Wakacje, wies... Zona mowi do Meza: widzisz ile razy ten kogut moze?
No widze, ale czy widzisz, ze on za kazdym razem z inna?

Skoro juz tematyka macho:

Tak, tak, juz mi mowilas, ze twoj pierwszy maz byl lepszy. Moze to dlatego, ze mial w lozku mlodsza zone.

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Skoro w tematyce pierwszych mężów
Rozwód, ona ma nowego męża.
Impreza, były i aktualny spotykają się
Były lekko lekceważąco:
-no i jak ci tam z nią, taką używaną
obecny spokojnie
-używana to ona może i jest, ale tylko pierwsze 5 centymetrów. Dalej nówka sztuka.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

IMHO ta historyjka zdecydowanie kwalifikuje się tego działu:

Dmitrij Mendelejew zrobił jeszcze jedno, potężne odkrycie. Zbadał i stwierdził, że alkohol z wodą w celach spożywczych należy mieszać w proporcji: 40 % alkoholu i 60% wody. I tak powstał standard wódki 40%. Swój doktorat napisał właśnie na temat łączenia alkoholu i wody. Związany z tym problem był jak najbardziej naukowy, ale rozwiązanie i finał - czysto rosyjskie.
Otóż po zmieszaniu 2 litrów spirytusu i 3 litrów wody (żeby trzymać się klasycznych proporcji...) nie otrzymuje się 5 litrów wódki, tylko nieco mniej. Odpowiada za to tzw. kontrakcja objętości - pojawienie się wiązań międzycząsteczkowych, które sprawiają, że są one ciaśniej "upakowane". Mendelejew był pierwszym, który zwrócił na to uwagę.
W małej skali zjawisko kontrakcji może być pomijalne, ale w skali przemysłowej stanowiło duży problem, gdyż dyrektorzy carskich gorzelni stawali wobec wyzwania wyjaśnienia niedoborów produktu końcowego. Mimo usilnych poszukiwań "źródełek kapiących na boku" deficyty jednak pozostawały... Problem rozwiązywano w sposób rosyjski - fałszując dane w sprawozdaniach gorzelni. Po odkryciu Mendelejewa naczialstwo zapytało jednego z gorzelników o te "poprawki", i usłyszało "Przecież nikt by mi nie uwierzył, że nie kradnę". Odpowiedź została uznana za logiczną i satysfakcjonującą, a fałszerstwa - za wyjaśnione. Konsekwencji nie było.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Jako uzupełnienie - Mendelejew robił ten doktorat w uczelni Korpusu inżynierów Komunikacji w Sankt Petersburgu i tam też znajduje się rękopis. Obecnie jest to Uniwersytet Transportu Kolejowego a poprzednia nazwa to Leningradzki Instytut Inżynierów Transportu Kolejowego, w którym studiowałem w latach 1975 - 1980

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Jako uzupełnienie historii o alkoholu- w Polsce Ludowej niestety spawa nie została tak ładnie załatwiona. Posypały się wyroki i skazania. Nie pamiętam, czy wyroki śmierci jak w aferze mięsnej, czy tylko więzienia.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Dowcip pokazujący sposób myślenia niektórych Rosjan karmionych propagandą Putina (tu umieszczam, bo w innych miejscach mi nie pasuje):

Syn dzwoni do matki, kobieta odbiera i słyszy:
- Mamo, Mamo!
- Kim pan jest?
- To ja, twój syn. Ukraińcy wzięli mnie do niewoli.
- Niech pan więcej nie dzwoni. W telewizji powiedzieli, ze mam córkę.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Mendelejew rozprawę "o połączeniu alkoholu z wodą" bronił w 1895. PRL powstała prawie 50 lat później. Więc fałszowanie sprawozdań PRLowskich gorzelni wydaje się mało logiczne...
(tak dla podtrzymania upierdliwości )

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Najwyraźniej peerelowscy kontrolerzy i działacze nie czytali raportu Mendelejewa. To nie była kwestia fałszowania sprawozdań tylko pokazowego procesu "złodziei" wódki. To znaczy oskarżono i o ile pamiętam skazano pracowników rozlewni za kradzież, później ktoś ich wybronił chemią. Może właśnie ty raportem. Niestety, w necie nie znalazłam śladu tej afery, a opowiadał mi o niej znajomy chemik pasjonat.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Morawiecki z wizytą w przedszkolu.
Pyta dzieci, czy wiedzą kto zjadł Czerwonego Kapturka.
Jaś mówi:
- Normalnie to wilk, ale pewnie według pana Donald Tusk.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Wydatki na przyjemności to nie "bezmyślne marnowanie pieniędzy" lecz "inwestycja w serotoninę".

Dla mnie niebo składa się z tych rzeczy, za które pójdę do piekła.

- Powiedz mi, co zrobić, jeśli przegapiłam wzięcie tabletki antykoncepcyjnej przez cztery dni z rzędu?
- Wybierz imię.

Najlepszymi biathlonistami są mieszkańcy Syberii. Wilki nie wybaczają błędów ani w bieganiu, ani w strzelaniu.

Kupiłem sobie psa, szpica. Nazwałem go "Bergen".

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Serio nie kumam
ps. Wiem co znaczy bergen po norwesku.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Nauczycielka na lekcji:
- Dzieci, jaki ssak potrafi latać?
- Toperz - odpowiada Jasio.
- Jasiu, chyba nietoperz?
- Jak nie toperz to nie wiem.

Szpicbergen

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Uffff, gupi ja!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Dziury w sercu szmatą nie zapchasz.

Czasem chciałabym tylko, żeby ktoś podszedł, przytulił mnie i powiedział: "Wszystko się ułoży, będzie dobrze, masz tu gorąca herbatę, miętową czekoladkę i dwa miliony euro"

– Dlaczego student jest podobny do psa?
– Bo jak mu zadać jakieś pytanie, to tak mądrze patrzy…

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Facet wraca do domu, przy wejściu zawadził o gałąź drzewa, postanowił ją obciąć.
Wchodzi, pyta żonę: gdzie piła?
Żona pobladła i mówi: u sąsiada...
Czemu dała?
Żona pobladła jeszcze bardziej: bo piła...

_________________
W pojedynku człowieka ze spinakerem, jestem zawsze po stronie człowieka.

Dobry kawał ma nieoczekiwany koniec. Jak Tajka.

Żona wychodzi z łazienki owinięta w ręcznik...
- Kochanie! Spojrzałam w lustro podczas kąpieli... Wyglądam okropnie!!! Powiedz mi szybko jakiś komplement, żebym się całkiem nie załamała!!!
- Masz świetny wzrok!

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

- Stefan. Ja już tak dłużej nie mogę!
Spójrz jakie odciski mam od tej miotły.
- Halina. Przecież kupiłem ci samochód. Czemu nie jeździsz samochodem?

Z drugiego forum, ciekawe czy to prawda...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

A w Szczecinie ulica Ku Słońcu prowadzi na cmentarz.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Laska zachrumkała przez sen tak głośno, że się obudziła.
Leży i myśli: Dobrze, że mąż nie słyszał!
W ciemności męski głos: Co tam? Trufle się przyśniły?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Jak najbardziej

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

To akurat jest sensowne, tak się kończy pójście w kierunku światła.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Bo nie można iść środkiem autostrady i przeżyć.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

To nie tak. Cmentarz jest przy tej ulicy, ale ona sobie prowadzi dalej.

_________________
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach.
http://www.szkutnia.waw.pl

Pijany pirat opowiada wrażenia z ostatniego rejsu:
Wypłynęliśmy, kur*a, z portu. Sztorm, kur*a, jak diabli! Ale nasz kapitan, kur*a, to dzielny chłop! Wkrótce zawinęliśmy, kur*a, do portu, to ja, kur*a, myślę sobie: trzeba się, kur*a, napić,zabawić jakoś. Idę, kur*a, do knajpy, siadam, kur*a, przy barze, a tu, kur*a, przysiada się do mnie ta… no… kobieta lekkich obyczajów.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Mój ojciec to jedna z tych osób, które twierdzą, że nie książki i studia, ale praktyka uczy człowieka. Każdej soboty zabierał mnie na basen i wrzucał do wody, żeby nauczyć się resuscytacji.

Krótki kurs odpowiedniego zachowania dla facetów. Idziesz ulicą z żoną i mija was piękna dziewczyna. Żona pyta:
- Ładna, co nie?
Odpowiedź "TAK" jest błędna.
Odpowiedź "NIE" też jest błędna.
Prawidłowa odpowiedź: "KTO?"

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

To nie prawda, że nie każde zwierzę w Australii chce cię pożreć. Każde chce, tylko nie każde może

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

True

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca