Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 5 sie 2025, o 19:59




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 17 sie 2010, o 10:30 

Dołączył(a): 17 sie 2010, o 10:14
Posty: 4
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie mam
jestem z Łodzi i od jakiegoś czasu nosze się z zamiarem zrobienia patentu żeglarskiego. ktoś wie może gdzie w okolicach Łodzi można to zrealizować ? dodam też że mam 26 lat, czy to nie za późno na tą zabawę??


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2010, o 10:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17566
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
lena26 napisał(a):
czy to nie za późno na tą zabawę??

Jeśli chodzi o Łódź, to nie bardzo umiem Ci polecić kogoś (Albatros ma IMHO bardzo młodzieżową klientelę) ale wiem na pewno, że nie jest za późno.

BTW a dlaczego w Łodzi chcesz się "kursancić"?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2010, o 11:02 

Dołączył(a): 17 sie 2010, o 10:14
Posty: 4
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie mam
nie musi być w Łodzi, aczkolwiek na początek chciałam znaleźć jakiś punkt zaczepienia, domyślam się, że może łódzkie "szkółki", mogą organizować jakieś wyjazdy dalej... no i rozważam jeszcze kwestie czy wybrać jakąś edycję jesienną czy lepiej się wiosną uczyć? w ogóle to jestem kompletnym laikiem i dopiero zaczynam czytanie i orientowanie się w temacie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2010, o 11:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17566
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
lena26 napisał(a):
w ogóle to jestem kompletnym laikiem i dopiero zaczynam czytanie i orientowanie się w temacie.

To może w ramach orientowania się w temacie zacznij po kolei? ;-) Znaczy się najpierw popływaj a później weź się za kursy/egzaminy.

Tak troszkę mało naturalne wydaje mi się zaczynanie przygody z żeglarstwem od zajęc w sali wykładowej :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2010, o 11:23 

Dołączył(a): 17 sie 2010, o 10:14
Posty: 4
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie mam
rozumiem, że radzisz żebym najpierw popływała z ludźmi, którzy coś już potrafią. nom jasna sprawa pewnie bym już dawno tak zrobiła ale akurat nie mam wśród znajomych żeglarzy :) więc pierwszym moim pomysłem był kurs:)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2010, o 11:28 

Dołączył(a): 7 lis 2009, o 18:03
Posty: 558
Podziękował : 68
Otrzymał podziękowań: 38
Uprawnienia żeglarskie: sternik motorowodny
Wiele słuszności ma kolega Maar, proponując Ci najpierw bezpośrednio zapoznać się z
tematyką żeglarską. :D
Jak bowiem wiadomym jest, żeglarstwo w większosci polega na ustawicznym czyszczeniu mosiężnych elementów na jachcie typu dzwon, lub polerowaniu nierdzewnych elementów relingu czy tez przecieraniu kilwateru by jacht szybciej płynął. :oops:
O takich drobnostkach jak szplajsowanie lin włókiennych czy / za karę / stalowych nie wspomnę. :evil:
Ze szorowanie pokładu jest na porządku dziennym to się rozumie samo przez się. :roll:
I tylko od czasu do czasu w nagrodę za porządnie wykonaną pracę pozwala się
załodze kawałek na jezioro/w morze wypłynąć. :lol:
Dlatego najpierw na wodę a dopiero póżniej na kurs co by wymarzony patent otrzymać. :shock:
Powodzenia,
stary praktyk.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2010, o 11:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17688
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4288
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
starypraktyk napisał(a):
Jak bowiem wiadomym jest, żeglarstwo w większosci polega na ustawicznym czyszczeniu mosiężnych elementów na jachcie typu dzwon, lub polerowaniu nierdzewnych elementów relingu czy tez przecieraniu kilwateru by jacht szybciej płynął. :oops:
O takich drobnostkach jak szplajsowanie lin włókiennych czy / za karę / stalowych nie wspomnę. :evil:
Ze szorowanie pokładu jest na porządku dziennym to się rozumie samo przez się. :roll:
I tylko od czasu do czasu w nagrodę za porządnie wykonaną pracę pozwala się
załodze kawałek na jezioro/w morze wypłynąć. :lol:


Straszysz i się dziewczyna zniechęci. :x

Nie wierz mu!!! Żeglarstwo to tylko i wyłącznie: opalanie się topless na pokładzie, wieczny lans i zarywanie towarów w tawernach! :lol:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2010, o 11:48 

Dołączył(a): 17 sie 2010, o 10:14
Posty: 4
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie mam
bez przesady aż tak strachliwa nie jestem :) chyba oboje przesadziliście :) no dobrze, z Waszych rad wynika, że kurs powinnam odłożyć...więc nie wiem są jakieś wyjazdy, na które bierze się osoby kompletnie zielone jak ja? :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2010, o 12:42 

Dołączył(a): 23 lip 2010, o 12:05
Posty: 233
Podziękował : 26
Otrzymał podziękowań: 24
Uprawnienia żeglarskie: kj
Są dziesiątki ofert dla początkujących żeglarzy, również dla tych bez żadnego doświadczenia. Wystarczy zapodać np. "rejsy żeglarskie", "szkolenia żeglarskie" itd. w google. Nie widzę żadnego powodu aby rozdzielać "początki pływania" od przyzwoitego szkolenia. Pływanie w charakterze pasażera niczego nie uczy.

Pozdrawiam, DP


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2010, o 13:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17566
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
lena26 napisał(a):
więc nie wiem są jakieś wyjazdy, na które bierze się osoby kompletnie zielone jak ja?
Wyjazdy? Jest wiele rejsów, w których, w opisach jest jasno zaznaczone: "doświadczenie żeglarskie nie wymagane". Poza tym, jest wielu prowadzących z tak zwanym zacięciem edukacyjnym :-)
Wejdź do działu Oferty czarterów, miejsc na jachtach... - i zobacz ile jest fajnych rejsów dla początkujących (czyt. tych, którzy nie wiedzą czy to lubią :-) )

Jest ogłoszenie Grzesia (gf) jakby idealnie dla Ciebie, Andrzej Szklarski (Andy) szuka ludzi na Norwegię, nieobecny (jeszcze :-) ) na naszym forum Krzyś Bieńkowski (do zacięcia edukacyjneo Krzysia chyba nikt nie ma uwag!?) szuka w Internecie załogantów na swoje rejsy, Ania z Bera a w zasadzie Artur też z przyjemnością pokażą co i jak, etc, etc.
Jeśli dobrze wybierzesz, to nie masz szans na bycie "pasażerem" - wystarczy chcieć, a później, gdy już będziesz "przepłynieta", to sama zdecydujesz co dalej :-)


robhosailor napisał(a):
zarywanie towarów w tawernach!
Starej daty Robciu jesteś! Towar jest passe, teraz mówi się "ciacho" :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2010, o 15:48 

Dołączył(a): 7 lis 2009, o 18:03
Posty: 558
Podziękował : 68
Otrzymał podziękowań: 38
Uprawnienia żeglarskie: sternik motorowodny
Droga "leno26"
Oczywiście, że żartowałem. Nie żartował natomiast "robosaylor", - ja tam mówię na niego robuś bo z angielskim mam "na bakier"
Najpoważniejszy z nas , Maar,- napisał samą prawdę i tylko prawdę. I jego się słuchaj a z nami baw. Bo Maar jest żonaty i nie ma co z Nim zaczynać. My zaś wesołki jesteśmy i jeno figle nam w głowie.
A na poważnie;
Oczywiście, że najpierw na wodę. Chętnych do zapoznania Cię z tą formą spędzania czasu
/ a może i reszty życia/ znajdziesz na pewno. Podejrzewam, że nawet tu na tym forum ktoś się znajdzie.
Ja zawsze będę Ci życzył powodzenia. I nigdy nie daj się nabrać na przecieranie "kilwatera". Kilwater bowiem, to ten ślad jaki pozostaje na wodzie po przejściu jachtu/motorówki. :D
Powodzenia,
Andrzej P/stary praktyk.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2010, o 20:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 wrz 2009, o 21:13
Posty: 124
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
lena26 napisał(a):
dodam też że mam 26 lat, czy to nie za późno na tą zabawę??

Henryk Jaskuła zrobił patent sternika jachtowego mając lat czterdzieści. Ostatnio płynąłem z kolegą, który był przed egzaminem na sternika jachtowego będąc po sześćdziesiątce i całkiem niedawno zainteresował się żeglarstwem. 26 lat powinno być OK.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2010, o 22:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2010, o 14:05
Posty: 696
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jak jestem za sterem to sternik
Lepiej późno, niż wcale :-) Wiek jest jak najbardziej OK.
Maar ma rację, trochę się opływaj a potem zdecyduj.
Rozumiem, że Twoje zamiary nie są pod wpływem impulsu, czy mody wśród znajomych.
Jeżeli masz takowych, którzy pływają to wproś im się na weekend i pohasaj trochę po wodzie.
Zaskoczysz, to zostaniesz w naszej rodzinie. Jak nie chwycisz to oszczędzisz ponad 1000 zł na kursie (all inclusive)

Łódź, to Zalew Sulejowski, wielce urokliwy (strefa ciszy), choć ginący (sinice).

P.S.
Mam dla Ciebie przypadek z mojej firmy.
Babka 36 lat pojechała z nami na firmowe regaty na Tałtach.
Pierwszy raz na łodzi, pierwszy wyścig, kolizja jachtów i ona, nieprzygotowana na zderzenie wypada za burtę (woda 15 stopni).
Trzeci bieg, płyną pełnym wiatrem. Nagle odkrętka wiatru, niekontrolowana rufa, mocno gibnęło łodzią, załoga na balaście wpada w panikę i wywalają jacht. Znowu zalicza kąpiel. I co????
Wyrywa się teraz na wodę przy każdej okazji i zrobi na bank uprawnia.
W niedzielę pływam i biorę ją do załogi na Zalew Zegrzyński.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2010, o 22:44 

Dołączył(a): 10 sty 2006, o 16:15
Posty: 1155
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 46
lena26 napisał(a):
jestem z Łodzi i od jakiegoś czasu nosze się z zamiarem zrobienia patentu żeglarskiego. ktoś wie może gdzie w okolicach Łodzi można to zrealizować ? dodam też że mam 26 lat, czy to nie za późno na tą zabawę??

Nie jest za późno! Żeglarstwo nie jest żadną wiedzą tajemną. I jest wiele dróg ku temu. Można zapisać się na kurs, można płynąć bez przygotowania w rejsie turystycznym dla nowicjuszy, można wypożyczyć na parę godzin plażową żaglówkę gdy pogoda sprzyja, można zaopiekować się jachtem w którymś z niestety coraz mniej licznych klubów, wreszcie zdobywszy tą drogą doświadczenie dorobić się własnego jachtu. I to ostatnie podoba mi się najbardziej. A mazurski rejs w tym roku jeszcze przede mną...

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL