A możesz wymienić stocznię w Polsce która ma doświadczenie w budowie takich jachtów?
Dużo polskich konstruktorów projektuje takie jachty?

_________________
pozdrowienia piotr

Specjalistą nie jestem niemniej Zbyszek Gutkowski zaufał "Remontowej". Jeśli chodzi o konstruktora na myśl przychodzi mi np Tomasz Głowacki. Nie wiem kto projektuje dla Sunreef ale myślę, że też dałby radę. Mamy również wybitnych specjalistów z dziedziny konstrukcji lotniczych (spora część Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa PW).

Czy ktoś próbował, nie wiem ale jestem przekonany, że warto. Polacy znani są z tego, że nie posługują się wyłącznie bezpiecznym pragmatyzmem ale i na pozór szaleńczym wizjonerstwem, które niekiedy przynosiło kolosalne efekty.
Janek

To, niestety, prawda. Znam kilku doskonałych żeglarzy, którym podcięto skrzydła, bo trzeba było wesprzeć tego, który ma koneksje.



Raczej nie zapomniałem. Nigdy nie śledziłem prywatnego życia Mateusza, ani innych gwiazd, więc nie mam pojęcia czy grał w golfa. Wiem, że pływał na Starze w regatach. Wiem, że pływał w morskich regatach bez sukcesów i bardzo zniesmaczył mnie później swoją relacją wyników. Ale co i czy robił w mediach czy na polu golfowym - nie mam pojęcia.

PFN miała obowiązek kupić jacht do 30 kwietnia... Pieniądze od PFN ma odzyskać syndyk... Może projekt Polska 100 Kusznierewicz będzie realizował sam...
http://www.newsweek.pl/polska/polityka/ ... 910,1.html
Navigare nie ma środków... Była pisemna zgoda na remont... Załoga otrzymała wynagrodzenie... MK już nie realizuje tego projektu...
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/mateusz ... en/ecl9blt
Hm...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

A wiesz kto nie otrzymał i ile? Dla mnie komunikaty jakie padły dotychczas są bezwartościowe. "Część ludzi nie otrzymała części wynagrodzeń" - totalnie pusty, bezwartościowy komunikat, który może oznaczać cokolwiek: od niewypłacenia 100 zł w ramach potrąconej kary za nieobecność 2 osób w pracy (po 5 dyszek na łebka), po zaległości w wysokości 99% dla całej ekipy za rzetelnie wykonaną pracę.
Tak samo komunikat o piśmie od komornika: nie wiadomo o jakie długi chodzi, nie widomo czy to 100 zł czy milion, nie wiadomo, czy należne i rzetelne (komornicy też miewają swoje cyrki), ale przekaz jest jednoznaczn: dla tłumu negatywny, dla mnie bezwartościową i żenującą grą polityków.

Za to komunikat, że PFN od KILKU tygodni nie reguluje wziętych na siebie zobowiązań, w zestawieniu z informacją, że pismo od komornika było rzekomą podstawą do utraty zaufania i to pismo przyszło w ostatnich dniach - dla mnie osobiscie oznacza jedno: nie wierzyć w żadne niekonkretne i jednostronne przekazy, gdyż służą one jedynie praniu mózgu. Zatem powtórzę to co powiedziałem na początku: nie mam żadnych podstaw by oceniać kto i dlaczego zawinił. Odczucia mam takie, że to zwykła gra polityczna, w której wszyscy jesteśmy pożytecznymi pionkami. Mateusz też.

Jeżeli bazujemy na tym w co wierzymy i co sądzimy - to rzeczywiście sukces mógłby być murowany. Jeżeli na wiedzy - to, niestety, jest ona zerojedynkowa: w Polsce takich jachtów nigdy nie budowano i nie projektowano. Podejrzewam, że paru konstruktorów by się nawet podjęło (pewnie kilku z forum nawet by się znalazło), tylko obstawiam, że nic by z tego nie wyszło. Polski przemysł nie istnieje w segmencie regatowych jachtów morskich. Potrafimy produkować całkiem dobre małe mieczówki i doskonałe (najlepsze na świecie) nieduże jachty turystyczne). Tyle. Tyle, że to są zupełnie różne światy. I konstruktor, który myśli, że może, wcale nie musi mieć racji. A produkcja jednostkowa takiej łódki mogłaby w Polsce kosztować istotnie więcej, niż zakup tej używki.

Wiktor na pewno ktoś mógłby skonstruować taki jacht w Polsce ale umówmy się że to będzie pierwszy raz.Doswiadczen nie mamy. Tak jak z budowaniem.

_________________
pozdrowienia piotr

https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=27562&p=496443&hilit=komornik#p496443


-----
A kto powiedział, że Polskę promować musi być jacht regatowy z uchylnym kilem, skoro mamy wiedzę i doświadczenie w budowaniu żaglowców? Czy koszt budowy i eksploatacji małego żaglowca do puszczenia w rejs dookoła świata - obok Daru Młodzieży - nie byłby porównywalny? Lub inaczej - jak "mały" za porównywalną kwotę?

A nie jest tak, że w świecie jachtów regatowych postęp przebiega na tyle szybko, by zakup używanego (chyba dość wiekowego jachtu) skazywał nas na odległe od podium miejsca w wyścigu? Szczerze pytam bo nie wiem. Wydaje mi się również, że ideą sportu jest wola przekraczania ograniczeń a nie działania zachowawcze. Jeśli mamy pewność, że nie poradzimy sobie w takich zawodach może warto przemyśleć zmianę formuły.

Zawsze uczono mnie, że istotą podejmowania jakichkolwiek działań jest określenie ich celu i dążenie do jego realizacji. W przypadku tego projektu celem wydaje się pokazanie Polski z dobrej strony. Płynąc na zbudowanym gdzieś w świecie jachcie pokazujemy, że mimo olbrzymiego przemysłu jachtowego nie umiemy zbudować czegoś na czym chcielibyśmy żeglować. Może zatem jepiej było zorganizować rejs floty turystycznych jachtów wyprodukowanych w polskich stoczniach. Nie ma tu zabarwienia sportowego ale można pokazać inne zalety polskiej myśli technicznej. Podejrzewam, że producent camperów prezentuje swoje pojazdy pod kątem komfortu i niezawodności a nie mierzy czasu okrążenia Nurnburgringu.

Przy budżecie wielokrotnie niższym rejs Atlantic Puffin`a ma szanse być lepszą promocją niż Polska 100. (o nim zagranica już pisze)

Janek

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


O i to jest pomysł.
Janek

Dokładnie tak. Ze wszystkimi wynikającymi z tego ryzykami.

a kto powiedział,żw Polskę trzeba promować? Kto powiedział że Polskę trzeba promować żaglami?
Jak na razie to promocja mi się kojarzy z szukaniem kasy na jakieś indywidualne projekty lub realizację marzeń.Jak są prywatni sponsorzy to ok ale jak jest kasa państwowa to już trochę inna bajka i rzeczą naturalną jest patrzenie na ręce.
Dal mnie budowanie żaglowca pod projekt patriotyczny jest bez sensu

_________________
pozdrowienia piotr

Dlatego warto promować polskie produkty za pieniądze producentów a rolę instytucji państwowych ograniczyć do patronatu.

Szanowny Panie Szóstkowy

Zamieszczane teksty czytaj uważnie a wcześniej staraj się z tego wyciągnąć fakty, o których piszemy.

To że kiedyś jakiś tam urząd skarbowy w drodze wadliwie wydanej decyzji uznał, że jestem im coś winien nie jest równoznaczne z moim zadłużeniem się.

Co zresztą niezawisły sąd potwierdził w wydanym wyroku.

Nie wyciągaj na pałę jakiegoś tekstu wpisując w wyszukiwarkę słowo "komornik".

Mniemanie nie jest równoznaczne faktom a my piszemy o faktach.

Po prostu zanim coś napiszesz to pomyśl.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

żaglowiec może mieć sens jeśli jest składnikiem edukacji młodzieży przez wychowanie morskie.
Janek

No i co będziemy tutaj się przekrzykiwać...
Wynika z tego, że po tym, jak projekt ujrzał światło dzienne (nie dla nas, tylko dla SUWERENA), pewien szeregowy poseł zorientował się, że tegoż SUWERENA jednak zagotowało. Komunikat dla SUWERENA był bowiem jasny: pewien miły, przystojny i znany Pan z kilkoma kolegami przez 2 lata będzie się bujał piękną łódką w biało-czerwonych barwach po świecie, na co WADZA da cirka ebaut 20 mln z kieszeni SUWERENA. Zagotował się był więc i ów szeregowy poseł (no bo jak tu teraz wytłumaczyć protestującym już 23 dzień niepełnosprawnym, że nie ma dla nich bubu) i nacisnął czerwony guzik...
To oczywiście jest czyste politikal fikszyn - ja absolutnie nie stawiam żadnych tez;-)

_________________
Mirek

Z pewną taką nieśmiałością:-) Ale to to już chyba nie są "nieduże jachty turystyczne":-)))

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Stocznia jest. I robi takie jachty. To znaczy - kadłuby, ale w przypadku maszyn regatowych kadłub to nie wszystko.

Gorzej z konstruktorami. I ile wiem, żaden polski konstruktor nie jest w stanie zaprojektować takiego jachtu. To nie są czasy braci Herreshoff i genialnego nosa konstrukcyjnego. Dziś trzeba mieć ogromne zaplecze naukowo-badawcze.

A stocznia jest w Ropczycach (między Dębicą a Rzeszowem) i tak robi kadłuby z kevlaru:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Przypomina mi się odpowiedni fragment filmu "Wiatr" tak za basen testowy robiła górska rzeka. Z Ropczyc to już go gór niedaleko
Tunele aerodynamiczne też znajdziemy.

Może jestem skażony polskim romantyzmem, niemniej nie ograniczałbym wpływu "nosa". Być może brak zaplecza doprowadzi do jakiegoś bardzo innowacyjnego rozwiązania, o którym skostniali konstruktorzy nie smiali nawet pomyśleć.

Być może warto wrócić do myśli konstrukcyjnej (jeśli się nie mylę wygłoszonej właśnie przez Herreshoffa) mówiącej o bezpośredniej zależności urody jachtu i jego zdolności nautycznych.

Janek

Cała dyskusja o komornikach, zaległościach, tym kto i co do kogoś pisał, patencie lub jego braku oraz minionych sukcesach i porażkach jest bez sensu.
Istotne jest jedno: trzeba wiedzieć z kim się wchodzi we współpracę, czyli konszachty.
Tyle.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Ok może zrobi doświadczenie w produkcji jest choć aż nie tak duże.
Ale jeszcze reszta się kłania. Oczywiście tutaj mówimy o jachcie który ma zwyciężać. Do tego jeszcze parę drobiazgów .Tak naprawdę jedyny kto ma cv z Polaków do takiego projektu to Jabłoński.

_________________
pozdrowienia piotr

Może już był "nóż na gardle" ? i opcja polityczna bez znaczenia......

Czas pokaże...

- Z całym szacunkiem Sir... kadłuby robi z carbonu. To jest tkanina z włókna węglowego, nazwa pochodzi od koloru włókna. Kevlar jest seledynowo-żółty i nie klei się do żywicy. Do laminowania stosowany jest z przeplotem węglowym.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

A jedyny, kto ma cv z Polaków do wskazywania, kto ma cv z Polaków to piotr6 .

Znasz kogoś kto prowadził podobny projekt.Kto prowadził podobny jacht? Kogoś co się ścigał w czołówce swiatowej? Jeśli tak to napisz.

_________________
pozdrowienia piotr

Z całym szacunkiem Mir... kadłuby robi się też z kevlaru.
No, chyba, że Stocznia Rega łże, pisząc na swojej stronie:

Yachty budowane są z włókien szklanych, węglowych i kewlaru metodą próżniową , w infuzją oraz w prepregu.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Cytując klasyka: Panie hrabia, Pan tyż ma rację

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Ty tak na powaznie ?

To wszystko przez kogoś z nas

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,23373721,kusznierewicz-o-zerwaniu-wspolpracy-z-pfn-zaszkodzil-nam-ktos.html#Z_MT

_________________
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach.
http://www.szkutnia.waw.pl

Ja chyba wiem dlaczego sprawa się rypła. Chłopaki nie tak pomalowali łódkę jak się umawiali z ministrem. Miał być drapieżny orzeł na dziobie, a nie ma. No i minister "stracił zaufanie".

taki czarny żarcik w całej tej historii.

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/

Swoja drogą, rzadko się zdarza taka jednomyślność komentatorów.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski