A czy ja gdzieś napisałem, że są to kwity zawodowe uznawane w Polsce, wiem, że u nas nie istnieje pojecie zawodowego żeglarstwa i na razie są tylko próby lobbowania w tym kierunku, wiec nie dla tego wybrałem to szkolenie, ale dlatego, że nie dane mi było zdać egzamin kapitański, więc postanowiłem się sprawdzić.

_________________
Pozdrawiam
Darek

Proponuję zwiększyć rzetelność czytania.
1. Nic nie "wspominałem o maleństwie" - więc czemu twierdzisz, że wspominałem?

2. Nie mam żadnego specjalnego stosunku do Szkoły p. Naskreta.
Stosunek mam do leciwego kapitana, który dla sobie tylko znanych powodów zdecydował się publicznie twierdzić nieprawdę...

BTW1 -Używałem symulatorów w Warsash, Lowestoft i Aberdeen - cieszę się, że i w Polsce co raz lepsze bywają.
BTW2 - w AMW na Oksywiu też maja niezły symulator - żeby tak jeszcze potrafili go w pełni wykorzystać...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Nie - to ja napisałem o początkach szkoleń IYT w Polsce i o towarzyszących im zdarzeniach.
Czemu ty moją przypowieść chcesz z pozycji dziś odbywanego kursu komentować - tylko Ty wiesz...

Fajnie, że wybrałeś się na szkolenie, aby się sprawdzić.
Przy okazji masz szansę zdobyć papier zawodowy, uznawany i rozpoznawany w wielu krajach.
Powodzenia!

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Nie dziękuję przed wszystkimi egzaminami.

_________________
Pozdrawiam
Darek

Ehhh mnie szczerze powiedziawszy fascynacja na punkcie RYA i wychwalanie jej pod niebiosa przez niektóre osoby dziwi. To nie jest związek z jakimś boskim błogosławieństwem.

RYA po prostu funkcjonuje stosunkowo efektywnie, ma pewne cele, które realizuje, wspiera swoich członków i udostępnia usługi, za które ludzie (z punktu widzenia rynkowego) uważają, że warto płacić składki. No i wypracowała wraz z MCA system szkolenia i oceniania instruktorów, który mniej lub bardziej działa.

Osobiście mam kilka zastrzeżeń do RYA i jest kilka rzeczy, które mi się nie podobają... ale o tym możemy sobie porozmawiać przy piwie jak uda nam się kiedyś w końcu spotkać. Fakt jest faktem - Brytyjczycy są narodem, który dość sporo żegluje, a ich imperializm i ekspansywność spowodowały sporą popularność RYA na świecie. Sporą rolę pewnie odgrywa tutaj fakt, że jednak Anglia ma odrobinę więcej pieniędzy niż Polska - więc zarówno szkolenia jak i materiały czy też sprzęt mogą być lepsze.

Mylisz się, pisząc, że RYA chce wyszkolić fachowca, który wszędzie sobie poradzi, czy też ma aspiracje być najlepszą organizacją. Przynajmniej ja tego tak nie odbierałem jak mieszkałem w Anglii. Pamiętaj, że WIĘKSZOŚĆ osób żeglujących w UK to osoby... w wieku emerytalnym. W Polsce dziadkowie idą na działkę, w Anglii popływać sobie.

Szkolenia nie mają za zadanie być na poziomie Polskiego rozbójnika czy dawnych egzaminów praktycznych kapitańskich... raczej - na poziomie przeciętnego hobbysty. W Polsce aby nauczyć się obsługi radaru musisz najczęściej iść na kurs ARPA - w UK znajdziesz podstawowy kurs jednodniowy...

Sytuacja trochę zmienia się w okolicy YM Offshore i Ocean, które są stosunkowo rzadkimi egzaminami (chyba bardziej popularnymi wśród Polaków niż Anglików!). Domyślam się, że jest to pewien rodzaj porozumienia pomiędzy MCA i RYA, biorąc pod uwagę wymagania STCW. Celem nie jest stworzenie wszystko-wiedzącego kapitana, tylko zawodowego skippera, który będzie potrafił bezpiecznie poprowadzić rejs.

Czy potrzebuję do tego znajomości kilku systemów tablic pływowych? Pewnie nie... podobnie nie muszę według RYA wiedzieć jak liczyć algebraicznie pływy (jasne - potrafię to zrobić, ale nie o tym mowa) bo są inne, znacznie szybsze metody, które w 99% sytuacji wystarczą. A tam gdzie wymagana jest większa dokładność, to dla własnego bezpieczeństwa wolę się nie pchać...

IYT zdaje się tworzyć kursy dla odrobinę innej grupy osób, głównie - zawodowców. Poza tym, pewnie jakaś organizacja (USCG?) doszła do wniosku, że dodatkowe umiejętności są bardzo istotne i należałoby ich również uczyć - więc IYT dopisała je do swojego curriculum. Decyzja jak każda inna. Czy lepsza czy też gorsza? Nie o to chodzi. Gdzieś trzeba narysować linię pomiędzy uniwersyteckim kursem całorocznym z żeglarstwa, a jednodniowymi warsztatami i każdy tę linię narysuje gdzieś indziej. Wiesz przecież lepiej ode mnie, że o żeglarstwie i jego aspektach można dyskutować i nauczać przez znacznie dłuższy czas niż trwały wszystkie dotąd odbyte przez Ciebie kursy .

Fakt pozostaje faktem - jeśli miałbym możliwość, czas i pieniądze, poćwiczyć na sprzęcie w szkole morskiej to... czemu nie?

Serdecznie,
M.

Ten tekst będę polecał wszystkim, którzy chcieli by rzetelnej opinii na temat RYA.

_________________
Pozdrawiam
Darek

Całkowicie się zgadzam.Bardzo trafnie napisane.Zwłaszcza system który wbrew pozorom nie zawsze działa i nie jest bezbłędny.


Słusznie prawi...

Bardzo mi się podobała twoja wypowiedź, zgadzam się w 100% .Tak powinniśmy podchodzić do tematu.

P.S.
Nie no Marr... wyślij jakąś instrukcje jak się robi te cytaty, wychodzę na debila

_________________
Jacek Szczepaniak
www.bryg.pl
www.skipperklub.pl

Najlepsze są komentarze rdzennych mieszańców UK, kiedy dowiadują się, jaką nową 'religią' jest dla niektórych w Polsce system RYA .
Polecam przy rozmowach o wyższości Bałtyku nad Morzem Północnym, bo to stały temat, kiedy angielscy żeglarze dowiadują się że płyniemy z Polski. Myślę,że niektórzy z forum powinni wbić kiedyś na jakiś angielski jacht z polskim piwem i zweryfikować swoje myślenie .

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.

Dzisiaj zaliczaliśmy MPZZM w praktyce i nawigację w praktyce, na symulatorze, rewelacyjna sprawa, wchodziliśmy do obcych portów w dzień i w nocy, po drodze przecinaliśmy tory mijaliśmy inne jednostki, rozpoznawaliśmy światła i robiliśmy namiary, całość w czasie rzeczywistym w cztery osoby zaliczaliśmy to 8 godzin, zmieniając się na stanowiskach, kpt, nawigator, obserwator, sternik, każdy jako kpt. maił inny port, mi się trafiła Dunkierka w nocy, instruktor mi dowalił noc i taki deszcz, że jak podszedłem na prawą stronę toru to czerwonych boi już nie widziałem, szedłem na radar, licząc po kolei mijane boje.
Acha nie mieliśmy mapy elektronicznej, a jedynie papierową GPS i radar.

_________________
Pozdrawiam
Darek

No to voile: http://www.pagaj.pl/mpdm/ i pochwal się jaką skuteczność miałeś

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Teorię zdawaliśmy wczoraj, dzisiaj stosowaliśmy to w praktyce, ja swój statek doprowadziłem do celu.

_________________
Pozdrawiam
Darek

I to jest najważniejsze!

BTW kto wystawia certyfikaty? Naskręt czy one z Hameryki poczta nadejdą?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Wysyłają z hameryki

_________________
Pozdrawiam
Darek

Hmmm... albo i z Kanady, gdzie jest teraz chyba główna siedziba IYT Worldwide...

Może i z Kanady, to wtedy tez z hameryki, tyle, że kontynentu

Dzisiaj zaliczamy manewry mega jachtem w porcie cyrkulacje, a w przyszłym tygodniu praktyczny na wodzie, ale już na czymś mniejszym niż ta wirtualne 92 metrowa zabawka, Coś tam kolo 50, 60 stóp, nie wiemy tylko co z żaglami, prawdopodobnie jakiś Opal.

_________________
Pozdrawiam
Darek

Znalazłem fotki symulatora, ciemne bo podczas ćwiczeń na mostku się nie świeci światła

_________________
Pozdrawiam
Darek

Fajna sprawa

Właśnie dostałem wyniki kolejnej cząstki, tym razem meteo do przodu
Jeszce tylko klasyczna nawigacja, zliczeniowa i terestryczna, przepisy, pilotarz GMDSS i manewrówka, wszystko do niedzieli włącznie uf.

_________________
Pozdrawiam
Darek

Trzymamy kciuki

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Również trzymam kciuki i jak już będziesz miał spokój (czyt. wszystkie egzaminy z głowy) to może być wrzucił tutaj pytania albo chociaż ich część, podzielone na różne przedmioty? Oczywiście jeśli je masz/pamiętasz/chce Ci się Myślę, że dużo osób byłoby tym zainteresowane - ja na pewno!

Meteo:
Zdefiniuj:
-meteorologia
-wiatr
-ciśnienie atmosferyczne
-izobara
-front
-depresja
-antycyklon
-okluzja
-wiatr zachodzący
-siodło
2 w odniesieniu do ciśnienia atmosferycznego
- w jakich jednostkach jest mierzone
-jakim przyrządem jest mierzone
-jakie jest średnie ciśnienie na poziomie morza
-jaki jest przyrząd używany do ciągłej rejestracji zmian ciśnienia
na co wskazują izobary narysowane blisko siebie
3 narysuj ogólną cyrkulację wiatrów na kuli ziemskiej
4 Co to jest siła Coriolisa i jaki ma wpływ na cyrkulacje wiatrów
5 Opisz kolejne zmiany warunków pogodowych przy przejściu niżu z frontami ciepłym i chłodnym na północ od ciebie
6 wyjaśnij regułę Buys-Ballota w odniesieniu do półkuli PN
7 Wyjaśnij przy pomocy rysunku zjawisko
-bryzy morskiej
-bryzy lądowej
8 Podaj nazwy dwóch rodzajów mgieł i krótko opisz warunki ich tworzenia
9 Narysuj sytuację związaną z cyklonem tropikalnym na półkuli PN z zaznaczeniem
- trasy
- cyrkulacji wiatrów
- oka cyklonu
- połówki żeglownej
- połówki nieżeglownej
10 jakie działanie powinien podjąć jacht
- w połówce żeglownej
- w połówce nieżeglownej
11 podać datę uznawaną powszechnie za początek i koniec sezonu huraganów na PN Atlantyku
12 wymień 5 źródeł informacji pogodowych.

_________________
Pozdrawiam
Darek

Słowo "może" jest nadużyciem! Dopóki Darek nie wrzuci pytań, dopóty będzie miał bana na wszystko

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

A jak brzmi odpowiedz na to pytanie?;)

Przyłączam się do pytania.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Ja oczywiście znam odpowiedź, ale może ktoś inny się znajdzie, co udzieli prawidłowej odpowiedzi.

_________________
Pozdrawiam
Darek

lenie

http://pl.wikipedia.org/wiki/Regu%C5%82a_baryczna

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

A już chciałem kliknąć
Zasadę znam, ale nie wiedziałem, że się tak strasznie mądrze nazywa.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Nie ma tego chyba w linku, więc dorzucę: im zimniej tym lepiej.

Id est: prawo B-B ma tym większą dokładność im większa szerokość geograficzna.

P.S. Hmmm a nie sądzicie, że fajnie by było, gdyby Darek nam wszystkie pytania ze wszystkich modułów opisał...?

Serdecznie,
M.

Przez chwilę chciałem nawet zadać jakieś pomocnicze pytania do tej reguły, ale Wojtek uświadomił mi, ze przy wikipedi pytania na forum nie mają sensu, bo ważniejsza od wiedzy jest umiejętność googlowania.

_________________
Pozdrawiam
Darek

A mi całe życie od podstawówki, poprzez gimnazjum i liceum przechodząc, kończąc na studiach powtarzają że mam się nie uczyć z wikipedii. Podobno są błędy więc wolałabym bardziej rzetelne źródło np. Twoją albo Wojtka albo Zbierajową, ewentualnie Maarową wiedzę

*****

A jak ma się do tego siła Coriolisa? To jakoś na jej podstawie określili to po której ręce co jest? Tak się zastanawiam jak wyprowadzili tą regułę. Ktoś mi wytłumaczy? Ze niby z odchylenia kierunku wiatru jakoś?

I po co to?

Już wiem:) Dobrze mieć mamę nauczycielkę geografii:) ha:) się ucieszyłam :P