Witam,

Dziękuję wszystkim za porady w szczególności koledze Colonel - za miłe spotkanie, dużą ilość informacji i naklejkę z tel do SAR i WOPR.

Udało się łódź jest na słonym no półsłonym.

Poziom Bałtyku jest bardzo niski ostatnio i wodowanie nie powiodło się wczoraj w Pucku (koszt 20PLN) (slip betonowy we wschodniej części) ani w Swarzewie - wody tu i tu po kolana. O ile dla łodzi to nie problem to jednak jak jest na przyczepie to już potrzeba troszkę więcej.

Dziś kolejna próba wodowanie w Kuźnicy - tu slip jest super - stromy głęboki schodzący do basenu (nie jak w Pucku i Swarzewie). Udało się bez problemów koszt slipowania (0 PLN).

No i wycieczka do Swarzewa (dwie godziny na jednym halsie) poszło sprawnie i szybko - nie myślałem że zatoka jest taka płytka miejscami - miecz trzeba było unosić od czasu do czasu.

Przygodę czas zacząć......


P.S. Wykonałem sobie troszkę elektryki w jachcie bo był jej całkiem pozbawiony.
Taka mała tablica rozdzielcza wykonana drukiem 3D.



Jeszcze raz serdecznie dziękuję..

Pływając po Puckiej pewnie szybko trafisz na łódź kaszubską (dokładniej to bot żakowy) o nazwie Knipdul. Stacjonuje w Chałupach, ma czerwone żagle, pływa bardzo sprawnie i pływa często. Warto zagadać, bo znają Zatokę bardzo dobrze i o pływaniu po niej wiedzą dużo. Łącznie z nocowaniem w miejscach dziwnych.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

No to wpadnij dziś wieczorkiem na Hel - zapraszam na dobre czerwone wino - będzie czas na żeglarskie rozmowy i pogaduchy o przygodach.

Jacht znajdziesz bez problemu - jak mogę to staję rufą do kei

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Dziękuje bardzo za zaproszenie, niestety w ten weekend miałem inne plany.

Jutro w planach pływanie po południu.

Pozdrawiam

Po kilku tygodniach stwierdzam że to była super sprawa przesiadka ze słodkiego na półsłone.

Takie większe jezioro myślałem ze będzie można rozwinąć żagle i jednym halsem pół zatoki opłynąć, jednak rybacy robią z zatoki slalom gigant z sieci rybackich.

Płycizny nie straszne jak można miecz dźwignąć, od czasu do czasu jakaś rybka zaburtowa się dostanie na pokład ...

Jedyne czego brakuje to czas, chciało by się więcej i częściej...


P.S. Czy jest ktoś - kto cumował w Rzucewie przy osadzie łowców fok? Jakieś informację oprócz tego co z przewodnika Państwa Barnaowskich?

https://photos.app.goo.gl/iBLFw8hQa1tlmvIg1
Tylko na "przystani" koło zamku.

Dzięki wielkie za zdjęcie, bardziej mnie interesuje głębokość.

Sprawdzę może w niedzielę

Moim zdaniem z dużą czujnoscią... chyba za płytko.


Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

O które miejsce chodzi?
Bo na cyplu, przy samej osadzie stawałem przy gladzie Puckiem, ale tam przystani brak, można tylko sztrandować na plażyczkę. My to robiliśmy od północnej strony cypelka, jakoś tu mniej więcej:
https://www.google.com/maps/place/54%C2 ... 18.4714481
Miecz dotykał tam ca 15m od brzegu, słowem wyraźnie głębiej niż przy HOM-ie w Pucku, piasek, kamieni 5 lat temu nie odnotowałem, tyle, że to było z 5 lat temu... Kamulce i gruz były natomiast na południe od pierwszych domów nad brzegiem - pewnie pozostałości rozmywanej wielokroć i wielokroć odbudowywanej przez GUM opaski sztormowej...

Kawałek (ok kilometr) dalej na południe jest pomost "pierścienia marin Zatoki Puckiej" (hehe...), czasami przy nim są bojki cumownicze. Tam Pucek ledwo dotykał mieczem (czyli ca 80cm), ale na podejściu było sporo kamlotów. Głębokości tam to jednak niepewna sprawa, bo "molo" w tamtym miejscu jest jednego roku dłuższe a innego krótsze - zależy jak pomost zostanie po zimie odbudowany a na dodatek sztormy raz piasku dosypią a raz zabiorą... W zeszłym roku wyglądało to tak:
https://plus.google.com/photos/photo/10 ... 8247630658
BTW - w sąsiedztwie tego pomostu jest ujście jakiegoś szambościeku (obetonowana rura wychodząca kilka metrów na wodę), mam nadzieję, ze dziś już nieużywane, ale parę lat temu śmierdziało wrednie...
Więcej fotek goglastych tego pomostu z różnych lat tu:
https://www.google.com/maps/place/Molo+ ... 18.4668213

Kilkadziesiąt metrów na południe od "mola" w Rzucewie tuż pod powierzchnią wody są wychodzące na kilkadziesiąt metrów w wodę resztki kamienno-ceglanego pirsu, zbudowanego kiedyś do obsługi niegdysiejszej cegielni.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Rura jest nieużywana

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Witam,

Dziękuję za informację, na razie nie znalazłem dość czasu aby tak daleko pożeglować, "cały czas w koło komina" - Swarzewo - Puck - Chałupy.

Po miesiącu pływania w okolicach Swarzewa mogę stwierdzić, że jest tam płytko a chwilami bardzo płytko. "Udało" się zostać 10 m od pomostu o tyle dobrze że przodem do bojki z tyłu kotwica - i tak został przez dobę. Jak na razie tylko raz.

Następnego dnia patrzę wraz z kolegą, że woda się podniosła i śmigamy ile koni w samochodzie ją przestawić, bo kotwica puściła, ....

Dojeżdżamy na miejsce a tu ku naszemu zdziwieniu "szefowa stanicy" już łódź przestawiła na miejsce.....

Serdeczne podziękowania.

Co do samej stanicy: są toalety i prysznic do wykorzystania, miejsce na grilla i miejsce na samochód, w nie dużej odległości pizzeria (całkiem spoko jedzonko).

Innym delikatnym utrudnieniem są sieci, czasem trzeba zrobić mały slalom gigant.
(Kto wymyślił czarne chorągiewki do oznaczania sieci głębinowych - widoczność dość nieciekawa )

Poza tymi małymi niedociągnięciami jestem bardzo zadowolony jak na razie z pływania po zatoce. Wiaterek potrafi nieźle przydmuchać, fale spłukują pokład, miejsca do pływania dużo ludzie przeuprzejmi. .

Jednak dużo nauki zostało....

Pozdrawiam i dziękuję wszystkim czytającym i udzielającym rad mam nadzieję, że wątek się przyda kiedyś początkującym takim jak ja....

W tym rejonie czarne są do wszystkiego. Za płytko na odróżnianie powierzchniowych i głębinowych. No i nie ma ruchu statków prawie... więc jest jak jest.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

https://photos.app.goo.gl/EgNDgS8bFf80iACY2

No wody za dużo nie ma