230 jak co.

Pomyślałem

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Silnik Mercedes 300D (OM 617.016), przekładnia HBW 250-3R.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Wiem, ale jestem starej daty - kiedyś mówiło się właśnie 220.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Bardzo dobry silnik, nie do zajechania.
Montowany z osobówek do beczek, wczesnych baleronów i gelend. Później został uturbiony i dalej montowany jako 300T

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Mam nadzieję, bo do Warszawy jest co najmniej 220 godzin żeglugi

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

A mechanika do przeglądu będziesz przywoził z PL, czy ktoś miejscowy?

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Chciałbym z PL

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Congratulations
To jest piękna machina na moje oko kaprawe. A Twoja decyzja o zakupie, bardzo inspirująca... Zwłaszcza w tych cowidowych czasach.
Nie zazdroszczę tak wprost, bo ja bym tego po prostu nie potrafił ocenić i docenić w tym stopniu co Ty... Ale robi wrażenie i mobilizuje, żeby też wykonać jakiś śmielszy "ruch"


Kurczak słusznie prawi, moim zdaniem skromnym.
OM617 to pierwsza dieslowska rzędowa piątka Mercedesa. Uturbiane to było już pod koniec lat 70
( Tylko nie pamiętam w czym... możliwe, że w Unimogu ? )
Na każdej gnojówce "pojedzie", czyli popływasz gdzie zechcesz, byleś coś do baku wlał. I to jest naprawdę długowieczne i niezawodne.
( Jest w ogromnym stopniu remontowalny, ale obstawiam, że tego raczej nie doświadczysz, tzn potrzeby głębszego remontu )
Nie znam się na jachtach motorowych, ale tak na czuja obstawiam, że na tym napędzie, to po wodzie popłynie bez tych... No... Jak im tam...? Problemów żadnych
Gratulacje! Fajne cacko!

Ja miałem taki silnik w mercedesie 116.
Miał równo 80 KM.
Mercedesy 116 były benzynowe, ale poprzedni właściciel
zamienił na wysokoprężny.
Jeździłem nim 10 lat i nigdy mnie nie zawiódł

_________________
Janusz Rolfok

jest wiatr, co usta kobiety rozchyla, jest taki wiatr...
jest blask, co uda kobiety odsłania, jest taki blask...

Te silniki robiły milionowe przebiegi i powstały poprzez dołożenie piątego cylindra do 2,4 D, który z kolei powstał poprzez rozwiercenie cylindrów nieśmiertelnej dwulitrówki, wcześniej do 2,2D. 2,4 miałem w swoim W123.

Janusz, w Twoim W116 powinien być mocniejszy silnik 300T, w tym modelu Merca były montowane diesle, ale tylko na rynek amerykański, ale te różniły się stylistyką, miały inne zderzaki, które spełniały amerykańskie przepisy dot. bezpieczeństwa.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Ja Wojtek na Twoim miejscu, sprawdziłbym czy łatwo wyjdą wtryski. Jeśli tak, to nalałbym oleju do cylindrów po ok 50ml, żeby rozruszać pierścienie i żeby dały się łatwo "odkleić" od ścianek cylindrów, zdjął pokrywę zaworów i sprawdził stan, i naciągu łańcucha. Obrócił wał kilka razy "z ręki". Złożył z powrotem w między czasie doładowując aku i od śmigła, ponieważ mechanik to Ci nic więcej nie powie bez rozłożenia, a jak już inni wspomnieli - nic więcej ten silnik nie wymaga od obsługi oprócz poziomu oleju. Jak odpali to zagrzać, wymiana filtra, oleu i do domu.
Jeszcze raz - gratulacje. Fajna sztuka.

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

Jeśli dobrze zrozumiałem, to ostatnio silnik pracował w grudniu, gdy łódź została przyprowadzona na obecne miejsce postoju.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Mea culpa.
Ułożyłem to sobie w głowie że co najmniej pół roku silnik nie odpalał albo i dłużej.
To ja bym się tylko skusił na sprawdzenie z ręki czy się kręci, a dalej rozgrzać, olej, filtr i do domu.

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

I filtr oleju i paliwa - sprawdzić koniecznie układ paliwowy.
O ile dobrze rozpoznaję po zdjęciach, to jak silnik padnie w drodze, to nawet Zientek nie da rady podejść tym żelastwem do kei na żaglach

_________________
noone

Inercją...
i sterami strumieniowymi

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Oraz siłą woli, z dumom i godnościom osobistom.

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

spokojnie:
https://rjp.pan.pl/porady-jezykowe-main ... niderlandy
https://www.gov.pl/web/ksng/urzedowy-wy ... ch-swiata2

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Nowego wątku nie będę zakładał, tylko tytuł zmieniłem.

Po wielu kombinacjach udało się zarejestrować łódkę.
Łatwo nie było, bo tylko pismo, że wygrałem licytację i rachunek z firmy aukcyjnej. Jakoś przeszli do porządku nad niezgodnością zgłoszonych wymiarów z podanymi w rachunku.

Problemem okazał się silnik. Jeden z najpopularniejszych na świecie - 5-cylindrowy Mercedes OM.617. Nie wystarczyła książka obsługowa po polsku, trzeba było przetłumaczyć stronę z fabrycznej instrukcji, żeby mogli wpisać w dokument 59 kW.
Trochę śmieszne - wymiary przyjęli na wiarę, a na moc musiał być kwit.

W międzyczasie zacząłem robić zakupy niezbędne do sprowadzenia łódki do Polski.
Lampy nawigacyjne, koła ratunkowe, bosak, obrotomierz, pławka świetlna i linka, uchwyt do koła, kanistry do wody i paliwa, wąż do wody, czajnik, przewody elektryczne, skrzynki, bandery, baterie, cumy, pochłaniacz wilgoci i na końcu napisy.

Teraz jeszcze zakup żarcia na jakieś 2 tygodnie i w czwartek rano jedziemy do Niderlandów.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Se wymyślił

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

To przecież dziecko. Jak każde - lubi się bawić zabawkami. Jedynie ceny zabawe z wiekiem ulegają zmianie. Prawda Tygryso? ;P

a nie szło czasem o wymyślenie "Wymówki"...?

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Jeśli o to chodzi, to historia jest bardziej skomplikowana.

Zaczęło się od „WMW”...

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Pierwszy dzień za nami.
Odkurzone i wytrzepane materace na kojach, przewietrzona pościel.
Założona rura od wlewu wody do zbiorników (spadła).
Uporządkowane achterpiki.
Częściowo sprzątnięty kambuz.
Ściągnięty olej z silnika. Niestety, śruby mocujące pokrywę filtra oleju stawiły zdecydowany opór i zostały potraktowane WD40 (rano w sobotę ustąpiły).
W zbiornikach paliwa ok. połowa pojemności.
Ogrzewanie jest zasilane z osobnego zbiornika (kanister 20l). Nie mogę ustalić, czy diesel, czy benzyna, więc na razie nic nie dolewam. W achterpiku są trzy kanisterki 5l, ale nie wiadomo, czy to paliwo do ogrzewania, czy do pontonu (którego nie ma na łodzi).

Wybiegając trochę do przodu, w sobotę rano wymieniłem filtr oleju i wlałem świeży olej. Silnik, trochę niechętnie, ale odpalił za pierwszym razem.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Zniecierpliwiony czekałem na jakieś informacje, dziękuję i cieszę się że silnik cyka.

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński

Wojtek, jeśli masz możliwość sprawdź co masz w zbiornikach paliwa, tzn. czy oprócz ON nie ma tam innych niespodzianek, które później zablokują linie paliwową

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Nie znam się to się wypowiem. Po zimie zawsze w mojej łupince wymieniałem filtr paliwa z separatorem. Jeżeli przez dłuższy czas było tam tylko pół zbiornika…


Sent from

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain

Diesel z dodatkami biokomponentów pozostający dłuższy czas w bezruchu kolonizują obcy, tworzący na dnach zbiorników coś na kształt brunatnej galarety.
Do tego procesu potrzebne jest jeszcze nieco wody, która zawsze w sposób naturalny kondensuje na ściankach zbiornika z wilgoci w powietrzu.

Sama wymiana filtra z separatorem w tej sytuacji nic nie da, bo rozbebłana ruchem jachtu zawiesina paliwa z obcymi zatyka, zakleja wszystko, niczym parafina zimą.

Miałam już nimi do czynienia, nic fajnego...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Bardziej chodziło mi o algi rozwijające się w wodzie ze skondensowanej pary. W UK to powszechny problem, dlatego na zimę trzeba zatankować do pełna i użyć specjalnego dodatku. Ale jak mówiłem nie znam się. Sama wymiana filtra pewnie nie jest wyjściem, ale ja bym ją rozważył.


Sent from

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain

Ci "obcy" , o których pisałem to właśnie algi.
Lubią wodę i biokomponenty, to ich środowisko, gdzie się namnażają.
Są tacy, którzy twierdzą, że czysty ON im też nie przeszkadza.

Zawsze na zimę zalewałem zbiornik do pełna i tak się tego świństwa nie ustrzegłem. Potem był demontaż zbiornika płukanie detergentem i gorącą wodą do czystej nierdzewki, wymiana przewodów paliwowych i filtrów.

Pisałem o tym dlatego, że Wojtek nie zna historii jachtu, nie wie co oprócz ropy ma w zbiorniku, więc w tym przypadku ryzyko jest dużo większe. To że silnik odpalił nie znaczy, że po kilku godzinach, godzinie, pół, czy też po paru minutach nie stanie.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.