Powtórzę za naszym Kolegą z drugiego forum:

"kto może niech osobiście lub jeśli daleko to przez znajomych, sprawdzi mocowanie plandek i statyczność posadowienia jachtów na łożach. Bo przez Wybrzeże przewalają się krótkie acz gwałtowne piżdziele i w związku z tym, jachty i ich zimowe "jesionki" zaczynają żyć własnym życiem"

Poniżej obrazek z dzisiaj z popołudnia od nas z Klubu - fotkę przesłał mi nasz Kolega forumowy Adam - bo przesunięta łódka stoi obok mojej...



Popatrzcie jak łódka uzyskała własne życie - na skutek uderzenia wiatru zjechała wraz z łożem z klocków i zatrzymała się na relingu jachtu z lewej.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

..jednakże trzeba mieć "ŁOŻE" a nie 4 patyczki wąsko rozstawione z klockami wgniatającymi dno.

Piotrze - Kolega z jachtu powyższego ma łoże całkiem dobre - solidne konstrukcyjnie z porządnymi podporami - samo łoże jest OK.

Akurat w tym przypadku przyczyną zsunięcia się łoża z drewnianych podpór było ustawienie pod łożem klocków drewnianych metodą "jeden klocuszek na drugi klocuszek".

Podejrzewam, że na skutek drgań o wiatru wysunął się spod łoża jakiś kolejny klocuszek i całość straciła równowagę, bo z czterech punktów solidnego podparcia zostały trzy....

U mnie np. łoże jest podparte w ośmiu punktach a pod łożem mam solidne duże belki podporowe o przekroju 15 cm x 15 cm.

Sądzę, że w takim przypadku, gdyby nawet coś się poluzowało pod jedną podporą to zostaje jeszcze 7 pozostałych punktów podparcia.

U Kolegi z powyższego zdjęcia po poluzowaniu jednej podpory pozostał typowy stół z brakiem podparcia pod czwartą nogą.

Podobno wiatr powoli siada, ale sugeruję poświęcić chwilkę i sprawdzić czy na skutek wiatru nie poluzowały się komuś jakieś podpory lub klocki między kadłubem a łapami bo o tym też się często zapomina, że takie klocki trzeba do łap podpór przykręcić śrubami.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Jak jacht stoi z masztem, to drgania są o wiele większe. Wiem, bo na jedną zimą zostawiłem jacht z masztem.
Inna rzecz, że takie klocki pod łożem to też lipa - w sensie, że nie są mocowane do łoża, a choćby blokowane jakoś.

Była już o tym mowa w rozmowach, ale właśnie drgania od masztu powodują luzowanie podpór, klocków i ogólnie wszystkiego, co tylko może się poluzować.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Problemem nie jest Tomku stojąca pała tylko brak wyobraźni armatora.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Tomek
To wszysto sie mocuje a juz na pewno nie stawia sie calosci tylko na czterech podporach.
Armator juz to wie.
Ja swoje podpory mam pomocowane.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

No tak, chodzi o to, że jeżeli trzyma się maszt na jachcie, to podpory/mocowania/łoże muszą być solidniejsze. Tylko tyle i aż tyle.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

No i właśnie dlatego, patrz niżej.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Uuuu, i to u nas, znaczy w Gdańsku. Jacht kolegi. Bez plandeki, z masztem.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

I dlatego jacht się przesunął a nie legł na boku.
Jak pokazują zdjęcia z postu wyżej Polled nie miał tyle szczęścia

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

stojak wygląda na "ocean service"?
w zeszłym roku w kamieniu też się poskładał. a kosztują ....

Jak to "też"? Z dwóch pokazanych w tym wątku, nie wydaje mi się, aby którykolwiek się "poskładał"...

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

to że ładnie pomalowany i spód zrobiony z elementów pancernika....nie tłumaczy czemu np podpory sa z najtańszego badziewia.... w kamieniu poskładała się podpora z gwintowanej rurki.

Nie wiem co się stało w Kamieniu (bo chodzi o nazwę miasta?). Nie znam też produktów "Ocean Service". Ale żadna z przedstawionych podpór (nie wiem o której myślisz) nie wygląda jakby "się poskładała". Więc Twoje "też" jest jakby to napisać... nie fair

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

produkt wyglada na
http://www.ocean-service.pl/pl/wynajem- ... od-jachty/

w kamieniu pomorskim ( tak dobrze zgadujesz) jedna z łap się "poskładała"...tam obyło się bez konsekwencji bo jacht stał pomiędzy innymi...tzn podnoszenie wyciąganie stojaka wymiana łap...tu jak widać polled2 stał z boku i jak się skończyło widać na fotkach

Co Ty pieprz.... sam sobie zaprzeczasz, z elementów pancernika, czy najtańczego badziewia.
Ten stojak z pierwszego postu wygląda na naprawdę solidny, nic się nie poskładało tylko ziemia się pod nim obsunęła, gdyby był słaby to jacht leżałby na jachcie kocura.

Jeżeli chodzi o Polled to uwierz mi na pewno nie stał na tanim wynajmowanym badziewiu.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl