Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 18 lip 2025, o 21:34




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1303 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 44  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 3 wrz 2017, o 19:18 

Dołączył(a): 7 sie 2015, o 08:47
Posty: 860
Podziękował : 271
Otrzymał podziękowań: 225
Uprawnienia żeglarskie: morski
waliant napisał(a):
Co za męczące regaty, trzeba jednak rzucić żeglarstwo morskie, to nie jest dla normalnych ludzi

Cholerka , coś w tym jest Tomku. My wystartowaliśmy z Górek coś koło 1200 , w bojowych nastrojach z zamiarem dotarcia do Gryfu na odprawę przedregatową. Takiego kartofliska z wysoką NE falą się nie spodziewaliśmy chociaż przy kei już wiało w podstawie 20 węzłów. Nawineliśmy ponad 18Nm , urwaliśmy całe mocowanie rogu fałowego na głowicy foka ( sześć 35 cm taśm ) fał z górną częścią rolera pojechał jak po szynach do góry , wyciąganie z rolera , zbieranie foka i składanie go na dziobie to osobna historia a w kopach bywało wówczas do 28 węzłów. Nie za bardzo mając alternatywę dla tego zestawu na regaty wróciliśmy do Górek "lizać rany" czy też może bardzej precyzyjnie "przemywać rany" substancjami płynnymi :-( I tyle naszego na tegorocznych GWG.
Pozdrawiam i spotykamy się na Bitwie. Krzychu.



Za ten post autor krzychuAPIA otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2017, o 20:21 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
waliant napisał(a):
Co za męczące regaty, trzeba jednak rzucić żeglarstwo morskie, to nie jest dla normalnych ludzi ;)


Co prawda to racja....

Ale zew natury silniejszy. :D

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl



Za ten post autor junak73 otrzymał podziękowania - 2: Colonel, M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2017, o 20:28 

Dołączył(a): 7 sie 2015, o 08:47
Posty: 860
Podziękował : 271
Otrzymał podziękowań: 225
Uprawnienia żeglarskie: morski
Zbyszek , Peti co nieco mi przekazał z Waszej rozmowy. Dostaliście ostro "po zaworach".
Pozdrawiam , Krzychu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2017, o 22:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Na stronie Gryfu jest już opis regat, wyniki oczywiście też.
Teraz czekam, żeby obejrzeć tracking już offline, ma być niedługo dostępny.

Jako podsumowanie mogę napisać, że płynęliśmy niechętnie, wiedząc że będzie męcząco. Nie groźnie, strasznie, niebezpiecznie, tylko męcząco, wrednie i mokro. I tak było. Wrednie, bo wiało, męcząco bo fala duża, mokro bo padało co jakiś czas.
Płynęliśmy bardzo zachowawczo, wierząc prognozie, zupełnie niepotrzebnie.
Brak genuy nr dwa w tym roku i związane z tym straty, powtarzają się jak mantra. Duży fok jest za mały, stary i tracimy w tym momencie dużo.
Płynęliśmy tym razem w trójkę, ale trzecia osoba, zupełnie nowa, dostała na dzień dobry niezły wycisk i w sumie dziwię się, że się chłopak nie zniechęcił. Brakowało sił i morale, a ja wtedy jednak odpuszczam. Można było postawić spinakera po WŁA, tym bardziej od Jastarni, a już na pewno przy okrążaniu półwyspu. Ale odpuściłem, bo to było już za duże ryzyko i za duży wysiłek. Oczywiście takie podejście nie pozwala zająć najwyższego miejsca w takich warunkach.
W nocy bardzo przydaje się elektronika, ploter, komputer z netem. Gdzie są najnowsze prognozy, gdzie widać dobrze gdzie się płynie i co się dzieje, gdzie można podejrzeć konkurencję na trackingu albo choćby na AIS-ie. Sam wiatromierz bardzo się w nocy przydaje do sterowania. U nas tego wszystkiego nie ma, jest tylko log, echosonda, ręczny GPS. Nie ma netu, nie ma AIS-a, nie ma osoby, która to ogląda podczas gdy ktoś inny steruje.
Nam pozostają icki na żaglach i wantach, latarka, wyczucie. Oraz mały ekran GPSu (bez map), mokry od deszczu jak moje okulary ;)
Oraz, co bardzo ważne, osoba w załodze, która wykona wszystko co trzeba wykonać, sprawnie i bez tłumaczeń. Ale taką załogę trzeba sobie w trudzie i znoju wyszkolić, samemu wiedząc co i jak robić. Nie jest to proste, oj nie jest.
Na małym jachcie każda osoba, z dwóch, trzech, może czterech, jest bardzo ważna. Gdyby mieć wszystkich dobrze wyszkolonych, i samemu robić mało błędów, to można powalczyć z każdym jachtem.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 wrz 2017, o 22:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Są i zdjęcia:
http://oficynamorska.pl/2017/58-regaty- ... wo-gdynia/

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2017, o 18:00 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
le
krzychuAPIA napisał(a):
Zbyszek , Peti co nieco mi przekazał z Waszej rozmowy. Dostaliście ostro "po zaworach".
Pozdrawiam , Krzychu.

Ano tak było... Emocje opadły i trzeba będzie skrobnąć jak to wyglądało moim okiem z pokładu Jaricho. Ale może nie w Tomka wątku ;)

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl



Za ten post autor junak73 otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2017, o 18:53 

Dołączył(a): 7 sie 2015, o 08:47
Posty: 860
Podziękował : 271
Otrzymał podziękowań: 225
Uprawnienia żeglarskie: morski
Ofkors, dawaj.
Pozdrawiam , Krzychu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2017, o 19:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zbyszek, napisz relację, umieszczę na stronie klubu, jak to jest już w zwyczaju.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2017, o 23:02 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
waliant napisał(a):
Zbyszek, napisz relację, umieszczę na stronie klubu, jak to jest już w zwyczaju.


Że będzie ciężko wiatrowo było wiadomo od paru dni, nie żebyśmy się bali tych 20-30 węzłów wiatru ale z północy to już rodzi poważną falę a przy tych regatach w zasadzie wzdłuż brzegu półwyspu to już nie przelewki, respekt dla żywiołu trzeba mieć i dlatego zaopatrzyliśmy się w nowe kamizelki pneumatyczne pożyczyłem od kumpla dobrą tratwę ratunkową, przygotowaliśmy zestaw żagli na zmianę i pełen obaw o jacht ruszyliśmy do boju.
Start spieprzyliśmy koncertowo bo… na początku postawiliśmy pełne żagle i chwilę przed startem przyszedł szkwał, taki nie silny ale przestraszony prognozami postanowiłem się jednak zarefować, błąd bo tą milę do rozprowadzającej byśmy się przemęczyli a tym sposobem jak rozpoczęła się procedura startowa to my kończyliśmy zarefowanie. Na start weszliśmy spóźnieni, nie dużo ale jednak. Po starcie kolejny błąd, zapatrzony na Tomka ( Walianta) szliśmy długo prawym halsem a Jaricho na prawym chodzi tępiej do wiatru i do tego pod brzegiem zaczął słabnąć wiatr. Robiliśmy zwrot na lewy dosyć późno i i tak musieliśmy zrobić rozprowadzającą na dwa halsy.
Za rozprowadzającą która oddalona była od startu na jedną milę rozrefowaliśmy grota i piękną połówką do lekkiego baksztagu goniliśmy Czarodziejkę. Cała załoga na balaście ( przydało się te kilkaset kilo) mimo tego w połowie zatoki dogoniła nas Andromeda a potem Orion. Jazda była przednia, fala nie za duża, półwiatr więc ze zdziwieniem patrzeliśmy jak na Pallasie rośnie spinaker. Nawet przyspieszył ale kurs jakim jechał był ewidentnie niekorzystny, mieli kilka wywózek , więc z jeszcze większym zdziwieniem przyjeliśmy rosnący spinaker na Czarodziejce która cały czas szła przed nami a po postawieniu czarnego diabła ewidentnie zyskaliśmy na wysokości i przegoniliśmy ją. Tym czasem my zdecydowanie goniliśmy Mistrala i wyprzedzimy go, doszliśmy do Helu i zasłonięci lądem dogoniliśmy dwa jachty które nas łyknęły na zatoce ( Andromedę i Oriona) jednak lżejsze na słabym wietrze wyrywa a nasze Jaricho W UK miało nazwę Andromeda więc tym bardziej chciało się zrehabilitować a i pojedynek z klubowym kolegą, też Zbyszkiem dał mi wiele satysfakcji .
Przed helem zaoczyliśmy wchodzący na zatokę Dar Młodzieży a że mój syn i zarazem dziobowy odbywa na nim teraz praktykę wykonałem do niego telefon, chwila rozmowy, wyjaśnień który jacht to my ( oczywiście bez skutecznie) i dowidziałem się że mamy przeje….. bo fala na morzu ma co najmniej dwa metry. Już mnie głowa rozbolała.
Po wyjściu za Hel zaczęło się znowu rozwiewać, w planie było postawienie geni dwójki i drugi ref na grocie.
Ale plany jedno a realizacja drugie. Tzn. drugi ref na grocie założyliśmy jeszcze przy ostatnich podrygach dnia, ale Genia została jedynka, a ma ona chyba 150 % bo jeszcze był czas, jak się zaczęła za półwyspem fala, ściemniło się, to już mi przeszła ochota na wysyłanie ludzi na dziób z obawy aby któryś nie katapultował do wody.
Odeszliśmy od półwyspu dosyć dobrze, zgodnie z zasadą że przy lądzie może być prąd, i na pewno tam jest bo tak wieje że nie ma innej opcji postanowiłem zrobi ć WLA jednym halsem, po dobrej godzinie jak już wszystkie inne jachty szły prawym zrobiliśmy zwrot. I tu kolejny błąd laika ( czyli mój) genua dwójka została na pokładzie przygotowana do postawienia na lewym relingu. Pomroczność jasna, bo inaczej tego nazwać nie umiem. Kilka fal i od razu zauważyłem że ją stracimy. Pytam załogi kto ją wiązał ?? Robert się zgłosił, więc rozkaz padł „idziesz poprawić” normalnie zaćmienie umysłu albo początki choroby morskiej, żeby zostawić żagiel na pokładzie w takich warunkach, Ale Robert posłusznie poszedł poprawić… żal mi go było bo raz po raz obrywał od fali, jeszcze bidulek wystąpił w adidasach. Cały mokry wrócił do kokpitu po chwili już był pod pokładem.
Szliśmy tak całą chwilę, fala za falą się przelewała, wiatr 16-20 węzłów a ja tu co …. z niedowierzaniem patrzę jak mi prędkość słabnie, do tego mieliśmy wejść na WLA a idziemy na Jastarnię. Dobieram żagle ( co nie jest łatwe bo wieje 5B a ja na dużej Geni) jacht nie ostrzy prędkość spada z 6 węzłow do 5, potem do 4, potem jeszcze mniej nawet do 3, już mi się skończyły pomysły ale co tam ?? Patrzę i widzę że Genia dwójka bardzo ładnie pracuje ale… w wodzie , fuck.
Zwrot na lewy , żeby burta poszła w górę, wysłałem Przemka aby ogarnął ten bajzel i tak z 30- 40 minut szliśmy w morze dopóki żagiel nie powędrował tam gdzie jego miejsce, czyli do środka. Przemek się naprawdę umordował i zmókł. Na szczęście woda była naprawdę ciepła, z resztą wiatr też… jak nie z północy 
Jak już się uporaliśmy z genią powrót na jedyny właściwy kurs… WLA. W zasadzie prognozy trochę przesadziły ku naszemu miłemu zaskoczeniu i zapowiadanych szkwałów po 30 węzłów nie było. Wiało regularnie 16-20 kts w szkwałach do 25, jeden taki przyszedł przed Władkiem, o jak ja żałowałem że nie mamy założonej geni dwójki. Jacht położył się na wodzie, fale zalewały żagiel na dwa trzy metry i naprawdę bałem się że nie dowieziemy go do WLA, przyszedł pół godziny za wcześnie. Pytam Przemka ( bo on nawigował) ile do WLA?? A on mi mówi że 3.7 mili to było najdłuższe 3.7 mili w moim życiu. Pytałem go chyba 5 razy czy długo jeszcze ?? jak moja malutka córka gdy jechaliśmy na narty a ona już w Wejherowie pytała” Tato daleko jeszcze”
Na szczęście żagiel wytrzymał do pławy dotarliśmy i nawet ją okrążyliśmy lewą burtą, rozrefowaliśmy grota i zaczęła się jazda, koło 8 węzłow z logu i nawet 11 z GPS jak zjeżdżaliśmy z fali. Obok nas trochę z tyłu trochę bliżej brzegu trzymał się jakiś jacht, z braku innych możliwości domniemam że była to Czarodziejka ale tracking wyjaśni tą zagadkę. Dojechałem tak do Jastarni i wykończony warunkami, początkiem choroby morskiej ( bół głowy i otępinie) poszedłem zalegnąć do kambuza. Obudziłem się dopiero po zwrocie za Helem. Jak się okazało chłopaki postanowili iść po naszym śladzie w tamtą stronę i Czarodziejka na zatokę wpłynęła przed nami. I tak już zostało aż do mety.
Żegluga przez zatokę połówką to już była bajka, chwilę przed metą zobaczyłem jacht który był za nisko i musiał się docinać, okazało się potem że to Saint Amour nasz główny rywal i wchodził na metę pół długości kadłuba przed nami.
Ale po przeliczeniu to my zajeliśmy pierwsze miejsce w KWR.
Było ciężko silny wiatr i stroma, dziwna fala ( jakby martwa) spowodowały u połowy załogi i u mnie dolegliwości.
ale było warto. Super regaty ( jak zawsze) i satysfakcja niesamowita.
Do zobaczenie za rok.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl



Za ten post autor junak73 otrzymał podziękowania - 6: Colonel, cors, J-23 nadaje, krzychuAPIA, plitkin, waliant
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2017, o 07:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
junak73 napisał(a):
satysfakcja niesamowita.


To prawda. Płynąć się nie chciało, ale jak już człek popłynął to się cieszy jak gwizdek, że dopłynął :)

Z żaglami u nas było tak, że wierząc że będzie ciężko, i płynąc już ostrożnie, całą trasę zrobiliśmy na dużym foku i pełnym grocie. Ale to było za mało żagla, poza tym odcinkiem przed WŁA, jak faktycznie przywiało. Tutaj pojawiła się myśl o refowaniu, ale przeszła ;)
Do czasu przeczytania opisu Zbyszka myślałem, że lepiej było płynąć na dużej gieni i się refować, ale teraz już nie jestem pewien. Żagiel dostałby w "dupę" bardzo, być może trzeba by było go zmieniać właśnie koło Kuźnicy (może wcześniej), a to też strata, nawet duża (w nocy, na dużej fali, to 10 minut na zmianę by zeszło).

Z naszej perspektywy i z rozmów wynika, że na pławę weszliśmy tuż za Jaricho, my idąc ostro na wiatr, oni spadali z góry, więc wszystko pasuje. Mają światło topowe, dobrze widoczne. Po WŁA płynęliśmy za Jaricho, ale potem nasze drogi się rozeszły, oni poszli w morze, a my dalej wzdłuż półwyspu. Wtedy też noc mocno się ściemniła i ląd było widać słabo (poza światłami, których na półwyspie nie jest znów tak wiele). Za to do WŁA, mimo chmur, było wyjątkowo jasno, księżyc momentami się przebijał, więc latarki używałem naprawdę rzadko.

Wpływ na dobór żagli miał odcinek Górki-Gdynia, tam płynęliśmy na małym foku i dwóch refach i momentami to było za dużo. Cały czas, całe regaty czekałem na taki wiatr i się nie doczekałem. Ale cały sezon generalnie piździ, nie raz jechaliśmy przeżaglowani, ile można? Nic, jak dotąd, na jachcie nie strzeliło, ale wszystko jest do czasu.
Koniecznie, na przyszły sezon, musimy mieć genuę dwójkę.

Zbyszek, pozwolisz że opis wrzucę na stronę Gryfu?

Tak patrząc z perspektywy czasu, to było bardzo ładnie. Te regaty mają swój wielki urok, który naprawdę działa na kobiety ;) , zwłaszcza jak jest ładna pogoda.
Powrót: duże fale z ostrego baksztagu, ale bez spinakera jazda spokojna, w kokpicie podświetlony kompas (na biało), log i echosonda (na czerwono), z kabiny prześwituje czerwone oświetlenie nad rozdzielnią (dalej jestem tym wynalazkiem zachwycony), szum fal za rufą (prędkość 6-8 węzłów) i białe grzywy fal widoczne w poświacie od lampy rufowej. Światła jachtów które mijamy, za nami i przed nami. Od strony morza, w oddali, światła statków. Na lądzie ciemność, poza dobrze znanymi światłami Władysławowa (szybko ginące), kościół w Kuźnicy, ciemność i światła Jastarni z latarnią, potem świetnie widoczne światła hotelu Bryza, znów ciemności na lądzie, latarnia w Helu i światła Zatoki.
To wszystko oczywiście jak za bardzo nie pada ;)
A jak pisałem, padało, ale w sumie umiarkowanie i nie za często. :mrgreen:

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: junak73
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2017, o 07:33 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
waliant napisał(a):
Zbyszek, pozwolisz że opis wrzucę na stronę Gryfu?


Wrzucaj. :D

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2017, o 07:40 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Wg mła z opisu to genia geni nierówna. Pod Wła 150% z 3 refem z brązową nogawką, lepsze niż fok i full grot. Podkreślam - z opisu.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2017, o 07:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
vaginal napisał(a):
lepsze niż fok i full grot

No pewnie tak, ale wtedy z brązową nogawką ;)
Dwójka, u nas, byłaby idealna, ale jeszcze nie mamy. :-(

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2017, o 08:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jeszcze zdjęcia i opis zakończenia:
http://oficynamorska.pl/2017/rozdanie-n ... wo-gdynia/

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2017, o 09:00 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
vaginal napisał(a):
Pod Wła 150% z 3 refem z brązową nogawką, lepsze niż fok i full grot.

No ja mam takielunek topowy, z lat eeee... 80-tych wiec duży fok i mały grot. Więc tak naprawdę przy geni 150% i tak silnym wietrze w ogóle grot mógłbym odstawić i pewnie nie zwolniłbym za bardzo.
A tak w ogóle to za mało pływamy w różnych konfiguracjach żaglowych i szczerze to nie mam wiedzy jak by jacht szedł na geni dwójce i grocie na pierwszym refie a nie na drugim.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2017, o 09:32 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Jeżeli ostry bajde, to musowo minimalny grot - tzn 3-ci ref musi być, bo stracisz ze 20 stopni.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2017, o 21:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Relacja Zbyszka z Jaricho jest na stronie Gryfu.
Ale tym razem obrodziło w relacje, bo są jeszcze dwie. Jedna, innego Zbyszka, z pokładu Słoni i link do niej jest oczywiście na stronie Gryfu. Druga z pokładu Czarodziejki, ale tym razem nie moja, a z pozycji załogi. Link też na stronie Gryfu, wszystko w jednym miejscu.
Jak się komuś nudzi patrzenie na deszcz za oknem, lub oglądanie seriali, to zapraszam do każdej relacji.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowania - 3: junak73, krzychuAPIA, plitkin
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 wrz 2017, o 23:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Obiecałem napisać krótką instrukcję dla armatorów o tym jak uzyskać świadectwo KWR i/lub ORC.
I napisałem. Teraz jest dobra pora do pomiarów, bo każdy ma więcej czasu. Wiosną jest ciężko.
http://zpokladu.pl/glowna/edu_re/regaty_poczatek.html

Będzie jeszcze druga część, z opisem samych pomiarów, żeby pokazać, że to nie takie straszne, choć męczące i jeden dzień trzeba na to poświęcić.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 wrz 2017, o 00:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
waliant napisał(a):
Będzie jeszcze druga część, z opisem samych pomiarów


OK - Tomek - pytanie moje jest czysto hipotetyczne...

W papierach mego jachtu napisana jest jego waga na 9 ton.

A dźwigowy dwa razy - na jesieni i na wiosnę - powiedział 11600 kg.

A jacht był naprawdę wybebeszonyu ze wszystkiego

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell



Za ten post autor bury_kocur otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 wrz 2017, o 06:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
bury_kocur napisał(a):
W papierach mego jachtu napisana jest jego waga na 9 ton.


No cóż, jeżeli chodzi o wagę jachtów, to producenci łżą, aż ziemia świszcze. Dlatego w KWR nie ma zmiłuj się, trzeba zważyć (waga elektroniczna na haku). A w ORC powinna być przyjęta albo ta waga, albo trzeba zrobić pomiar wolnych burt (do Int nie ma wyjścia, i tak trzeba).
Jeżeli robimy oba pomiary (dźwig i wolne burty) to byłoby dobrze, żeby oba wyniki były zbliżone (z poprawką na różne, w obu formułach, trymy pomiarowe).

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowania - 2: Colonel, M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 wrz 2017, o 21:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Napisałem też drugą część, o tym jak w praktyce wyglądają pomiary. W ten sposób początkujący armatorzy mają już chyba wszystkie informacje o wyrabianiu świadectw regatowych. Można skorzystać.
A ja spełniłem dobrowolnie przyjęte zobowiązanie. ;)

http://zpokladu.pl/glowna/edu_re/regaty_pomiary.html

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 wrz 2017, o 06:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
A Włodek, ile kilo dołożyłeś Ty, a ile poprzednik?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 wrz 2017, o 10:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
No żesz kurdebalans!!! :evil: :twisted:

Tutaj:
http://pzgda.prv.pl/pdf17/PZG2017orc8.pdf
A już zwłaszcza tutaj:
http://zeglarski.info/wp-content/upload ... orskie.pdf

Genua nr 2 się szyje, jak widać słusznie!

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 wrz 2017, o 12:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
waliant napisał(a):
A już zwłaszcza tutaj:


Ja tam sie nie znam na tym ale czwarte miejsce to chiba nieźle ?

Gratulacje Tomek

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 wrz 2017, o 13:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
bury_kocur napisał(a):
ale czwarte miejsce to chiba nieźle


Przegrane trzecie o 0,1 punktu, wrrr.
Oiler nas wyprzedził rzutem na taśmę.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 wrz 2017, o 14:46 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
To nawet nie jest 0.2wezla :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 wrz 2017, o 14:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
piotr6 napisał(a):
To nawet nie jest 0.2wezla


Co Ty ...

0,2 kn to byłaby wartość opóźnienia wynikająca z 680 gr wagi anteny na maszcie :lol:

To musi być coś innego - Tomek - czego zabraliście za dużo ?

A może ktoś z Was za dużo jada na śniadanie ? :)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Colonel napisał(a):
A Włodek, ile kilo dołożyłeś Ty, a ile poprzednik?


Poprzednik nie wiem ...

A ja ?

Niewiele ...

Myślę, że wszelkie technikalia jachtu dołożone przeze mnie w tym roku to nie więcej jak jakieś pół tony ...

Ale uprzedzę pytanie - w przyszłym roku już nie dołożę tak dużo ... :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 wrz 2017, o 15:07 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
Włodek... dopiero środa a ty już się nudzisz na jachcie ?? ;)

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 wrz 2017, o 21:38 

Dołączył(a): 12 lip 2017, o 21:04
Posty: 99
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie: Funka
Spokojnie. Wlodek technicznie ma bardzo dobry uklad trawienny i duza udke.

Moze bez problemu zwiekszyc jej ladownosc :lol:

Sciganci musza uwazac , by z kg nie przedobrzyc .


Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 wrz 2017, o 22:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
junak73 napisał(a):
Włodek... dopiero środa a ty już się nudzisz na jachcie ??


No co Ty ???

Teraz mam akcję "światła" :)

Kupiłem lampki sufitowe i boczne na cały jacht - o takie:
Załącznik:
Kocur - oświetlenie kabinowe.jpg
Kocur - oświetlenie kabinowe.jpg [ 123.96 KiB | Przeglądane 5296 razy ]


i do tego takie żarówki:
http://www.sklepledowy.pl/pl/p/Zarowka- ... V-24V/1329

I teraz wymieniam je na całym jachcie - chyba w sumie 18 szt.

Ot - taka fanaberia - lubię takie klimatyczne lampki.

Stare oryginalne nie podobają mi się.

PS - z ciekawości zważyłem je wszystkie - lampki ważą ponad 5 kg

PS. - chyba założę wątek "Kocur - przebudowa i fanaberie armatora a waga jachtu" :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell



Za ten post autor bury_kocur otrzymał podziękowania - 2: boSmann, Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1303 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 44  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: M@rek i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL