna cumując rufą do nabrzeża.
1. Ciężko sterować sterem i silnikiem jednocześnie.
2. Silnik działa jak obracany pędnik, znacznie bardziej skuteczny niż ster.
3. Często śruba skręconego silnika zawadza o opuszczoną, przypadkiem skręconą przy biegu wstecz płetwę sterową niszcząc ją.

_________________
Pozdrawiam,
rudekolek

"Ty mnie chroń od lądu, a ja Ciebie ochronię przed morzem" - rzekła łódź do swego kapitana.

Nie widze problemu ze sterowaniem silnikiem i sterem jednoczesnie, wrecz daje to wieksze mozliwosci (z racji rozlacznosci napedu i steru).

Mnie się zdaje, iż nie ma czegoś takiego.

Jeśli głębokość na to pozwala, bo np. w takim Węgorzewie w niektórych miejscach przy brzegu jest tak płytko, że bezpieczniej jest płetwę sterową podnieść a i miecz lekko również. A gdy głębokość na to pozwala, to...

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.