Zapomniałeś o małym drobiazgu, o wykonaniu podwięzi wantowych do stenwant.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Z ust mi to Mariusz wyjąłeś.
Jak policzysz Wojtek to wszystko co wymieniłeś + nowe podwięzi do stenwant i prawdopodobnie konieczność przesunięcia istniejących podwięzi.
IMHO gra nie warta świeczki......

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Mariusz nie zapomniałem,bo ich nie potrzeba.
Jeżeli zachowa się rozwiązanie z salingiem,
to nie konieczne jest dodatkowe olinowanie.
Nadto (chyba) nie konieczna jest zmiana
miejsc zabudowania tegoż olinowania Piotrze.
Maszty obu konstrukcji są zbliżone wymiarami.
Powierzchnia ożaglowania nie spowoduje
w silniejszych wiatrach zniekształcenia lub
złamania profilu masztu.
Być może jest to jeszcze profil
Proctor albo jakiś inny Ermat.
Innych wad nie dostrzegam.

http://jachty-zaglowe.pl/bez-2.html

W.P.R.

Ps.oj,gdyby forumowi konstruktorzy wypowiedzieli się w temacie,
byłoby prościej.
Pss.a, i banderkę można nosić pod salingiem.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Oryginalny maszt do Beza nie ma salingów i stenwant. Ma jedynie po jednej wancie kolumnowej i nalezy przypuszczać, że w kadłubie są jedynie podwięzi do want kolumnowych. Do czego zapiąć stenwanty? Masz jakiś inny pomysł niż wykonanie dodatkowych podwięzi?

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Zgadza się.Natomiast maszt 420 nie posiada want kolumnowych.
Przez zastosowanie salingu uzyskały miano stenwant.
I tak zamiast want kolumnowych,stenwanty zapiąć można
w te same podwięzia wantowe,w które były by wpięte wanty kolumnowe
w wersji oryginału.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Obawiam się, ze przy takim ustawieniu podwięzi wantowych jak na rysunku (mocno w kierunku rufy), stenwanty będą zbyt mocno uginać maszt.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Można zmienić kąt ( odchylenia w tył )ustawienia salingów i problem zaniknie.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Wojtuś. Można także uciąć salingi.
Jednak pytam jeszcze raz.
Czy warto inwestować w używany maszt, jeśli za podobne pieniądze można mieć nowy na wymiar ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Chyba warto. Za podobne pieniądze nie dostaniesz masztu podobnej jakości, z okuciami i linami. Głupi ściągacz kosztuje kilkadziesiąt złociszów...

pozdrowienia

krzys

Optuję za moim rozwiązaniem.
Dlatego,że ten maszt z 420 po niewielkich przeróbkach
( o których wspomniałem ) do tej wielkości
jednostki będzie wystarczająco dobry.
Do wykonania nowego masztu
nie doliczono kosztów
robocizny i roboczogodzin
( bo zakładamy,że są to koszty własne,
ale one też wymagają nakładów ),
przesyłki czy wyjazdu po zakup okuć,
lin,profilu ( w nadmiarze ).
I jeżeli jest to Proctor lub Ermat
( oczym wspomniałem ) będzie
lepszy od krajówki .

W.P.R.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Witam.
Maszt 420 jest masztem taperowanym przeznaczonym do pływania regatowego,nie wiem czy nadaje się do Bezika??????? Aby zmniejszyć wagę samego profilu i reakcji na szkwały........jego górna topowa część jest zwężona celem gięcia.....

_________________
Marek Gruhn

W czym to utrudnia pływanie turystyczno/szuwarowe ?
Nawet znacznie lepsze są parametry profili regatowych.
...no chyba,że się mylę.

W.P.R.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Utrudnia?myślę że nie jedynie potrzebne są odpowiednie regulację by taki maszt giąć.......obciągacz bomu chociażby,..........Profile z kęt to twarde sztywne i ciężkie rury..........

_________________
Marek Gruhn

Obciągacz bomu raczej ma inne zastosowanie.
Nie ma żadnego celu w tym by ukształtować maszt eliptycznie
obciągaczem bomu.
Wówczas po nadmiernym wybraniu obciągacza bomu
pływałbyś jedynie kursem ostrego bajdewindu.
...no chyba,że nie mam racji.

W.P.R.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Masz rację z obciągaczem bomu......podałem tylko jeden z wielu

*****

A wydaje mi się że kupno masztu jest bardziej oplacalne niz okuwanie nowego o ile nie dysponuje się spora gotówką same okucia to spory wydatek,a gdzie stalówki,napinacze i.t.p podobne niby drobiazgi......

_________________
Marek Gruhn

to że jest czarny to normalne ,może pęknięcia sa pochowane wrazie co to jade na ogledziny tylko z czasem kiepsko.

Trzeba dokładnie obejrzeć końcówkę masztu może być wzdłużnie pęknięta co dyskwalifikuje taki profil jako maszt,a także samą likszparę.......

_________________
Marek Gruhn

...na pewno barwa jest jak najbardziej możliwa w masztach np. Ermat .

W.P.R.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

bomu niestety nie posiadam ,tak dziś robiłem przy beziku mam trochę grzebania przy otworze na grota ,sam grot też zniszczony .

To ile dałeś za tego Bezika?

_________________
Marek Gruhn

tak bardzo się opłacało aż powiedzieć się boje

Rzecz względna.......masztu brak ,bomu brak ,żagle w stanie.........ho ho

Będziesz nim pływał sam?

_________________
Marek Gruhn

Do żeglarstwa należy namawiać.
Te braki wyposażenia Bezika niech nie dyskwalifikują zamiarów mokrego.
Maszt prawie już jest,jeszcze ostateczna decyzja.
Bom,pikuś.
Żagle nowe max 8-9 stówek,używane dostanie dużo taniej.


W.P.R.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

No co Ty byłbym ostatnim który by od żeglarstwa odstraszał ........ja też to kocham.......
Tylko pytałem.......z całym szacunkiem dla nabywcy.
Jeszcze jedna rzecz bez nie ma pilersu więc ciężar masztu i naciągi nie mogą być zbyt duże by zbytnio nie obciążać kabiny..

_________________
Marek Gruhn

jak wczesnej pisałem kadłub mam ,ale to będzie moja łódeczka już jom kocham , wielkich podróży nim nie zrobię choć w takich wprawiony jestem w samotności

Jak tam mokry z Twoim czasem,byłeś ,oglądałeś,kupiłeś ?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Witam! Mam "fabrycznego" Beza-2. Jestem w stanie pomierzyć dokładnie maszt, bom, wanty i sztag, odległości mocowania okuć. Jeżeli nadal temat ten jest aktualny, dane te zamieszczę najpózniej w poniedziałek ( muszę wydobyć maszt z leżakowania i go pomierzyć). Na to szacowne forum trafiłem skierowany z innego, gdzie poszukuję informacji o zastosowaniu genuy do beza. W odpowiedzi p.Mariusza Główki znalazłem piękny skan stronki, na której mam zaznaczony obrys interesującego mnie żagla ( podziękowanie wysłałem). Dowiedziałem się też, że beza była fabrycznie przystosowana do noszenia genuy a więc ma obawa o przeżaglowanie łódki jest bezpodstawna. Beza nie ma achtersztagu ani pilersa podpierającego maszt więc obawiałem się, że genua może jej zaszkodzić mimo, że "ładniej" by pływała na słabych wiatrach z tym żaglem ( tak myślę). Obecnie posiadany przeze mnie zestaw żagli ma powierzchnię 7m.kw i te dodatkowe 2 metry bardzo by się przydały. I tutaj me pytanko - gdzie szukać takiego żagla. Może jakaś podpowiedz?... Pozdrawiam. janusz.ps.w załączeniu fotka obecnego ożaglowania mej bezy.

Może wyjaśnimy ostatecznie nomenklaturę. Slup ma dwa żagle F+G i może mieć wymiennie z fokiem marszowym, genuę. Wymiennie.
Bez 2 ma więc F+G , w wersji powiedzmy podstawowej, 9 m2 żagla Ponieważ w tych zamierzchłych czasach limit bezpatencia wynosił metrów 7, konstruktor zaprojektował foka w tej bezpatentowej wersji tak aby nie przekroczyć granicy bezpatencia.
Genua, klasycznie pojmowana, ma znacznie większą powierzchnię niż fok marszowy.
To kwestia nazewnictwa. Rozumiem więc, że chodzi ci o foka w wersji 9 m2 ogółem. Napisz pod poniższy adres, Pani Beata i powiedz, że ja cię skierowałem.
"nauticon" <nauticon@o2.pl>

_________________
Pozdrawiam
Zbigniew Klimczak
http://www.przewodnikzeglarski.pl

witam ,temat bardzo aktualny ,bardzo bym prosił o wszystkie te wymiary i nieukrywam że i pare fotek przydało by się ,mocowanie masztu ,zdjecia grota ,zdjęcia też z wewnątrz bo ja mam czysty w środku i szukam rozwiązan wykończenia jaki śilnik polecasz ?

Mokry pytałeś o maszt i jak Twoja decyzja...że spytam ?
Jeżeli chodzi o silnik do Beza 2,to w zależności gdzie chcesz żeglować.
Czy na jeziorach bez zakazu używania silników spalinowych,czy gdzie ten zakaz obowiązuje.
Rozejrzyj się dla Twojego jachtu za silnikiem ze zbiornikiem paliwa zabudowanym pod pokrywą silnikową.
Wystarczy w zupełności 2-3 kucyków lub elektryczny lecz tu bateryjka jest potrzebna.

W.P.R.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...