Byłoby śmieszne, gdyby nie było tak bliskie tutejszej rzeczywistości:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Ciąg dalszy:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Mnie śmieszy, albowiem nie spodziewałem się niczego innego.

A kryzys popandemiczny nam się skończył tak: https://wolnelewo.pl/nowa-szlachta-i-ro ... two-z-kpo/

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Następny idiota od „wybrzuszeń na Śniardwach”

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Ten pocięty wirnikami wiatr, dociera później nad ZZ i mamy tu, albo flautę, albo wieje, jak diabli. Sodoma-Gomora panie!

A spora część społeczeństwa dodatkowo, owuluje! (Marta Frej Memy)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Kontynuując temat:

(Ale dlaczego w mniej śmiesznych? Bo debilizm przedstawicieli suwerena wybranych na obraz i podobieństwo własne, ma wpływ na nas wszystkich, oraz na przyszłość naszych dzieci!)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Koreprtycje gratis

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Eeee tam, monstrancja i ewaluacja.


PS: już ileś tam lat temu, słuchacze pewnej szkoły policealnej, donieśli na mnie do dyrekcji, że podczas wykładów używam słów trudnych, obcych i niezrozumiałych - wszyscy musieli mieć ukończoną szkołę średnią, a niektórzy mieli nawet maturę. Cóż, już drugi z rzędu prezydent (Nałroky) ma doktorat i jaki jest, każdy widzi.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Debiland w całej okazałości:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Ani przez chwilę nie zastanowiło Cię dlaczego zamalowali żółty a nie niebieski ?
Myślę, że trochę przesadzasz w ocenie. Autor tego obrazka wcale nie musi być debilem.
Może po prostu nie mieć prawa jazdy i najzwyczajniej w świecie nie wiedzieć co oznacza żółty kolor zastosowany w znakach poziomych w obowiązującym w Polsce prawie dotyczącym ruchu drogowego.
Jak też jaki wysoki jest priorytet znaków namalowanych tym kolorem.
(Nadrzędny w stosunku do innego istniejącego oznakowania)
W Polsce, nie w USA skąd ten śmiały pomysł zapożyczono
A na zachętę takie krótkie opracowanie Pani Urszuli Dudy z Wydziału Inżynierii Lądowej Politechniki Krakowskiej.
O strefach "Kiss and Ride" i oznakowaniu przyjętym w krajach wyznaczających takie strefy.
( W Polsce do tej pory wystarczał znak "zakaz postoju", no ale idziemy z "postempem" jak widać )
file:///C:/Users/User/Downloads/TMiR_1_2015_Duda.pdf

Zakaz postoju (ale i ten "K&R") bezwzględnie działa, ale tylko wtedy, kiedy jest egzekwowany np. przez policję. Jak wszystkie zresztą.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

No to wprowadźmy jeszcze ze trzysta jednakowych znaków ( jeśli idzie o ich znaczenie ) i będzie jeszcze fajniej.

Chyba, że policja będzie sprawdzała czy kierowca rzeczywiście pocałował pasażera. No i czy pasażer, który opuszcza pojazd w strefie K&R pozwolił się pocałować, tudzież pocałunek odwzajemnił...
To rzeczywiście otwiera nowe perspektywy w ruchu drogowym I wówczas byłbym za.

Post był nie o tym!

A po drugie, już napisałem: znak jest skuteczny, kiedy jest przestrzegany, czyli egzekwowany. Każdy.*
Koniec.



*) Przy ulicy Wolumen (niedaleko bazarku o tej nazwie) w Warszawie, jest szkoła społeczna. Ulica jest wąska, ale dwukierunkowa. Na długości około dwustu metrów, koło szkoły parkują, głównie SUV-ami, rodzice swoich pociech - czekają na, odprowadzają swoje pociechy itp. W związku m. in. z bazarkiem, ruch jest duży i w uliczce zator, bo zaparkowane na jednym pasie pojazdy rodziców, pozostawiają dla ruchu jedynie pas przeciwny, szeroki, na jeden samochód, więc scysje, stłuczki itp.

Znak zakazu postoju??? Jest i owszem. I co? I ch**!!!

Nikt się tym nie przejmuje, ani policja, ani straż miejska! Właśnie rozpoczyna się w tym rejonie, jakaś budowa - będzie jeszcze "lepiej"!!!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Czyli nie dociera do Ciebie, że tego znaku w kodeksie ruchu drogowego po prostu nie ma ?
I może dlatego kojarzy się ludziom prędzej z flagą sąsiedniego państwa niż z czymś bardziej użytecznym na jezdni...
Gdyby jednak został wprowadzony, nie mógłby powielać znaczenia już istniejących znaków, czyli:
- Zabraniałby zatrzymywania się w określonym miejscu pojazdom bez pasażera ( minimum jednego )
- Nie pozwalałby na odjazd z taka samą ilością pasażerów jak przy zatrzymaniu...
- I najważniejsze... Wyokrętowanie pasażera bez pocałunku powinno być karane srogim mandatem i sporą ilością punktów

Owszem. Dociera. Znaku nie ma. Musiałby być wprowadzony ustawą.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

PS: na Wolumenie jest "prawilny", a i tak mają go w d*, tyle że kolory Księstwa Liechtenstein, więc nikt go nie przemalował.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

A dociera do Ciebie, że wszelkie znaki malowane kolorem żółtym na jezdni odnoszą się
do zmiany organizacji ruchu i mają nadrzędny priorytet w stosunku do innych znaków.
Czyli na obszar zamalowany tym żółtym kolorem w ogóle nie możesz wjechać, a co dopiero zatrzymywać się na nim.
Bez względu na to jakie znaki pionowe stoją wokół i z jaką chorągwią kojarzą Ci się kolory namalowane na jezdni.
A to już oczywiście umocowanie w kodeksie ruchu drogowego posiada...

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Mój nick, to "robhosailor", a imię "Robert" uprasza się o nieprzekręcanie.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Czepnij się jeszcze ze dwa razy, to będziesz se pisał na forum Onetu lub na forum Zenka Martyniuka - choć tak naprawdę, to on ma na imię Zenon.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Przekręcanie nicków to wyjątkowa impertynencja!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Przecież tylko grzecznie poprosiłem!

Teraz możesz mnie wywalić. Mam to gdzieś.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Podzielam zdanie.
Do tej pory byla to domena i monopol tych, ktorych juz tu nie ma. Z nielicznym wyjatkiem...
Jesli to byla literowka, to zwykle bardziej sie przeprasza, niz grozi.
Tomek Lukawski

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Rozumiem, że zrozumiałeś przekaz.
Nie przekręciłem nicku, tylko po koleżeńsku skróciłem słowo Robert - jeśli to dla Ciebie problem, to przepraszam.

ps. To że starciłem dużo czasu na usuwanie pyskówki, zapewne masz głęboko?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa