Piotr, dostałeś już nowy cennik?
Jachty będą spuszczane do wody chyba śmigłowcem SAR - cena mnie zaskoczyła.

Teraz będziesz się również cieszył, że masz to ustrojstwo do stawiania masztu.
Już tym zaoszczędzisz masę kasy.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Nie ma tragedii.
Podobnie jest od lat np. w Pogoni. Płacisz za godzinę pracy dźwigu, a nie wodowanie sztuki jachtu. W tej cenie masz postawienie/zdjęcie masztu, jeśli zdążysz oczywiście. Jeśli nie - dopłacasz.

Jak masz wszystko przygotowane - to godzina w zupełności wystarczy.
Kwestia czy "praca sztaplarki dla innych celów" dotyczy stawiania masztu, czy odbywa się to w ramach "wodowania /wyciągania łodzi" ?

Ale o to trzeba zapytać...

312 zł za miesiąc postoju przy pomoście ( ze zniżką) - to i tak taniej niż w Szczecinie

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Andrzej chyba potaniało Majsterek zrzuca moją łódkę w 10 min. Fakt że maszt podnoszę ręcznie . Nie mniej w godzinę to się chyba Ty z masztem się też zmieścisz

_________________
pozdrowienia piotr

A ktio wymyślił tytuł tego wewontka, ktio? Prorok jakowyś czy cóś???

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Andrzej - po co kładziecie maszty na zimę ?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Może przewidywał, że się będzie mógł gawiedzi pochwalić/poskarżyć* wydatkami ...


*niepotrzebne skreślić

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Fakt, że lwia część jachtów zaparkowanych w Kamieniu ma na zimę maszty na sztorc

Ja też nie będę go demontował. Bo i po co ? Teraz nie miałem wyjścia - bo mam robotę, której z ławeczki bosmańskiej nie wykonam.

Andrzej trzyma jacht w hangarze, a to determinuje konieczność położenia masztu.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

http://marinapogon.pl/marina/postoj/

Za pół godziny 120 złotych jak przekroczysz czas to kazde nastepne 30 minut 50 złotych.
Jest jeden bosman który robi wszystko żeby ten czas 30 minut przekroczyć. Pewnie potem rozlicza że było 30 minut i 50 zeta ma w kieszeni

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Zapomniałbym. W Pogoni za postój przy y-bomie płaci się dodatkowo, a w Kamieniu jest to w standardzie

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Kurczak zobacz jaką topówkę sobie wyfasiłem Z trzech osobnych lampek LED a cokolik z nierdzewiejki


A tak się pływa z Kamienia na Zalew Szczeciński. Kożuch ma dwa cm grubości i siedzi na nim miliony jętek

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

A rufowa sektorówka ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Jaka rufowa sektorówka?

Po lewej jest dziobowa sektorówka zielono czerwona a po prawej rufowa biała. Na czubeczku kotwiczna.

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Kupujemy zeszyt w trzy linie i piszemy:
"Kożuch, kożuch, kożuch" i tak 25 kartek linijka pod linijką

No chyba, że to jest specjalny "korzuch" - taki co:

Bo wtedy to jest faktycznie "KORZUCH"

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Wstydzi się i siedzi pod biurkiem

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Ale siedząc pod tym biurkiem z oznakami wstydu pisze w tym zeszycie w trzy linię - OK ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Wlodek,
te zdjecia z kozuchem to juz za Wolinem.
Dla nas jest przed Wolinem koniec. Mosty sa zbyt niskie.

Co do kladzenia masztow w Kamieniu to wlasciwie jest problem zbyt niskich hali.
Nowy maszt Libry tylko na poziomo sie zmiescil przez brame hali

Nie ma sprawy, bo to chyba bylo ostatnie zimowanie w hali.
Bede mial czas przygotowac Libre do nastepnej zimy (chyba ze klienci zmusza mnie do kupna np. Oystera i troche dluzej popracuje).
Juz teraz sprobuje zarezerwowac miejsce do zimowania w suchym.
Mam dziwne przeczucie, ze to bedzie nastepny problem w Kamieniu.
Liczba lodek rosnie a miejsca nie przybywa.

Kurczak, kiedy wymieniasz kable w maszcie?
Rozwiercisz nity mocujace stope masztu?

Pozdrowienia z piekarnika Jamnagar

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

W piątek - niedzielę będę kładł kabelki w kabinie i jeśli prognoza pogody się potwierdzi - także w maszcie. Do przewodu antenowego i wiatromierza nie będę potrzebował nic demontować ani wciągać. Stary kabel od jakiegoś dziwnego wiatromierza, po którym został tylko wskaźnik ma tyle luzu przy wyjściu/wejściu do masztu, że obydwa przewody wciągnę dowiązując do niego + oczywiście pilota na wsiakij słucziaj

Z oświetleniem nie będzie tak łatwo - bo przewody przechodzą przez sparciałe gumowe przelotki i nie chcą się ruszyć. Spróbuję potraktować toto silikonem w sprayu. Może coś pomoże...

Jeśli nie - to czeka mnie demontaż stopy

Idź Ty już na emeryturę

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Przepraszam Piotruś, że się wtrącę, ale nie myślałeś, aby sobie ze starymi przelotkami dać spokój - wywalić je - i po zmianie przewodów założyć nowe ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Oczywiście, tylko za cholerę nie mogłem wyciągnąć przewodów. A są kiepskie - więc nie chciałem za mocno ciągnąć - żeby nie pozrywać.
Teraz je ( przelotki) wytnę tj. kołnierz wywinięty na zewnątrz masztu, potraktuję silikonem i wtedy spróbuję wciągać nowy kabel.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Właśnie zmontowałem lampę topową.

Kotwiczną przykleiłem klejem epoksydowym i przykręciłem na trzy blachowkręty. Nie odpadnie

Podłączyłem przewody i sprawdziłem na sucho. Działa



Moja lampa jest fajniejsza od Micusiowej hybrydy

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Hi, hi, hi...
I miej tu Kobieto męża żeglarza ...
Widzę Kurczaku pewne podobieństwa między nami
Moja Marzena wie, że najpierw w domu jest jacht...
Porządek przy tym też jest, ale jakby jacht ma priorytet
Ma On w zimie najlepszy w domu metraż, bo zajmuje w kawałkach caaaaały wielki pokój gościnny
Ostatnio przewędrował - w postać nowego bojlera i wielu innych gratów - na parter do przedpokoju i czeka teraz na załadunek do mego auta.
Patrząc na Twoje doświadczenia uśmiałem się, bo u mnie wygląda to podobnie.
Jacht w kawałkach mieszka obecnie w pokoju gościnnym, w garażu, na tarasie, w przedpokoju, w aucie, w warsztacie itd, itd...
Hi, hi, hi...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Gratuluję pomysłów.
Hybryda klejona, skręcana, do tego LED-owa w obudowie lampy tradycyjnej.
Uchwyty ważą więcej jak kleks z epoxy (cenna informacja dla regatowców! ).

Zima, czas pomysłów już się skończył.
Czas radosnej twórczości i zakupów nastał.

Walczę ze sobą aby znowu nie wydać pięniedzy na coś dla łódki, co już pewnie mam, tylko nie pamiętam albo nie mogę znaleźć.
Boję zaglądać się w zakamarki.

Gdzieś schowałem kotwiczne LEDowe z Libry, bo zastąpiłem je 3-sektorowym z kotwicznym.
Stare kotwiczne Gullivera jakoś też zniknęło.
O VHF-kach nie wspomnę.
Te się rozmnożyły. Mimo, że jedno znalazło nową łódkę.
Oj cuda cuda.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Kolejny pracowity łikend przedużony o połowę piątku

O perypetiach z masztem, na który straciłem piątek i część soboty w specjalnym wątku. Maszt od strony pięty wyglądał tak :



Ale to nie koniec zamieszania. W sobotę zabrałem się do dewastowania przegniłej od ściekającej przez zejściówkę wody ścianki oddzielającej komorę silnikową od kabiny. Do niej były przykręcone trzy listwy połączeniowe po 30 styków każda. Oczywiście wolnych styków było tylko kilka...

Po usunięciu ścianki wyglądało to tak :



Przy kawie zastanawiałem się co z tym fantem począć, po czym stwierdziłem, że trzeba to wszystko porozłączać i tyle.

Po rozłączeniu przewodów od listew został całkiem pokaźny pęk zworek, nie licząc tych wykonanych nieizolowanym drutem...



Do wieczora walczyłem żeby zidentyfikować te przewody, które mnie interesują, czyli oświetlenie sektorowe zamontowane do nadbudówki i pawęży oraz oświetlenie kabiny. Reszta wolnych przewodów została zaizolowana i schowana na wszelki wypadek.

Do soboty zamontowałem w ściance szafy panel włączników obsługujących część "hotelową" i zrobiłem miejsce na radio:




W niedzielę wyszło słoneczko i wreszcie zrobiło się ciepło. Wyszorowałem Cifem linię wodną i zabrałem się za dławicę.
Bastard się ucieszy Odkręciłem nakrętki dociskające tuleję dławicy i dokręciłem do korpusu bezsensowne kontry. Dzięki temu mogłem dokręcić tuleję. Dociśnięcie tulei o jakieś 1,5 obrotu nakrętek nie wpłynęło na swobodę obrotu wału śruby
Może wiec przeciek był jednak spowodowany przez dławicę...

Zamontowałem także na przewodzie paliwowym kupiony za 20 zł zawór zwrotny.

Zapadła także diecezja, że oklejona obłogami mahoniowymi po wylakierowaniu i oklejeniu od środka materiałem tłumiącym hałas sklejka zostanie zamontowana w miejsce przegniłej, w ten sposób aby była demontowalna.
Będzie fajne, dodatkowe dojście do silnika. Akumulator i ręczna pompa zęzowa zostaną zabudowane w kabinie obok zejściówki, pod schodkami będzie miejsce na tratwę. Akumulator jest już na docelowym miejscu i jest podłączony.

I to by było na tyle

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

a masz linka do niego?

_________________
pozdrowienia piotr

Taki. Tylko średnica króćców 8 mm.

https://www.google.pl/search?q=zaw%C3%B ... YyZJ_2oQJM:

Kupiłem w sklepie motoryzacyjnym.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

[quote="Kurczak"]Sjewodnia zrobiłem trochę zakupów w sklepie z elektronicznymi gadżetami

Kupiłem kabel antenowy, porządne wtyczki UC1 do radia i anteny. Złącza konektorowe małe i duże oraz końcówki oczkowe do przewodów masowych.

Kurczaku! Szczerze proszę, nie używaj w miejscach, w których ja mogę być, tekstu "porządne wtyczki UC1". Wtyczki UC1 z definicji nie mogą być porządne, porządne to są wtyczki typu N (tyle że samodzielnie, albo z udziałem serwisu, trzeba gniazda w sprzęcie na N-y powymieniać).

Konektory i oczka kupiłeś oczywiście niekoszerne - bo morsko-koszerne są jedynie te bez przelotu kabla. Do dostania w bardzo dobrych hurtowniach, jak po twoim zamówieniu od producenta sprowadzą. Te zwykłe od przodu i przez szczelinę wilgoć biorą - i linka w środku koroduje. Jak masz te zwykłe - przynajmniej miejsce zagniecionej linki wypacukuj wazeliną bezkwasową (taką do zastosowań w elektryce) albo (lepiej) smarem silikonowym. Miliona lat może nie wytrzyma - ale parę przynajmniej.


Kupiłem porządną zaciskarkę do końcówek za całe 100 zł. Stwierdziłem, że warto zainwestować - bo trochę tego zaciskania będzie

Z zaciskarek (akurat do tulejek do przedłużania przewodów) kiedyś kumpel kupił taką super - hiper, za ciężką forsę, co to krawaty wiąże i ... I po paru próbach użycia i niedociśnięciu złącza (przewód ze złączki wyłaził) przeprosiłem się z prostą, blaszaną, za killkanaście złotych... Może nie zaciska jednocześnie obu przewodów, najpierw trzeba trzy razy tuleję na jednym, potem trzy razy na drugim przewodzie - ale każdy raz robi się łatwo, bez wysiłku, a efektu jestem na amen pewien. Nie to narzędzie dobre, które ładne i drogie, ale to, którym się dobrze i skutecznie pracuje.

Także przetwornicę 12/5 V do zasilania myszki GPS i kabelki do podłączenia.

Tu uważaj - spora część z tych przetwornic jest w stanie wyeliminować ci wszelaką możliwość odbioru radiowego, przynajmniej do granicy fal krótkich. Ile tego wyrzuciłem lub porozdawałem zanim w MM trafiłem taką do gniazda zapalniczki, która nie sieje (a jako zdeklarowany, choć chwilowo bez aktualnej licencji krótkofalowiec, na zakłócenia łączności radiowej cięty jestem bardzo...).

Chwali się że linka. Tandetni sprzedawcy wciskają wszelakim klientom do wszelakich zastosowań koncentryk z centralnym przewodem drutowym i z ekranem z folii miedzianej - bo jak się popatrzy w tabele tłumienności, to taka konstrukcja daje tłumienność najmniejszą. Tyle żę w warunkach użytkowania ruchomego (a przewód dyndający kilkanaście metrów wewnątrz masztu kołyszącego się na fali za taki musi zostać uznany) i drut miedziany, i folia ekranu w końcu się połamią - a ja nie znam tak złego kabla z przewodem centralnym z linki i ekranem z plecionki, który byłby gorszy od ślicznego przewodu ze złamanym przewodem centralnym z drutu... No, jest jeden odmienny wariant - przewód centralny z drutu stalowego (dokładnie - z tak zwanego "drutu fortepianowego") grubo pomiedziowanego elektrolitycznie. Parę firm na świecie robi, zamówisz kilometr - to zrobią.

Nie wszystkim ...
Było o tych przewodach mowa tutaj stosunkowo niedawno i tema przewodów do radia VHF został mam nadzieję rozkminiony na drobne.
Kurczak brał w tej dyskusji z tego co pamiętam udział.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Bzdurzysz Panie ladzik

Nie będę wymieniał gniazd przyłączeniowych anteny ani radia. Skoro są UC 1 - to tak ma być. Samych wtyków UC1 jest w sprzedaży wiele różnych. Od tandetnych za grosze po, takie jak kupiłem z pozłacanym bolcem. I o to mi chodziło pisząc "porządne".

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Jako także krótkofalowiec spytam tak -jak to sobie wyobrażasz ?

Kupujesz radio - masz na nie gwarancję - ale po kupnie mówisz "nie drogi serwisie, te i te i te elementy są wg mnie do doopy i ja je proszę szanownego serwisu gwarancyjnego wymieniam na lepsze tylko oczywiście gwarancja nadal będzie obowiązywać ?"

Jakoś słabo widzę pozytywną odpowiedź na takie pytanie.

To jedno - drugie to idąc tą drogą rozumowania należy natychmiast po kupnie takiego cienkocienko rozpocząć wymianę czego się da kupując oczywiście te nowe części w serwisie np. Jaguara bo są NAJ ?

Czy tak ?

Zgadzam się, że są złącza lepsze niż UC1 - są lepsze - np pozłącane a UC 1 nie jest takim ...

Ale jak nawet stracisz na na takim złączu UC1 (wg Ciebie nie najlepszym) 0,5 dB to co się stanie ?

A czy wcześniej nie skończy się zasięg wynikający z krzywizny ziemi ?

Kupuje się poza tym sprzęt kompromisowy - cena / jakość ...

Nie latamy na księżyc a jedynie chcemy mieć łączność w zasięgu widnokręgu.

Ważniejszy od tego złącza jest np dobry przewód antenowy i antena i - co ważniejsze - lokalizacja anteny.

Co z tego, że zastosujesz świetne - profesjonalne złącza rodem z NASA jak antena będzie do chrzanu i na dodatek postawiona w złym miejscu ?

Piotr poszedł normalna drogą zdrowego rozumowania - kupił co się da dobre a radio ma takie złącze jak mu zainstalował producent.

Teraz kwestia dobrej lokalizacji anteny + nie za długiego przewodu antenowego oraz zestrojenia anteny.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Wsrod forumowiczow sa rowniez ludzie, ktorzy kabelkowaniem zajmowali sie zawodowo.
Kurczak nalezy do nich. Inne Kocury i Andrzeje rowniez.
Nie zawsze bylo to oswietlenie choinki.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16