A ja właśniem wspomniał był - dla Hani - o pojeździe com taki wykorzystywał bywał i w żeglarstwie.
Bo sześć wsteczy daje rade
I co, też nie pasi?
A to przeprasza, bo i tak już sie wynosi; a kiśta sie same w swem sosiku

Ryś STÓJ!
Rzuć za siebie jakiś adres do korespondencji czy coś. Please...
Czasem nachodzi ochota, żeby z myślącym człowiekiem pogadać. Nie zobowiązując go przy tym zbytnio do inwestowania czasu.
Jak już masz iść to przynajmniej machnij ręką w którą stronę. OK ?

kawa62. My. Ja i Ty. Na pewno się nie dogadamy. Nie ma sensu próbować.
Postanowiłem, że będę Cię traktował z szacunkiem i jak człowieka myślącego.
O tym czy mi to utrudnisz, czy ułatwisz - decydujesz już tylko Ty...

Ach Chłopaki... ja nie mam zamiaru orać pola, bagien pokonywać, ot od czasu do czasu nachodzi mnie chęć pojeżdżenia czymś innym niż osobowe. Taki tir, albo właśnie wielki traktor, są takie dźwigi podwieszone i po poziomych szynach w te i we wte. Moje Subaru to Forester Boxer i cudnie się nim jeździ, szczególnie że ja lubię naprawdę szybko. Natomiast te po miastach spotykane niby 4X4 to słabe są. Mocniejsze moje Renault Safrane. By było, że trochę żeglarski wątek, Renault ma hak i przyczepę ciągam z bambetlami na jacht.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Terenwizja "siem zmilitaryzowała" i pojechała do lasu Hammerami! Po deszczu...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

To tak dla poddierżenia razgawora, taki dzisiaj miałem temat :
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... 455&type=3
i tak się zakończyło : https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... 423&type=3

Pany światowych marek, elita polskiego błota, wiedźmini techniki i terenu, szczęściarze czasoprzestrzeni... czyli bieszczadzkie masełko:

I pomyśleć, ze jeszcze nie tak dawno podziwialiśmy zachlapane błotem sceny z Rajdu Safari, głównie w skąpych wycinkach kolorowej prasy zagranicznej. A teraz?

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

A tu nie było tak fajnie : https://tatromaniak.pl/wp-content/uploa ... _n.mp4?_=1

Zmoty w błoty, czyli inwencja twórcza kontra lepkość kałuży.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Starachowice nie odpuszczają - zrobili nowego HONKERA:
https://www.motofakty.pl/artykul/galeri ... wic/2.html

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Brak haków do holowania , osłon na drążki kierownicze , chlapaczy na przednie koła . katastrofa. Poligonowy wiertaliot , lub szybka 3godzinna wojna .

_________________
Sailor4x4

Nie zrobili, tylko "firma (...) jest w trakcie opracowywania samochodu" ( cytat z artykułu pod linkiem który wkleiłeś ).
Czyli znów "góra rodzi mysz" z tym, że tym razem w bólach i powolutku...
Ale z drugiej strony. Nie mój cyrk, nie moje małpy. Niech se chłopaczki opracowują co chcą.
( Byle by mi dupy nie zawracali )

Nadal tu widzę nie łapią problemu
A woje potrzebuje transportera - cokolwiek by nie transportował, ale coś musi im przewieźć; wyrzutnię, kilku rannych, drużynę ze sprzętem, ładunek amunicji...
Nie wystarczy samo że se jedzie, czy w terenie że przejedzie, toć jedzie wszak po coś.
Nie musi to być dobre, ani niezawodne, ni trwałe - na polu bitwy i tak jednorazowe - ma być użytkowe.

A zauważywszy, podziękowanie dla Kawy za linka: https://tatromaniak.pl/wp-content/uploa ... _n.mp4?_=1
a bo to są zwyczaje dzieje... a kiedyś wspomniałem że toto gotowe wywalić się na stoku kole 30 stopni, to oburzone crossomiłośniki zakrzyczeli.
Podziękował, boć samemu trudno takie sfilmować, jakoś, z braku zewnętrznego operatora może?

Do Siego życzący wasz na gołoledzi tańczący, Drodzy Moi
https://youtu.be/iJ0AkhojAa8

Ale żeby mógł coś przewieźć, to musie ISTNIEĆ tak czy nie ?
Ryś... No weź spróbuj przez tylne drzwi wysiąść z dowolnego Honkera...
Tam buda trzyma się na futrynie tylnych drzwi - rozumiesz ???
No nie ma żadnego powodu, żeby to guano gloryfikować. Żadnego...
A ten nowy, którego Mir tak reklamuje, jeszcze po prostu NIE ISTNIEJE
Jasne to jest ?

Ryś
No nie sztuka zaangażować kilka "polskich" firm i Kruzaka "naszej" armii sprzedać
( nazywając to Aero 4x4 )...
No sztuka to żadna. Zwłaszcza, że możesz "wypuścić na rynek" Toyotowskiego diesla 4,2 litra.. Któren już żadnych norm... No ale to dla "in the army now"
No nie "zaczarujesz" rzeczywistości - czego byś nie robił ( ze szczególnym naciskiem na "robił" )

Nie jest.
Marek, projekt wygląda tak:

A, ten pojazd na zdjęciach, to już prototyp, więc go jednak zbudowali.
https://echodnia.eu/swietokrzyskie/auto ... 5-15321928

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Z pierwszem masz Waszmość słusznę rację, i tu ta socjalistyczna lipa zasadzoną. Jak zawsze, jak za stalinizma
Aliści z tą niby budą nie dziw siem, bo ta rolnicza cięzarówka ze skrzynią ładunkową w założeniu... nie ma budy.
Dziwne, w tem transporcie, nie?

Do siego!

W założeniu ma budę, jeśli buda założona
No spróbuj wysiąść plutonem wojska ( choćby Wojska Polskiego ) przez te drzwi

No nie naciągniesz tej gumy od majtek bardziej, bo guma pęknie i oczom objawi się dupa goła. Czym, w rzeczy samej, ten Honker i jest
Do siego

Jak za tłusta owa, to i guma nec hercules.
A skąd myśl że nie probował, a?
Ale że był człek młody i zwinny, kiedyś...
Lecz zgodzem siem, bo jak np. zmieniłem Nyskę na Uaza furgonka to też doceniałem lepsiejsze drzwi, i nie tylko. Jednak wolę honka od uaza. Z burżujskiem Roverem nie porównujący, pokornie, boć skoro bidaczek furt zwożę drzewo i kartofla Sklassą na kremowej skórze...

Mir
A czytasz przynajmniej to co linkujesz? Czy tylko tytuły ?
Proszę - cytat z Twojego linku:
"Do napędu użyto silnik IVECO o mocy 170 koni mechanicznych, Od sprawdzonego dostawcy wzięto ponadto skrzynie biegów i rozdzielczą. Autobox we własnym zakresie przygotował ramę i mechaniczne zawieszenie."
I dalej:
" (...) jest w trakcie opracowywania samochodu nowej generacji"
Owszem. Pokazali jakiś prototyp na salonach
( Oczywiście żart - kto by ich na salony wpuścił )
Ale dopiero są na etapie lepienia tego ulepa... A co do prototypu. Honker to w ogóle synonim
masowej produkcji prototypów
Wiesz... Mam wielu znajomych kolekcjonujących polskie auta. Wśród nich jest kilku zbzikowanych na punkcie polskiej techniki wojskowej, rekonstrukcji wojennych i w ogóle
patriotyzmu_zamiast_rozsądku.
Ale żaden z nich nie ma w kolekcji ani jednego Honkera.
I nie bez powodu.

Ryś
Nie mogę już na tego żałosnego ulepa patrzeć. Myślę, że dyskusje wykonaliśmy na stachanowskim poziomie. ( Przelewania z pustego w próżne ).
Ciszej nad tą trumną - proponuję
Kutno pokazało nowe vosco, jak już wspomniał Mir. Na pocztówce pokazało...
Może o nowych przełomowych liniach nowego vosco na pocztówce pogadajmy lepiej ?
Więcej w tym sensu, niż w tej żałosnej zbieraninie złomu zlepionego na ślinę.
( w Honkerze znaczy się )

PS: Gdyby ktoś był ciekaw a nie za bardzo rozumiał o co z tą budą chodzi...
Można rzecz przez analogię potraktować. To jest pawężowa buda po prostu

Słusznie prawisz - lecz nie takie to proste.
Bo paczaj: świat poszedł z postempem pono, o socjalistycznem barachle kleconym z tego czego w PRL i tak nie było może i szkoda gadać; lecz wojsko wciąż szuka pojazdu który mógłby toto zastąpić, znaczy praktycznie robić to co owo "barachło" - i takiego po prostu nie ma! Staki kosmiczne to potrafią zrobić, a sensownego pikapa ni hu...
Ot, ciekawostka techniczna taka... i choćby ty siadłszy płacz
I na co jem przyszło? https://auto.dziennik.pl/aktualnosci/ar ... wideo.html
Ani się umywa. Ale jaki pikny

A policja wciąż szuka pojazdu, który... nieznani sprawcy ukradli w zeszłym tygodniu z parkingu pod Biedronką
No weź nie rozśmieszaj Przepukliny dostanę

Fajny tytuł: "Ranger zamiast Honkera"
No weź
Niedawno wojsko szukało helikoptera we Francji i znalazło w Polsce Hamerykański jak Ford Ranger F 16
Ryś. No jak tak będziemy patrzeć, to tej polskiej motoryzacji nie będzie nigdy.
Jeśli za szczyt szczytów przyjmiemy, że komuś, pod Wąchockiem, udało się silnik zakuć w blachę i doczepić do tego cztery kółka ( oczywiście te z logotypu Audi )
Jeśli za sukces, przełom, etc, weźmiemy każdą hucpę... No to jakim cudem ktoś coś zrobi dobrze ???

No przeca, nie będzie. I jeszcze nie łapie?, po tylu?
Bo przeca my tylko robim te wszystkie częsci, komponenty i kawałki, co potrzebne by złożyć samochód. Bo my tylko robim. I taka to robota. Siła robocza.
I o to idzie, w tem byznesie, wszak

Wojskowy pojazd z XXI wieku ma bardzo nowoczesne znajome felgi.

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński

Coś drgnęło, ludziska budują RURAKI:

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

SHERP wjechał do Polski. Duży SHERP.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Wystawa Poloneza ANALOG w dawnej lakierni FSO:


ANALOG Klimek w terenie:

Nooo, za długi, za chudy. 20 cm szerszy to by było to.
Polonez Dudy:

Za chudy.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Nie Mir Tam inna sprawa jest. Wystarczyłoby łożyska w tylnym moście wymienić ( na inny typ - dosłownie) i ta bryczka by jeździła. No ale komu to po co było ?
Wiesz... Nie byłby to może jakiś cudny pojazd, konkurencyjny do tego czy owego...
Ale czołgałoby się to o własnych siłach nie tak znów żałośnie...
Ale nikomu do łba nie przyszło, żeby zrobić tak, jak zwykle się to robi. No niestety Mir. To rupieć na własne życzenie

Ja mam jeszcze dłuższe auto i jeżdżę już 15 lat w każdym terenie.

No ale Ty masz mosty dana - tak ?
A w tym Poldku po prostu nie zrobili nic w kierunku, żeby to jechało. A mogli zrobić.
Mieli pu temu wszystkie konieczne faktory. Po prostu "sytuacja" tego nie wymagała.
Taniej/łatwiej było wciskać kit, niż ruszyć łapkami i zabrać się za robotę.
Wymagań nikt nie postawił to i produkt odpicowali wizualnie tylko. Ech... kamieni kupa wój i puppa...

Tak i reduktor BorgWarner.