Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 15 cze 2025, o 22:38




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2710 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85 ... 91  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 24 sty 2020, o 12:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2018, o 18:25
Posty: 962
Podziękował : 171
Otrzymał podziękowań: 358
Uprawnienia żeglarskie: posiadam, rzecz dziwna...
Marian Strzelecki napisał(a):
M@rek napisał(a):
kto z Was wybralby Dragona a kto te nowe Beneteau.

Ja już wybrałem:
Folkbota!

Cena mniejsza wielkość porównywalna... a po co przepłacać za blichtr? ;)

A pływałeś folkbotem po morzu? Ja tak. Ladny. Plywa!
I...najbardziej lubie go poogladac. Z daleka.
Tak, wiem, ze od wiekow...no prawie...w Skandynawii. To wszystko prawda.
Ale wygodny to on nie jest, co z tego ze "ladny".
Jak pomysle o konserwacji tego "ladnego" drewna....to, wracam do domu. Calkowicie rezygnujac z plywania.
Anna
subiektywna&pragmatyczna

PS moj kolega, wlasciciel owego cudu, powiedzial mi ze na tydzien plywania, przypadaja srednio trzy tygodnie napraw. Jak ktos lubi szkutnictwo, to swietna lodka.

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha



Za ten post autor 01_Anna otrzymał podziękowanie od: urbik
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2020, o 13:06 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9032
Podziękował : 4114
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Marian Strzelecki napisał(a):
M@rek napisał(a):
kto z Was wybralby Dragona a kto te nowe Beneteau.

Ja już wybrałem:
Folkbota!

Cena mniejsza wielkość porównywalna... a po co przepłacać za blichtr? ;)


Wielkosc porownywalna ? miedzy 7,61 a 8,99 to ile % roznicy ? Porownywalna moze byc jedynie pojemnosc wnetrza miedzy Folkboatem a Dragonem.
Cena nowego , laminatowego Folkboata budowanego w Edtonii na zlecenie dunskiej firmy przekracza 50 tys euro. Na Folkoacie scigalem sie 3 sezony wiec co nieco o tej lodce wiem, przeprowadzalem rowniez Dragona morzem na regaty do Warnemunde :) Lekko nie bylo :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2020, o 13:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2006, o 14:49
Posty: 254
Lokalizacja: Londyn
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: brak
Co do folkboata, jest angielska alternatywa w postaci jachtu Contessa 26, bardzo solidna konstrukcja z laminatu. Z długim kilem jest też Halcyon 27.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2020, o 13:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13972
Podziękował : 10537
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
slawosz napisał(a):
Co do folkboata, jest angielska alternatywa w postaci jachtu Contessa 26, bardzo solidna konstrukcja z laminatu. Z długim kilem jest też Halcyon 27.

A także Hurley 26 itp itd.
https://allegro.pl/oferta/jacht-zaglowy ... 7654440541
Załącznik:
hurley 22.jpg
hurley 22.jpg [ 136.64 KiB | Przeglądane 5633 razy ]


podobnych jachtów jest wiele, (i chyba wszystkie już były w tym wątku pokazane) a ich popularność wywodzi się stąd, że dają już jako taką; autonomię. wygodę i niezależność od pogody.

Nie prawdą jest, że klasyk musi kosztować. Nie porównujmy szafy mahoniowej do meblościanki z dykty.

Porównujmy porównywalne:

Jacht o określonej objętości wnętrza, o wysokości stania, z możliwością żeglowania w różnych kierunkach, będzie kosztował podobne sumy.
Klasyk może być droższy co najwyżej o lamninat z nawisów.

Jeśli jest inaczej to tylko znaczyło by o małej podaży na rynku tej droższej wersji, albo o takim zamąceniu w głowach, że ludziska "dają bo mają".

"Byt kształtuje świadomość ... opss" nie z tej mańki. :mrgreen:

"Rynek jest miarą reklamy":
Prawo popytu i podaży nie jest w naszym świecie realizowane.
Wiadomo, że można sterować rynkiem zarówno w krótkim, jak i długim terminie.
Podaż jakiegoś jedynie słusznego typu jachtu, przez długi czas (pokoleniowo) musi ukształtować pokolenie klientów jednej marki; wykształcić sposób patrzenia i jakość gustów. W baroku podobały się kształty obłe, a w międzywojniu chude.

Rynek jachtowy podlega tym samym zasadom co inne w miarę wolne rynki.
Jak widać moda i sterowanie gustami odbywa się tak samo jak w innych dziedzinach handlu.
ja w pucharze Ameryki zaistniały dzioby w odwrotnym kierunku, to byłem pewien, że to musi się pokazać w produkcji dla mas. Jak podobne dzioby powtórzyły się po raz drugi, ... no to teraz mamy wysyp.
Jak "Imoki" zaczęły mież pionowe płaskie burty ...to ... mamy je na rynku.

Jak "żelazka" zaczęły mieć zwężane górą pokłady, to są takie - nawet zanim zaczęły się dołem rozszerzane dzioby.

Jak zaczęły się rozszerzać te dzioby to ... zaraz zobaczycie.

Tu MINI650 miały za małą siłę przebicia w skali światowej (spodziewałem się większej)

Jak Oystery pozwoliły sobie na dziury w burtach to ostatnio mamy: średnio 6 ciętych okienek w burcie na jacht.

Nie jestem przeciw, ale :

Tendencje były takie: Podwyższaliśmy burty (dla wygody, a przeciw walorom żeglugowym) jednocześnie zmniejszając rozmiar nadbudówek.
Tym samym widoczność ze środka zmniejszała się radykalnie: a przecież większość z nas (?) nowobogackich chce widzieć jak nas plebs podziwia.
Więc okienka z kabinek zeszły na wysokość wzroku.
Dobrze jak tylko wzroku, a nie bioder w kojach. :rotfl: ...co bywa w tych większych jachtach.
Jednocześnie nie znzleziono sensownego stylu dla tych otworów. Kiedyż Jak żaglowiec miał furty działowe to esteci malowali kontrastowy pas na burcie , co by nie raziło.
Ale ponieważ plebz widział okręty tylko na defiladach, to pasy kamuflujące chybko zamieniły sie w kratownicę (jak na Lwowie)

Dziś bezczelność dziour nawet nie jest wstydliwa, nic nie ukrywamy: nowobogactwo musi świecić.

Ciekaw jestem jak by się poczuł Colonel, jak by mu ktoś w jego pięknym jachcie wyciął w połowie burty prostokątne okienko. ( a tak to się dziś dzieje).

;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;

Może zacznijmy od podstaw:
Potrzebny jest nam (?) jacht o wysokości stania (?), dla około 4 osób (wiem: każdy jest dla dwojga) solidnie żeglujący.
Wiem, że w środku będzie mniej więcej to samo wyposażenie (zależne od kasy/potrzeby. )
Taki jacht może być zarówno długi, jak i szeroki, lub głęboki.
Te principia będą określały rodzaj żeglugi lub rodzaj postoju, ale miało być o włuczędze po Bałtyku.
Dlatego wydaje mi się, że nasz stosunek do rodzaju wypoczynku determinuje wszystko: czy to będzie regatowa wydmuszka, czy głęboki kiler.

Tu się nie pogodzimy.

Natomiast nie rozumiem pojęcia klaustrofobii (jakie widzę i słyszę) w jachtach klasycznych; węższych czy głębiej zanurzonych.
Kubatura wnętrza (użytkowego) jest (z założenia taka sama), a jak komu za ciemno, to przecież zawsze można te dziury w burtach wyrżnąć... :-P nawet w Folkbocie.


MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2020, o 14:27 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10508
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Marian Strzelecki napisał(a):

coś (na szybko) o konsekwencji projektowej, jeśli nie chcesz już o estetyce:
Załącznik:
Konsekwencja projektowa bb.jpg

w kontrze do:
Załącznik:
beznazwy 26.png

bez nazwy, żeby nie psuć szanowanej (przeze mnie) dotychczas marki.


Szczerze - dla mnie oba te jachty są szkaradztwem. Jakie są moje doświadczenia w tym temacie: biorę udział w powstawaniu nowych modeli jachtów (jako członek dość szerokiego zespołu). Takie rzeczy jak nawiązanie linii okien w kadłubie do kształtu nadbudówki lub okien w nadbudówce - to podstawowe sprawy, które omawiane są już przed pierwszym szkicem jachtu i konsekwentnie są omawiane i modyfikowane w trakcie powstania projektu.
Moim zdaniem nie ma nic prostszego, niż uształtowanie linii okien dokładnie w ten sposób, w jaki zostały przedstawione na powyższych jachtach. Jednocześnie, w moim subiektywnym odczuciu, jest to dość prosty zabieg, przez co nie tylko pospolity, ale i mało estetyczny. To jak nazwanie w obecnych czasach firmy w stylu "PPHU Wiktorex" albo "Sklep przemysłowo-monopolowy "U Dorotki"".
Nie mój gust.

Oczywiśćie można długo dyskutować o okienkach w Oysterze. Gusta ewoluują, więc to co uznawałem za ładne 20 lat temu niekoniecznie uznaję za takowe dziś, a to co dziś widzę jako aktualne - za kolejne 20 lat będzie wyglądało koszmarnie. Ta zasada nie dotyczy wzornictwa, które z reguły wchodzi do klasyki. Jednak klasyka też kieruje się swoimi prawami i mimo, że zawsze jest aktualna, zmuszona jest do dzielenia rynku z bieżącym trendem.



Marian Strzelecki napisał(a):


A , że można... gdy się jest nauczonym przez fachowca (Adama Orycha)
to widać:
Załącznik:
Antilla 30 M. Orych.jpg


MJS


A ten akurat mi osobiście pasuje bardziej, choć sam bym zupełnie inaczej rozwiązał to przetłoczenie na burcie. Jednak subiektywnie - ten jacht jest dużo bardziej spójny niż dwa powyższe (z treści zrozumiałem, że masz podobne zdanie?).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2020, o 14:39 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10508
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Marian Strzelecki napisał(a):
Jacht o określonej objętości wnętrza, o wysokości stania, z możliwością żeglowania w różnych kierunkach, będzie kosztował podobne sumy.
Klasyk może być droższy co najwyżej o lamninat z nawisów.


Chyba nie masz zbyt pełnego spojrzenia na przedmiot o jakim piszesz. Jachty "klasyczne" będą droższe w wykonaniu z prostego powodu: są niedostosowane do seryjnej produkcji, przez co ich wykonanie jest droższe (przy jachcie o porównywalnej objętości, rzecz jasna, gdyż nie ma sensu porównywać długości, ponieważ jachty klasyczne są zdecydowanie mniejsze objętościowo niż nowoczesne. Chodzi o absolutnie wszystko: od samej technologii po przez narzędzia produkcyjne i stopień skomplikowania budowy.


To, że klasyk ma nawisy wcale nie powoduje, że materiału jest więcej, wręcz odwrotnie: jest go mniej, bo brak nawisów wypełnia całą przestrzeń, a nawis tylko część (przy tej samej długości). Jachty nowoczesne mają znacznie większą objętość, przez co takiego "klasyka" porównywalnej wielkości de-facto zmieścisz w środku w jachcie nowoczesnym. Robiłem takie przymiarki w 3D, gdzie nawet jacht sprzed 10-15 lat (nie mówiąc już o klasykach) spokojnie mieścił się w nowoprojektowanej jednostce.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Marian Strzelecki napisał(a):
Rynek jachtowy podlega tym samym zasadom co inne w miarę wolne rynki.


Pełna zgoda. Dodam, że rynek jachtowy ma wg mnie trochę większą bezwładność niż np. rynek samochodowy. Choć to też się ostatnio zmienia.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Marian Strzelecki napisał(a):
Natomiast nie rozumiem pojęcia klaustrofobii (jakie widzę i słyszę) w jachtach klasycznych; węższych czy głębiej zanurzonych.
Kubatura wnętrza (użytkowego) jest (z założenia taka sama), a jak komu za ciemno, to przecież zawsze można te dziury w burtach wyrżnąć... :-P nawet w Folkbocie.


Z tym się w ogóle nie zgodzę. Kubatura jest zupełnie inna. Funkcjonalność również. Chyba że porównujemy współczesny jacht 30-stopowy z 40-stopowym klasykiem - wtedy może i faktycznie jest podobnie. Ale cena klasyka razy dwa.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2020, o 16:24 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9032
Podziękował : 4114
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Zacznijmy od tego ze pojecia klasyka sa szerokie :) moze to byc Colin Archer a moze to byc jacht o liniach Dragona. Warto zdawac sobie z tego sprawe jesl zaczniemy porownywac kubature i ergonomie wnetrza.
Jesli mamy porownywac porownywalne pod wzgledem wykorzystanej kubatury, to o ile zalozenia ktore pokazales moze spelnc nowoczesny 9 m jacht z pionowym dziobem i szeroka rufa. Jacht klasyczny o liniach podobnych do Dragona zeby spelnic te kryteria MUSI byc o 3 m dluzszy i jak pokazuje rynek 2x drozszy. Poza cena zakupu taka jednostka jest DUZO drozsza w eksploatacji. Kazdy armator zdaje sobie z tego doskonale sprawe :)
Wiekszosci znanych mi zeglarzy podobaja sie klasyczne kstalty ale, jesli maja srodki kupuja jachty owoczesne, niekoniecznie nowe bo sa wygodniejsze, plywaja lepiej i da tansze :)
Jesli nie rozumiesz pojecia klaustrofobii to znaczy ze nigdy na takim klasycznym jachcie nie zeglowales :)
O powodzeniu jakiejs konstrukcji decyduje rynek, dlatego nawet u najwiekszych producentow poza sukcesami trafiaja sie wtopy. Jedne konstrukcje budowane sa dlugo w setkach i tysiacach egzemplarzy a inne szybko sa zastepowane kolejnymi podobnej wielkosci. Nawet nakdrozsze dzialania marketingowe tego nie zmenia.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2020, o 20:13 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10508
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
M@rek napisał(a):
O powodzeniu jakiejs konstrukcji decyduje rynek, dlatego nawet u najwiekszych producentow poza sukcesami trafiaja sie wtopy. Jedne konstrukcje budowane sa dlugo w setkach i tysiacach egzemplarzy a inne szybko sa zastepowane kolejnymi podobnej wielkosci. Nawet nakdrozsze dzialania marketingowe tego nie zmenia.


Zgadzam się z tym całkowicie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2020, o 02:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13972
Podziękował : 10537
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Czy myślicie, że inwestycje (z Hurley'a, Contessy, czy Helikona) się nie zwróciły?

Nie wiem czy są jeszcze produkowane, ale skoro istnieje oczywiste ryzyko (o którym piszecie) to zapewniam, że nakłady na jacht klasyczny zwracają się tak samo jaki na każdy inny, tyle, że produkcja może trwać wielokrotnie dłużej.
Przyjmijmy, że amortyzacja jachtu np. Max-tilla 26 (o ile taka powstanie) ma się zwrócić po "x" latach, a na promocję tego i każdego następnego produktu wydamy "y".
To zaręczam, że po "2x" koszty klasyka pozostaną prawie na starym poziomie.
Te pieniądze będzie można włożyć w lepsze materiały i wykończenie.
PO "4x" koszty reklamy dalej będą na starym poziomie, a nie na "4y" itd.

Pomijam, że wykonie wszystkich detali osprzętu czy wkładek wnętrza pozostaną na poziomie początkowym, (takim samym jak dla zwykłego jachtu) oraz, że reklama takiego np. "Nort-boota" będzie wielokrotnie tańsza choćby z powodów sentymentalnych przyszłych nabywców.
Ryzyko więc, także byłoby znacząco mniejsze, a potencjalnych (stałych) klientów więcej.

Jak dotychczas zauważyłem jedną wadę: koszty postoju wg, długości. Pytanie, czy w takim Kamieniu nie było by ulgi podobnie jak ze zwykłymi klasykami?
I nie mówcie mi wciąż o cenie którą pokazuje rynek, bo ona nie ma się ni jak do kosztów produkcji, a tylko do popytu.

Podajcie mi jakikolwiek sensowny argument na wysokie koszty budowy współczesnego jachtu o kształcie klasyka, bo jeszcze takich (oprócz sloganów) nie usłyszałem.

MJS

ps
Skracam się; bo mi cieknie z nosa i oczu.

PS2
Plitkinie:
Dałem ci zasadniczą propozycję (na pobocznym wątku); nie będę z tobą polemizował dopóki (mnie publicznie) nie przeprosisz, albo udowodnisz moją winę.
Za każdym razem od dziś będę Ci odpowiadał takim lub podobnym "mottem".

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2020, o 03:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13972
Podziękował : 10537
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
M@rek napisał(a):
Zacznijmy od tego ze pojecia klasyka sa szerokie :) moze to byc Colin Archer a moze to byc jacht o liniach Dragona.

Ale może być także jacht o kształtach C'hardego: gdzie udowodniłem, że można uzyskać wysokość stania w jachcie o długości około 5m. Pod warunkiem, że zmienimy sposób myślenia. Nie w szerz, a w głąb, albo jeszcze w innych wymiarach.
M@rek napisał(a):
Jesli mamy porownywac porownywalne pod wzgledem wykorzystanej kubatury, to o ile zalozenia ktore pokazales moze spelnc nowoczesny 9 m jacht z pionowym dziobem i szeroką rufą... Jacht klasyczny o liniach podobnych do Dragona zeby spelnic te kryteria MUSI byc o 3 m dluzszy


Wyobraz sobie, że na ergonomii się trochę znam... więc nowoczesny jacht nie zawsze mi zaimponuje: zapewniam cię: nie trzeba 3m, można się zmieścić z duużo mniejszym wymiarem.
Można przecież zaprojektować szerszy dziób i trzecią kabinę za kokpitem, a nie jak dziś pod nim.
Nie porównujmy wnętrz zaprojektowanych 100 lat temu ze współczesnymi*, bo tego się nie da.

*Takie myślenie nazywało się do niedawna designem... niestety "spłaszczono" je do stylingu.

M@rek napisał(a):
Wiekszosci znanych mi zeglarzy podobaja sie klasyczne kstalty ale, jesli maja srodki kupuja jachty owoczesne, niekoniecznie nowe bo sa wygodniejsze, plywaja lepiej i da tansze

W tej wypowiedzi zawarłeś co najmniej jeden błąd logiczny: pływają lepiej ale tylko pod wiatr. :-P
Natomiast:
dlaczego, nie kupują klasyków?
...bo są dużo droższe?
...czy bo ich nie ma ?

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2020, o 07:09 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10508
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Marian Strzelecki napisał(a):
Przyjmijmy, że amortyzacja jachtu np. Max-tilla 26 (o ile taka powstanie) ma się zwrócić po "x" latach, a na promocję tego i każdego następnego produktu wydamy "y".
To zaręczam, że po "2x" koszty klasyka pozostaną prawie na starym poziomie.
Te pieniądze będzie można włożyć w lepsze materiały i wykończenie.
PO "4x" koszty reklamy dalej będą na starym poziomie, a nie na "4y" itd.


Nie zrozumiałem.

Marian Strzelecki napisał(a):
że reklama takiego np. "Nort-boota" będzie wielokrotnie tańsza choćby z powodów sentymentalnych przyszłych nabywców.


Też nie zrozumiałem. Nigdy nie zdarzało mi się kiedy zlecałem reklamę by jej cena była niższa z powodów produktu jaki reklamuję. Jeżeli zaś uważasz, że w przypadku klasyków trzeba ponieść niższe koszty reklamy z powodu jej ograniczenia bo sam produkt się reklamuje, to koszmarnie się mylisz i chyba nie znasz realiów rynkowych. Siedzę w tym rynku i mam zupełnie inne obserwacje. Chyba że coś innego miałeś myśli?

Marian Strzelecki napisał(a):
I nie mówcie mi wciąż o cenie którą pokazuje rynek, bo ona nie ma się ni jak do kosztów produkcji, a tylko do popytu.


Nie znasz realiów i zbyt uogólniasz. Już pomijam fakt, że poza kosztami produkcji są inne - bardzo istotne składniki. A popyt jest MOŻLIWYM, lecz nie gwarantowanym skutkiem ich poniesienia. Jednocześnie bez ich poniesienia NIE MA POPYTU niezależnie od tego jak zajebisty jest produkt. No chyba że mówisz o jednej jednostce wybudowanej gdzieś na podwórku czy w garażu. Dlanzrozymienia podam wybrane kategorie tych kosztów: koszty dystrybucji, koszty marketingowe, koszty finansowe, koszty środowiskowe, certyfikacja, amortyzacja infrastruktury i td.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2020, o 11:25 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9032
Podziękował : 4114
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
A ja zapytam jedynie, ile planow "Hardego" aprzedalez ? ile wybudowano ? Komu, poza Toba ta koncepcja odpowiada ?
Tak dla rownowagi, ile "Setek: powstalo i ile sie buduje ? Ocyzwiscie te wszystkie setki byduja ci, ktorzy o zegkarstwie i projektowaniu pojecia nie maja :)

ps. tez nie rozumiem co w poprzednim poscie chciales przekazac.



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowanie od: cors
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2020, o 11:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2018, o 18:25
Posty: 962
Podziękował : 171
Otrzymał podziękowań: 358
Uprawnienia żeglarskie: posiadam, rzecz dziwna...
M@rek napisał(a):
Wiekszosci znanych mi zeglarzy podobaja sie klasyczne kstalty ale, jesli maja srodki kupuja jachty nowoczesne, niekoniecznie nowe bo sa wygodniejsze, plywaja lepiej i sa tansze :)


W/g mnie: WSZYSCY....

[/quote="M@rek"]
Cytuj:
Jesli nie rozumiesz pojecia klaustrofobii to znaczy ze nigdy na takim klasycznym jachcie nie zeglowales :)

[/quote]

podpisuję się wszystkimi łapkami

[/quote="M@rek"]
Cytuj:
O powodzeniu jakiejs konstrukcji decyduje rynek, dlatego nawet u najwiekszych producentow poza sukcesami trafiaja sie wtopy. Jedne konstrukcje budowane sa dlugo w setkach i tysiacach egzemplarzy a inne szybko sa zastepowane kolejnymi podobnej wielkosci. Nawet najdrozsze dzialania marketingowe tego nie zmienia
.[/quote]

Dokladnie tak.

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2020, o 13:43 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Aby siem tu coponiektórym nie pomyliło pojęcie "klasyk" z "wyrasowana wyścigówka"?
Czy Dragon jest jachtem? No to Laser czy Omega też... Cierpicie? :rotfl:

A może byśta wyrośliśta już z tych nieszczęsnych folk-bootów... jak, nie przymierzający, i folks-wagonów garbatych? Bo to już tak uparte, a nieodmiennie, dysputy przez setki stron...
126p, 2CV i trabant też nie dorównują nowym mercom. Ani starym, znaczy "klasycznym". I jeśli kto uważa 126p za klasyka - jego rzecz. Albo mu skorupkę za młodu nasączyli...
A dla innych klasykiem jest Rolls. No, chyba że Czajka, niechby i Wołga :-P

Przedwojennych konstrukcji ludzie nie kupują, toż ze szczętem drewno ich zgniło - ale co to ma do klaustrofobij?

Klaustrofobiczne wnętrze małego klasyka z XIX w: ;)
Obrazek

Albo i mniej klaustrofobiczne, z bardzo ciasnej, wąskiej regatówki...
Obrazek :lol:

No i cóż dziś znaczy klasyk?
Czy wystarczy ponad 50 lat? Weźmy tak lata 60'. Wcześniej wspomniany mały klaustrofobik. Przykłąd klasycznego kadłuba z klasycznym wnętrzem. Uwadze polecam brak dziwnych zniekształceń, oberżnietych końców czy wybulanych środków. To tak w ramach użytkowości wnętrz. :D
Obrazek
Załącznik:
np. 1.jpg
Załącznik:
np. 2.jpg


A np. klasyczna konstrukcja klasycznego konstruktora klasyków, W.H. Tripp'a (zm. 1971)
Załącznik:
np..jpg
Załącznik:
np. 3.jpg


Zaczem za klasyki możecie sobie mieć każde, a kształtów rozmaitych, jak siem wam podoba.
They have their exits and their entrances.



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2020, o 14:06 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9032
Podziękował : 4114
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Moze zacznij od mojego posta ktory zaczyna sie tak

"Zacznijmy od tego ze pojecia klasyka sa szerokie :) moze to byc Colin Archer a moze to byc jacht o liniach Dragona."

A potem podyskutujemy o funkcjonalnosci starych i nowych konstrukcji 8=9 m dlugosci oraz o klaustrofobii :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2020, o 14:23 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Exactly. Wszak mówię. ;)
Powyżej pokazując funkcjonalność Colinka i Gulfa, czyli jachtów 9,5 m.

Bo nie czuję nijakiej klaustrofobii w klasycznym 9 m z 60 lat. Żaden zeń dragon, naturalnie :roll:
W Janmorze tegoż rozmiaru, gdzie kadłub szerszy i wyższy a nawet przekroju pudła, nie tylko klaustrofobicznie ale, co ważniejsze praktycznie, człowiek się w tym furt przeciska i nieustannie obija. Porażka.
A une jeszcze twierdzą że to może w morze... może i jacht może, a załodze można, powspółczuć.

No to dysputujmy :mrgreen:
http://www.janmor.com.pl/index.php/exte ... techniczne
http://www.janmor.com.pl/images/oferta/j32/j32rys_m.jpg
(czemu forum takie papieskie w zabezpieczeniach że nijak obrazka pokazać? )

Obrazek https://sailboatdata.com/sailboat/gulf- ... s=imperial



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2020, o 15:01 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
P.S. Powyżej widać klasyczny kształt, a nawet by nie było - kształt folkbota ;)
A nowy, skoro siem nie da, to pokażę tak
Załącznik:
np janmor 32.jpg

I co - też nie pojdzie? :rotfl:

A w takiem przykładzie użytecznej przestrzeni wewnętrznie czuję... że nie czuję się kompetentny: ponad 10 m a na nich 10 luda 'komfortowo' wciśnięte niczem w kabinkie prysznicową...
Każdy jacht wygodny jest dla dwojga, ale czy ten też mógłby, gdyby? ;)
Maxus 33.1 RS " Prestige + "

Cujecie tego prestiża? :mrgreen:
Obrazek


Ostatnio edytowano 26 sty 2020, o 15:10 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2020, o 15:10 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9032
Podziękował : 4114
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Znow pokazujesz jachty ok 10 m dlugosci a Marian pisal o wygodzie Folkboata ktory ma 7,6 m dlugosci :) Przy niewielkich jahtach kazde o,5 m robi istotna roznice .
Mam Lasera 28 czyli dokladnie 8,64 cm dlugoasi do tego ze sporym nawisem dziobowym, znam doskonale Schipmana 28, Omege 28, Mniej ale tez z osobistych ogledzin Firsta 29, Jeanneau Sum Dream 28, Firsta 300 a tez LG 899 i Maxusa 28 wiec jesli pisze o ergonomii i
funkcjonalnosci wnetrza wiem nieco wiecej niz ci , ktorzy swoja wiedze opieraja na rysunkach i zdjeciach.
Uzywanych jachtow o ktorych piszesz jest na rynku wtornym tyle ze kazdy moze sobie cos wg.wlasnych upodoban i zasobnosci portfela wybrac, dlatego podaz nowych jest taka mala.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2020, o 15:21 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Ale ja nie mówię o wygodzie folkbota. Regatówka na zatokę. O tym pogadajcie z Marianem :lol:

Pokazuję "Yachty" co jeszcze ludzie kupią, albo najmą na urlop. Czy ktoś sprzedaje wczasowiczom łódki morskie długości 7,6? :roll:
(delikatnie osobę Szymona omińmy)
A mówię że jak porównujemy stare z nowem, to porównujmy coś do czegoś.

Są regatówki, są kruisery, są nawet motorówki. Są lekkie i ciężkie, duże i małe, tanie i drogie.
Nie spotkałeś komfortowej morskiej łódki w wymiarze 26'?
A może w 24? :D


Ostatnio edytowano 26 sty 2020, o 15:32 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2020, o 15:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2018, o 18:25
Posty: 962
Podziękował : 171
Otrzymał podziękowań: 358
Uprawnienia żeglarskie: posiadam, rzecz dziwna...
Ryś napisał(a):
Ale ja nie mówię o wygodzie folkbota. (...)
Nie spotkałeś komfortowej morskiej łódki w wymiarze 26'?
A może w 24? :D


Hmm..ja do tej pory nie spotkałam. Ale wszystko przede mną! :mrgreen:

A wielbicielom klasyków...na dalekie bałtyckie wyprawy, polecam zwłaszcza ostatnie zdanie ze strony...
http://www.folkboat.com/index.html

Cytuj:
The Folkboat is popular as both a racing yacht as well as a cruising yacht - especially in the Baltic Sea area despite its small interior size and lack of a "head*".


Powinno być: "heads" to toaleta. Absolutne minimum...komfortu. Nawet nie stania...

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha



Za ten post autor 01_Anna otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2020, o 15:35 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9032
Podziękował : 4114
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Ja rowniez nie spotkalem choc moja stara regatowka, byly Mistrz Swiata QT czyli Eythene 24 byla, jak na swoja dlugosc bardzo wygodna za sprawa szerokosci :)
Wysokosc stania wg moej Zony byla akurat :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2020, o 15:37 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Dwójka z kosza dziobowego, odmładza o 5 lat.
A przy 5 Bf o lat 10.
v



Za ten post autor vaginal otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2020, o 15:38 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
A tu za chwilę wyjdzie wątek ode zazulowych dłuższy, a wciąż w nim o małych, wygodnych łodeczkach 'na Bałtyk', jak też co tanio a dobrze.
01_Anna napisał(a):
Powinno być: "heads" to toaleta. Absolutne minimum...komfortu. Nawet nie stania...
A czemu nie stania? Co to, za karę?
24'; 6'1" for heads ;)
Obrazek
Obrazek



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: Mir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2020, o 15:48 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Jeszcze ma pływać, drogi Rysiu.
Ropa droga.
v



Za ten post autor vaginal otrzymał podziękowania - 2: M@rek, Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2020, o 16:08 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Dookoła świata wystarczy?
Jeszcze jest liczba Froude'a, niestety.
Ile by te nowoczesne nie tłumaczyły, że wystarczy zrobić szersze i już zmieści dziesięciu klientów, panów naszych... oczywiście o ile ulegasz przesądowi, że taki klient chce, jak to ująłęś? "Pływać"? :mrgreen:



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2020, o 16:56 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Bałtyk. to przeloty maksymalnie 72 h.
Zakładając średnią 3 w.
Albin Accent i co tu dywagować.
Becker obleci.
Firścik jak kieszeń wytrzyma.
Liczy síę setup żaglowy i bezawaryjność. Nie pływa się powyżej 8 Bf. Bo po co?
v



Za ten post autor vaginal otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2020, o 17:32 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
vaginal napisał(a):
Bałtyk. to przeloty maksymalnie 72 h.
Zakładając średnią 3 w.
Liczy síę setup żaglowy i bezawaryjność. Nie pływa się powyżej 8 Bf. Bo po co?
v
A zgoda, faktem jest... Można Bez. Bez 2 :-P

Anna atoli wolałaby komfort. Ach, czyżby pływała gdzieś indziej? :)
A czemu mamy rezygnować z pryszniców przy zejściówce, porządnego kambuza, wysokości stania?
Skoro można mieć. No, może nie w Eyghtene - ona nie do tego służy, no i nie uniosłaby... tyle żagla ;)

24 stópki jw:
Obrazek

A już na 26 stópek:
Obrazek

A zresztą:
Obrazek


Obrazek
Obrazek


Ostatnio edytowano 26 sty 2020, o 17:38 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2020, o 17:36 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Halsówka słabo.
2 Bf ledwo, ledwo i to pod lufą pistoletu.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2020, o 17:45 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Albo-albo; albo Albin Accent :D
Tydzień na wszystkim można, czemu nie. Ale dysputowali tu o 'użytkowości wnętrz', czy inszych tam przestrzeniach i wygodach. No to albo-albo, albo albin. :roll:

Acz wbrew niektórym przesądom powierzchnia żagli też się liczy ;)



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2020, o 18:08 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Wszystko się liczy. Ale nie tak samo.
Indywidualne wybory. Chodzi o najlepsze wykorzystanie potencjału łódki na Bałtyku. Być może optimum istnieje na papierze.
v



Za ten post autor vaginal otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2710 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85 ... 91  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 205 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL