Wróciłam z rejsu po Lofotach - dokładnie to płynęliśmy z Bodø do Tromsø. Było pięknie.
Wklejam poniżej kilka zdjęć.



W drodze z Nusfjord do Narviku spotkaliśmy stado polujących orek:




A to film zrobiony w Nusfjord:

_________________
Pozdrawiam
Asia

Dzisiaj zwięźle o Gjermundshamn.
http://59nord.pl/gjermundshamn/

W czerwcu byłem samochodem na Nordkapp-ie. Wracałem przez Finlandię, kraje bałtyckie.
Jak zawsze Norwegia zachwyca.....oprócz cen

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Jedzie człowiek i jedzie w nadziei znalezienia się na odludziu, a tam autokar emerytów czeka....

Przy niedzieli, dorzucam jeszcze Valevåg.
http://59nord.pl/valevag/

Jeśli zapuścicie się na Hardangersfjord, warto przepłynąć cieśniną Herøysund albo nawet zatrzymać się tam na chwilę.

http://59nord.pl/heroysund/

Kilka mil od Herøysund, jest zaciszna przystań w Fjelbergsund. Ta cieśnina oddziela dwie wyspy i tam też można wybrać się na pieszą wycieczkę.

http://59nord.pl/fjelbergsund/

Pożeglowałem chwilę dziś, a po przywiązaniu sznurków, zrobiło się piękne, złote światełko.

Dzisiaj od razu podwójnie:
1. Eidsvågen: http://59nord.pl/eidsvagen/
Tutaj poszukiwacze wojennych pozostałości mogą wybrać się na zwidzenia poniemieckich umocnień.



2. Buavåg: http://59nord.pl/buavag/
Coś dla szukających szczęścia - złotonośne skały o kilka kroków.

Haugesund na pewno było na trasie każdego rejsu kierującego się ze Stavanger na północ.
A czy wiedzieliście, że z Haugesund pochodziła Marily Monroe? No prawie...

http://59nord.pl/haugesund/

Jesień... Jeszcze nie w kalendarzu, ale za oknem coraz wyraźniejsza. Pada. Pada i wieje, a w zestawie to nie jest przyjemne. Również te nocne ciemności, co to już się człowiek zdążył odzwyczaić, zalewają duszę niepokojem. Ma się wrażenie, jakby coś miało sie wydarzyć, a nie wydarza się nic. I tak z dnia na dzień zapadam się w pajęczynę posępnych myśli. Bo nie ma nadziei! Zima przyjdzie nieubłaganie i będzie smutna. I znowu nie będzie się chciało palcem ruszyć, a wszystkie czynności będą tylko siłą woli robione, która w końcu też się wyczerpie, jak zapasy świeżych warzyw. Potem to już tylko wieczna zmarzlina...

U nas nie lepiej. Byłam na szkoleniu w Warszawie 3 dni, ciemno, buro i ponuro, padało. Ja jeszcze w letnich ciuchach, sandałki, gołe nogi, bo nie przyjmuję do wiadomości, że nadchodzi jesień. A inni już w kurtkach, botkach. Dzisiaj w Bydgoszczy to samo, leje. Ale na szczęście w drugiej połowie października mam w planach rejs w Grecji.

_________________
Pozdrawiam
Asia

To jest jakaś myśl!

Mamy jeszcze wolne miejsca na rejsie w Grecji, zapraszamy :
http://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=2&t=27169
Tomek prowadził teraz nasz sailforumowy rejs po szkierach szwedzkich i na Alandy - etp nr 5

_________________
Pozdrawiam
Asia

Pięknie, tylko urlopu tyle brak.
Następnym razem może.

W te wakacje wybrałem się z żoną i synami w rejs wycieczkowy po fiordach norweskich. Jesteśmy zachwyceni tym co tam przeżyliśmy. Piękne widoki, niezapomniane przeżycia, chwila relaksu dla siebie i wspólnie spędzony czas. Szczególnie polecamy Przylądek Północny i Trondheim.

Jak dla mnie nie ma w Europie piękniejszego kraju, niż Norwegia.
Pierwsze żagle w życiu były po południowej Norwegii. Lepiej trafić nie mogłam.

Wcześniej liznęłam trochę dalekiej północnej Norwegii tropiąc zorzę polarną.
Do dziś to mój ulubiony europejski kraj i na pewno będę chciała tam wracać - a już na pewno pod żaglami.

Dzisiaj zabieram was na pieszą wycieczkę na Kjerag. Tylko dla ludzi o mocnych nerwach i dobrej kondycji.
http://59nord.pl/kjerag/

Zosta - nie zniechęcaj się, ja czytam co tam piszesz A kolejny sezon to ponownie Norwegia z Lofotami. Bo Norwegia fajna jest chociaż nie mają publicznych pralni jak w amerykańskich filmach.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Mają, mają.

https://www.google.no/maps/@58.9681617, ... 312!8i6656

http://www.billigvask.no/selvbetjening.html

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Gdybyście podpowiadali, o czym jeszcze chcielibyście się dowiedzieć, nie musiałbym zgadywać...

A ja się po Bergen nalatałam do zdarcia zelówek ... się upraliśmy na Islandii.
Wracając do Norwegii, to w tym roku udało nam się zahaczyć o przeurocze Kvitsoy. Osobiście jest to dla mnie najpiękniejsze miejsce w Norwegii - jak do tej pory.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Bo to trzeba w dobrą stronę iść.

W Bergen przy przystani gościnnej dostępna jest pralnia. Szukać na drugim piętrze Zachariasbryggen.
https://www.google.no/maps/@60.3950722, ... 312!8i6656

No... a oni by mnie przywitali z otwartymi ramionami gdybym przytachała 70 kpl pościeli. Już pomijam JAK to zaciągnąć. Sam proces prania w normalnej pralce zająłby ze 3 dni ciurkiem.
I całkiem by im było obojętne, że ja nie zacumowałam u nich. Nie ma opcji. Cumując Bergen to zawsze jest Brygge. Próbowałam przez hotel załatwić pralnię ale to korowody, zgody...
Natomiast na Islandii zero problemu. Przyjechali, zabrali, uprali, przywieźli i do tego wyszło taniej jak w Polsce. Tu jednak mamy wątek o Norwegii.
Może podaj jakieś praktyczne informacje dot. wymiany/ładowania butli gazowych. Przychodzą do nas z innych jachtów - my im nie pomożemy bo jedziemy na 11 kg.
Znowu przykład islandzki: można wypożyczyć w mieście x i przed odpłynięciem z wyspy oddać w mieście y. Jest coś takiego w NOR ?

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

W takim wypadku trzeba było wykonać telefon do przyjaciela, który by powiedział, że można zahaczyć o renseriet:)

O butlach gazowych przyznaję, że wiem niewiele, bo sam na spirytusie jadę...
Butle można pobrać za kaucją w jednym miejscu, a w innym zwrócić. Są automaty, gdzie taką bulę można kupić jak czekoladki. Nie mam za to pojęcia, czy tutejsze butle pasują do tamtejszych reduktorów...

Temat kiedyś ogarnę. Dzięki za podpowiedź.

No, no, pełen szacun! Ja w zasadzie nie przekraczam norm starej Sobieskiej.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Zapasy spirytusu są na wyczerpaniu, stąd twórczość mniej bajkowa, za to może przydatna błądzącym po morzach.

Dzisiaj trzy w jednym: Åkrehamn, Ferkingstad i Sandve. Ciekawe czy komuś z was zdarzyło się tam być.

http://59nord.pl/akrehamn-ferkingstad-sandve/

Karmøy to duża wyspa z długą i ciekawą historią, i warto ją odwiedzić. Jeśli porty zachodniej strony są za mało po drodze, to na pewno po drodze leży Kopervik.

http://59nord.pl/kopervik/

Dzisiaj nadrabiam zaległości, dlatego podrzucam zainteresowanym jeszcze jedno miejsce, gdzie śmiało można zajrzeć pływając po mojej okolicy.

http://59nord.pl/foresvik/

Sam żagle złożyłem w ciepłym i sychym, ale przecież żeglować można cały rok. O tak:

Tak tu cicho w tym wątku, a Norwegia taka piękna! I w tym roku znów będę, tym razem płynę ze Stavanger do Bergen z Fundacją 4 Kontynenty:
https://www.4kontynenty.pl/pl/news/i-love-norway-2019-sail-trekking.html

Już za parę dni!

W zeszłym roku drugi raz byłam na Lofotach, tym razem 2 tygodnie i to wcale nie było za długo.

Wklejam link do mojego filmiku z widokami z Reinebringe:


I kilka zdjęć:

_________________
Pozdrawiam
Asia