Witam wszystkich.
Nurtuje mnie takie pytanie:
Co grozi kapitanowi jachtu za przepełnienie jednostki?
To znaczy: np. w karcie bezpieczeństwa jest wpisane 6 osób a minimum sternik + żeglarz.
A my na przykład mamy 8 osobową załogę.
Drugie pytanie:
Co grozi kapitanowi za nieprzestrzeganie wpisu w karcie bezpieczeństwa P20?
Czyli jachtem przeznaczonym do żeglugi przybrzeżnej hasamy po całym Bałtyku.
Krzysztof W.

_________________
Krzysztof zeglarz1981 Waprzko.

Dopóki nic się nie stanie to w zasadzie nic - może jedynie właściciel (sądzę, że o jacht czarterowy chodzi) się znerwić i więcej takiemu chojrakowi nie wyczarterować.

Natomiast jeżeli się coś stanie. Uuuu. Nie chciałbym być w roli kogoś związanego z całym zamieszaniem.
Jeżeli zdarzy się awaria jachtu, to ubezpieczyciel nie wypłaci odszkodowania. Czarterodawca wytoczy sprawę o odszkodowanie czarterobiorcy.
Jeżeli stanie się coś załogantowi, to prowadzącego może czekać proces karny.
W każdym z przypadków Izba Morska orzeknie paskudnie.
Armator zabije czarterobiorcę.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

No Maar mnie uprzedził. I opisał to bardzo obrazowo - i słusznie. Jeśli bierzemy jacht od kogoś - to niestety musimy liczyć się z ograniczeniami. I mogą one sobie być totalnie bezsensowne, ale MUSIMY w tym wypadku ich przestrzegać. Ubezpieczyciele nie przy tak oczywistych sprawach potrafią się wykręcić z wypłaty, a jeśli zrobią to wskazując na coś, co jest winą prowadzącego wystąpienie przez właściciela jachtu z żądaniem regresowym mamy jak w banku. Nie wspominam już o szkodach w ludziach, co za to grozi możesz przeczytać w kodeksie karnym (pod "spowodowanie katastrofy ... " "spowodowanie poważnego uszczerbku..." itd) - i zwracaj uwagę na górną stronę widełek, bo w takim wypadku będzie (no dobra, powinno, polscy sędziowie są nieprzewidywalni...) to traktowane jako działanie umyślne.

Tak więc jest to mocno niewskazane. Chyba że własnym jachtem i samotnie - ale wtedy na grzyba Ci karta bezpieczeństwa?

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Czyli zakładając, że wszystko idzie pięknie nic się nie dzieje.
Lecz jak coś pójdzie nie tak to zniszczą człowieka.
A jak to jest rozwiązane na rejsach z „Ciepłą koją”
Czyli liczba koji na jachcie jest średni o jakieś 30% mniejsza niż załogi.
Moje pytania wynikają z tego, że w październiku planuje rejs z jednym portem do zawinięcia
Pomijając ten, z którego wypływamy. Czyli zawsze ktoś na wachcie i kojo mu w tym momencie niepotrzebne.
A co do P20:
2 prawie identyczne jachty. Jeden ma wpisane „Pełnomorska” a drugi „P20” i ten drugi oczywiście tańszy.

_________________
Krzysztof zeglarz1981 Waprzko.

wiesz, PRAWIE robi wielką różnicę. I to nie tylko w reklamie.

A co do zniszczą - jak ktoś się podkłada...

Ilość koi nie ma znaczenia, w tym wypadku (jeśli chodzi o przepisy) ważne co jest wpisane w Karcie Bezpieczeństwa. W przybrzeżnej o ile wiem istnieje (istniał?) cień szansy na to, że będzi to więcej niż liczba koi. W pełnomorskiej nie ma szans.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Bliźniacze jednostki „Szafir” Różni je po za nazwą chyba 4 lata w budowie.
No i oczywiście wpisy w Karcie bezpieczeństwa.

„HTC Sztorman” HOM Puck. Sporo się na mim wypływałem.
W karcie Wpisane P20 6 osób a ma 5 koji. W sumie 4,5 koji bo ta piąta niewielkich rozmiarów.

_________________
Krzysztof zeglarz1981 Waprzko.

A mój MIKI miał klasę "bez ograniczęń" chociaż był tylko 7m Skrzatem. To, że łódki są podobne, nie znaczy, że identyczne. Może być też różnica w wyposażeniu. I to istotna.

Ale ja bym się zanadto P20 nie przejmował, kto Cię sprawdzi? Tyle, że nie chwaliłbym się tym zanadto w otoczeniu czarterodawcy
Co do ilości osób na jachie to tez sprawa dyskusyjna. Jest podkładka, żeby się czepił ubezpieczyciel lub IM. Ale sens jest bliżej nieznany:) co za różnica czy masz 8 osób 75 kg czy 6 osobników po 100kg?

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Naprawdę nie widzisz??? A gdzie te dwa dodatkowe osobniki a 75 kg bedą spać?

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

To nie o spanie chodzi, a o wyposażenie przede wszystkim w środki ratunkowe. Tratwa, kamizelki itp.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Nie spotkałem się z takimi rejsami, ale myślę, że trzeba tak to zorganizować, żeby nikt się nie wku... rzył, że nie ma gdzie się przespać
Jest możliwość, że jachty są identyczne, ale podejrzewałbym raczej różnice np. w wyposażeniu - choćby kwestia epirba.
W żegludze przybrzeżnej? Czasem zdarzało się, że jacht miał w KB dopuszczenie większej liczby osób niż koi, ale w żegludze osłoniętej. Oczywiście pod warunkiem posiadania środków ratunkowych dla wszystkich członków załogi. Jeśli chcesz płynąć w więcej osób niż masz kapoków, to musisz sobie to zorganizować, bo nawet mając "w poważaniu" przepisy, trudno to akurat zignorować.

_________________
www.samoster.org.pl