Byłes ? Widziales ? Kawalek dalej na terenie Papierni na Skolwinie prywatna spolka buduje rocznie kilka statkow tej wielkosci Drugie tyle w Policach. Zeby bylo jasne, to kadluby w roznym stopniu wyposazenia . Warto pamietac ze w Polsce juz dawno nie buduje sie silnikow okretowych i pozostalych elementow wyposazenia i na te mityczne promy i tak wszystko trzeba bedzie sprowadzac.

Nie, tam ostatnio wybudowano :Biedronke:" i Hotel

Jakaś bardzo ważna firma ma ogromny deficyt finansowy co stawia cały projekt pod dużym znakiem zapytania

??? Nieeeee to niemożliwe... To się da zrobić bez przekopu? Chyba oszukują?

https://ro.com.pl/najwieksza-wyprodukow ... e/01326511

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Jak nie funkcjonuje MDW 70 to trzeba sobie jakoś radzić. Nawet kosztem przeładunków barka-statek-barka.
Najbardziej skomplikowany transport z licznymi przeładunkami kolosa i możliwymi przeszkodami np. na morzu, głównie ze strony pogody czy z powodu obaw o poziom wód Odry. Do tego ustalenie drogowe, sprawdzanie mostów i każdego metra trasy – wyjaśnia Andrzej Bułka z firmy obsługującej transport do budowanej Elektrowni Opole.
A takim przekopomaxem mozna by ...bez przeładunków.
Ale co tam. Polak nawet na wrotach od stodoły...

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Jurmak, a co do tego ma przekop? On ma być do Opola?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Brawo.
Coś mi się jednak zdaje że Cię zaraz opieprzą.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Do Opola?

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Andrzej z całym szacunkiem, ale chyba nie przeczytałeś jaka jest trasa tego ładunku

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Jak ?

Poczekać aż powróci do wladzy ""jedynie słuszna"". dorobić kółka, zaprząc tak ze dwa miliony ludzi ze śmieciówek i pod wodzą prawego kapitana S. wio... na skuśkę, najkrótszą trasą.
Za miskę ryżu, na dwóch roboli dziennie

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Ty... Tak na trzeźwo? Ja rozumiem, że niedziela, ale...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Jeśli to prawda, to oznacza że robimy półfabrykat, a śmietankę zgarniają inni.
My dostarczamy skórek, ale prawdziwy zysk mają kuśnierze.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Ja. Na trzeźwo ( bo damit pilnuje by nawet jednego grolsika ).
Że w niedzielę??? Ty też.

ICMPTZ

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Alterus
Ty też w niedzielę, na trzeźwo.
Wszak to turbina do elektrowni, nie silnik okrętowy.
A co do tego że my skórki a oni kasę pełna zgoda.
Tylko rusz tą kasę. Płacz pod niebiosa.
http://www.money.pl/gospodarka/raporty/ ... 76116.html

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

I to jest praktycznie nie do odrobienia. Dodam jeszcze ze ta prywatna spolka potrafi na tym zarabiac a dawne "panstwowe" stocznie pobankrutowaly. Dodam jeszcze ze nie slyszalem zeby ktorys z tuzow z naszego ministerstwa pracowal w przemysle stoczniowym za granica natomiast ci "prywaciarze" jak najbardziej.

M@rek, o jakich Ty prywatnych stoczniach tu piszesz. O Partnerze?? O jej zarabianiu??
To może jeszcze napisz kto i za ile tam pracuje. Przeczytaj sobie jeszcze opinie o tej stoczni. Opinie polskich pracowników a nie Koreańczyków czy Ukraińców.
Koreaniec to za miskę ryżu, bo nie ma innego wyjścia. Ukrainiec też. Ilu polskich stoczniowców tam pracuje?? Jeśli już, to jak długo wytrzymują??
Grupka rzutkich managerów robi interes życia na wyzysku załogi. Gdyby nie frajerska praca ludzi bez wyjścia dawno zwinęliby interes

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Tak sie sklada ze mam ta stocznie za plotem mojej przystani i nie raz rozmawialem z polskimi pracownikami. Pracuja koreanczycy bo dobrzy spawacze sa na szczecinskim rynku rozchwytywani. Firma dziala, placi podatki i my do niej nie doplacamy . chyba o to chodzi, prawda ? Pamietam jak z Ukrainy sciagali spawaczy do spawania chemikaliowcow bo nikt z naszych duplexu spawac nie umial.
Marzy ci sie nowa stocnia Nowa z politycznymi nominacjami, dofinansowaniem z budzetu i kolejna plajta za ktora zaplacimy wszyscy ?

Marzy mi się normalność. W której nie ma miejsca na ""pierwszy milion można ukraść""
Też mam znajomych spawaczy-stoczniowców. Dwóch pracowało w Partnerze. Wytrzymali po 3-4 miesiące. Stąd mam inne zdanie o Partnerze. A jako dobrzy fachowcy już od ponad roku pracują w Turku.
Ale ja to taki socjalista jestem

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Widzisz, ja tez marze o normalnosci, spawaczem nie bylem , z Warskim nic wspolnego nie mialem ale wiele czasu spedzilem na nadzorach nad remontami w Gryfii, raz w Parnicy a znacznie czesciej w Cape Town, Montevideo, Buenos Aires, Pusan, Vancouver i widzialem jak daleko bylo nam do normalnosci Mam znajomych pracujacych za granica w przemysle stoczniowym nie tylko jako spawacze ale tez konstruktorzy, brygadzisci itd. zaden z nich do polskiej firmy nie wroci bo tam rozliczani sa z pracy a nie z pogladow politycznych. O zarobkach nie wspominajac

Tak dla przykladu remont 4 letni w Gryfii trwal 7 miesiecy w Pusan 5 tygodni. Taka sama jednostka, podobny zakres.

Marku, nie znajdziesz zrozumienia.
Jak to kiedyś było?
Czy się stoi czy się leży, coś tam się komuś należy.
Jak zabraknie to się pożyczy. Godziwie musi być. A co!
Coś się u Warskiego zmieniło?

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Myślisz że lepiej rozpieprzyć niż naprawić...zarządzanie???

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

A ile razy w stoczni szczecinskiej napawiano zarzadzanie ? Kto ma je naprawic ?
Politycy i "fachowcy" z politycznego namaszczenia ?

Myślisz że u nas niepolitycznych fachowców nie ma???
Jeśli tak to po chusteczkę nam uczelnie wyższe produkujące ""politycznych"" inżynierów i magistrów budowy okrętów. Po cholerę nam ""spece"" po AGH czy SGH.
Na potrzeby sąsiednich krajów??
Wziąć to (uczelnie) wszystko zaorać a tych "politycznych" pozbawić dyplomów.

Co ciekawe, to w każdym rozdaniu są fachowcy z politycznego namaszczenia.
A wystarczyłoby oddać taką stocznię w tzw. administrację. Administrację w której osobnik podejmujący się zarządzania zakładem osobiście czerpał by zyski z dochodów i ponosił osobiście straty w wyniku błędów. Nadal byłby ""polityczny""????
A stocznie nadal byłyby państwowe. Państwowe czyli nasze.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Państwowe czyli NICZYJE!

PAD jesienią podpisał nową ustawę kominową. Nowe przepisy nie dają już możliwości zawierania tzw. kontraktów menedżerskich

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

jak powiesz kto to ma zrobic to jesteśmy bliżej brzegu. Raz byłem świadkiem jak PO przyjmowała do pracy fachowca na kierownicze stanowisko, nie dziękuję, jedyny ważny punkt to znajomy posła, reszta na papierze się zgadzała choć wszyscy że środowiska wiedzą że to ostatni palant i memeja, na szczęście go się w miarę szybko pozbyli bo gość żadnej decyzji nie potrafił podjąć

_________________
pozdrowienia piotr

Państwowe czyli nasze. Pod opieką managera/administratora. Gostka który ryzykuje swoim majątkiem. Mając nad głową taki bat nie będzie robił głupot.
Nie wiem jakie są aktualnie przepisy w tym zakresie. Znam natomiast gościa który w czasie rozwalania PGR wziął w administrację upadające gospodarstwo rybackie niedaleczko W-wy (hodowla stawowa)
Rysio nadal funkcjonuje ( chyba od 1995 roku) jako administrator i bardzo sobie chwali. Ponosi koszty i ryzyko, płaci podatki i dywidendę skarbowi, zyski ciuła w kieszonce. Co ciekawe, parokroć występował o zakup tegoż gospodarstwa ale spotyka się z odmową. Ktoś uznał że pewny administrator przyniesie więcej dochodu niż same podatki.
A gospodarstwo nadal własnością państwową.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Azaliż przeczytałżeś mój post to zauważyłżeś com wyboldował.
przypomnę
Wniosek z tego prosty. Nie wina "upolitycznionych" fachowców lecz kolejnych rządzicieli.
Rządzicieli których MY wybieramy.
Zacznijmy więc wybierać sensownie a nie na złość sąsiadowi.
Bo skoro od co najmniej 20 lat wybieramy kolejnych pajdokratów to mamy jak mamy.
O kur.... tu nie "polityczne""
Wyłączyć kompa przed przeczytaniem

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Państwowe, to jest własność państwa.
A nasze, to klubowe, spółdzielcze lub prywatne.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

nie to jest wlasność partii rządzącej. Rzadna partia nie będzie zatrudniać osoby niezależnej a tylko swoich , czasami przez przypadek ktoś w rodzinie się zdarzy kumaty

_________________
pozdrowienia piotr

Jako emeryt, ktory przepracowal ponad 20 lat w gospodarce morskiej napisze ze "bezpartyjni fachowcy" to byli "za komuny ". Oczywiscie czesc musiala do partii nalezec ale wielu na istotnych stanowiskach bylo bezpartyjnych. Tacy jak obecnie byli w kadrach, dzialach socjalnych i czasem jako maczelni ale na istotnych dla unkcjonowania przedsiebiorstw stanowiskach byli wlasnie fachowcy po odpowiednich studiach a nie jak obecnie politolodzy po prywatnych uczelniach.
Teraz jest era misiewiczow ktorzy za nic nie odpowiadaja a biora znakomite apanaza za nic. Prawdziwi fachowcy sa juz na emeryturach lub pracuja dla zagranicznych firm gdzie rozliczani sa z efektow i za to dostaja godziwe wynagrodzenie. Kilku takich znam osobiscie i zaden z nich do krajowych "panstwowych" firm za zadne pieniadze nie wroci.