Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 21 lip 2025, o 23:38




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 175 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 7 cze 2011, o 19:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Cape napisał(a):
Wolfwind napisał(a):
Oczywiście , że istnieje .

Od dwóch lat PIES ( Polski Instytut Eksploatacji Studni) stworzył trzystopniową drabinkę patentową .

Ktoś zwariował. Na szczęście znakomita większość zawodów nie wymaga obowiązkowych kwitów. Ale zostawmy zawody.


Wolfwind sobie jaja robi :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 7 cze 2011, o 19:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
bastard napisał(a):
Reglamentacja była kiedyś.

Mylisz się.
Reglamentację dostępu do żeglowania w Polsce stanowi akt prawny, który przeczytać możesz tu:
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 0061050712
O tym, kto jest rzeczywistym redaktorem tego tekstu oraz kto kombinował przy podstawie prawnej dla jego wydania - możemy kiedyś pogadać przy piwie...
bastard napisał(a):
Ogromna rzesza ludzi nie przejmuje się obowiązkowością patentów i bierze udział w szkoleniach, a odpowiedzią na to musiał być zwiększony nabór na kursy MIŻ i IŻ bo ktoś ich musiał szkolić.

- Ogromnej rzeszy ludzi odebrano możliwość cieszenia się żeglarstwem na jachtach innych niż bardzo niewielkie - zmuszając ich do odbywania obligatoryjnych "szkoleń" i zdawania obligatoryjnych egzaminów. Wszystko w atmosferze biurokratycznego upupienia nie spotykanego w żadnym innym cywilizowanym kraju.
- Znam sytuację gościa, który w pełni legalnie żeglował od ćwierć wieku, w tym na własnym, 50stopowym jachcie. M.in. opłynął Świat - pod banderą brytyjską - i zrobił to bez żadnych "patentów".
Aby legalnie w Polsce żeglować jachtem dłuższym niż 7.5m - musiałby przez tydzień wysłuchiwać "wykładów" w wykonaniu pryszczatego nastolatka, który jak dotąd żeglował na Sasance a miesiąc wcześniej "opłynął Mazury". Albo nie.
To nie jest normalne...
- Rezultatem wprowadzenia obowiązkowych szkoleń jest to, że "Ogromna rzesza ludzi" uczestniczy w szkoleniach zbędnych, źle zorganizowanych, niewiele lub nic nie przynoszących i zorientowanych wyłącznie na zaliczenie nie przystającego do współczesnej, żeglarskiej rzeczywistości egzaminu... Słyszałeś zapewne o pojęciu "fabryk patentów"? No właśnie...
- Ciekawe, że propozycje rezygnacji z konieczności odbywania obowiązkowego kursu "na stopień" i oparcia się wyłącznie na egzaminie tak szczególnie bolą działaczy "komisji Szkolenia PZŻ"... Ciekawe, że w swych podpowiedziach dla ministerialnych urzędników działacze ci kolejny raz starają się ten nie znany z żadnym cywilizowanym kraju obowiązek...rozszerzać! Czyż nie dlatego, że to szkolący "instruktorzy", firmy-organizatorzy obecnych "szkoleń na stopień" oraz ich związek odpłatnie udzielający "licencji" są finansowymi beneficjentami tej idiotycznej zasady?
- Piszesz tu coś o MIZ/IZ - czyli o instruktorskiej patologii... Nie mam nic przeciwko samodoskonaleniu "nauczycieli żeglowania", ale nie aprobuję przyjętej w latach 90-tych kolejnej reguły reglamentacji, związanej z nauczaniem żeglowania! Czyli reglamentacji... uprawnień do "szkolenia".
Regulowanie prawem (w ustawie!) komu wolno nauczać żeglowania - to jedna z większych bzdur prawnej otoczki polskiego żeglarstwa. To idiotyzm - nieznany w żadnym kraju - również w krajach, gdzie istnieje obowiązek zdania jakiegoś egzaminu i posiadania jakiegoś "patentu" by żeglować...
Reglamentacja prawa do szkolenia to zjawisko tym bardziej idiotycznie, że nieznane w PRL nawet. Do lat 90-tych szkolić wszak "wolno było" każdemu - w zakresie posiadanego żeglarskiego "patentu". Potem ktoś zwęszył kasę do zbicia na kwitach "IŻ-ów" różnistych - i wytuptał sobie formalną reglamentację "prawa szkolenia". Teraz dziadki płaczą, że do ich tortu podłączają się inni - a burdel jest z tego niesamowity. ;)

bastard napisał(a):
A żeby było śmieszniej, to w przypadku bezpatencia ciężar odpowiedzialności przesunie się na szkolących zawodowo instruktorów i to oni będą musieli posiadać uprawnienia zawodowe a zatem będą zmuszeni albo je zdobyć, albo zweryfikować albo uzupełnić. A to także będzie kosztować.

Nie masz racji.
Wystarczy wszak prosta deregulacja - czyli przywrócenie sytuacji, w której szkolić może każdy.
Jak w USA, jak w UK, jak w Szwecji, Danii, Holandii, Niemczech...
Ba - wyobraź sobie, że w każdym z tych krajów wolno nawet nauczyć się żeglować samemu!!!!!

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 7 cze 2011, o 19:55 przez Gość, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: Roman K
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 7 cze 2011, o 19:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Jaromir napisał(a):
Ba - wyobraź sobie, że w każdym z tych krajów wolno nawet nauczyć się żeglować samemu!!



Ba wyobraź sobie, że w Szwecji kurs na samochodowe prawo jazdy można prowadzić na własnym samochodzie, np. ojciec może uczyć syna - wystarczy, że zgłosi ten fakt w urzędzie i naklei na tyle samochodu stosowną naklejkę - dotyczy to nie tylko prawa jazdy kat. B ale również C.

I jakoś Szwecja jest krajem przodującym w bezpieczeństwie w ruch drogowym w Europie a pewnie i na świecie.

Normalnie skandal! Każdy może być instruktorem!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 7 cze 2011, o 20:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1910
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Carlo napisał(a):
I jakoś Szwecja jest krajem przodującym w bezpieczeństwie w ruch drogowym w Europie a pewnie i na świecie

Kilka lat temu, chyba 4, syn w ramach Work and Travel wyjechał do USA i przez 3 m-ce w stanie Arizona pracował w marinie na Lake Powell. Na ten czas z kolegą, z którym tam pojechał kupili sobie za kilkaset dolców samochód. Mogli nim jeździć na podstawie posiadanego i wydanego w Polsce prawa jazdy, ale musieliby wykupić dodatkowe ubezpieczenie, które okazało się dość drogie. Znaleźli lepsze rozwiązanie, zdali na miejscu w ciągu jednego dnia egzamin na prawko. Egzamin polegał na komputerowym wypełnieniu testu ze znajomości przepisów oraz prezentacji umiejętności prowadzenia samochodu na placu manewrowym będąc obserwowanym z odległości kilkudziesięciu metrów przez panią egzaminatorkę. Wszystko załatwione w kilka godzin jednego dnia.

*****

Jeszcze jako ciekawostkę z minionych czasów zaprezentuję dwa dokumenty, które zeskanowałem z książki Wojciecha Manna "ROCK-MANN Czyli jak nie zostałem saksofonistą", którą niedawno miałem przyjemność przeczytać.
Załącznik:
karta mikrofonowa.jpg
karta mikrofonowa.jpg [ 167.7 KiB | Przeglądane 2564 razy ]

:D

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek


Ostatnio edytowano 7 cze 2011, o 20:28 przez elektryczny, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 7 cze 2011, o 20:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 lis 2010, o 21:36
Posty: 2815
Lokalizacja: Napływowy Góral Świętokrzyski
Podziękował : 90
Otrzymał podziękowań: 735
Uprawnienia żeglarskie: byle jaki jachtowy sternik morski
No normalnie wyszedłem na moment uzupełnić papiery bo w niedzielę zdałem egzamin na żeglarza jachtowego a Wy mi tutaj tyle nawrzucaliście. :lol:
Nie jestem w stanie odpowiedzieć na wszystkie wątki bo wyszedłby referat programowy. Zrobiliście z bezpatencia idee fixe i chwała Wam za to, bo pewnie bez Waszej pracy i zaangażowania nie było by tego co jest. Ale popatrzcie na to realnie i chronologicznie. W ustawie zlikwidowano obowiązek patentowy na śródlądziu do 7.5 m i co to spowodowało? Ano nic, a nawet w ostatnich czasach ilość szkół na obowiązkowy patent żeglarza znacząco wzrosła. I nie ma jakiegoś społecznego ruchu na to aby wypożyczalnie dawały takie łódki ludziom bez patentów, bo i tak naprawdę nic by to nie dało bo właścicielowi nic nie można narzucić. Albo ludzie są mądrzy i chcą się szkolić zanim taką łódkę pożyczą. Oczywiście Jaromirze będą tacy, którym to szkolenie do niczego nie jest potrzebne (mnie samego szkolił na rejsach taki gość co pływa 14 lat i nie ma dotychczas patentu) ale są oni w mniejszości i ich opinia jest i będzie trudno słyszalna.

Z drugiej strony trudno mi się zgodzić z tym, że w imię tej idee fixe padają słowa, że PZŻ mogłoby nie być. Lubie nie tylko popływać ale również jak jeszcze nie pływałem to w napięciu oglądałem walkę Kusznierewicza o medale olimpijskie. Szkolenia i egzaminy są jakąś formą wspierania PZŻ i - o zgrozo - mnie to nie przeszkadza, chociaż jestem za zniesieniem monopolu, bo konkurencja jest zawsze dobra. Żeglarstwo to sport na który nie każdego stać, a ja uważam, że warto dać szansę chłopakom na pływanie nie tylko tym, którzy mają bogatych rodziców. Z ciekawości patrzyłem ile kosztuje optymist, laser czy 470 i wiem o czym mówię. A inną sprawą jest jak te pieniądze wykorzystują w PZŻ.
I to już EOT z mojej strony, bo tej dyskusji nie można ciągnąć w nieskończoność.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 7 cze 2011, o 20:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 kwi 2007, o 12:20
Posty: 396
Lokalizacja: Chełm, Warszawa
Podziękował : 35
Otrzymał podziękowań: 21
Uprawnienia żeglarskie: brak
padłem po zobaczeniu tej "karty mikrofonowej" :lol: :lol:
szczyt absurdu :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 7 cze 2011, o 20:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
bastard napisał(a):
Szkolenia i egzaminy są jakąś formą wspierania PZŻ

Szkolenia i egzaminy są formą łamania statutu PZŻ. Jest tam bowiem napisane, że związek realizuje swoje zadania pracą społeczną członków.

Poza tym przeczytaj sprawozdania finansowe. Pieniądze te idą w całości na utrzymanie urzędników i działaczy, których nie byłoby, gdyby nie obowiązek patentowy i szkoleniowy.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664



Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowania - 2: Jaromir, robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 7 cze 2011, o 20:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1910
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
m.a.j.o.r napisał(a):
szczyt absurdu

Oby takich szczytów jak najmniej :roll: :D

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 7 cze 2011, o 20:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
bastard napisał(a):
Żeglarstwo to sport na który nie każdego stać, a ja uważam, że warto dać szansę chłopakom na pływanie nie tylko tym, którzy mają bogatych rodziców.


Słyszałeś o gościu o nazwisku Arian? Wiesz dlaczego jest obecnie w kadrze narodowej i ma wyniki??? Nie dzięki PZŻ! Dzięki ojcu, który w niego inwestował od początku do końca! Ojciec mu kupił optymista, płacił za wyjazdy, szkolenia etc...
Dopiero będąc w kadrze Polski ma pomoc. Tak samo wygląda sytuacja z wieloma sportowcami, więc łaskawie nie piernicz mi o biednych chłopcach, którzy dzięki PZŻ mogą uprawiać sport!

BTW słyszałeś jak kadra poleciała do USA?? tzn. poleciał sprzęt, na kadrę PZŻ nie znalazł kasy o czym się dowiedzieli jak już sprzęt był na miejscu! Dziękuję bardzo takiemu zdolnemu organizatorowi!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 7 cze 2011, o 21:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Carlo napisał(a):
poleciał sprzęt, na kadrę PZŻ nie znalazł kasy

Kadra też poleciała, kadra to działacze. :lol: Na olimpiadzie w Atenach w jednej takiej dziwnej dyscyplinie walk wschodu był jeden sportowiec i 60 działaczy. Mój dobry znajomy był prezesem tego związku. Po olimpiadzie go wywalili. Koszt 600 000 zl.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 7 cze 2011, o 21:11 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
bastard napisał(a):
A inną sprawą jest jak te pieniądze wykorzystują w PZŻ.

Problem w tym, że to nie inna sprawa. Mylisz przyczynę ze skutkiem.
bastard napisał(a):
Szkolenia i egzaminy są jakąś formą wspierania PZŻ

To tylko Twoja interpretacja. Zawsze możesz przelać im kasę na konto jak już tak bardzo chcesz ich wspierać. Oni sportowców specjalnie nie wspierają.
Nie umie sobie teraz przypomnieć szczegółów, ale Jabol nie zostawił na nich suchej nitki w jednym z wywiadów które czytałem, a sportowcem jest wybitnym, jeżeli nie najwybitniejszym z dotychczasowych.

*****
Poszukałem, oryginału już w sieci chyba nie ma ale co nieco znajdziesz tu: http://groups.google.com/group/pl.rec.z ... dc2b45015c

Pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 7 cze 2011, o 22:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
bastard napisał(a):
I to już EOT z mojej strony, bo tej dyskusji nie można ciągnąć w nieskończoność.

Otoz mozna... Jakoz sie i ciagnie od lat. ;)
W kwestii popyt- monopol miales akurat, moim zdaniem, racje, tyle, ze o monopol miedzy innymi wlasnie chodzi.
Moze tez ze zdania Jaromira (napisane juz setki razy, ale ten jest akurat pod reka ) : "Nikt się nie czepia, Boże broń... Nikt nic od PZZ nie chce - po prostu chodzi tylko o to by również PZŻ "nic od nas nie chciał". Niechże ten cały PZŻ zajmuje się tym, do czego go powołano. Czyli żeglarskim sportem. A od żeglarskiej turystyki i rekreacji - wara!" jakies wszechwidoczne motto zrobic?
Oczywiscie z wielokrotnie powtarzanym tu ( i wszedzie ) dodatkiem: ".... jak to jest na calym Swiecie""Ciągniecia sie w nieskończoność" raczej to nie pozwoli uniknac, ale skroci moze troche? ;)
Catz o Rzeczach Prostych, tyle ze rownoleglych przerazliwie.

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 7 cze 2011, o 22:44 

Dołączył(a): 27 gru 2010, o 21:36
Posty: 492
Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 57
Uprawnienia żeglarskie: wolny człowiek
maciex40 napisał(a):
1. Kurs na żeglarza nie może trwać mniej niż 3 tygodnie w szkoleniu stacjonarnym! Teraz możesz zrobić "internetowo" z egzaminem na Wiśle!


Tak z kronikarskiego obowiązku: Byłem parę razy na Wiśle (mam na myśli okolice Wawy) - i mam mętne przekonanie, że akurat na tym akwenie mało który egzaminator by zdał egzamin.... :->

pozdrówka
meping

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 8 cze 2011, o 00:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
m.a.j.o.r napisał(a):
padłem po zobaczeniu tej "karty mikrofonowej" :lol: :lol:
szczyt absurdu :lol:
Niekoniecznie. To, co pokazał Sławek, to są dwie różne rzeczy. Na pierwszym skanie jest karta mikrofonowa Manna, wydana (zwróć uwagę na pieczątkę) przez Zespół Emisji Polskiego Radia.

To dziś w większości stacji radiowych karierę robią dość żałosne typy, które wprawdzie nie słyszały o poprawnej polszczyźnie, a dykcję mają wg zasady "a jeśli chodzi o dykcie, to w naszym teacze jezdem czecia", za to umieją bełkotać w dialekcie mało zrozumiałym i puszczać umpa, umpa. Byle słuchalność była duża, bo od tego zależy reklama, czytaj - kasa.

Każde poważne Radio (z BBC na czele) dba o język ojczysty i jest (a przynajmniej powinno być) wzorcem wymowy, dykcji, akcentu, intonacji etc.

W Polskim Radiu przez długie lata przewodniczącym komisji oceniającej był prof. Aleksander Bardini. I nikomu by do głowy nie przyszło, żeby do mikrofonu dopuszczać bełkoczącego faceta (lub czasopis...eee... panienkę).

Zresztą - chyba wiesz, że w pojęciach o różnych wersjach angielszczyzny istnieje pojęcie "BBC English", traktowane jako wzorzec poprawności tego języka.

Drugi natomiast skan - to zupełnie co innego. Przecież Mann nagle nie zapomniał gramatyki :lol: . Jest to efekt weryfikacji politycznej dziennikarzy po stanie wojennym.

W sumie - dokumenty te należy odczytywać tak:

Dokument I: Wojciech Mann wykazał się dobrą znajomością gramatyki, wymowy oraz poprawną dykcją i może występować przed mikrofonem Polskiego Radia.

Dokument II: Wojciech Mann wykazał się właściwą postawą polityczno-ideową, uznaje wyższość ustroju socjalistycznego nad zgniłym kapitalizmem i afirmuje obóz krajów socjalistycznych ze Związkiem Radzieckim na czele. Został zweryfikowany pozytywnie i może być dopuszczany do mikrofonu Polskiego Radia.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 8 cze 2011, o 00:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
bastard napisał(a):
A ciągłe powtarzanie, że PZŻ jest be może stworzyć wrażenie, że ten Związek jest zupełnie zbędny, a chyba tak nie jest.
Z mojego pkt. widzenia jest nie tylko zbędny, ale wręcz szkodliwy.

Dzień 4 czerwca 1989 r. był lat temu 22. Słownie: dwadzieścia dwa lata i dni cztery.

Posiwiałem na brodzie, wyłysiałem na czole i co? I nic!

Jaka rewolucja? To, co mamy, jest żałosną stagnacją, a nie rewolucją. Mamy do dziś dnia, pomimo niejakich zmian, żywy skansen minionej epoki. Która miała być może nawet tam i swoje ... plusy. Rozchodzi się jednak o to, żeby te plusy nie przesłoniły wam minusów.
:)

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 8 cze 2011, o 00:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
bastard napisał(a):
I, jeśli przywołać przykład Zbieraja, ktoś miałby zawodowo obsługiwać studnię, to na pewno musiał by odbyć odpowiedni kurs i mieć odpowiedni papierek
Cape napisał(a):
Taa ? A możesz podać, jaki to kurs/papierek potrzebny jest do zawodowego obsługiwania studni ?
Nic takiego nie istnieje.
Wolfwind napisał(a):
Oczywiście , że istnieje .
Od dwóch lat PIES ( Polski Instytut Eksploatacji Studni) stworzył trzystopniową drabinkę patentową .
Cape napisał(a):
Ktoś zwariował. Na szczęście znakomita większość zawodów nie wymaga obowiązkowych kwitów.


Ludzieeee!!!! Czytajcie klasyków! ;)
Dwa lata temu (z okładem), siedząc na Karaibach pod palmą i popijając tego, no, jak mu tam, no tego z palemkom udowodniłem, na podstawie statystyki Komendy Głównej Policji, że w poprzednich 10 latach było więcej wypadków utonięcia w studniach niż na jachtach. (Uwaga, to nie jest dowcip).
Jako człowiek życzliwy całemu światu i uwielbiający naszą kochaną PT Administrację, od razu zaproponowałem Jego Wysokości Ministrowi Rolnictwa projekt odpowiedniego rozporządzenia. Opublikowałem to u Kulińskiego tu:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=1080&page=15
a przedrukowała Stara Zientara tu:
http://strony.aster.pl/zientara/zbieraj.html#zagrozenia

I co na to Pan Minister Rolnictwa? Już mam zarys odpowiedniego Rozporządzenia:
1. Studnie ogrodzić!
2. Wprowadzić następujące patenty upoważniające do używania studni (szkolenie i egzamin obowiązkowe):
a. Młodszy Użytkownik Studni (w skrócie MUS) - ma prawo obsługiwać wiadro na sznurku.
b. Zaawansowany Użytkownik Studni ( w skrócie ZUS) - ma prawo używania tzw. kulki, czyli drąga z zakręconym hakiem.
c. Starszy Użytkownik Studni (w skrócie SUS) - ma prawo obsługiwać kołowrót.
d. Całkiem Habilitowany Użytkownik Jakichkolwiek Alternatywnych Studni (no, może w tym przypadku nie będziemy posługiwać się skrótem) - ma prawo obsługiwać bez ograniczeń wszelkie urządzenia okołostudzienne łącznie z żurawiem.

Do tego należy powołać jakąś organizację, najlepiej społeczną i powierzyć jej zadania w imieniu administracji państwowej. Mogłaby się ona nazywać:
Wspaniała Rada Zatwierdzająca Uprawnienia Dawane Na Absolutnie Dowolne Urządzenia Praktyczno-Studzienno-Kołowrotowo-Uciągowe.
Skrót jest wprawdzie nieortograficzny, ale w skrótach ortografia nie obowiązuje.

Odkryłem na stronach KGP coś jeszcze gorszego:

Otóż w ciągu ostatniej dekady utonęło 21 osób na torfowiskach. Panie Ministrze – ogrodzić!
48 osób utonęło w basenach przeciwpożarowych! Zasypać! Straż Pożarna i tak sobie poradzi.
A w rowach melioracyjnych i przydrożnych utonęły 192 osoby!!! Albo zasypać, albo ogrodzić!

Chociaż – bo ja wiem? Podobno nadciąga kryzys.
Chyba najtaniej wyjdzie wydanie nowego rozporządzenia, w którym będą tylko dwa paragrafy:

1. Utopienie się jest zabronione!
2. Osoba nie przestrzegająca przepisu zawartego w par. 1 podlega karze pozbawienia wolności do lat 5.

Pozdrawiam Cię serdecznie.
Jak zwykle zatroskany o całe Społeczeństwo
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowanie od: User319
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 8 cze 2011, o 08:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Szczerze ubawiły mnie dwa poglądy:
1. PZŻ jest i będzie potrzebny żeglarzom rekreacyjnym? hmm... a do czego, bo nijak sam nie potrafię tego wyrozumować.
2. Obowiązkowość szkoleń i patentów jest dobra, bo są tacy co chcą mieć patenty. hmm... a w jaki sposób BRAK obowiązkowosci przeszkadzałby tym chcącym szkolić się i robić patenty? I dla czego z powodu CHCĄCYCH mieć patenty, nalezy zmuszać wszystkich do ich robienia? Bo tego też nie umiem wyrozumować.

O kuriozalnym pomyślę obowiązkowych 3 tygodniowych szkoleń stacjonarnych na żeglarza nawet nie wspomnę bo to idiotyzm, podobnie jak cała wypowiedź tego autora :D

Nigdzie w Europie nie ma tak kuriozalnego systemu obowiązkowych szkoleń i patentów, a żeglarstwo ma się tam dobrze, natomiast w Polsce żeglarstwo.... cienko piszczy :/

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 8 cze 2011, o 09:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 lis 2010, o 21:36
Posty: 2815
Lokalizacja: Napływowy Góral Świętokrzyski
Podziękował : 90
Otrzymał podziękowań: 735
Uprawnienia żeglarskie: byle jaki jachtowy sternik morski
Cypis napisał(a):
bastard napisał(a):
A ciągłe powtarzanie, że PZŻ jest be może stworzyć wrażenie, że ten Związek jest zupełnie zbędny, a chyba tak nie jest.
Z mojego pkt. widzenia jest nie tylko zbędny, ale wręcz szkodliwy.


Stara Zientara napisał(a):
Poza tym przeczytaj sprawozdania finansowe. Pieniądze te idą w całości na utrzymanie urzędników i działaczy, których nie byłoby, gdyby nie obowiązek patentowy i szkoleniowy.


Carlo napisał(a):
Dopiero będąc w kadrze Polski ma pomoc. Tak samo wygląda sytuacja z wieloma sportowcami, więc łaskawie nie piernicz mi o biednych chłopcach, którzy dzięki PZŻ mogą uprawiać sport!


Wprawdzie miało być EOT ale tyle razy zacytowaliście moje wypowiedzi, że jeszcze raz się do nich odniosę. Stara prawda mówi, że "żeby napić się piwa to nie trzeba od razu kupować browaru", a z Waszych wypowiedzi wynika, że gdyby zlikwidować i rozpędzić PZŻ to już powstałaby "Kraina Bezpatentowej Szczęśliwości".
W swoich wypowiedziach chciałem tylko Wam zwrócić uwagę dlaczego Wasze wysiłki, które ideowo mi pasują, nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Są ludzie, którzy chcą bezpatencia i działają w tym kierunku, tacy którzy życzliwie się tym staraniom przyglądają (jak moja skromna osoba) i Ci, którym jest to zupełnie obojętne.
I jeśli przywołać pytanie Colonela z innego wątku, czy warto jeszcze rozmawiać o wolności żeglarskiej to ja odpowiem, że tak bo trzeba przekonać tych którym jest to obojętne. Ale droga do tego jest długa, bardzo długa.

skipbulba napisał(a):
2. Obowiązkowość szkoleń i patentów jest dobra, bo są tacy co chcą mieć patenty.


Skipbulba, wyciągnąłeś z moich wypowiedzi zły wniosek. Nigdzie tego nie powiedziałem. Zaliczam się do tych, którzy szkolenie świadomie odbyli i z tego punktu widzenia było mi obojętne czy jest ono obowiązkowe czy nie.

I teraz to już naprawdę EOT.

*****

Aha, i żeby nie było żadnych niedomówień. NIE MAM NIC WSPÓLNEGO Z ŻADNYM OZŻ I PZŻ ANI ŻADEN Z MOICH KREWNYCH TAM NIE PRACUJE. :lol:

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 8 cze 2011, o 09:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
bastard napisał(a):
z Waszych wypowiedzi wynika, że gdyby zlikwidować i rozpędzić PZŻ to już powstałaby "Kraina Bezpatentowej Szczęśliwości".
A nie powstała by?

Tyle, że nikt nie pisał o likwidacji. Odniesiono się tylko do Twych błędnych przekonań nt. finansów i roli PZŻ w sporcie.

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 8 cze 2011, o 12:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2011, o 13:45
Posty: 26
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Już dosyć dawno mieszkam poza Polską i nie wiem czy PZŻ w obecnej formie dla uprawiających żeglarstwo rekreacyjne ma jakieś plusy. Wygląda (z Waszych wypowiedzi), że jedynym źródłem dochodów są dla niego patenty żeglarskie.

Jestem członkiem małego klubu sportowego (nie związanego z żeglarstwem) w Niemczech. Obowiązkowo płacimy od każdego członka haracz organizacji nadrzędnej - to oczywiście minus. Dzięki temu jednak jesteśmy zwolnieni od podatków (sala, sprzęt itp.), dlatego też członkowie naszego klubu wydają na swoje hobby rocznie o wiele mniej niż wydaliby będąc członkami "komercyjnego" klubu.

W Holandii także istnieje związek sportów wodnych - watersportverbond. Też jestem jego członkiem, przymusowym. Inaczej nie dostałbym miejsca w porcie, bo jest to port klubu sportowego którego organizacją nadrzędną :D jest Watersportverbond. Prawdopodobnie Watersportverbond też ogranicza się do pobierania haraczu.
Na miejsce w porcie klubowym czeka się parę sezonów, już za samo wpisanie się na "listę kolejkową" pobierane są opłaty, ale ja np. płacę za miejsce w porcie klubowym 60% tego co płaciłem wcześniej w wolnym porcie.

Oczywiście to spojrzenie na Watersportverbond z żabiej perspektywy, bo jako organizacja społeczna uzyskuje on dotacje z EU na sztuczne wysepki z przystaniami dla żeglarzy itd. itp.

Mam nadzieję że PZŻ też kiedyś stanie się dla Was takim pożytecznym "wyzyskiwaczem".

Pozdrowienia - Zygmunt Świtała


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 9 cze 2011, o 16:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
maciex40 napisał(a):
3. Jachtowy musi mieć staż 600h, ale jako oficer! A nie turysta! Na dodatek minimum jeden rejs 2 tygodniowy na pływach, i minimum 8 rejsów. Teraz wystarczy, że zapłaci za "wożenie"....
4. Morski 1000h, ale samodzielnego prowadzenia! I jednostkę lol20m, wystarczy dodać, że mają to być rejsy nie krótsze niż tydzień, że ma być ich minimum 15, oraz że na żaglowcach musi być 100h, jako oficer!
Uważam, że takie postawienie sprawy w znacznym stopniu wyeliminowałoby "matołów" z naszego grona:)

A taka Ania z Berga zaokrętowała się w 2006 na Bergu i w jednym rejsie ! do dzisiaj nie zakończonym (czyli nawet jednego nie zaliczyła :lol: ) przepłynęła hmm 50 tys Mm a może więcej w tym Horn, Spitsbergen, Atlantyk kilka razy. Wiele tych oceanicznych mil z Arturem tylko we dwójkę.
W/g propozycji sternikiem nawet nie powinna być :lol:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 9 cze 2011, o 16:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
e tam, czepiasz się, wg obecnych też nie może (min. dwa rejsy morskie) :lol:

Co pokazuje "głęboki sens" i "troskę o bezpieczeństwo" w istniejących przepisach... :evil:

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 9 cze 2011, o 16:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Moniia napisał(a):
e tam, czepiasz się, wg obecnych też nie może (min. dwa rejsy morskie)

Sternikiem Ania jest od dawna. Ale morsem nie może zostać, bo trzy rejsy muszą być, a ona jeszcze tego pierwszego nie skończyła :lol:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 11 cze 2011, o 11:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2639
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 277
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
maciex40 napisał(a):
napisał(a):

4. Morski 1000h, ale samodzielnego prowadzenia! I jednostkę lol20m, wystarczy dodać, że mają to być rejsy nie krótsze niż tydzień, że ma być ich minimum 15, oraz że na żaglowcach musi być 100h, jako oficer!

Jeśli stejot ma prawo prowadzić 12m łódkę to jak ma ten staż na morsa zdobyć?
Jeżeli stopień kojota i tak nie służy (na ogół) do powożenia statkiem do wożenia żagli, to staż na żaglowcu jest całkiem bezużyteczny. Prawdziwy staż odbyłem już jako kapitan, powożąc Fazisi albo Bryzą H, które, jakby nie było, są jachtami. Szczególnie to drugie, pod okiem bosmana, którym był kpt.Lobo :)

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 11 cze 2011, o 14:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 cze 2011, o 13:23
Posty: 16
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: Kapitan Jachtowy
aa1975 napisał(a):
maciex40 napisał(a):
1. Kurs na żeglarza nie może trwać mniej niż 3 tygodnie w szkoleniu stacjonarnym! Teraz możesz zrobić "internetowo" z egzaminem na Wiśle!
2. Aby przystąpić na kurs S.J trzeba MIEĆ UPRAWNIENIA ŻEGLARZA! Kurs musi trwać minimum 3 tygodnie w systemie stacjonarnym! Teraz tego brak.
3. Jachtowy musi mieć staż 600h, ale jako oficer! A nie turysta! Na dodatek minimum jeden rejs 2 tygodniowy na pływach, i minimum 8 rejsów. Teraz wystarczy, że zapłaci za "wożenie"....
4. Morski 1000h, ale samodzielnego prowadzenia! I jednostkę lol20m, wystarczy dodać, że mają to być rejsy nie krótsze niż tydzień, że ma być ich minimum 15, oraz że na żaglowcach musi być 100h, jako oficer!
Uważam, że takie postawienie sprawy w znacznym stopniu wyeliminowałoby "matołów" z naszego grona:)
Maciej Chmielewski „kojot”


A co z walką obecnych środowisk żeglarskich o nieobowiązkowość szkoleń? Jest nie potrzebna? Nie wystarczy po prostu porządny egzamin?



Wiesz cały problem w tym "porządnym" egzaminie, i kto ma go przeprowadzić?

*****

Roman K napisał(a):
Wystarczy porządny egzamin, bo gówno komu do tego jak i gdzie ja się uczę.
Roman

*****

Macieju "kojocie", generalnie się z Tobą zgadzam jak chodzi o idę utrzymania stopni.
Ale Twoje propozycje w/g mnie idą trochę za daleko.
1)" Kurs na żeglarza min. 3 tygodnie". Jeżeli przyszły żeglarz zrobi to "internetowo", i z egzaminem na Wiśle, to uważam że wystarczy. Sam zdawałem egzamin na żeglarza w wieku 14-tu lat na Warcie i nikomu tego nie życzę.
2) "Jachtowy na "morsa" musi mieć staż 600h, ale jako oficer". OK. tak jest w/g niemieckich przepisów i uważam to za słuszne.
3) "Na dodatek minimum jeden rejs 2 tygodniowy na pływach i minimum 8 rejsów".
Nie uważam aby dwa rejsy tygodniowe były mnie warte niż jeden dwutygodniowy.
A co będzie jeżeli kandydat zaliczy cztery rejsy 10-cio dniowe???.
4) "Morski 1000h, ale samodzielnego prowadzenia. I jednostkę lol20m, wystarczy dodać że mają to być rejsy nie krótsze niż tydzień, że ma być ich min. 15".
Bardzo to ładnie policzyłeś, bo w ciągu tygodniowego rejsu turystycznego na Bałtyku (nie wiem jak to jest na ciepłych morzach), średnia wychodzi ok.70-80 godz.
Z tą długością jachtu to chyba Ci się palec omsknął.
5) "Na żaglowcach musi być 100h jako oficer!".
To jest NIE REALNE. Który Kapitan powierzy funkcję oficera wachtowego "plastikowemu ziutkowi" na żaglowcu, kiedy pod pokładem śpi pięćdziesieciu ludzi???.
Reasumując. Twoja propozycja na pewno wyeliminuje "matołów" z naszego grona, ale obawiam się że to grono się będzie kurczyć.
Z żeglarskim pozdrowieniem
Roman


1. Romku to taki skrót myślowy, widziałem egzamin w Krakowie na żeglarza, w basenie portowym dwa zwroty i już po egzaminie, na Wisłę nikt nie wypłynął.
3. Wiesz tu chodzi przedewszystkim o umiejętność kierowania wachtą, im więcej rejsów z różną załogą i innymi kapitanami tym większa wiedza.
4.Tak moja wina nie sprawdziłem tekstu zanim go wysłałem miało być 12m
5. Tak uważam że kierowanie wachtą która liczy ok 10 osób (czyli de fakto załogą w samodzielnym rejsie) jest integralna częścią zdobywania wiedzy i doświadczenia.

*****

Zbieraj napisał(a):
Ło matko! Ło Dzisus Krajst! :-(
No to po kolei: ...

Chylę czoła przed Twoim optymizmem, ale uważam, że jest on niczym nieuzasadniony.


Ostatnio edytowano 13 cze 2011, o 11:09 przez m.a.j.o.r, łącznie edytowano 1 raz
cytowanie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 12 cze 2011, o 11:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
maciex40 napisał(a):
aa1975 napisał(a):
maciex40 napisał(a):
...cut...

Byłoby cudownie, gdybyś opisując na forum swoje księżycowe pomysły około-patentowe (czy jakiekolwiek inne...), posługiwał się poprawnie szlachetną sztuką cytowania. Jak dotąd sprawia Ci to wyraźną trudność...
Gdybyś uznał przy tym, że istnieje potrzeba ustalenia systemu patentów na cytowanie, a także konieczność odbywania obowiązkowych kursów i dokumentowania stażu w sztuce cytowania - to napisz o tym koniecznie.
Pośmiejmy się jeszcze trochę!
:roll:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: elektryczny
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 13 cze 2011, o 11:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 kwi 2007, o 12:20
Posty: 396
Lokalizacja: Chełm, Warszawa
Podziękował : 35
Otrzymał podziękowań: 21
Uprawnienia żeglarskie: brak
maciex40 napisał(a):
Chylę czoła przed Twoim optymizmem, ale uważam, że jest on niczym nieuzasadniony.

to uzasadnij swoje bajki w takim razie :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 13 cze 2011, o 12:15 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
maciex40 napisał(a):
kierowanie wachtą która liczy ok 10 osób (czyli de fakto załogą w samodzielnym rejsie)


Nigdy nie dowodziłem i nie mam zamiaru dowodzić, załogą 10 osobową. Nie widzę też żadnego związku tej czynności z żeglarstwem sensu stricto.

Żeby mieć 10 osób załogi, musiałbym zsumować co najmniej trzy ostatnie rejsy. Czy to znaczy, że nie powinienem mieć uprawnień do prowadzenia tych rejsów ?

Pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 13 cze 2011, o 12:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
maciek.k napisał(a):
Żeby mieć 10 osób załogi, musiałbym zsumować co najmniej trzy ostatnie rejsy. Czy to znaczy, że nie powinienem mieć uprawnień do prowadzenia tych rejsów ?

To znaczy, że nie ma żadnego sensownego powodu dla którego powinien istniec OBOWIĄZEK, żebyś je miał.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: BOJKOT PZŻ
PostNapisane: 13 cze 2011, o 13:35 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zbieraj napisał(a):
maciex40 napisał(a):
Uważam, że takie postawienie sprawy w znacznym stopniu wyeliminowałoby "matołów" z naszego grona:)

Chylę czoła przed Twoim optymizmem, ale uważam, że jest on niczym nieuzasadniony.


Dla ludzi ktorzy nie czytali całości wątku, poprawiłem cytowanie :)

Pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 175 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL