"Zmieścisz się..."

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Jest "Atantic Puffin", czemu nie miałoby być "Atlantic Muffina":


Śliczności

Więcej:
https://inhabitat.com/the-cosmic-muffin ... hes-plane/

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

To dość ironiczne, że Internet został stworzony, aby zaoszczędzić czas.

A jeszcze przedtem: komputery , aby zaoszczędzić papier.

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Nie tyle śmieszne, ile ciekawe, zwłaszcza jak wiedzieć, że cała operacja musi być tak zaplanowana i wykonana, aby "zmieścić się" w czasie, który wyznacza wysokość pływu na rzece Ems:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

W sumie adekwatne do forum

_________________
pozdrawiam
Bartek
S/Y Attalia

W sumie jak w Elblągu

Apaczu, obejrzałeść całość?
Warto poświęcić czas? Jakaś recenzja z tego dzieła?

_________________
Wojtek Musiał

najlepszy kawałek jest ok 6:05:00

Czyli co? Ta reklama?

_________________
Wojtek Musiał

Reklama jest wcześniej;)

6:05 jest rzeczywiście niezłe, ale mi najbardziej podoba się oryginalne zakończenie.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

A pamiętacie scenę w kopalniach Morii, gdy Gandalf zawołał do Balroga: You shall not pass? Ten filmik pokazuje, jak by to wyglądało, gdyby wokół nie unosiły się dymy fajkowego ziela.
https://www.youtube.com/watch?v=cVy7YeeqGZQ

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

_________________
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach.
http://www.szkutnia.waw.pl

Nie trawie wardegi ale za to komentarze fajne:

A ja myślałam, że to dziewczynki kucają do sikania, a chłopcy na stojąco...

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

To książę, trzeba go pocałować ..........

_________________
NAJAD 320

Każdy ma takie kłopoty, na jakie zasługuje.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Fejk. Żaden facet nie poprosiłby kobiety, żeby "kupiła mu olej". No bo skąd niby miałaby ona wiedzieć, czy chodzi mu o olej do kucharzenia (słonecznikowy, rzepakowy, z pestek winogron, kokosowy, lniany, z czarnuszki, oliwa z oliwek...), kosmetyczny (arganowy, z awokado, z pestek arbuza, bawełniany, z dyni, z jojoby, kokosowy, z ogórecznika, rokitnikowy, rycynowy...), leczniczy (z wiesiołka, z ogórecznika, z pestek dyni, lniany, rycynowy...), do samochodu (z tym najmniejszy problem, zaglądnęłaby pod maskę i przeczytała, co na odpowiedniej naklejce przy wlewie oleju jest napisane i kupiła taki sam; a jeśli podjechałaby pod sklep owym autem, to pan z obsługi sam by przeczytał, dobrał, przyniósł, bawiąc jednocześnie rozmową), oleum (czyli dymiący kwas siarkowy), czy może o deficytowy olej do głowy (https://www.youtube.com/watch?v=N1BKO2ISHkY).

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

No dobra, a co z filtrem oleju ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

O, nie wiedziałem, że podpaski mają filtr oleju.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Kiedys w sklepie gdy pan pytał mnie o szczegóły dotyczacd auta podawałam mu dowód rejestracyjny i sam sobie mógł poczytac.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Janna
A jednak jak najbardziej możliwa sytuacja
Z własnego doświadczenia...
Czasami bywa tak, że moja żona pojawia się w sklepie motoryzacyjnym z taką oto kwestią do sprzedawcy:
"Marek prosił, żebym kupiła u Was olej do samochodu - pięć litrów"
Na takie dictum właściciel sklepu odpowiada:
"Oczywiście Pani Bernadetto - zajmiemy się tym"
Po czym wsadza w samochód po pięć litrów całego asortymentu olejów jakie posiada na składzie i jedzie do mnie dowiedzieć się o co mi właściwie chodzi
A jak już się dowie, to albo wciska mi to co ma... Albo... Dochodzi do wniosku, że mnie się rozchodzi nie o to... I namawia mnie na zakup czegoś co będzie super ale dopiero za dwa dni
I tym sposobem - dzięki stereotypom - zupełnie nie znam się na olejach ( tylko o tym sza! Bo mi reputacja poleci ) a zawsze mam coś niedrogiego w sam raz