Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 5 sie 2025, o 09:30




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4201 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53 ... 141  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 23 sty 2019, o 17:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
vaginal napisał(a):
Łapanie za pałączek na szprycbudzie - miód przy 3 Bf. Więcej, mała dziura w falach - jeb i mob.


Jeżeli mówisz o moim uchwycie to nie masz racji - to co jest u mnie jest bardzo mocne - po zamontowaniu próbowałem to z pełna mocą rąk wyrwać lub zniszczyć - powiedziałem sobie trudno - wolę w porcie niż na morzu.

Nie dałem rady.

To wszystko zależy jak to zrobisz - ja to zrobiłem naprawdę bardzo mocno.

Potem przy powrocie z Kołobrzegu na dużej fali sprawdziło się całkowicie.

Andrzej Kolod napisał(a):
Tak napoważnie mam pytanie do przeciwników szprycbud.
W czym wam ten wynalazek przeszkadza?


Niektórym wynalazek ten przeszkadza bo tworzą się - ponoć - jakieś turbulencje zaburzające laminarny przepływ wiatru po pokładzie.

Tak to przynajmniej zrozumiałem także nie rozumiejąc nadal co przeszkadza owa szprycbuda.

Nie rozumiem o tyle, że w samochodach pojęcie "aerodynamika" zaczyna przeszkadzać przy prędkości od - pi razy Bolka Oko - 60 km / h.

Do tej prędkości czy jedziesz najnowszym Ferrari czy pchasz kiosk Ruchu to kształt przedmiotu na prędkość poruszania się specjalnego wpływu nie ma.

My nie pływamy z takimi prędkościami, więc przyznam się, że ja także negatywnego wpływu owej owiewki na żeglugę kompletnie nie rozumiem.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Ostatnio edytowano 23 sty 2019, o 17:23 przez bury_kocur, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2019, o 17:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2018, o 18:25
Posty: 962
Podziękował : 171
Otrzymał podziękowań: 358
Uprawnienia żeglarskie: posiadam, rzecz dziwna...
Andrzej Kolod napisał(a):
Tak napoważnie mam pytanie do przeciwników szprycbud.
W czym wam ten wynalazek przeszkadza?

Nie jestem przeciwnikiem, w niczym mi szprycbudy nie przeszkadzają...po prostu dają pewne dodatkowe opory, i to tyle.

Co do stoczni i łódek...klient płaci, klient ma... moi bezpośredni sąsiedzi w marinie coś takiego posiadają.
Jacht-prosto ze stoczni. Duży. Jest tam wszystko, od szprycbudy po dedykowany grill na pokładzie. Jednego tylko nie widziałam, kogokolwiek, kto by tą łódką kiedykolwiek... pływał.
Ot, taki domek letniskowo-weekendowy na wodzie.
I to wcale nie jest żart. Niestety. Ale w sumie, kto bogatemu zabroni?!
Anna
żeglująca...czasami ;)

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2019, o 17:22 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10510
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Andrzej Kolod napisał(a):
Tak napoważnie mam pytanie do przeciwników szprycbud.
W czym wam ten wynalazek przeszkadza?
Nie rozmawiamy tutaj o pewnych upodobaniach, powiedzmy dla dorosłych.
Czyżby tych kilka renomowanych stoczni buduje łódki dla ignorantów?


Mnie nie przeszkadza. Ale taki pałąk jaki Kurczak przedstawił na zdjęciu mnie zabił. Przeszkadza mi po stukroć i znajdę milion uzasadnień. :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2019, o 17:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2018, o 18:25
Posty: 962
Podziękował : 171
Otrzymał podziękowań: 358
Uprawnienia żeglarskie: posiadam, rzecz dziwna...
plitkin napisał(a):
Andrzej Kolod napisał(a):
Tak napoważnie mam pytanie do przeciwników szprycbud.
W czym wam ten wynalazek przeszkadza?
Nie rozmawiamy tutaj o pewnych upodobaniach, powiedzmy dla dorosłych.
Czyżby tych kilka renomowanych stoczni buduje łódki dla ignorantów?


Mnie nie przeszkadza. Ale taki pałąk jaki Kurczak przedstawił na zdjęciu mnie zabił. Przeszkadza mi po stukroć i znajdę milion uzasadnień. :)


A mnie nie zabił, tylko...rozśmieszył do łez.
Jak jeszcze doczytałam na stronie konstruktora iż owa dzielna łódka do regat jest nieomal stworzona...to zaczęłam się zastanawiać, może Zazul ma jednak rację- pływam kabinówką...ciąg dalszy w wiadomym wątku! :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2019, o 17:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
plitkin napisał(a):
Ale taki pałąk jaki Kurczak przedstawił na zdjęciu mnie zabił. Przeszkadza mi po stukroć i znajdę milion uzasadnień.


Tu akurat się z Tobą zgodzę - tym bardziej, że taki pałąk uchwytowy można wykonać zdecydowanie subtelniej.

Załącznik:
IMG_9509.JPG
IMG_9509.JPG [ 141.35 KiB | Przeglądane 2639 razy ]


* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

01_Anna napisał(a):
po prostu dają pewne dodatkowe opory


Aniu - jak Cie lubię - "opory" przy tej prędkości poruszania jednostki ???

A jak szybko idziesz to odczuwasz opory rozpiętego płaszcza ?

Bo prędkości poruszania podobne.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2019, o 17:39 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
bury_kocur napisał(a):
To wszystko zależy jak to zrobisz - ja to zrobiłem naprawdę bardzo mocno.

Chodzi o rozgięte paluszki, tudzież pozycję stojącą. Przepinka też problematyczna.
Rozumiem ateizm.
Niemniej - na kolana.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2019, o 17:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
vaginal napisał(a):
Chodzi o rozgięte paluszki, tudzież pozycję stojącą. Przepinka też problematyczna.


Od tyłu - z przepinaniem się nie ma problemu - idąc na dziób chwytam się jedną ręką jednego uchwytu a potem drugą drugiego uchwytu.

Pozycja stojąca w niczym tu nie przeszkadza - wypraktykowane wielokroć.

O co chodzi z rozgiętymi paluszkami to nie kumam.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2019, o 17:55 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
I obyś nigdy nie skumał.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2019, o 17:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2018, o 18:25
Posty: 962
Podziękował : 171
Otrzymał podziękowań: 358
Uprawnienia żeglarskie: posiadam, rzecz dziwna...
bury_kocur napisał(a):

01_Anna napisał(a):
po prostu dają pewne dodatkowe opory


Aniu - jak Cie lubię - "opory" przy tej prędkości poruszania jednostki ???
A jak szybko idziesz to odczuwasz opory rozpiętego płaszcza ?
Bo prędkości poruszania podobne.


A tu masz rację Kocurze, tu oporów....brak :kiss:

Ja nie chodzę, ja...pływam....
Wiem, wiem, pływanie "kabinówką..." powoduje zmianę optyki...chodzenia. :mrgreen:

Poważnie jednak:

Kurczaku, handrelingi -plus antypoślizg na pokładzie.

Anna
rzeczowa

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2019, o 17:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13175
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2701
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
bury_kocur napisał(a):
"opory" przy tej prędkości poruszania jednostki ???
Opór nie zależy od prędkości jachtu, ale od prędkości wiatru pozornego.

Mi szprycbuda przeszkadza przy manewrach i czasem w żegludze... bo ogranicza widoczność.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664



Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowanie od: vaginal
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2019, o 18:56 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10510
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
bury_kocur napisał(a):
A jak szybko idziesz to odczuwasz opory rozpiętego płaszcza ?


Jak najbardziej - odczuwam. Idąc pod wiatr zapinam, a z wiatrem mogę rozpiąć. Pomijam już prędkość WIATRU, bo ona jest decydująca, a nie prędkość jachtu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2019, o 19:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
plitkin napisał(a):
Jak najbardziej - odczuwam. Idąc pod wiatr zapinam, a z wiatrem mogę rozpiąć. Pomijam już prędkość WIATRU, bo ona jest decydująca, a nie prędkość jachtu.
To Wiktorze wiem i moze zly przyklad podalem z ta kapota. Ale czy owa rurka stwarza az tak duze i odczuwalne opory wiatru - moze... Ale wygoda jednak przewaza.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2019, o 19:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10933
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1338
Otrzymał podziękowań: 2623
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Przy halfwindzie rozpinam do polowy i ide prawie bokiem.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2019, o 19:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Stara Zientara napisał(a):
Mi szprycbuda przeszkadza przy manewrach i czasem w żegludze... bo ogranicza widoczność.
Patrz ponad szprycbuda a nie ponizej jej. Robie tak zawsze i w tym ona mi nie przeszkada.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2019, o 19:19 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10510
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
bury_kocur napisał(a):
Ale czy owa rurka stwarza az tak duze i odczuwalne opory wiatru - moze... Ale wygoda jednak przewaza.


Nie ma mowy by taka rurka jaką pokazał Kurczak była ani wygodną, ani sensowna.

Jak to zrobi - będę pokazywał na Jego łódkę palcem, zrobię zdjęcia i będę stosował jako przykład koszmarnych rozwiązań w żeglarstwie i będę wskazywał gdzie znaleźć armatora ;) Wymyślę rowniez inne sposoby na mobbing przeciwpałąkowy! :)
Kurczaku, po prostu nie możesz tego zrobić dla dobra żeglarstwa! I nie myśł, że decyzja o tym co będzie na Twoim jachcie montowane należy do Ciebie :)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

bury_kocur napisał(a):
Stara Zientara napisał(a):
Mi szprycbuda przeszkadza przy manewrach i czasem w żegludze... bo ogranicza widoczność.
Patrz ponad szprycbuda a nie ponizej jej. Robie tak zawsze i w tym ona mi nie przeszkada.


Na niektórych jachtach jest to patrzenie w niebo. Zwłaszcza dla niewysokich skiperów.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2019, o 22:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12607
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1768
Otrzymał podziękowań: 4267
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Andrzej Kolod napisał(a):
W czym wam ten wynalazek przeszkadza?

W niczym, mnie to rybka.
Ale jeżeli szprycbuda poprawia częściowo wygodę, a częściowo ją pogarsza, do tego zmniejsza bezpieczeństwo (choćby problem z wychodzeniem na dziób), to może nie warto iść tą drogą? Taka tylko refleksja i uwaga. Nie liczę na to, że ktoś zmieni zdanie, absolutnie. Wiadomo że na forum nikt nigdy nikogo nie przekona. Ale jeżeli ktoś nie ma zdania, to może się zastanowi.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2019, o 23:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12607
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1768
Otrzymał podziękowań: 4267
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Co do oporów, to nie chodzi o opór rurki, ale o opór całej szprycbudy. Uaktywnia się oczywiście przy silnym wietrze, zwiększając powierzchnię oporów i pogarszając prędkość jachtu i ostrość chodzenia na wiatr.
Dlatego źle zaprojektowane nowe jachty w silnym wietrze pod wiatr nie pływają, a jak się doda dodatkowe opory, to tym bardziej.
Mnie to nie przeszkadza u innych. Ale jeżeli, jak napisał vaginal, z powodu błędnego założenia stosuje się sznureczek, krawat i bandaż, żeby to jakoś działało, to jest to bez sensu.

Reasumując - miało być wygodniej. A jest tylko trochę, bo wygoda siedzenia w kokpicie jednocześnie powoduje mniejszą wygodę sterowania (bo nie widać), manewrowania (jak wyżej), refowania (bo nie ma jak chodzić po nadbudówce), rozwiązań technicznych (bo trzeba kombinować jak prowadzić np szoty).
Do tego ZMNIEJSZA bezpieczeństwo wychodzenia na dziób i poruszania się po pokładzie. Wg was to jest w porządku?
Oczywiście można to wszystko zrobić dobrze, ale raczej na dużym jachcie.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2019, o 23:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
waliant napisał(a):
Oczywiście można to wszystko zrobić dobrze, ale raczej na dużym jachcie.


Tomku - na poprzednim jachcie - 30" - miałem to wszystko doprowadzone niemalże do perfekcji.

I refowanie z kokpitu, i chodzenie na dziób (nie było takiej potrzeby), i wygodę sterowania - bo szprycbuda w niczym mi nie przeszkadzała i manewrowanie - bo szprycbuda nie przeszkadzała w niczym bo patrzyłem ponad nią - i rozwiązań prowadzenia fałów i szotów.

Ty masz jacht 27 " - czy to taka wielka różnica ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2019, o 00:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12607
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1768
Otrzymał podziękowań: 4267
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
bury_kocur napisał(a):
czy to taka wielka różnica ?

Napisałem "raczej". Im większy jacht, tym łatwiej. Im mniejszy - trudniej i z mniejszym skutkiem. To oczywiście zależy od jachtu i pomysłu na szprycbudę.
Mnie nie pytaj, Kurczaka jacht ma nawet 28 stóp, ale problemy są, jak widać ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2019, o 07:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Uff. Zrobiła się z tego poważna dyskusja. Napisałem wprost, że ze szprycbudy nie zrezygnuję. Dla mnie ma więcej zalet niż wad. Koniec, finito. :D

Ale podoba mi się propozycja Piotra Numerowanego czyli zastąpienie rurek aluminiowych nierdzewnymi.

Wymaga mniej nakładów, jest łatwiejsza do wykonania - bo rurki można zdemontować i wykonać nowe na wzór starych i dużo ładniej wygląda, bo mi się taka zewnętrzna konstrukcja także nie podoba.

Do tego poziome handrelingi mocowane do obu pałąków tak wysoko, żeby dały wygodny chwyt dla osoby nawet wysokiego wzrostu.

Oczywiście okucia także z nierdzewki zaś uchwyty na dachu kabiny przykręcone "na wylot" z dużą podkładką. Obecnie są to wkręty przykręcone do laminatu.

Taka budowa powinna dać gwarancję, że nawet przy dużej fali załodze nie grozi MOB.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2019, o 07:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2018, o 18:25
Posty: 962
Podziękował : 171
Otrzymał podziękowań: 358
Uprawnienia żeglarskie: posiadam, rzecz dziwna...
Kurczaku!!!!!
handrelingi tak, reszta NIEEEE!
Anna
b.wysoka i...
bezhandrelingowa w ogóle!

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2019, o 07:57 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Przypominam o tytule wątku.
Kurczaka skarbonka zmieści wiele. Zyskuje coraz bardziej na niesprzedawalności.
Jeszcze 3 sezony i ogłoszenie:
"Tania alternatywa kempingowa - noclegi w porcie, 25 zł doba, zakaz suszenia prania na handrelingach".
v



Za ten post autor vaginal otrzymał podziękowanie od: plitkin
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2019, o 10:28 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1636
Podziękował : 273
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Kurczakowi mniej chodzi (chyba) o uchwyt na szprycbudzie.
Po opuszczeniu kokpitu nie ma się za co trzymać idąc w stronę dziobu.
Reling na nadbudówce jest raczej dla mniejszych ludzików.
Gdybym nie zmieniał systemu na obsługę żagla z kokpitu zdecydował bym się na kosz
(2 półkosze) przy maszcie.
Po rozpatrzeniu wszystkich za i przeciw (również po wysłuchaniu prelekcji na targach w Düsseldorf‘ie, zdecydowałem się na zmianę bomu na system jednolinkowy oraz obsługę z kokpitu.
Moje zdanie o „turbulencjach” wywołanych przez rurki w przy silniejszym wietrze
jest podobne do opinii o wpływie koloru spinnakera na szybkość łódki turystycznej.
Ściganci chętnie powielają poglądy z najwyźszej półki regatowej przenosząc je na realia
świata łódek turystyczno-retro-regatowych.
Bezpieczeństwo poruszania się po pokładzie jest ważniejsze.
Trzymając się relingu blisko osi kadłuba (będąc oczywiście wpiętym w jackstay) jest wg. mnie na jachtach z bardzo niską nadbudówką (25cm) o wiele bezpieczniej niż trzymanie się zewnętrznego relingu (65cm).
Kurczak, safety first!


Załączniki:
19DBB587-3C23-4E5D-9CE5-1745670FFE80.jpeg
19DBB587-3C23-4E5D-9CE5-1745670FFE80.jpeg [ 439.59 KiB | Przeglądane 2459 razy ]

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2019, o 10:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12607
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1768
Otrzymał podziękowań: 4267
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
nik
Andrzej Kolod napisał(a):
Moje zdanie o „turbulencjach” wywołanych przez rurki w przy silniejszym wietrze

Ktoś tu pisał o oporach wywoływanych przez rurki i uchwyty? Nie kojarzę. Była mowa o oporach od szprycbudy, a to zupełnie inna rzecz. Może jednak nie dorabiaj ścigantom tego, czego nie mówili.

Andrzej Kolod napisał(a):
safety first!

No jasne. A wystawianie nogi za reling, żeby wyjść z kokpitu (bo szprycbuda ogranicza miejsce) jest po prostu szczytem bezpieczeństwa i ergonomii...

Reasumując: nikt nie mówi, żeby nie stosować handrelingów, wprost przeciwnie!

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2019, o 12:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Andrzej Kolod napisał(a):
Po rozpatrzeniu wszystkich za i przeciw (również po wysłuchaniu prelekcji na targach w Düsseldorf‘ie, zdecydowałem się na zmianę bomu na system jednolinkowy oraz obsługę z kokpitu.


Andrzej - system taki miałem na poprzednim jachcie i sprawdzał mi się nieźle.

Plusem jest fakt, że można zarefować i rozrefować grota nie wychodząc z kokpitu

Minusem jest możliwość plątania się linki służącej do refowania innego refu niż refujesz.

Bo zajmujesz się tylko jedną linką a druga w tym momencie żyje życiem własnym a ponieważ życie owo ma długie to często plątała mi się bardzo.

Trzeba podczas refowania pamiętać o tej drugiej lince i jeżeli masz drugą osobę do pomocy to zlecić jej zwijanie nadmiaru owej linki.

To jest właściwie jedyny minus refowania jedno-linkowego - pływałem z takim patentem prawie 10 lat i byłem z tego bardzo zadowolony.

Teraz mam roler grota w maszcie i jestem jeszcze bardziej zadowolony.

Tak ze wybrałeś OK.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2019, o 13:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2018, o 18:25
Posty: 962
Podziękował : 171
Otrzymał podziękowań: 358
Uprawnienia żeglarskie: posiadam, rzecz dziwna...
Panowie,
bez przesady! Komu się plącze... :-?

Andrzeju,
"ścigantem" nie jestem, osobą niepełnosprawną niestety tak. Na prawdę wiem o czym piszę. Im więcej dodatków, nazwijmy to na łódce, tym większe ryzyko wypadku.
U mnie są zwykłe "clutches" przez które wszystkie liny sprowadzone przez nie do kokpitu, i jeśli się nie upieram, że chcę zmieniać żagle przednie w trakcie pływania, to na dobrą sprawę nie ma nawet konieczności wychodzenia na deck. Liny do refowania też przechodzą przez clutches. Mam po dwa refy na grotach. A pływam w dużo bardziej wymagających warunkach niż są na Bałtyku. Nawet bez silnego wiatru. :-P
Prosty system przede wszystkim.

A teraz idę zapracować...na pływanie.
Dura lex sed lex.

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2019, o 14:04 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Kurczak czas na klaczys. Zagrożenie wypadkiem - sam rozumiesz.
Po dwa refy na grotach - broń Boże trzy.
Genialne w swojej prostocie.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2019, o 14:19 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1636
Podziękował : 273
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Namówiłem pana M. na tę modyfikację na L.A.
Nowy, do jednolinkowego refowania skonstruowany bom będzie zainstalowany.
Przewidywane są 2 refy (żagiel z St. Mało ma 3). W sumie 2 sznurki obok siebie.

Na Librze mam taki wynalazek i clutches (oczka?) są umieszczone na boku nadbudówki
dla fału grota a na dachu nadbudówki dla reflinek.
Kabestan szota używałem do fału, mały kabestan jednobiegowy do naciągania reflinki.
Pozostając w temacie Dulci...
Libra ma bardzo wysoką nadbudówkę z relingami na dachu (wygląda jak motorsailer).
Ułatwia to poruszanie się w stronę masztu lub przy układaniu żagla.
Mimo wszystko pozwalałem sobie żeglarsko na więcej wiedząc, że refować mogę z kokpitu.

L.A. stacjonował w St. Malo. Refy były obsługiwane przy maszcie.
Zgadzam się w pełni z Anną i Włodkiem, lepiej z kokpitu.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2019, o 17:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Andrzej Kolod napisał(a):
Zgadzam się w pełni z Anną i Włodkiem, lepiej z kokpitu.


U mnie w tej chwili po wszelkich przeróbkach nie ma w ogóle powodu wychodzić z kokpitu do czegokolwiek - poza oddaniem i podaniem cum w porcie.

Reszta obsługi całego jachtu jest z kokpitu.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Kurczak napisał(a):
Ale podoba mi się propozycja Piotra Numerowanego czyli zastąpienie rurek aluminiowych nierdzewnymi.


Zrób konstrukcję szprycbudy z rurek min. 20 mm - ja mam z 25 mm.

Będziesz wtedy mógł powiercić w nich otwory i pomocować do konstrukcji szprycbudy takie handrelingi jakie są na niej u mnie i u Andrzeja.

A dodatkowo od strony kokpitu zamontujesz do szprycbudy taki poprzeczny uchwyt - zobacz na mojej fotce a jak będziesz chciał rysunki do tego to tez gdzieś mam bo sam już to robiłem.

Wymaga to tylko lekkiego przeszycia samej szprycbudy bo inaczej tej poprzecznej rurki do trzymania się w kokpicie nie zamocujesz.

Ale polecam Ci Piotr oba powyższe rozwiązania - mam je już na drugim jachcie, sprawdzają się świetnie i co najważniejsze - nie są to rozwiązania rażące duże.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2019, o 22:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Przegapiłem jeden komentarz.
Wiktor ja nie napisałem, że pałąki mają być takie same jak na fotce. To był tylko przykład, akurat takie zdjęcie mi wpadło w ręce. Widziałam tego typu rozwiązania mniej ordynarne jak to przykładowe.

Ale to już i tak nieaktualne. :)

Włodek, chciałbym to wykonać z rurki fi 25 ale nie wiem czy się zmieści w kieszeni poszycia szprycbudy. Muszę to sprawdzić. Może się okazać, że nie da się zasunąć zamka błyskawicznego. Wówczas 22 mm a w ostateczności 20 mm.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4201 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53 ... 141  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 257 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL