Charlie Dalin niczego nie ma do ukrycia
Miał mały problem z żaglami i to wszystko
Zajęło mu to 36 godzin

Więcej on sam powie

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Wczoraj rano ( dystans 1-3 wynosil 0,46 mili ) mialem inne skojarzenie: wieksze roznice bywaja w moich niedzielnych regatach po półgodzinie - nie po półswiata.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Na wcześniejszym filmiku mówił, że wszystko jest w porządku. Cieszę się, że to tylko żagle i udało się naprawić. Tak czy inaczej moja teoria spiskowa się sprawdziła. Jak na razie Dalin jest moim bohaterem. Zaryzykował wejście w sztorm, doznał uszkodzeń, udało mu się je naprawić, a teraz zasuwa jakby włączył dopalacze. Życzę mu żeby wygrał ten wyścig.

Tutaj nasza mijanka na regatach Gryfa w tym roku
https://youtube.com/shorts/pJbrjDVgxCM? ... WvOX9LA_3c

Zobacz jak może się zmienić wszystko w jednym momencie
Clarisse Crémer

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Problemy z hakiem grota miał także Louis Duc z 9/10 grudnia

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Ja wiem, że teraz wszyscy powiedzą, że można się było tego spodziewać, ale mimo wszystko skala różnicy między najnowocześniejszymi jak by nie było łódkami Dalina i LeCama jest jednak porażająca... Myślałem, że Ocean Południowy jednak będzie sprzyjał zmniejszaniu różnic z szarży w dół Atlantyku w optymalnych warunkach, ale teraz widać, że zmierzające ku pustakowości foile odjeżdżają masakrycznie i rzeczywiście nawet w trudnych warunkach i nie ma już sensu budować IMOCA bez foili... W tej chwili różnica między nimi to już tydzień na maksymalnej średniej prędkości Jeana przy założeniu że Charlie by stanął w miejscu...

_________________
Mirek

I to jest piękne w żeglarstwie. Technologia jest szalona. Ja tak sobie myślę, że mogą wrócić czasy wielkich żagli w żegludze komercyjnej. Myśle, że dzięki AI sprawy jeszcze przyśpieszą i będziemy świadkami rozwiązań, które fizjolonomom nie przyszły by do głowy.

A co do wyścigu to około Wigilii będą opływać Horn. Warunki będą mieli znośne za to grupa pościgowa będzie miała wesoło. W epicentrum sztormu porywy do 83 knotów i 10cio metrowe fale. Będzie się działo. Pytanie co zrobią żeglarze? Najlepiej byłoby się zatrzymać i przeczekać...

Chyba jednak zbyt mocny wniosek. Obecny VG miał słaby początek (11 dni do równika) a dodatkowo Le Cam popłynął nie najlepszą trasą koło Afryki. Później, przy stracie kilku dni, każdy płynie w swoich warunkach i zwykle różnice się powiększają.
Jeśli chodzi o wybór foile lub bez to jest ciekawy artykuł: https://www.giornaledellavela.com/2023/ ... t/?lang=en.
Na razie biuro Finota jest górą, bo cała trójka z czołówki miała konstruktorów wywodzących się z Finota, przy czym konstrukcje Dalina i Simona są z tej samej ręki.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

No ja wiem, że wszystko jest konsekwencją wcześniejszych strat i spóźnień na kolejne pociągi na południu plus rich getting richer, ale mimo wszystko wygląda to nieciekawie - patrząc właśnie chociażby po średnich prędkościach.
Wydaje mi się, że wcześniejsze konstrukcje łodzi z foilami z ostrymi dziobami nurkującymi w falach miały właśnie tą wadę, że - zwłaszcza przy rozfalowanych z wielu kierunków wodach - wynosząc się na foliach, nurkowały znacznie bardziej niż jachty z mieczami, przez co też wyhamowywały bardziej i to niwelowało te różnice. Nowe generacje niemal już pustaków, eliminując wadę nurkowania, ułatwiają nie tylko pływanie na foilach znacznie częściej i dłużej, ale też właśnie przez zapobieganie nurkowaniu i przepaść między foilami i mieczami się pogłębia.
Zresztą potwierdzają to poniekąd relacje żeglarzy. Pomimo silnego wiatru i dużego rozfalowania, a w tym wszystkim prędkości łódki rzędu 22-23 węzły, potrafią pójść na dziób i naprawiać takielunek (np. roller J2). W poprzednich generacjach to było w zasadzie niemożliwe - zanurkowaliby zaraz w wodzie razem z całym dziobem i mogłoby ich nawet zerwać z uprzęży...

_________________
Mirek

Jesli chce sie wygrac, to pewnie tak, ale dotyczy to raptem ze 30% startujaych.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Wiadomo, że realia są jakie są. Udział też jest nobilitacją, ale w każdej rywalizacji chodzi o wygraną. W każdym sporcie na takim poziomie wchodzi w grę kasa i sponsorzy, ale wydaje mi się, że nadszedł już czas, żeby foile jednak stały się wymogiem klasy, żeby te szanse mimo wszystko jakoś wyrównać. Bo chyba krok wstecz jest niemożliwy...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

I nie chodzi tylko o VG...

_________________
Mirek

Jaki "krok wstecz"? Wszystko idzie do przodu. "Wymogi " to sobie moga miec kibice, bo startujacy potrafia ocenic swoje szanse.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Tylko, że ta cecha nie ma (i nie musi mieć) wiele wspólnego z jachtami foilowymi.
Foile były na początku jedynym (zdawało się) sposobem na rycie dziobów w fali. Potem poszerzano nieśmiało dzioby, a następnie je podcinano od dołu. Cały czas omijając pustakowatość z przyczyn wymogów klasowych.

Tyle, że jeszcze nie nastąpiło radykalne (bo delikatne już bywa) zwężanie ruf. Jednak chyba to już nie nastąpi, bo opanowali płynięcie bez zadartego dzioba.

Mnie pozostaje tylko ...: a nie mówiłem (~30 lat temu ) ?

MJS

PS cytat z w.w. artykułu:
W ostatnich latach nie prowadzono już żadnych prac badawczo-rozwojowych nad łodziami bezfoliowymi, ponieważ wszyscy marynarze i architekci marynarki zwrócili się w stronę foliowców. Le Cam podjął ten wątek, wierząc, że nowa Imoca 60 ze zmodernizowanym kadłubem może grać na równi z foliami Imoca.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Chyba trzeba skorygować prognozy bo zanosi się na 45-46 dni do Hornu. Zatem zaczyna się walka o czas okrążenia poniżej 70 dni.
A Simon chyba dostał zadyszki (nie ma jeszcze żadnej informacji)

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Poniewaz nie wiem jak to skomentowac, sparafrazuje Kornela Makuszynskiego: ten "w.w. artykuł" niegodny jest nazwania.
Pisalem na poczatku wątku o wyborze Le Cam'a i jego planach i ambicjach i dlaczego.
Plynie zgodnie z oczekiwaniami i ogloszonym publicznie programem.

Architektz Marynarowany Z Firmy Fruwa Twoja Marynara

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Sébastien Simon i wiatr, który nie sprzyja

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Znalazlem pelny tekst w dziale "Jachty" i przeczytalem z zainteresowaniem.

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Dostal od wczoraj wiatr z lewej strony, wiec musi plynac lewym halsem.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Analiza Yoanna Richomme’a

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Catz...
ten film był zapodany u Bastarda post z dnia Pt, 20 gru 2024, 09:48

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Czyli jednak czynie slusznie nie ogladajac tu wklejanych filmow.
Nie, Le Cam nie wierzyl w jakies "rownosci" - w co wierzyl pisalem na drugiej i trzeciej stronie i na podstawie jego wlasnych slow.
Co do tlumaczenia filmu ( zamiesciles w dziale "Jachty" ) wole sie nie wypowiadac.
Architektz W Marynarce Zmarnowany Na Marne i Na Marnie .

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

xxx

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

A tymczasem nieco dalej:
https://youtu.be/jCuj9mi_t5Q

_________________
Mirek

Po raz kolejny pozwolę sobie skorzystać z Twojej opinii. Z niedowierzaniem patrzę co wyrabiają foliarze. Prognoza o czasie 72 dni jest już bardzo nieaktualna, Teraz przy osiągnięciu równika w czasie około 53 dni, końcowy czas będzie niewiarygodny: około 65 dni (lub może jeszcze mniej).
Powiem tak: rzeczywiście można się było spodziewać, że kiedyś trafi się, że układy pogody, doświadczenie skippera i praca zespołu brzegowego pozwolą na płynięcie w lightowych warunkach przez cały praktycznie odcinek od równika do równika. Wiatr 3-5°B, fale 1,5-2,5 m to pewnie najlepsze warunki dla łódki z foilem. Swoją drogą chciałbym zobaczyć biegunowe Imoca 60 z foilem.
Reasumując, ten kto wygra VG w tym roku na długo przejdzie do historii.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

... tylko do nastepnej edycji i tylko dla historykow.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Mam inne zdanie. Przy średnim VMG równym 20 węzłów na całej trasie VG wyszedłby czas około 60 dni. To jest przelot dobowy 480 mil na całej trasie. Można powiedzieć, że 5 dni rezerwy to jest sporo tylko znów trzeba czekać aby, tak jak w tym roku, wszystkie warunki się spełniły.
No i nie wiadomo, czy końcowy czas w tym roku nie będzie jeszcze mniejszy niż 65 dni.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Nie wiadomo tez czy trasa bedzie identyczna i czy przepisy sie nie zmienia, a jesli, to jak?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Ale nie o to tutaj chodzi. Wyniki zbliżają się po prostu do bariery technicznych możliwości i to przy spełnieniu wielu innych korzystnych uwarunkowań.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."