Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 5 sie 2025, o 23:58




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4201 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55 ... 141  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 25 sty 2019, o 23:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kurczak napisał(a):
Dziura w szprycbudzie w sensie, że wycina się i obszywa dwa , trzy, cztery półkoliste otwory odsłaniające rurkę stelaża. Wówczas nie chwyta się za jej krawędź tylko za rurkę.


Z grubsza tak.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2019, o 23:15 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
bury_kocur napisał(a):
pijąc spokojnie ciepłą herbatkę spod okien obserwuje zły świat dookoła. Ot, taki nowoczesny sposób żeglugi..
Czyli żywcem jak sprzed półwiecza, tradycyjnie... :D
Nie mylący ze 'sportowem żeglarstwem regatowem'! :rotfl:

BTW - Kurczaku, masz jeszcze ten bomik z refmaszynkiem na zbycie? Skojarzonko, w ramach kolekcjonowania antyków... :oops:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2019, o 23:24 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1152
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 412
Uprawnienia żeglarskie:
bury_kocur napisał(a):
Kurczak napisał(a):
Dziura w szprycbudzie w sensie, że wycina się i obszywa dwa , trzy, cztery półkoliste otwory odsłaniające rurkę stelaża. Wówczas nie chwyta się za jej krawędź tylko za rurkę.


Z grubsza tak.


Włodku, napisałem niedokładnie: to nie będą otwory, a przecięcia zakładki szprycbudy.

Gdybyśmy zrobili otwory to - albo całość byłaby nie do rozdzielenia, czyli pokrycia nie dałoby się zdjąć, albo - pokrycia nie dałoby się założyć na tylny pałąk :rotfl:

Kiedy zakładka jest przecięta - mamy trzy (czy więcej) odcinki pokrycia, które można owinąć wokół rury szkieletu i zapiąć zamek :D

________________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2019, o 00:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
tomasz piasecki napisał(a):
albo - pokrycia nie dałoby się założyć na tylny pałąk


Da się zawinąć.

Robisz po owinięciu tylnej rurki suwak pod spodem szprycbudy od prawa do lewa.

Na materiale szprycbudu - na owinięciu owej rurki - robisz zaobrębione otwory.

Do tylnej rurki konstrukcyjnej szprycbudy - w miejscu owych otworów - wspawujesz trzy krótkie kawałki pręta nierdzewnego o zewnętrznej średnicy takiej aby weszła w nie rurka wsporcza tego poprzecznego handrelingu (za który łapie się moja Marzena).

Następnie zakładasz szprycbudę tak, że w otwory w materiale wysuwasz owe krótkie odcinki wspawanych prętów - mają on ok 20 mm średnicy.

Materiał szprycbudy - po owinięciu nim tylnej rurki konstrukcyjnej owiewki - zawijasz do dołu na tej rurce i zapinasz suwak.

Następnie w owe trzy wystające wspawane pręty wkładasz sam poprzeczny uchwyt a wkładasz go w te pręty wystającymi krótkimi wspawanymi rurkami, przez które przekładasz śrubki blokujące.

To co napisałem powyżej czyta sie dłużej niż montuje się tą szprycbudę.

Zdaje się że różnica w naszym pojmowaniu tematu polega na tym, że Ty robisz w tych miejscach przecięcia szprycbudy a ja jedynie otwory na przełożenie rurek.

Mam tak od przynajmniej 5 lat i to działa.

Mo że coś napisałem nieskładnie i jak będę na jachcie jutro to porobię fotki bo już nie wiem jak to tłumaczyć.

Być może obaj mówimy o tym samym tyle, że dogadać się nie możemy.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2019, o 08:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Ryś napisał(a):

BTW - Kurczaku, masz jeszcze ten bomik z refmaszynkiem na zbycie? Skojarzonko, w ramach kolekcjonowania antyków...
:oops:


Niestety jest u mnie w bagażniku i należy do Bombla. Ostał mi się ino profil po bomie, ładny vintage cirka 3 m długości.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2019, o 08:56 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Coś czuję że będzie trzeba nową szprycbude szyc :mrgreen:

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2019, o 14:33 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1152
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 412
Uprawnienia żeglarskie:
bury_kocur napisał(a):

...Może coś napisałem nieskładnie i jak będę na jachcie jutro to porobię fotki bo już nie wiem jak to tłumaczyć.

Być może obaj mówimy o tym samym tyle, że dogadać się nie możemy.


Włodku, mówimy o tym samym i wszystko się zgadza.

Przeciętna szprycbuda ma dwa pałąki na których jest napięta tkanina, przymocowana z przodu do dachu nadbudówki; pałąki są połączone przegubami, co pozwala, jeśli chcemy budę złożyć, kłaść je na dachu nadbudówki.
Taka buda dobrze chroni ale nie ułatwia wychodzenia z kokpitu w przód, np. do masztu - bo nie bardzo jest się czego trzymać.

Żeby zrobić wygodny uchwyt wzdłuż tylnej krawędzi budy - robimy podwójny tylny pałąk szprycbudy; obie rury są w odległości paru cm od siebie i są oddzielone paroma (3 - 4)prętami dystansowymi.
Tylna rura stanowi wygodny długi uchwyt do trzymania się, a wokół rury przedniej jest owinięta tkanina budy.

Żeby założyć tkaninę na przednią rurę, czy pałąk, trzeba zrobić jedną z dwóch rzeczy: albo - przeciąć tkaninę tak, aby ominęła słupki dystansowe, albo - zdejmować tylną rurę (uchwyt) i nawlekać tkaninę z otworami na słupki, i ponownie przykręcać uchwyt.

Zdejmowany uchwyt znacznie upraszcza szycie budy, w której wystarczą tylko otwory do przepuszczenia słupków dystansowych - natomiast komplikuje nieco wykonanie dwuczęściowego, rozbieralnego pałąka.

Niedzielony pałąk typu stałego jest może łatwiej wykonać, bo spawa się rury z odpowiednim dystansem i zrobione - ale za to uszycie tkaniny pokrycia jest trudniejsze, bo musi być ona przecięta dla przepuszczania słupków dystansowych i trzeba paru zamków błyskawicznych do zapinania.

_________________________________

Pozdrawiam
tomasz



Za ten post autor tomasz piasecki otrzymał podziękowanie od: Kurczak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2019, o 14:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
W przypadku gdy rura - uchwyt będzie sięgała jak na zdjęciu Burasa wystarczą 3 - 4 wspawane wsporniki wykonane np. z rurki o mniejszej średnicy, tak, żeby mieściły się w rurkach uchwytu i blokowane standardowymi przetyczkami.
Wówczas faktycznie w krawędzi szprycbudy trzeba wykonać 3 - 4 obszyte otwory.
Taki system nie przeszkadza w jej składaniu.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2019, o 15:23 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1152
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 412
Uprawnienia żeglarskie:
Kurczak napisał(a):
W przypadku gdy rura - uchwyt będzie sięgała jak na zdjęciu Burasa wystarczą 3 - 4 wspawane wsporniki wykonane np. z rurki o mniejszej średnicy, tak, żeby wsporniki mieściły się w rurkach uchwytu i blokowane standardowymi przetyczkami.
Wówczas faktycznie w krawędzi szprycbudy trzeba wykonać 3 - 4 obszyte otwory.
Taki system nie przeszkadza w jej składaniu.


Mój kłopot z tymi wspornikami, czy dystansownikami, polegał na tym, że chciałem aby dolne połączenia rur (uchwytu i pałąka) było płynne, np. łukowe, bo to zawsze jest o dwa miejsca mniej do zaczepiania - siebie, ubraniem, linami, itp., wobec czego zakładałem że jednolity tylny pałąk spawany z uchwytem łatwiej jest wykonać niż dzielony.

Pozostałe (1 czy 2) dystanse są jakby "wewnętrzne" i mogą być z pręta, ale te dwa skrajne chciałem mieć właśnie takie obłe, a podział szkieletu w tym rejonie, w pewnym stopniu utrudniał wykonanie gładkiego połączenia obu rur.

Zobaczymy co powie wykonawca szkieletu, bo w sumie cala sprawa może okazać się wcale nie tak bardzo kłopotliwa.
Mowa jest naturalnie o wariancie jak na Kocurze Włodka, czyli o tylnym pałąku z przykręcanym uchwytem.

_____________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2019, o 15:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Ja chciałbym dokładnie tak samo.

Jeżeli byłyby trzy wsporniki w pałąku - uchwycie, dwa skrajne powstałyby z wygięcia rury, właśnie dlatego, żeby nie było kanciatych krawędzi. Wewnętrzne lub wewnętrzny ( jeśli byłby jeden) byłyby wspawane.

Kwestia dobrania średnic. Zakładając, że pałąki byłyby z rury 25/2 to wsporniki z "20". Milimetr luzu jeśli rurka wchodzi w rurkę na kilka cm nie ma znaczenia.

Wówczas przekładasz otwory w szprycbudzie przez wsporniki. Nakładasz na wsporniki pałąk i zabezpieczasz przetyczkami.

Połączenie pewne, demontowalne i przeróbka szprycbudy minimalna.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2019, o 16:10 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1152
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 412
Uprawnienia żeglarskie:
Kurczak napisał(a):
Ja chciałbym dokładnie tak samo.

...Jeżeli byłyby trzy wsporniki w pałąku - uchwycie, dwa skrajne powstałyby z wygięcia rury, właśnie dlatego, żeby nie było kanciatych krawędzi. Wewnętrzne lub wewnętrzny ( jeśli byłby jeden) byłyby wspawane...
...Połączenie pewne, demontowalne i przeróbka szprycbudy minimalna.


Gięcie końców rur na takim małym promieniu to niewdzięczna robota, lepiej jest przyspawać odpowiednie, gotowe kolanka, znane jako kolana hamburskie.

Natomiast samo rozbieralne połączenie takiego lukowego, dolnego zakończenia uchwytu może być zwyczajnie skręcane, ze śrubką wkładaną z przodu rury.

_____________________________

Pozdrawiam
tomasz



Za ten post autor tomasz piasecki otrzymał podziękowanie od: Kurczak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2019, o 16:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
No to mamy uzgodnione i do realizacji. :D

Ja bym jeszcze dołożył dwa kupne uchwyty na przednim pałąku. Koszt nieduży a jest jeszcze jeden pewny chwyt.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2019, o 16:47 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1152
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 412
Uprawnienia żeglarskie:
Kurczak napisał(a):
No to mamy uzgodnione i do realizacji. :D

Ja bym jeszcze dołożył dwa kupne uchwyty na przednim pałąku. Koszt nieduży a jest jeszcze jeden pewny chwyt.


To prawda. Te uchwyty, o długości po jakieś 20 - 25 cm, powinny też mieć zaokrąglone końce, tak jak u dołu dużego uchwytu wzdłuż tylnego pałąka.

No i po dwa otwory w pokryciu budy, z każdej strony, na śrubki mocujące :D

___________________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2019, o 17:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Słuchajcie - mój uchwyt od strony kokpitu wygląda technicznie tak:

Załącznik:
IMG_9876.JPG
IMG_9876.JPG [ 138.67 KiB | Przeglądane 3396 razy ]

Załącznik:
IMG_9879.JPG
IMG_9879.JPG [ 94.7 KiB | Przeglądane 3396 razy ]

Załącznik:
IMG_9873.JPG
IMG_9873.JPG [ 107.41 KiB | Przeglądane 3396 razy ]


I boczne uchwyty:
Załącznik:
IMG_9874.JPG
IMG_9874.JPG [ 107.11 KiB | Przeglądane 3396 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2019, o 17:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
tomasz piasecki napisał(a):
Kurczak napisał(a):
No to mamy uzgodnione i do realizacji. :D

Ja bym jeszcze dołożył dwa kupne uchwyty na przednim pałąku. Koszt nieduży a jest jeszcze jeden pewny chwyt.


To prawda. Te uchwyty, o długości po jakieś 20 - 25 cm, powinny też mieć zaokrąglone końce, tak jak u dołu dużego uchwytu wzdłuż tylnego pałąka.

No i po dwa otwory w pokryciu budy, z każdej strony, na śrubki mocujące :D

___________________________________

Pozdrawiam
tomasz


Np. takie :

http://hobby.poznan.pl/item/52-okucia-i ... owalny-300

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2019, o 17:47 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1152
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 412
Uprawnienia żeglarskie:
bury_kocur napisał(a):
Słuchajcie - mój uchwyt od strony kokpitu wygląda technicznie tak:


Dzięki, Włodku.

Coś podobnego omawialiśmy detal po detalu z Kurczakiem, który w dodatku znalazł gotowe, handlowe uchwyty do zamocowania na przednim pałąku budy.

______________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2019, o 17:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
tomasz piasecki napisał(a):
Kurczak napisał(a):


Są niezłe, tylko trzeba będzie wykręcić śruby i wyfrezować końce tak, aby pasowały do rury pałąka.

Pozdrawiam
tomasz


Z tego co widzę na zdjęciu nie ma tam miejsca a gwinty są raczej wspawane. Ale zamiast tego można wytoczyć podkładki z jednej strony płaskie a z drugiej strony pasujące do profilu rury.
Może takie cóś można kupić gotowe ? Można także dospawać do pałąka kawałki płaskownika 20 mm.

Ale trzeba to z bliska oblukać, może da się przerobić.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2019, o 18:02 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1152
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 412
Uprawnienia żeglarskie:
Kurczak napisał(a):


Nawet jeśli te śruby są przyspawane, to można je obciąć, wyfrezować łuki na końcach i zrobić gwintowane otwory na śruby, które będą wkręcane.

_______________________________
Pozdrawiam
tomasz


Ostatnio edytowano 26 sty 2019, o 18:07 przez tomasz piasecki, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2019, o 18:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Z tworzywa:

https://sklep.backer.pl/product-pol-184 ... gIOofD_BwE

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2019, o 18:09 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1152
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 412
Uprawnienia żeglarskie:
Kurczak napisał(a):


Można też, jeśli średnice pasują :D

_________________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2019, o 18:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Tomek popatrz na zdjęcie. Po wyfrezowaniu/wyszlifowaniu nie będzie miejsca na przyspawanie a co dopiero na wkręcenie pręta gwintowanego.
To ma być mocne, żeby ktoś z uchwytem w dłoni nie wyfrunął za burtę. :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2019, o 18:42 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1152
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 412
Uprawnienia żeglarskie:
Kurczak napisał(a):
Tomek popatrz na zdjęcie. Po wyfrezowaniu/wyszlifowaniu nie będzie miejsca na przyspawanie a co dopiero na wkręcenie pręta gwintowanego.
To ma być mocne, żeby ktoś z uchwytem w dłoni nie wyfrunął za burtę. :D


Paczpan, a ja naiwny, się już ucieszyłem, że ten handlowy uchwyt wyrobi, masz rację !

No to zamiast dwóch kolanek, na końce tego dużego uchwytu, trzeba będzie sześć, bo na uchwyty boczne też, spawanie będzie tak i tak, ale przynajmniej całość będzie w jednym stylu i mocna.

Te dwa boczne uchwyty wykonywane indywidualnie nie powinny doprowadzić nas chyba do bankructwa; zobaczę, co powie o tej całej konstrukcji mój wykonawca i wiadomością się podzielę; teraz jestem na etapie okuć masztu, więc do szkieletu szprycbudy została jeszcze chwila.

_______________________________
Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2019, o 18:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Ten uchwyt jest fajny - bo jest płaski. Nie zahaczysz się o niego kamizelką, a jak fala rzuci na szprycbudę żeber nie połamie. :)

Ja bym raczej przyspawał (jak pisałem wcześniej) do pałąka szprycbudy kawałki płaskownika np. 20x20 mm i przez nie wywiercił otwory na gwinty. Wówczas będzie można zamontować te uchwyty bez przeróbek, będą się pewnie trzymały i nie kiwały na boki. :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2019, o 21:37 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1152
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 412
Uprawnienia żeglarskie:
Kurczak napisał(a):
Ten uchwyt jest fajny - bo jest płaski. Nie zahaczysz się o niego kamizelką, a jak fala rzuci na szprycbudę żeber nie połamie. :)

Ja bym raczej przyspawał (jak pisałem wcześniej) do pałąka szprycbudy kawałki płaskownika np. 20x20 mm i przez nie wywiercił otwory na gwinty. Wówczas będzie można zamontować te uchwyty bez przeróbek, będą się pewnie trzymały i nie kiwały na boki. :)


Masz rację - forma uchwytu ogranicza zagrożenie, jakie on mógłby stworzyć i to jest plus.

Twój pomysł - przykręcenie uchwytu do płaskiej podkładki chyba rzeczywiście rozwiązuje sprawę mocowania, chociaż - wiercimy rurę na wylot, co nie jest korzystne.
Trzeba jeszcze pomyśleć nad mocowaniem tych bocznych uchwytów.

Zastanawiałem się nad połączeniami szkieletu budy z tylnym uchwytem na Burym Kocurze i uważam że jest to bardzo dobrze rozwiązane, ponieważ złącza nie powodują osłabienia rury otworem na śrubę.

Jak będę przy łódce to zmierzę odległość miedzy pałąkami budy, bo wydaje mi się że jest na tyle mała, że może boczny uchwyt okaże się zbędny.

_______________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2019, o 06:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2010, o 16:44
Posty: 1860
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 503
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: Wszystkie jakie mam, kupiłem sam...
tomasz piasecki napisał(a):
chociaż - wiercimy rurę na wylot, co nie jest korzystne.

Na to też jest stare jak świat rozwiązanie, a mianowicie wiercimy dziurę większą od śruby do zamontowania w niej i wsuwamy i obspawujemy tulejke dystansową przez tę rurę. A jeszcze lepiej tulejkę z podkładką, taką w przekroju jak litera T. Kwasówka jak wiadomo ułatwia obróbkę spawów do niewidocznych i śruba uchwytu trzyma się pałąka tak, żeby tylko pałąk nie puścił.

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2019, o 07:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Spoko. Mówimy o rurze nierdzewnej 25/2 i otworze na wylot fi 6 lub 8. Nie powinno puścić. :)
Szybciej wyłamie się gwint z mocowania w uchwycie. :-(

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2019, o 08:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kurczak napisał(a):
Mówimy o rurze nierdzewnej 25/2 i otworze na wylot fi 6 lub 8. Nie powinno puścić. :)
Szybciej wyłamie się gwint z mocowania w uchwycie.
Dokladnie tak mam zalozone te boczne uchwyty i trzyma jak nieboszczyk ksiazeczke. Patrz fotka 9874.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2019, o 10:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2010, o 16:44
Posty: 1860
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 503
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: Wszystkie jakie mam, kupiłem sam...
Bardziej niż puszczenie uchwytu miałem na myśli problem spłaszczania rury pałąku przy skręcaniu śruby, że taki dystans wspawany nie dopuści do tego, a zakończyłem wpis, że takie połączenie okaże sie mocniejsze być może niż pozostałe mocowania fabryczne stelażu.

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2019, o 10:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
W przypadku rurek aluminiowych przy mocnym dociągnięciu nakrętek zapewne tak by się stało ale w przypadku nierdzewkowych z dwumilimetrową ścianką ? Moim zdaniem szybciej gwint się "przekręci" niż rurka spłaszczy.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2019, o 12:42 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1152
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 412
Uprawnienia żeglarskie:
Ognisty Szkwał napisał(a):
tomasz piasecki napisał(a):
chociaż - wiercimy rurę na wylot, co nie jest korzystne.

Na to też jest stare jak świat rozwiązanie, a mianowicie wiercimy dziurę większą od śruby do zamontowania w niej i wsuwamy i obspawujemy tulejke dystansową przez tę rurę...
...Kwasówka jak wiadomo ułatwia obróbkę spawów do niewidocznych i śruba uchwytu trzyma się pałąka tak, żeby tylko pałąk nie puścił.


To wszystko prawda.
Jest też stare powiedzonko, że w technice można wszystko, to tylko kwestia ceny.

Pisząc o mocowaniach głównego uchwytu na Burym Kocurze - zwróciłem uwagę na poprawność konstrukcyjną tych węzłów, które nie powodują osłabienia, czy jak kto woli, zmniejszenia wskaźnika wytrzymałości przekroju, w punktach mocowań.
Sztuka polega na przeniesieniu złącza z elementu silnie obciążonego na inny, pośredni i mało obciążony element, a śruba łącząca - pracuje tylko na czyste ścinanie.
W efekcie obie części - pałąk i uchwyt - pracują wspólnie, tworząc bardzo silną ramę.

Jest oczywiste, że wykonanie wzmocnień spawanych (w wariancie wierconym) załatwi kłopot wytrzymałościowy, być może z nawiązką.
Jest równie oczywiste, że środkowe złącze pałąka i uchwytu, w wersji z trzypunktowym mocowaniem, wypada w miejscu największego momentu zginającego pałąk.

Natomiast mocowania uchwytów bocznych znajdują się w znacznie mniej newralgicznych miejscach przedniego pałąka, co daje większą swobodę wykonania tych połączeń.

___________________________________

Pozdrawiam
tomasz



Za ten post autor tomasz piasecki otrzymał podziękowanie od: Kurczak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4201 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55 ... 141  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 198 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL