Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 21 lip 2025, o 22:21




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 189 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2 lut 2018, o 17:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2010, o 13:20
Posty: 1228
Podziękował : 70
Otrzymał podziękowań: 734
Uprawnienia żeglarskie: zapoznany wynalazca
vaginal napisał(a):
Ten wątek jest seksistowski i taki ma być.
Tak zaproponowała Puto i to uszanujmy.
Głupia baba.


Dokładnie.
Autorka zachowuje się jak najgorsi, zakuci seksiści, którzy mówią kobietom, co powinny lubić, jakie powinno być ich powołanie, w czym powinny się wyżywać. A jeżeli któraś przypadkiem woli niebieski od różowego i żeglowanie od szydełkowania, to na pewno jest nieszczęsną ofiarą feministycznej propagandy i wymaga reedukacji.

Zupełnie analogicznie, tutaj czytamy, że pani na pokładzie powinna wyżywać się w żeglowaniu, a skoro tego nie robiła, to na pewno jest ofiarą patriarchatu.

W zakutej ideologicznej główce nie mieści się myśl, że ktoś może po prostu lubić słodkie nieróbstwo nad morzem, a kto inny prowadzenie jachtu, i że dwoje dorosłych ludzi całkiem świadomie wybrało sobie taką formułę rejsu i do chwili wypadku było im z tym dobrze, obojgu przyjemnie, obojgu tak jak chcieli.

Niemożliwe - według autorki nie mogli tak chcieć, a jeżeli chcieli to znaczy że są ofiarą patriarchalnej tradycji. Po bolszewicku, tym gorzej dla faktów.

No i jak jej tu wytłumaczyć, że nie wszyscy ludzie muszą lubić to samo? Na ten przykład, żeglować w ogóle lubi ledwie kilka procent Polaków, niezależnie od płci...
Jak jej wytłumaczyć, że to, co wyznaje, nie ma nic wspólnego z prawami kobiet, z uznaniem podmiotowości każdego człowieka, z przyznaniem każdemu prawa do odrębności, do własnych upodobań, do własnych wyborów?...

Pewnie się nie da i nie warto. Szkoda tylko że takie osoby kompromitują w świadomości społecznej całą ideę równych praw. W innych krajach już to zresztą zaczynają rozumieć, patrz:
https://www.youtube.com/watch?v=B2kR_B3TIZc

***

Wracając zaś do samego wypadku, nauczka jest chyba inna: że czasem jednak warto zrezygnować z samej przyjemności i troszkę przysiąść fałdów, nauczyć się tego, za czym się nie przepada i co wydaje się zbędne. W końcu i w minimalistycznym regulaminie Zbieraja na pierwszym miejscu jednak ma być bezpiecznie.

pozdrowienia

krzys



Za ten post autor myszek otrzymał podziękowania - 4: Były_User 934585, Jaromir, Maar, waliant
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2018, o 17:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
jarek556 napisał(a):
Ja mam takie wrażenie, że rozmaite feministki walczące z patriarchatem, to są nieszczęśliwe kobiety które nigdy nie poznały prawdziwej miłości.(...)]


No, bo patriarchat to taka wspaniała dla kobiety sprawa... :evil:

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowania - 3: barwil, Były user, Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2018, o 18:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 sty 2017, o 21:53
Posty: 205
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 103
Otrzymał podziękowań: 91
Uprawnienia żeglarskie: używane
jarek556 napisał(a):
Odkąd sam organizuję rejsy i pływam w gronie przyjaciół, nie zdarzyło mi się żeby ktokolwiek na rejsie w niekulturalny sposób potraktował kobietę ani też żeby płynące z nami kobiety dały jakąkolwiek podstawę do tego żeby je źle traktować. Nie twierdzę że takich przypadków nie ma, ale twierdzenie o powszechności takich zjawisk są stanowczo zbyt daleko idące.
Może to kwestia towarzystwa ?


Oczywiście, że większość z nas pływa ze swoimi znajomymi i jeśli nie jest zadowolona z poziomu kultury towarzystwa, to go na następny rejs nie zabiera. Ja też nie narzekam na swoich współżeglujących i nie muszę na swoich rejsach nikogo pouczać.

Natomiast w publicznym dyskursie (do którego forum się zalicza) pisanie o "rozmaitych feministkach" i o "nieszczęśliwych kobietach" w takim kontekście świadczy o braku zastanowienia. Bo co by to miało niby wyjaśniać i komu. A jednocześnie, będzie odczytywane przez wiele kobiet (i nie tylko) jako seksistowskie.

Ja jestem przekonany, że większość tego typu wypowiedzi (w tym twoja) na forum nie wynikają z chęci dyskryminacji, ale są nieprzyjemne dla kobiet i krzywdzące. Powodują złe wrażenie, które jak widać podzielają nawet niektóre kobiety piszące na forum (czyli te, które uważają, że warto tu zaglądać). A ile dziewczyn się zniechęci i pójdzie pisać felietony do krtytyki politycznej?

Gdybym uważał, że piszący tu ludzie naprawdę dziewczyn nie lubią i chcą je zniechęcić, to bym sobie języka nie strzępił na "ewangelizowanie", które tak tu niektórych drażni. Na pewno nie będzie to skuteczne wobec niekórych, ale może ty akurat się zastanowisz?

_________________
pozdrawiam
Bartek
S/Y Attalia



Za ten post autor barwil otrzymał podziękowania - 2: Były user, Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2018, o 18:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12594
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4263
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zielony Tygrys napisał(a):
wegetka często jestem obiektem bardziej lub mniej złośliwych komentarzy

Z kim pływasz?!?
Zapewne to się zdarza, skoro tak mówisz. Pierwszą wegetariankę spotkałem na spływie kajakowym ponad ćwierć wieku temu. Nikt się nie śmiał, nie docinał, nie robił żadnych problemów. Mało tego, obie płcie zgodnie podziwiały jej figurę (była taka bardziej z powodu ćwiczeń). To były ciut inne czasy, a mimo wszystko. W ogóle na różnych wyprawach jedzenie było mocno zróżnicowane i celebrowane. Zgodnie z zasadą, że ma być miło każdemu.
Na jachcie czasami wegetarianie się trafiali, i słowo daję, nikt na to nie zwracał uwagi. Ot, ustalenia w gotowaniu i to wszystko.
Może obecnie stanowiska się spolaryzowały i jest gorzej?
A może pływanie klubowo-armatorskie ma jednak więcej zalet niż typowy czarter?
Szczerze powiem, że się naprawdę zdziwiłem.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2018, o 18:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 sty 2017, o 21:53
Posty: 205
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 103
Otrzymał podziękowań: 91
Uprawnienia żeglarskie: używane
myszek napisał(a):
W zakutej ideologicznej główce nie mieści się myśl, że ktoś może po prostu lubić słodkie nieróbstwo nad morzem, a kto inny prowadzenie jachtu, i że dwoje dorosłych ludzi całkiem świadomie wybrało sobie taką formułę rejsu i do chwili wypadku było im z tym dobrze, obojgu przyjemnie, obojgu tak jak chcieli.

Niemożliwe - według autorki nie mogli tak chcieć, a jeżeli chcieli to znaczy że są ofiarą patriarchalnej tradycji.


Żeby zacytować p. Elżbietę:
Cytuj:
„Nie lubię i nie umiem pływać”


To chyba tak słodko nie było. Ale ty musisz napisać o "zakutej główce"
myszek napisał(a):
Po bolszewicku, tym gorzej dla faktów.

_________________
pozdrawiam
Bartek
S/Y Attalia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2018, o 18:54 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
waliant napisał(a):
Na jachcie czasami wegetarianie się trafiali


Zaspokojenie kulinarnych fanaberii weganina to wyższa półka w porównaniu z wymogami wegetarianina
barwil napisał(a):
Natomiast w publicznym dyskursie (do którego forum się zalicza) pisanie o "rozmaitych feministkach" i o "nieszczęśliwych kobietach" w takim kontekście świadczy o braku zastanowienia. Bo co by to miało niby wyjaśniać i komu. A jednocześnie, będzie odczytywane przez wiele kobiet (i nie tylko) jako seksistowskie.

Autorka opowieści o uciskanych kobietach na jachtach napisała publicznie dostępny tekst wpasowując się w linię ideologiczną redakcji Krytyki Politycznej
To się jej publicznie odpowiada.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2018, o 19:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2018, o 18:25
Posty: 962
Podziękował : 171
Otrzymał podziękowań: 358
Uprawnienia żeglarskie: posiadam, rzecz dziwna...
Bartku,
Jestem kobieta, nie rozumiem, co w wypowiedzi Jarka tak Cie, oburza?
Moja corka, ktorej te CALA dyskusje pokazalam, stwierdzila, nie wiem o co mu (Tobie) chodzi?! Kulturalna i wywarzona wypowiedz j556. Tyle nastolatka.
Jarek, Stwierdzil fakt, o swoich rejsach. Ja, napisalam o swoich, i, nastoletniej corki.

Co w tej wypowiedzi jest dla Ciebie az tak oburzajace, kompletnie sie pogubilam. .?!

I, zeby bylo jasne, potrafie sama zadecydowac co jest dla mnie dyskryminujace, lub nie. W moim imieniu wypowiadam sie sama.
Mialysmy szczescie, trafiajac na fajne zalogi, i kiedys i obecnie. Zlozone z ludzi, ktorzy chcieli spedzic czas na wodzie.
Bylam skiperem calkowicie meskiej zalogi, nalmlodszy z panow byl bodaj dziesiec lat ode mnie starszy. Fajny rejs, ktory potem dlugo wspominalismy. Oni potrzebowali kogos z "patentem", ja zbieralam doswiadczenie.
Cytat,
Gdybym uważał, że piszący tu ludzie naprawdę dziewczyn nie lubią i chcą je zniechęcić, to bym sobie języka nie strzępił na "ewangelizowanie", które tak tu niektórych drażni. Na pewno nie będzie to skuteczne wobec niekórych, ale może ty akurat się zastanowisz?

Mnie, kazde ewangelizowanie, tak jak to okreslasz, drazni. Przykro mi.
Niewiele sie to bowiem rozni, od mowienia co mi wolno, a co nie, przez tych, ktorzy wiedza lepiej. Czy do takiej kategorii na prawde chcesz nalerzec?!

Panie, jesli zechca, wypowiedza sie same, bez posrednikow, i ..."soy-boyow".*

Pozdrawiam, Anna

*dzieki tej dyskusji, powieksza sie moj zasob slownictwa w j.Szekspira. Nie wiem, jak to dobrze oddac po polsku, ale uzyla go moja nastoletnia corka, po przeczytaniu -niestety -Twojej wypowiedzi. A teoretycznie, to wlasnie w jej imiemiu, jako potenclajnej uzytkowniczki forum sie wypowiadasz, czyz nie tak?

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha



Za ten post autor 01_Anna otrzymał podziękowanie od: Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2018, o 19:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
w związku z ostatnio-letnim wysypem różnego rodzaju weganó wegeterianów wegetarianinów i innych tym podobnych, ruszył dwuzmianowy ubój trzody chlewnej w ilości 6000 sztuk dziennie. :mrgreen:

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2018, o 19:40 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
01_Anna napisał(a):
."soy-boyow".*
01_Anna napisał(a):
Nie wiem, jak to dobrze oddac po polsku


Aniu numerowana.Ty i Twoja córka jesteście boskie

soy boy - mężczyzna, który całkowicie nie posiada wszystkich niezbędnych cech męskich

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2018, o 19:43 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
01_Anna napisał(a):
I, zeby bylo jasne, potrafie sama zadecydowac co jest dla mnie dyskryminujace, lub nie. W moim imieniu wypowiadam sie sama.
Mialysmy szczescie, trafiajac na fajne zalogi, i kiedys i obecnie. Zlozone z ludzi, ktorzy chcieli spedzic czas na wodzie.
Bylam skiperem calkowicie meskiej zalogi, nalmlodszy z panow byl bodaj dziesiec lat ode mnie starszy. Fajny rejs, ktory potem dlugo wspominalismy. Oni potrzebowali kogos z "patentem", ja zbieralam doswiadczenie.
Cytat,
Gdybym uważ, że piszący tu ludzie naprawdę dziewczyn nie lubią i chcą je zniechęcić, to bym sobie języka nie strzęp na "ewangelizowanie", które tak tu niektórych drażni. Na pewno nie będzie to skuteczne wobec niekórych, ale może ty akurat się zastanowisz?

???

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2018, o 19:49 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
ins napisał(a):
???

Żadne ???. 01 Anna przepisała poniższy tekst zaznaczając go słowem
01_Anna napisał(a):
Cytat,

barwil napisał(a):
Gdybym uważał, że piszący tu ludzie naprawdę dziewczyn nie lubią i chcą je zniechęcić, to bym sobie języka nie strzępił na "ewangelizowanie", które tak tu niektórych drażni. Na pewno nie będzie to skuteczne wobec niekórych, ale może ty akurat się zastanowisz?

Jeszcze nauczy się cytować :-P

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2018, o 19:55 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Micubiszi napisał(a):
w związku z ostatnio-letnim wysypem różnego rodzaju weganó wegeterianów wegetarianinów i innych tym podobnych, ruszył dwuzmianowy ubój trzody chlewnej w ilości 6000 sztuk dziennie. :mrgreen:

Dane niepełne i co najmniej kłamliwe :rotfl: .Albowiem jedna sztuka zwiała z transportu w związku z czym w dniu wczorajszym ubito tylko 5999 szt. Poszukiwania zbiega trwają przy udziale Policji, Straży Gminnej i Straży Pożarnej.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2018, o 20:00 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Bombel napisał(a):
ins napisał(a):
???

Żadne ???. 01 Anna przepisała poniższy tekst zaznaczając go słowem
01_Anna napisał(a):
Cytat,

Rzeczywiście. Mój niepokój był nieuzasadniony.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2018, o 20:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2010, o 13:20
Posty: 1228
Podziękował : 70
Otrzymał podziękowań: 734
Uprawnienia żeglarskie: zapoznany wynalazca
barwil napisał(a):
Żeby zacytować p. Elżbietę:
Cytuj:
„Nie lubię i nie umiem pływać”


To chyba tak słodko nie było. Ale ty musisz napisać o "zakutej główce"


No. Nie lubi to i nie umie. Wymyślili więc taką formułę rejsu, żeby nie musiała robić tego, czego nie lubi i nie umie, a żeby mimo to byli razem (to dla niektórych ważne...) i mogli sobie spokojnie podróżować.

Formuła nie sprawdziła się w sytuacji wypadku - nie dlatego, że była "patriarchalna", tylko dlatego, że była zbyt mało elastyczna. Ale żeby to przyznać, trzeba nieco więcej empatii a mniej ideologii.

pozdrawiam

krzys


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2018, o 20:35 

Dołączył(a): 12 lip 2011, o 16:55
Posty: 377
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: sj
Moniia napisał(a):
No, bo patriarchat to taka wspaniała dla kobiety sprawa...


Trudno powiedzieć. Współcześnie patriaracht istnieje tylko w wyobraźni feministek, więc mi jako mężczyźnie trudno się do tego odnieść.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2018, o 20:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
myszek napisał(a):
Formuła nie sprawdziła się w sytuacji wypadku - nie dlatego, że była "patriarchalna", tylko dlatego, że była zbyt mało elastyczna. Ale żeby to przyznać, trzeba nieco więcej empatii a mniej ideologii.

Z ciekawosci az wreszcie przeczytalem ( prawie...) ten tekst. Wniosek? Pytanie Leszka jest znacznie lepsze.
Catz O Empatii

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2018, o 21:04 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
jarek556 napisał(a):
Moniia napisał(a):
No, bo patriarchat to taka wspaniała dla kobiety sprawa...


Trudno powiedzieć. Współcześnie patriaracht istnieje tylko w wyobraźni feministek, więc mi jako mężczyźnie trudno się do tego odnieść.

Zwłaszcza że jest w strefie marzeń feministek.

https://www.youtube.com/watch?v=j9fcHy41bpE

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2018, o 21:18 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Za to feminizm istnieje głośno, a nawet medialnie. Co widać na załączonem. :roll:
A ta ...(tu ugryzłem język :-? ), co chce pierwsza kamieniem obrzucić nieszczęsną wdowę - która robiła wszak co mogła, niestety się nie udało - najpierw niech sama spróbuje zawrócić w oceanie jacht z zerwanym genakerem, odnaleźć i uratować MOBa.
A nie wątpię że Pani Puto (nomen-omen) wyszkolenie własciwe ma. Toć egzaminy z tego są.

A gdy zaczynałem naukę żeglarstwa poznałem historię wyszkolonej załogi na sprawnym jachcie, z patentowanym oficerem za sterem, której kapitan został za rufą.
Owszem, była motywacją do poszerzenia wiedzy, nie przeczę.

Oficer obsługujący ster niezwłocznie ogłosił alarm “człowiek ze burtą” oraz w czasie nie dłuższym niż 8 sekund od wypadnięcia kapitana wyrzucił za burtę pas ratunkowy znajdujący się na dnie kokpitu.
W chwilę później członek I wachty, który pierwszy znalazł się na pokładzie, zobaczył w wodzie kapitana w odległości około 2 m za rufą jednostki. Z jachtu widoczna była głowa człowieka oraz podniesiona w górę ręka sygnalizująca obecność.
Z racji swojej funkcji I oficer przejął prowadzenie oraz rozpoczął wykonywanie zwrotu przez rufę polecając jednocześnie członkowi III wachty prowadzenie obserwacji.

Widoczna na powierzchni wody głowa i wyciągnięta ręka kapitana szybko oddalały się od jachtu i w pewnym momencie zostały przysłonięte wysoką falą...


01_Anna napisał(a):
Panie, jesli zechca, wypowiedza sie same, bez posrednikow, i ..."soy-boyow".*

* Nie wiem, jak to dobrze oddac po polsku, ale uzyla go moja nastoletnia corka ...
A to słownikowo ;)
"przeciętny 'Soy Boy' jest feministą, niewysportowanym, nigdy nie walczył, prawdopodobnie poślubi pierwszą co mu da, i zwykle ogranicza całą swą argumentację do wyzywania oponentów od "nazistów". :lol:

(The average soy boy is a feminist, nonathletic, has never been in a fight, will probably marry the first girl that has sex with him, and likely reduces all his arguments to labeling the opposition as ‘Nazis’.)

Z najlepszemi pozdrowieniami dla Szanownej Pani i jej Córki :D



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: Bombel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2018, o 21:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Szaman3 napisał(a):
Moim zdaniem umiejętność użycia silnika powinno być podstawą przy podchodzeniu do człowieka za burtą. Na dyskutowanie o wyższości ósemki sztagowej nad manewrem monachijskim czy na odwrót, był czas, gdy jachty nie posiadały silnika w ogóle/posiadały silnik który odpalał tylko przy niedzieli/ posiadały silnik o mocy wystarczającej do manewrów portowych. Na współczesnych jachtach silnik jest pełnoprawnym źródłem napędu i do tego zdecydowanie łatwiejszym w obsłudze niż żagle. Zatem w sytuacji zagrożenia życia należy go użyć nie patrząc na nauki pobrane 40 lat temu, czy pobrane od ludzi którzy szkolą żyjąc wciąż w epoce sprzed 40 lat.
Oczywiście rzadko wylatuje się za burtę przy 2B i stanie morza 0 - 2, a przy wietrze 8B+ i stanie morza 6+, każdy manewr będzie trudny, czy na żaglach czy na silniku, czy przy stosowaniu obu napędów. Niemniej uważam, że szkolenia MOB bez używania silnika to głupota.

PS. Dla ustalenia uwagi. Nigdy nie miałem okazji wykonać manewru MOB w realnej sytuacji. I chciałbym, żeby tak pozostało.

Też tak chciałem i przez dłuższy czas mi się udawało.
Ale kiedyś się skończyło i... już tak nie pozostaje. :-?

Niemniej - choć zgadzam się niemal co do słowa z wszystkim co napisałeś - przyznam, że w tamtym konkretnym przypadku bardzo pomogła mi... wyćwiczona po skraj automatyzmu umiejętność podejścia do MOB-a wyłącznie na żaglach.
Zdarzyło mi się bowiem zgubić a potem łowić MOB-a... bezsilnikowym "Puckiem", na środku "Pucyfiku"... I w takich okolicznościach umiejętność sprawnego podejścia do MOB-a tylko na żaglach okazała się - trudno, nie ustrzegę się przesady - bezcenna.
BTW - "podejście" trwało kilkadziesiąt sekund.
Ale próba wciągnięcia w dwie osoby chwyconego pod pachy MOB - trwała już kilka minut!
Gdybym został na łódce sam - to z pewnością zajęłoby to mi jeszcze więcej czasu.
Tak było na niewielkiej mieczówce, bez relingów i innych przeszkadzaczy, z wolną burtą wysokości ca 0.5 metra... co dało mi do myślenia.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 2 lut 2018, o 21:42 przez Jaromir, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2018, o 21:33 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Ryś napisał(a):
Owszem, była motywacją do poszerzenia wiedzy, nie przeczę.

Bo wucyk to wucyk a nie spiżarnia

_________________
Pozdrawiam
Wiesław



Za ten post autor Bombel otrzymał podziękowanie od: Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2018, o 21:44 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
A w temacie silnika - i dla przypomnienia sprawy

When she realize what going on and apear on deck she first trow life ring to Stan, then she start engine, but she could not!!!!! motoring becouse she know sail is still in water!!!!, so first she need to cut of sail first. So now use your imagination, 68 years old woman, at night, with hi level of stress bravely going on bow and cutting off sail with success, but in that time sho lost vision over Stan position

viewtopic.php?p=502112#p502112


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2018, o 21:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 sty 2017, o 21:53
Posty: 205
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 103
Otrzymał podziękowań: 91
Uprawnienia żeglarskie: używane
01_Anna napisał(a):
Co w tej wypowiedzi jest dla Ciebie az tak oburzajace, kompletnie sie pogubilam. .?!


W tej nic. Dyskusja z kolegą Jarkiem zaczęła się od jego uwagi o tym, że:

jarek556 napisał(a):
Ja mam takie wrażenie, że rozmaite feministki walczące z patriarchatem, to są nieszczęśliwe kobiety które nigdy nie poznały prawdziwej miłości.(...)]


Którą nadal uważam za żenujacą. Zarówno jeśli chodzi o zrozumienie feministek, jak i o jakość argumentu.

01_Anna napisał(a):
I, zeby bylo jasne, potrafie sama zadecydowac co jest dla mnie dyskryminujace, lub nie. W moim imieniu wypowiadam sie sama.


I bardzo dobrze. Każdy wypowiada się za siebie. Ja nie mówię, że takie sformułowania urażają wszystkie kobiety. Natomiast niektóre niewątpliwie urażają.

01_Anna napisał(a):
Mnie, kazde ewangelizowanie, tak jak to okreslasz, drazni. Przykro mi.
Niewiele sie to bowiem rozni, od mowienia co mi wolno, a co nie, przez tych, ktorzy wiedza lepiej. Czy do takiej kategorii na prawde chcesz nalerzec?!


Otóż to jest już nadinterpretacja tego co pisałem. Rzecz jest subiektywna, ale mnie często tutaj słownictwo używane w stosunku do kobiet razi. Ale nikomu nie odmawiam prawa wypowiadania się. Natomiast zabawne jest, kiedy gdzieś na zewnątrz ktoś zauważa "seksizm" w naszym środowisku i długo nie trzeba czekać na to, aby pojawiły się komentarze ad personam nt. autorki. Uważam, że to słabe, choć w wielu sprawach się z tym felietonem nie zgadzam.
01_Anna napisał(a):
Panie, jesli zechca, wypowiedza sie same, bez posrednikow, i ..."soy-boyow".*

I niektóre się wypowiadają. W obie strony. I dobrze.

_________________
pozdrawiam
Bartek
S/Y Attalia



Za ten post autor barwil otrzymał podziękowania - 2: Catz, magdajwer
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2018, o 22:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
01_Anna napisał(a):
Bartku, Jestem kobieta,

Gratuluje!
Nie jestem Kobieta, ani nawet Bartkiem, ale widzisz, ten akurat watek nie jest o tobie, twoich zyczeniach, mozliwosciach i preferencjach - Leszek rzucil denny tekst i zadal prowokacyjne pytanie. Dobre: licznik nie klamie, odpowiedzi rozne.
Sam "felieton" przeczytalem raptem 1,5 godziny temu; jest bez znaczenia, bo i historia nie nowa i juz skomentowana wyczerpujaco. Znaczenie maja ( no, miewaja...) reakcje, niekoniecznie osobiste i rodzinne.
Catz Dzis Nieewangielicznie

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)



Za ten post autor Catz otrzymał podziękowania - 2: barwil, Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2018, o 23:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Jaromir napisał(a):
Też tak chciałem i przez dłuższy czas mi się udawało.
Ale kiedyś się skończyło i... już tak nie pozostaje. :-?

Niemniej - choć zgadzam się niemal co do słowa z wszystkim co napisałeś - przyznam, że w tamtym konkretnym przypadku bardzo pomogła mi... wyćwiczona po skraj automatyzmu umiejętność podejścia do MOB-a wyłącznie na żaglach.
Zdarzyło mi się bowiem zgubić a potem łowić MOB-a... bezsilnikowym "Puckiem", na środku "Pucyfiku"... I w takich okolicznościach umiejętność sprawnego podejścia do MOB-a tylko na żaglach okazała się - trudno, nie ustrzegę się przesady - bezcenna.


No to i ja kiedyś też podchodziłem na żaglach do konkretnego ludzia na Nidzkim :) Nie zaliczam tego do realnej sytuacji, bo kolega nie wypadł za burtę a sam wylazł pokąpać się. Chwila nieuwagi i skończyła mu się lina asekuracyjna, którą zaknagowałem na rufie. Wtedy nie pozostało nic innego jak wykonać manewr MOB na żaglach, bo po pierwsze rezerwat, a po drugie nic mu nie było. Siedział sobie w wodzie i czekał. Też trwało to kilkadziesiąt sekund, tyle tylko, że dalej było łatwiej. Sam wszedł na pokład po drabince rufowej :D

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2018, o 23:23 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Szaman3 napisał(a):
Chwila nieuwagi i skończyła mu się lina asekuracyjna, którą zaknagowałem na rufie.

Zwróć uwagę że lina podana człowiekowi za burtą, lub linka holująca koło ratunkowe może przy odrobinie nieuwagi zostać owinięta na śrubie. Człowiek za burtą nadal jest za burtą, a skipper nienauczony podchodzenia na żaglach jest w tym momencie w czarnej d.... MOB tym bardziej.

To też warto poczytać, ponad 24 h bez odpalenia silnika w celu naładowania baterii !!! Kuriozum.
http://pya.org.pl/files/PKBWM/Raport_ko ... 281%29.pdf

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2018, o 23:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2018, o 18:25
Posty: 962
Podziękował : 171
Otrzymał podziękowań: 358
Uprawnienia żeglarskie: posiadam, rzecz dziwna...
Moje wnioski z dot. dyskusji: Ciekawa jestem jeszcze wypowiedzi zalozyciela watku. Natomiast pewne wypowiedzi daly mi material do przemyslen i to jest cenne. Za to wszystkim dziekuje.
Wyjasniam, o co mi chodzi:

Zastanawialam sie szerzej, wlasnie nad szkoleniem i jego zakresem, na rejsie turystycznym.
Czy to, co zrobiono powiedzmy na tym dosc typowym,wakacyjnym rejsie dla nastolatkow, jest rzeczywiscie niewystarczajace?
A jesli tak, to dla czego?
Tzn. czy istnieje realna szansa szybkiego nauczenia grupy osob, o b.roznym poziomie wyszkolenia (czesc byla pierwszy raz w zyciu na lodce) skutecznego wykonania tego manewru na zaglach?
Przyjechali przeciez z nastawieniem na plywanie, a nie intensywny trening, prawda?
Czy tez, realistycznie rzecz biorac, jesli juz w ogole zaszla by taka potrzeba, to jednak silnik "wygrywa" ?
Caly czas przy zalozeniu rejsu turystycznego, tutaj odbywajacego sie na srodladziu.

W przypadku rejsu szkoleniowego, sytuacja troche sie zmienia, ale, jaka jest realnie szansa na plywanie lodka BEZ silnika? Nie mam na mysli regat, ani rejsow w jakichs sposob "wyczynowych", ale wlasnie takie spokojne amatorskie plywanie juz PO szkoleniu, i ew. uzyskaniu patentu, a dokladniej powiedzmy piewszy juz zupelnie samodzielny rejs lodce, >7.5m? Takich "bezsilnikowych" zbyt duzo nie ma, prawda? A kiedys ten pierwszy rejs, beda prowadzic.
Jasne ze silnik moze odmowic pracy etc. Moje rozwazania caly czas wracaja do szeroko rozumianego bezpieczenstwa, i ew. zabezpieczenia, na ile to mozliwe plywania nastolatkow. Dorosli powiedzmy maja nieco wieksza wyobraznie,czy mozliwosc przewidywania pewnych rzeczy.
Siada mi bateria, i nie mam ladowarki, jesli ktos ma doswiadczenie z takim nastoletnim towarzystwem, to z gory dziekuje za odpowiedzi,
Pozdrawiam, Anna

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2018, o 00:07 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
01_Anna napisał(a):
Siada mi bateria, i nie mam ladowarki,

Nawet jak siądzie do takiego stopnia że nawigacja nie działa i rozruch silnika, to podłączając bezpośrednio do klem baterii kable z ładowarki 12 V, naładujesz komórkę, a może nawet tableta. by mieć mapę - gdzie jesteś i by móc wezwać pomoc.

Na jacht bez ładowarki samochodowej się nie wybieramy, poza tym są powerbanki która powinniśmy mieć naładowane.

A nawiązując, do floty Alborana to jestem pewien, że na ich jachtach jest ręczniak VHF do wykorzystania tylko w sytuacjach alarmowych z specjalną baterią

Piotr Siedlewski


Ostatnio edytowano 3 lut 2018, o 00:17 przez ins, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2018, o 00:16 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Po mojemu w skrócie (bez spinakera - 1 osoba została na pokładzie).
Wypadł. Wyastrzam. Monachium. Stoję.
Do radia - czerwony przycisk.
Wracam. Patrzę.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2018, o 00:21 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
vaginal napisał(a):
Do radia - czerwony przycisk.


Na dobrze wyposażonych jachtach masz repetytor sprzężony z głównym radiem.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2018, o 00:23 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Nie moja liga. Generalnie trzeba złapać pozycję.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 189 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL