kokop
A możesz powiedzieć dlaczego masz takie cisnienie na zmianę bandery tzn.oprócz kolorów bo te nasze też mi się najbardziej podobają. Druga sprawa,to czy sprawdzałeś, jak UK będzie traktować jachty innych bander na swoin terytorium?
Z czystej ciekawości pytam.

Szczególnie w przypadku brexitu?

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Bez brexitu przewidywane sa jakies zmiany w traktowaniu i w ogole?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Ale masz świadomość, że można KOREPONDENCYJNIE? Tradycyjną pocztą, znaczy się.

Udało się mnie przyłapać, gratulacje - słowo "szczególnie" zbędne.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

To zadna sztuka. You're welcome.
Catz Nieortograficznie

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Już nawet nie udają. Jak było z referendami akcesyjnymi? Powtarzanie do skutku, jak wyszło nie tak...
Mnie to lotto, bo i tak nie jestem zwolennikiem demokracji, ale inni mogą się czuć zawiedzeni

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Z barwami to już mamy ustalone które najładniejsze


Aaaa, noooo To ciśnienie wynika nie z tego jak na wodach UK będą traktowane obce bandery a z tego jak na wodach EU będzie traktowana brytyjska bandera. I że mnie jako użytkownikowi jednostki pod taką banderą (przypomnę żem ja swój - znaczy obywatel EU) mogą zawołać VAT za łódkę--
na naszych wodach--- mam na myśli EU oczywiście. No a gdy łódka będzie też z EU to problem z głowy. I nie mogę przecie sobie odebrać przyjemności pływania po wodach EU tak jakbym pływał po jeziorach mazurskich
(jednym słowem: jeżeli mam wybierać pomiędzy jednym UK a całym EU to biorę EU)
A jak będa traktowane obce bandery na wodach UK? Nie mam zielonego pojęcia Ale ja już wspominałem że wcale nie muszę mieszkać tutaj- znaczy w UK.
Ponadto- tak coś mi się zdaje że Polska i Wielka Brytania zawarła swoją prywatną umowę w sprawie swobodnego przepływu obywatela pomiędzy krajami po brexicie. Mniemam więc że jachtów pod polską banderą nie będą torpedować.



Pewnie
Trzeba by zrobić tak:
Wysłać papiery do tłumacza przysięgłego (przypominam że angielskie same z siebie nic nie zrobią a są potrzebne do wglądu)
Tłumacz odsyła do PZŻ (jeżeli ładnie poproszę)
Potem przychodzi pełnomocnik z notarialnym upoważnieniem- a nie bardzo wiem jak notarialnie na odległość kogoś upoważnić
Podpisze za mnie i GOTOWE
Kasę mogę przelać bez problemu- zero kłopotu z tym akurat


Nie nooo- jak sobie pomyślę to już wezmę i babcię odwiedzę- ucieszy się
Będzie szybciej- bo cała ta korespondencja może potrwać tyle że będzie brexit - długo nic- i ponowne wstąpienie UK do EU.
Albo nas ruskie załatwią a wtedy i tak wsio ryba




Można inaczej tak żeby nikt nie był zawiedziony.
Referendum w sprawie brexitu było i sprawa załatwiona
Z tym że teraz jest kwestia czy wychodzimy bez umowy czy z umową.
Takie drugie pytanie które w referendum brexitowym zapomniano dodać.

Noo
I jeżeli wypadnie że bez umowy się nie ruszamy to brexitu nie będzie i nikt nie poczuje zawodu

I demokracji też się nic nie stanie

Tja... Chyba tylko tej współczesnej angielskiej pseudodemokracji.

Kokop
wygląda na to że będziemy musieli jeszcze raz się rejestrować lub wymieniać papiery
Nie wiem czy musisz jeszcze nadać numer dla radia jachtowego, t trwa też miesiąc po nadaniu polskiej rejestracji
tu link do dyskusji
https://www.sailforum.pl/viewtopic.php? ... iew=unread

_________________
pozdrowienia piotr

Kampania była przeprowadzona wzorcowo, polecam film Brexit.
https://naekranie.pl/recenzje/brexit-recenzja-filmu






Będzie łatwiej, taniej i szybciej.
Jeszcze kilka takich decyzji jak twoja a nasi forumowi malkontenci zmienią front i zaczną protestować przeciw ułatwieniom powodującym „awans” naszej bandery do grupy państw oferujących otwarty rejestr tj. FOC (Flag of Convenience).

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof

Piotr, ja też nie wiem co z tym radiem Pani od rejestracji jachtów morskich w PZŻ jak mi się zdaje jasno wiedziała co ja muszę przedstawić żeby tejże rejestracji dokonać i nie wspomniała nawet słowem że jedno z drugim ma jakiś związek. Z drugiej strony to ja o radio wcale nie pytałem



No to niech protestują
Ja zaś napisałem szczerze co o tym myślę. W porównaniu z tym co było kiedyś to niebo a ziemia.
I naprawdę jestem gotów specjalnie pojechać - będzie jakieś 2000 kilometrów żeby łajbę zarejestrować pod naszą banderą.
Jeżeli jednak wyjdzie jakieś szydło z worka to nie omieszkam wyrazić swojego rozczarowania tutaj a jacht zarejestruję w NL- gdy będę wracał pokonany.
Póki co jestem dobrej myśli i pal licho te tłumaczenia przysięgłe raptem dwóch papierów.

Bo to nie jej sprawa jak zarejestruje jacht wysyłasz flepy do UKE
https://archiwum.uke.gov.pl/pozwolenia- ... dowej-4268

_________________
pozdrowienia piotr

no tak, faktycznie. Nie może być zbyt lekko a ja tutaj stówę w tutejszych talarach zapłaciłem żeby mieć kwit operatora. Wychodzi z lektury linka który wkleiłeś że ważny będzie.
(mam go w zasadzie dlatego że mnie ktoś francuzami nastraszył)
Pewnie po przetłumaczeniu
No dobra, dam radę pewno

ed: a co byłoby gdybym ja nie chciał gadać przez radio? Albo go nie miał? Skoro nie jest potrzebne żeby łódkę rejestrować. No i co z e/w polskim pozwoleniem na radio skoro sami piszą na czerwono że użycie zgodne z prawem dotyczy wyłącznie terytorium naszego kraju.
Poronione to wszystko

Ze dwa razy byłem w PZŻ załatwiać cudze papiery (składać i odbierać) i nikt nie chciał ode mnie żadnego upoważnienia... Notarialnego w szczególności...

Może nazwisko wystarczyło???

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

No, Twoje z pewnością powstaje jednak pytanie czy tak samo będzie jak przyjdzie jakiś anonimowy Kowalski z ulicy...

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Ja tam tylko mówię co usłyszałem, a może zrozumiałem
W każdym razie gdy będe osobiście to chyba jakoś ujdzie i nie trzeba będzie aktu urodzenia oraz trzech świadków że ja to ja.
(gdzie ja bym ich zresztą znalazł?)


Wracając do brexitu. Nie wiem czy to prawda ale chłopaki wczoraj w pracy gadali że teraz rodzi się szybko plan że brexit nie teraz zaraz już. Tylko że za dwa lata 29/03 i na twardo ma być.

Myślę że do tego czasu będziesz w drodze,...plany zmieniłeś?

Nie zmieniłem

POzamiatał ?

W opiniach, komentarzach spotykam:

Jest w tym jakiś ukryty sens czy po prostu błąd?

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Wiem, czym się kończą tego typu dysputy, więc POmińmy milczeniem.
Zamiast "?", "." .

W dalszym ciągu nie kumam, ale widocznie też nie jest waźne.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Zapytaj, czy autor kuma...

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Przy okazji zapytam .

Już za parę dni za dni parę...Jest śmiesznie...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Tam jest chyba za dużo mgły.

_________________
pozdrowienia piotr

Tak w ogóle, czy raczej na ludzkich mózgach?

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Wszędzie, tak trochę to śmieszni są.

_________________
pozdrowienia piotr