oficjalnie:
STATUS RED

Wind Warning for Ireland
Ex-Hurricane Ophelia is forecast to track directly over Ireland during daytime Monday. Violent and destructive gusts are forecast with all areas at risk and in particular the southwest and south in the morning, and eastern counties in the afternoon. Also heavy rain and storm surges along some coasts will result in flooding.
There is potential risk to lives.
zaczyna byc fajnie...
Żona miła wyleciec jutro --- już jest lot odwołany

60km od zachodniego wybrzeża Irlandii .... CISZA absolutna CISZA

Co racja to racja,ale pierwszy raz odkąd tu jestem zadzwonił do mnie szef z informacją,że jutro firma nie pracuje i żadna ciężarówka z bazy nie wyjedzie.Więc troszkę się przejęli.(i też dobrze).
Oby te wszystkie "papierowe"domki wytrzymały.

Szkoły pozamykane ostatnim razem to ja pamiętam jak był atak zimy, z 5 lat temu. Ciekawe co to będzie tym razem...

Radek Wrodarczyk

_________________
Radek Wrodarczyk
www.wrodarczyk.ie

Mam leciec jutro z Dublina, na raxie ryansir nic nie odwolalnale wylot mam w najgorsxym momencie o 17-tej ..... czarno to widze....

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Mam leciec jutro z Dublina, na raxie ryansir nic nie odwolalnale wylot mam w najgorsxym momencie o 17-tej ..... czarno to widze....

huragan Ophelia juz przybyla do Irlandii

za met.ie

Highest gusts since 10am:

Cork Airport 124km/h --- praktycznie wszystkie loty odwolane dzisiaj

Fastnet Rock (6.5km offshore) 176km/h

Ophelia pomału mija Irlandię

https://twitter.com/twitter/statuses/919929987951742976

promenada w Galway....

Jutro juz słoneczko i tylko 5m/s ...czas popływac

A u mnie w Londynie Ophelia zrobiła już o 15 wieczór i to taki bardzo kolorowy

https://www.standard.co.uk/news/uk/lond ... 59886.html

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Jak u to jest, że u was (w Londynie) pozwalają latać tak blisko wieżowców.?

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Bo gdyby nie można było, City AirPort by się zamknął zupełnie (jest naprzeciw Canary Wharf) a pozostałe by oszalały próbując upchnąć ruch w jednym tylko kierunku (mamy cztery lotniska otaczające Londyn z każdego kierunku...). Samoloty musza podchodzić do lądowania i startować w zależności od kierunku wiatru, a ścieżka podejściowa to kilkadziesiąt mil - w rezultacie zwykle ostatni skręt przy podejściu i pierwszy po starcie wypada w okolicach centrum.

A tak poza tym zupełnie serio - nigdy nie widzieliśmy powodu, aby zmieniać coś ze względu na terroryzm, siłą rzeczy jednorazowe zdarzenie nie powinno wpływać na to, jak organizujemy swoje życie. Mamy w Londynie pewne doświadczenie w tym, niestety.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

ostatnie statystyki Ophelii

.....a w weekend kolejny sztorm tym razem klasyk --- Brian.

Znaczy nie daliście się zwariować.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Business as usual

Spotkamy się na rogu twojej i mojej ulicy, gdyby tego rogu nie było to na przeciwległym, a gdyby i tamtego nie było, to na następnym w kierunku do ciebie

Ale odwieczne zasady gry w golfa zmieniliście:
jeżeli piłeczka wpadnie do leja po bombie, to można ją wybić dodatkowym uderzeniem, o ile lej powstał w czasie lotu piłki

pozdrowienia

krzys

Potwierdzam , trochę im tam powiało. Najstarsi górale z Florydy nie pamiętają takiego cyklonu. Foty zrobione miesiąc po przejściu Irmy na wysepce Upper Sugarloaf Key / tam przeszło oko cyklonu/-- parę kilometrów przed Key West.
Na ostatniej fotce potrzaskane jachty na wyspie Wisteria / koło Key West/.

Krótko mówiąc - horror.

Niestety ostatnia fotka nie mieści się w limicie ilościowym

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Wrócą, odbudują się, by po kilku, kilkunastu latach przeżyć to samo.

_________________
Wiosna

Wisteria Island koło Key West

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

"Piękna" prognoza dla Bałtyku

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

W nocy trochę wiało...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Jurmaczku, ten zielony żółwik to... co?
Awatar dźwigowego?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Świat się zmienia i żółwiki/zające trafiły nawet na komputery żurawi...
A trochę pizgało, na tyle, że operator żurawia bał się pracować na 1 ładowni... Chwytak z ładunkiem waży 60 ton, gdyby go "bujnęło" to z masztu oświetleniowego na statku zostało by wspomnienie:-(((
Ale się już wydmuchało, dzisiejsza noc zapowiada się spokojnie...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Nikogo pod żaglami na wodzie Wszystko siedzi w tawernach. Kolejny nieciekawy tydzień w Grecji. W tą sobotę rozmawiałem w Lavrio z polską załogą z jachtu Marla / Cyclades 50/ . Kończyli tygodniowy charter. Dopłynęli do Korissiy na Kea / 12 Mm/. Postali 6 dni i ledwo udało im się wrócić na czas do Lavrio. Od soboty znów zapowiada się kolejny kataklizm CYKLON na Jońskim.

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Ja będę od niedzieli

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

może to specjalnie dla Ciebie Eol takie cuda czyni?

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

W sobotę ląduję w Atenach - na tydzień.
Jest szansa że się wydmucha.

_________________
Wojtek Musiał

Wojtek- wiara czyni cuda
Na Sarońskiej pewnie pośmigasz, ale pewnie będzie trochę deszczowo i burzowo na początku tygodnia.

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Na to liczę
Griby dzisiaj przeglądałem

_________________
Wojtek Musiał

A na najbliższe dni Apokalipsa. / tłumacz G/
"Wielki wybuch Arktyki, który rozprzestrzenił się w Europie w ciągu ostatnich kilku dni, dociera jutro do Grecji i regionu Morza Egejskiego. Wytworzy potencjalnie bardzo niebezpieczną, intensywną wichurę na Morzu Egejskim, z wiatrem sztormowym i dużymi falami.

Wiatry szczytowe spodziewane są na południowo-wschodniej Eubei i na Cykladach, a także na zachodnim Morzu Kreta, w szczególności na najbardziej wysuniętej na południe części Peloponezu. Spodziewany jest szczytowy podmuch 120-150 km / h."

http://www.severe-weather.eu/mcd/danger ... 6-27-2018/

Mnie się udało . Z dwóch tygodni tylko dwa dni poświęcone na wynajem auta i zwiedzanie przecudnej urody zakamarków Evii.

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Szczęściarz. Mnie nie. wracamy z Mykonos na Kotwice na Paros do Nauosy.

I mam nadzieje że do czwartku przeleci. Prognozy posoejdona są lekko spóźnione...

oby wachta kotwiczna była nudna

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Na razie kotwica trzyma.
Trzymajcie kciuki by nie puściła.
Na zewnątrz 32kt w środku szkwaly 20-23.
Kurde mój pierwszy rejs w Grecji długo będę pamiętał...