Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 12 wrz 2025, o 04:40




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 135 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 3 mar 2011, o 22:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17572
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2357
Otrzymał podziękowań: 3700
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
armagedom napisał(a):
Wiem, że kolejna ustawa będzie bardzo podobna do projektu z 2006.
Widziałeś się z psem Sabą?

Łukasz o jakiej ustawie piszesz i przez sejm, której kadencji będzie ona uchwalana?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2011, o 22:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13186
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3106
Otrzymał podziękowań: 2711
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
armagedom napisał(a):
znam od znajomego parlamentarzysty, a takie źródło nie podlega dyskusji

Wisisz mi mycie monitora :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2011, o 22:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 mar 2010, o 17:29
Posty: 28
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: master of yacht
Piszę o nowej ustawie, która miała zostać uchwalona w zeszłym roku. (Chodzi o ta, która zakładała 3 stopnie żeglarskie, zamiast 4. Na pewno kojarzycie). Zeszłoroczny projekt został wyrzucony do kosza, ponieważ ktoś w ministerstwie (to właśnie ten mój znajomy) przypomniał o Rezolucji nr 40 UNESCE. W związku z tym powrócono do projektu z 2006 właśnie. Z całą pewnością stwierdzam, że założenia Rezolucji nr 40 UNESCE zostaną uwzględnione w najbliższej ustawie o żeglarstwie rekreacyjnym. To wiem. Wiem też, że "ściema PZŻ" wyląduje w koszu.

Który sejm ją uchwali? Tego nie wiem. Kiedy odpowiedni minister wyda stosowne rozporządzenia? Tego również nie wie.

_________________
pozdrawiam,
cpt. Łukasz Labuda
armagedom@poczta.onet.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2011, o 22:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Mnie też... :-P

To zamiast rozporządzeń mielibyśmy mieć następną zmianę ustawy przed wprowadzeniem w życie (przez rozporządzenia wykonawcze do niej...) obecnie przyjętej? Można i tak, czemu nie :lol:

ps.: takie żródło akurat jest dla mnie jednym z mniej wiarygodnych... ale ja już taka nieufna jestem :evil:

ps.2: nie uwzięłam się. Tylko nie chcę, żeby ktoś niezorientowany się pogubił. A Tobie polecam wyszukiwarkę forum, poszukaj postów o przepisach i zorientuj się w obecnym stanie prawnym. Nie zacytuję, bo nie chce mi się szukać czegoś co mnie jest kompletnie niepotrzebne. Mam dobrą książkę do czytania :) (właśnie dotarła z Amazona...)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2011, o 23:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 mar 2010, o 17:29
Posty: 28
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: master of yacht
Stara Zientara napisał(a):
armagedom napisał(a):
znam od znajomego parlamentarzysty, a takie źródło nie podlega dyskusji

Wisisz mi mycie monitora :)


Dzielę się tym przeciekiem, ponieważ pragnę wam oszczędzić bezowocnych sporów dotyczących "nowych certyfikatów". Z myciem monitora, poczekam, aż udostępnisz mi również dziennik ustaw do przetarcia, zaraz po tym jak zostanie wydany.
Pozdrawiam i dobranoc.

_________________
pozdrawiam,
cpt. Łukasz Labuda
armagedom@poczta.onet.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2011, o 23:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
ponieważ napisałeś nowe ciekawe (niezwykle) posty, to jednak poszukałam.

viewtopic.php?f=17&t=5322&hilit=ustawa+PZ%C5%BB

O tej Ustawie mówisz, że nie przeszła? Bo my mówimy o rozporządzeniach do tej ustawy.

Aha, Dziennik Ustaw z 15 lipca bodajże (datę masz w którymś z postów)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2011, o 23:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
armagedon Wiesz jeden problem. Trudno rozmawiać merytorycznie z kimś kto myli rozporządzenie z ustawą.

ehhh


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 mar 2011, o 23:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Staram się jak mogę. Ale szkoda tracić wolny wieczór, za dużo ostatnio napisaliście i mam jeszcze dużo do przebrnięcia... :D

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 mar 2011, o 17:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Łukaszu, odpowiem Ci tylko raz.
NIGDY ustawodawca nie projektował ustawy o żeglarstwie rekreacyjnym.
W ZESZŁYM ROKU uchwalono nowelizację ustawy o sporcie, za pomoca której znowelizowano ustawę o żegludze śródlądowej w częsci dotyczącej uprawiania żeglarstwa na śródlądziu. O tym było sporona forach,poszukaj sobie.
W PLANACH jest opracowanie przez Ministerstwo Infrastruktury nowej ustawy o bezpieczeństwie morskim,ktora omówi także żeglarstwo morskie.
Z delegacji ustaw o sporcie i o żegludze śródladowej ministerstwa MUSZĄ wydać kilka rozporządzeń o uprawnieniach żeglarskich, o egzaminach itp. Jest o tym sporo na forach, poszukaj sobie.
A najpierw poszukaj sobie coś o różnicach między ustawą i rozporządzeniem oraz wewnętrznymi przepisami stowarzyszeńi związków sportowych oraz o inicjatywie ustawodawczej.
Wtedy nie będziesz sie narażał na posądzenia o trollowanie i prowokacje.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 mar 2011, o 21:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
SlaWasII napisał(a):
Ja jeszcze poczekam z komentarzami, bo to jakaś totalna bzdura z tymi nowościami! To się wszystko qpy nie trzyma i tyle.
Już gdzieś pisałem, że zaczyna mi to pomału zwisać i powiewać. :evil:

"Z wiekiem rośnie zapotrzebowanie na święty spokój" (Duńczyk)

Wężykiem :lol: :lol: :lol:

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 mar 2011, o 21:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany
AIKI napisał(a):
Wężykiem :lol: :lol: :lol:

Znaczy... "w zęzę złożywszy wężem lejmy"...?
:evil:

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 mar 2011, o 22:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
SlaWasII napisał(a):
AIKI napisał(a):
Wężykiem :lol: :lol: :lol:

Znaczy... "w zęzę złożywszy wężem lejmy"...? :evil:

Jak kto zasłuży... :wink:
Moje podkreślenie dotyczyło cytatu z Duńczyka :D

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 mar 2011, o 23:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2009, o 23:40
Posty: 337
Lokalizacja: warszawa
Podziękował : 15
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: plastikowy kapitan lipcowy :))
Troszkę dyskusja odeszła w oftop, ale chciałbym jeszcze wrócić do bardzo podkreslanej przez większość kolegów różnicy między certyfikatem a patentem (czyli uprawnieniem).

Nie ulega dla mnie wątpliwości, że patent jest państwowy a certyfikat związkowy.
Rozumiem też, że certfikat potwierdza umiejętności a patent pozwala na prowadzenie określonego typu (wielkości) jednostki po wyznaczonym akwenie.

Ale akurat w przypadku tego (podanego w I poście) projektu, proponowane tam certyfikaty mają wyraźne cechy uprawnień (choć nie państwowych), gdyż wyraźnie podają który stopień do jakiego typu jednostki/akwenu potwierdza umiejętności posiadacza (czyli właściwie uprawnia - no prawie).
Dlatego prawie, że np. jakiś czarterodawca może (czysto teoretycznie) stwierdzić, iż akurat certyfikatów tego związku nie uznaje (czego nie może zrobić w przypadku uprawnień państwowych, bo ktoś mógłby go zaskarżyć i wygrać).
Czy jest jeszcze jakaś inna różnica?

Wybaczcie dociekliwość i nie gryźcie :DD

_________________
Pozdrawiam, Krzysztof Kusiel-Moroz
_____________________________________________________
navigare... i wystarczy


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 mar 2011, o 23:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
armagedom napisał(a):
Abstrahując od daty, co Szanowni Koledzy myślą o tym projekcie?

Myślę, że puściłem wtedy przy korekcie kilka głupich błędów... :lol:
Myślę że dziś, po 5 latach, bawiący się w pisanie tego projektu koledzy żeglarze (z moim skromniutkim udziałem) gotowi byliby nadal aprobować zasadnicze rozwiązania projektu.
Co bardziej jednak istotne - dziś na jeden prosty państwowy stopień - gotowych jest znacznie więcej żeglarzy niż wówczas. Dlatego myślę, że to dobrze iż projekt ów powstał. Choćby dlatego, że po latach, nawet osobom równie niezorientowanym jak Ty, wydaje się ten projekt czymś sensownym... Myślę, że projekt ze Smoka był potrzebny, choćby jako wnoszące trochę przewiewu ćwiczenie intelektualne - i dowód, że może być inaczej...

Niestety tamten projekt był nie do przepchnięcia w naszych realiach politycznych i pozostał tylko na papierze. Moim zdaniem niewielkie są szanse, by to się w najbliższym czasie zmieniło... Ale warto było!!!

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 4 mar 2011, o 23:17 przez Gość, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 mar 2011, o 23:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Różnicy między patentem a certyfikatem, poza nazwą, nie ma. Te różnice, które przytoczyłeś - to po prostu różnice pomiędzy dwoma systemami, które do tej pory porównywaliśmy. Ponieważ często jako przykład podawano UK, to i się wykształcił w narodzie odruch, że certyfikat - to nieobowiązkowe*. Jest to trzecia prawda ks. Tischnera. (coby się parlamentarnie wyrazić :) ) PZŻ w końcu wpadł na pomysł wykorzystania tego do zrobienia zamieszania.

Certyfikat i patent to to samo - obydwa powinny potwierdzać umiejętnosci i wiedzę posiadacza, obydwa też mogą być obowiązkiem, jeśli państwo sobie tak wymyśli. To, że coś nazywa się tak samo (vide proponowane certyfikaty PZŻ) to jeszcze nie oznacza, że jest to to samo.

W sumie dziwię się, że PZŻ tak póżno wpadł na ten pomysł...

*i myślę że dlatego dyskutanci tak podkreślają te różnice w trakcie dyskusji. Ale zawsze domyślnie podstawiają za to "nieobowiązkowy certyfikat kompetencji" jak trzeba to rozwinąć. A to już calkiem co innego niż patent = potwierdzenie UPRAWNIENIA, skoro nadawane przez państwo jako prawo do czegoś (nieważne, jak ten papier konkretny się nazywa), to potwierdzenie umiejętności zdobyte z własnej nieprzymuszonej woli. Jak widać, wszystkie trzy słówka są istotne. Póki w pomyśle PZŻ brakuje pierwszego, to tylko przemalowany patent...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Ostatnio edytowano 4 mar 2011, o 23:23 przez Moniia, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 mar 2011, o 23:16 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kriss napisał(a):
Ale akurat w przypadku tego (podanego w I poście) projektu, proponowane tam certyfikaty mają wyraźne cechy uprawnień (choć nie państwowych), gdyż wyraźnie podają który stopień do jakiego typu jednostki/akwenu potwierdza umiejętności posiadacza
No ale tak jest z każdym certyfikatem. Jak ma potwierdzać cokolwiek, skoro nie wiadomo co? :) Na każdym, czy to żeglarskim, komputerowym, tanecznym czy językowym jest napisane w jakim zakresie potwierdza umiejętności.
Kriss napisał(a):
Dlatego prawie, że np. jakiś czarterodawca może (czysto teoretycznie) stwierdzić, iż akurat certyfikatów tego związku nie uznaje (czego nie może zrobić w przypadku uprawnień państwowych, bo ktoś mógłby go zaskarżyć i wygrać).
Zaskarżyć o co? Nie ma obowiązku czarterowania jachtów komukolwiek niezależnie od patentu czy certyfikatu. Swoboda zawierania umów - można czarterować wyłącznie posiadaczom zaświadczenia od ginekologa i to takim, którzy żadnych patentów nie mają :) Na dodatek uprawnienia (patent) do czarteru nie są potrzebne, zezwalają jedynie na prowadzenie jachtu.

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 mar 2011, o 23:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2009, o 23:40
Posty: 337
Lokalizacja: warszawa
Podziękował : 15
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: plastikowy kapitan lipcowy :))
gf napisał(a):
Zaskarżyć o co? Nie ma obowiązku czarterowania jachtów komukolwiek niezależnie od patentu czy certyfikatu. Swoboda zawierania umów - można czarterować wyłącznie posiadaczom zaświadczenia od ginekologa i to takim, którzy żadnych patentów nie mają Na dodatek uprawnienia (patent) do czarteru nie są potrzebne, zezwalają jedynie na prowadzenie jachtu


Jak zwykle jesteś do bólu (chirurgicznie) precyzyjny. Ale fakt, wyraziłęm się trochę skrótowo.
Natomiast z tym sądem, to tak do końca bym się nie zgodził, bo jeśli ktoś w swojej ofercie wystawia coś do sprzedania (oczywiście jako firma, nie osoba prywatna) to tak jak w sklepie: jeśli przychodzi klient i chce to kupić, to sprzedawca nie może mu powiedzieć "spadaj, tobie nie sprzedam".

*****

gf napisał(a):
Zaskarżyć o co? Nie ma obowiązku czarterowania jachtów komukolwiek niezależnie od patentu czy certyfikatu. Swoboda zawierania umów - można czarterować wyłącznie posiadaczom zaświadczenia od ginekologa i to takim, którzy żadnych patentów nie mają Na dodatek uprawnienia (patent) do czarteru nie są potrzebne, zezwalają jedynie na prowadzenie jachtu


Jak zwykle jesteś do bólu (chirurgicznie) precyzyjny. Ale fakt, wyraziłęm się trochę skrótowo.
Natomiast z tym sądem, to tak do końca bym się nie zgodził, bo jeśli ktoś w swojej ofercie wystawia coś do sprzedania (oczywiście jako firma, nie osoba prywatna) to tak jak w sklepie: jeśli przychodzi klient i chce to kupić, to sprzedawca nie może mu powiedzieć "spadaj, tobie nie sprzedam".

_________________
Pozdrawiam, Krzysztof Kusiel-Moroz
_____________________________________________________
navigare... i wystarczy


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 mar 2011, o 23:41 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ze sklepem chodzi o stary, choć wciąż obowiązujacy przepis, który miał utrudniać sklepowym trzymanie towaru na zapleczu. Czarter to usługa, a nie sprzedaż i już pod to nie podpada.

Wzmiankowany zapis jest w art. 135 kodeksu wykroczeń:
Cytuj:
Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego
lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar
przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia
sprzedaży takiego towaru, podlega karze grzywny.

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 mar 2011, o 23:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2009, o 23:40
Posty: 337
Lokalizacja: warszawa
Podziękował : 15
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: plastikowy kapitan lipcowy :))
Amen

_________________
Pozdrawiam, Krzysztof Kusiel-Moroz
_____________________________________________________
navigare... i wystarczy


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 mar 2011, o 23:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17572
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2357
Otrzymał podziękowań: 3700
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
gf napisał(a):
Jeśli chodzi o czarter to jest to usługa, a nie sprzedaż i już pod to nie podpada.
Aha, i ubezpieczenia kobiet i mężczyzn zamieszanych w ruch samochodowy też? ;-)

Kriss, te określenia jednostki/akwenu na nieobowiązkowych kwitach (z premedytacją nie piszę certyfikatach) informują, jaki poziom wiedzy posiadacza kwitu został sprawdzony. IMHO ma to sens - certyfikat określa poziom umiejętności. Inny poziom jest wymagany do prowadzenia małej łódki w dzień a inny okrętu w nocy.

Inną kwestią jest, czy oglądający kwit będzie uważał, że ten kto go wydał prawidłowo określił te poziomy. Jeśli poziomy wiedzy będą zaniżone, to kwit będzie wart funta kłaków - oglądający te kwity dość szybko się zorientują.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 mar 2011, o 23:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
Maar napisał(a):
gf napisał(a):
Jeśli chodzi o czarter to jest to usługa, a nie sprzedaż i już pod to nie podpada.
Aha, i ubezpieczenia kobiet i mężczyzn zamieszanych w ruch samochodowy też? ;-)

Przecież te ubezpieczenia są obowiązkowe :?

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2011, o 00:08 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
OC komunikacyjne jest obowiązkowe na podstawie odrębnych przepisów i umowę zawierasz na rzecz samochodu, nie kierującego.

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2011, o 00:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17572
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2357
Otrzymał podziękowań: 3700
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
gf napisał(a):
OC komunikacyjne jest obowiązkowe na podstawie odrębnych przepisów i kupujesz je dla samochodu, nie kierującego.
A wysokość opłaty zależy od zachowania kierującego.

BTW AC nie jest obowiązkowe a też ma być zrównane :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2011, o 00:20 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ano zależy, taki mamy system. Zagranicą chyba jest to różnie zorganizowane, sam bym nie miał nic przeciwko OC dla kierującego i idącego za nim niezależnie od tego, którym samochodem się porusza. Ale to już w sumie OT jest :)

_________________
www.samoster.org.pl


Ostatnio edytowano 5 mar 2011, o 00:21 przez gf, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2011, o 00:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
Maar napisał(a):
gf napisał(a):
OC komunikacyjne jest obowiązkowe na podstawie odrębnych przepisów i kupujesz je dla samochodu, nie kierującego.
A wysokość opłaty zależy od zachowania kierującego.

BTW AC nie jest obowiązkowe a też ma być zrównane :-)

Z ziemią... :lol:

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2011, o 00:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17572
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2357
Otrzymał podziękowań: 3700
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
AIKI napisał(a):
Z ziemią... :lol:
W Bieszczadach jesteś? Nie słyszałeś o nowym raporcie mniejszości?
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,918 ... placa.html

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2011, o 00:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13905
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1643
Otrzymał podziękowań: 2396
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Moniia napisał(a):
Różnicy między patentem a certyfikatem, poza nazwą, nie ma.

Moniia jak to odczytać...tu nie ma różnicy, a za chwilę jest..?

Moniia napisał(a):
certyfikat - to nieobowiązkowe*


Moniia napisał(a):
*i myślę że dlatego dyskutanci tak podkreślają te różnice w trakcie dyskusji. Ale zawsze domyślnie podstawiają za to "nieobowiązkowy certyfikat kompetencji" jak trzeba to rozwinąć. A to już calkiem co innego niż patent = potwierdzenie UPRAWNIENIA, skoro nadawane przez państwo jako prawo do czegoś (nieważne, jak ten papier konkretny się nazywa), to potwierdzenie umiejętności zdobyte z własnej nieprzymuszonej woli. Jak widać, wszystkie trzy słówka są istotne.



Zakładam taką wersję...zainteresowany nie posiada żadnych patentów, certyfikatów.
Zamierza prowadzić jacht żaglowy po morzu i po wejściu w życie "nieobowiązkowych certyfikatów kompetencji PZŻ" z równolegle ważnym patentem żeglarskim PZŻ, który z tych "kwitów" jest obowiązkowy...patent czy certyfikat ?.
Żaden, dlatego że zainteresowany zdobywa je z własnej woli, lecz każdy jest konieczny do prowadzenia jachtów żaglowych po morzu i po śródlądziu pow. 7,5 mb.
Nadal w certyfikacie PZŻ wymagane są Warunki dopuszczenia do egzaminu, podobnie jak w w przypadku patentu PZŻ.

I nawet jak to pierwsze będzie...
Cytuj:
Póki w pomyśle PZŻ brakuje pierwszego, to tylko przemalowany patent...
...to nadal uważam, że "te kwity" różnią się tylko z nazwy i pozostałymi cechami ich uzyskania.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2011, o 00:46 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ech, Wojtek :) W krótkich żołnierskich słowach:

1) PATENT jest dokumentem wymaganym przez przepisy. Przepisy mówią, że do prowadzenia określonych jachtów niezbędne są UPRAWNIENIA, które potwierdza patent. PATENT jest OBOWIĄZKOWY przy prowadzeniu tych jachtów.

2) CERTYFIKAT UMIEJĘTNOŚCI (w sensie takim jak te, o których tu mówimy) nie jest UPRAWNIENIEM, nie jest wymagany przepisami, nie może w tej kwestii zastąpić PATENTU. Służy tylko i wyłącznie jako zupełnie DOBROWOLNE potwierdzenie umiejętności - po to aby pochwalić się przed kumplami, udowodnić komuś, że potrafisz żeglować, mieć satysfakcję ze zdanego egzaminu. Stwierdzasz, że PATENT Ci nie wystarcza, nie odzwierciedla poziomu wiedzy, że każdy może być teraz patentowanym kapitanem, a Ty chcesz mieć inne, niezależne potwierdzenie UMIEJĘTNOŚCI - wtedy możesz sobie wybrać CERTYFIKAT i spróbować go uzyskać.

PATENT musisz mieć taki jak w przepisach - inaczej się nie da. CERTYFIKATY możesz robić dowolne, dowolnej firmy, organizacji, zgodnie z określonymi przez nie zasadami.

Przykład: chcesz wyczarterować jacht > 7,5 m i nim pływać. Potrzebujesz patentu do prowadzenia, bo tak mówi przepis. Certyfikat niczego tu nie zmienia, bo potrzebujesz patentu.

No, ale jeśli będziesz chciał wyczarterować jakiegoś wielkiego, 12-metrowego mazurskiego potwora i przyjdziesz do czarterowni, to może się zdarzyć, że wydający jacht powie: "no tak panie Wojtku, ma pan żeglarza, czyli wolno panu prowadzić takie jachty - z przepisami wszystko zgodne. Ale to duża łódka i nie daję jej komuś kogo nie znam, a pana patent mówi mi tylko tyle, że 30 lat temu zdał pan egzamin na omedze".

A wtedy Ty wyciągasz z portfela certyfikat, nieobowiązkowe potwierdzenie umiejętności, które dostałeś w zeszłym roku po szkoleniu, na które poszedłeś. A wtedy pan z czarterowni mówi: "no, teraz to wiem, że pan coś potrafi, miłego rejsu!" :)

Jaśniej chyba nie potrafię :)

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2011, o 00:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13186
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3106
Otrzymał podziękowań: 2711
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Maar napisał(a):
oglądający te kwity dość szybko się zorientują.

szybko, czyli po kilku wypadkach.... ale to i tak jest mgnienie oka w porównaniu z naszymi ustawodawcami :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 mar 2011, o 00:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13905
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1643
Otrzymał podziękowań: 2396
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
gf napisał(a):
Ech, Wojtek :) W krótkich żołnierskich słowach:

(...)
Mam to rozumieć w taki sposób, że jeżeli zainteresowany posiadać będzie wyłącznie certyfikat PZŻ, to jeszcze nie może prowadzić jachtu po morzu bo konieczny jest patent żeglarski ? :roll:

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 135 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL