A w zasadzie wraca stare.
Własnie dzwonił do mnie Włodek - Bury Kocur z informacją, że we Władysławowie żądają listy załogi.
Włodek zglosił wyjście z portu. Kapitanat zapytał dokąd płynie. Włodek odpowiedział, że nie wie, ale chyba Bornholm lub Karlskrona, na to Kapitanat powiedział, że ma przyjść z listą załogi. Po chwili, gdy Włodkowi minął szok, odparł, że jacht jest pod banderą szwedzką. Ta informacja nie zadowoliła Kapitanatu, który zaczął dopytywać się na kogo jest zarejestrowany jacht. Dopiero po otrzymaniu odpowiedzi "na obywatela Królestwa Szwecji" nagle konieczność podania listy załogi znikła i Kapitanat pozwolił w swej łaskawości wyjść w morze.

1. jaka jest podstawa prawna domagania się Listy Załogi
2. co Kapitanat obchodzi na kogo jest zarejestrowany jacht.
3. dlaczego wymóg List Załogi dotyczy jedynie jachtów pod polską banderą.

Znowu im odbija.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Cześć!
Może trafił na takiego specyficznego bosmana z Władkowa (żartujemy o nim, że ogórki je tylko z beczki, bo mu się głowa do słoika nie mieści).
kiedyś zażądał ode mnie wypełnienia kwitu przed wyjściem jak dla kutra (czyli np. rubryczki "ilość wziętego bunkru" itp.) Pamiętam, że w rubryczce "ilość wziętego lodu" wpisaliśmy "dwa rożki i trzy magnum"
A dwa tygodnie temu na Wiśle w Płocku, gość z Urzędu Żeglugi Śródlądowej próbował mi udowadniać, że mój patent jest nieważny (kartonowy ). Oni chyba muszą się czuć ważni, kompleksy jakieś mają czy co?
Swoją drogą to masz rację - pogwizdało ich.
Pozdrawiam
Piotrek Lewandowski

_________________
Szkoła Żeglarstwa MORKA
Czartery, szkolenia, wydawnictwa dla żeglarzy
http://www.morka.pl

Maciek, chyba wiesz co musimy zrobić? Bo jak nie my to kto?

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Jak to przeczytałem to mi ręce opadły, może wracamy w czasy komuny
Dobrze, że ich nie pamiętam.

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Wygląda na to, że być może jeszcze nic straconego

Mam jednak nadzieję, że nie

4. Czy kapitanat spełnia wymagania ustawy o ochronie danych osobowych

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

I czy ma zarejestrowaną bazę danych w GIODO??

Panowie, spokój! Zaraz zaczniemy robić doktorat z GIODO, ochrony danych, co to są dane a co nie itd., itp. a sprawa jest prosta, jak konstrukcja cepa.
Wyjaśnił to swego czasu Krzyś Daukszewicz: Czasy się zmienili, ustrój się zmienił, nasi przyśli - trynd pozostał.

Dyrekcja UM jest na jakiejś nasiadówce, więc zadzwoniłem do insp. Bieleckiego z bezpieczeństwa żeglugi. Potwierdził, że nie ma żadnego nowego zarządzenia, rozporządzenia, instrukcji, wytycznych itp. Listy załogi nie obowiązują.
Żądanie listy załogi jest spowodowane wyłącznie nadgorliwością Jaśnie Pana Bosmana.
W związku z powyższym usilnie zalecam aby następny kapitan, skipper, kierownik jednostki pływającej (niepotrzebne skreślić), który wpadnie na głupi pomysł, aby zawinąć do tego niereformowalnego portu i spotka się z żądaniem listy załogi udzielił miejscowej waadzy tzw. odpowiedzi wymijającej, która w prostym marynarskim języku brzmi: Spie...laj!
Chociaż - bądźmy kulturalni! O wiele lepiej jest powiedzieć: Niech pan będzie łaskaw spierdalać! Prawda, że ładniej?

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Pewnie że ładniej i sympatyczniej nasjlepiej na 16 VHF na 25 W żeby wszyscy słyszeli

Carlo, Władkowo chodzi na kanale 10....

Pozdrawiam
meping

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"

Rozmawiałem z kpt. Undro i sprawy tak się mają... W przepisach portowych jest powiedziane, że jednostki które wychodzą za granice Polski powinny zostawić w Kapitanacie listę załogi. Nie dotyczy to jednostek w żegludze krajowej. Czyli jak ktoś zgłosi wyjście do Łeby a prądy go zniosą na Bornholm to...
Najśmieszniejsze jest to, że w dużych portach nie ma takiego wymogu a jest to utrzymane przy małych portach...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Czyli wystarczy zgłosić wyjście w kierunku Łeby... ;-D I nawet prawdę się powie, bo to przecież ten sam kierunek, wszak Rozewie trzeba opłynąć....

Pozdrawiam
meping

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"

Ale odpowiedź może być na 16, w końcu też słuchają

tak więc zasadne pozostaje pytanie jak to się ma do ustawy o ochronie danych osobowych, GIODO itd.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Dokładnie... Napisałem to, co mi powiedział kpt. Undro, teraz sobie poczytam przepisy portowe

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

....

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

P.Undro nie był łaskaw powiedzieć gdzie i w jakim "przepisie" taki wymóg?
A co miał do powiedzenia na temat rozciągania tego (jak twierdzi istniejącego...) wymogu na jednostki niekonwencyjne pod obcą banderą?
BTW - szkoda, że Kocur nie zażądał natychmiast podania podstawy prawnej od konkretnego czynownika...
Czy SAJ już to zrobił?
BTW - czy wy czasem czytacie "kontakt" ze strony SAJ????????????

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

SAJ się szykuje do spotkania z p. Królikowskim...



Strona się "posypała":-( Nic z "kontaktu" do mnie nie dochodzi... Jak coś napisałeś to przyślij mi na priv...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Jaromirku Drogi - mnie po prostu przytkalo.
Ale może wpadnę tam w drodze powrotnej - pomysł jest przedni.
Pzdr wszystkich z Karlskrony.
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Kocurze i reszta którzy nie pamiętają (i dobrze) starych lat 70-tych, bo mogli by dostać czkawki.
Pływając w tym czasie na Zalewie Szczecińskim spotkałem kolegę który wrócił z portu Nowe Warpno i opowiedział mi to, co go spotkało.
BOSMAN po sprawdzeniu listy załogi, patentów, KB, itd.,itd.,itp.,stwierdził że "brakuje wyposażenia w ilości zapałek sztormowych szt. 1 paczki", i dopóki nie zostanie to uzupełnione to nie wypuści jachtu z portu.
Z perspektywy historycznej, bosman Władysławowa to pikuś.
Bez komentarza
Roman

_________________
Pozdrawiam
Roman

Na szczęście perspektywa historyczna jest dość odległa i mało perspektywiczna.

Muszę przyznać, że pozostawienie w porcie wyjścia listy załogi jakoś specjalnie mnie nie drażni. Może dlatego, że pływając na czarterowych jachtach na Śródziemnym standartem jest lista załogi podbita przez kapitanat portu wyjścia. Każda zmiana musi być odnotowana przez kapitanat.
Czarterując w Polsce (Górki Zachodnie) pozostawiałem listę załogi w firmie czarterowej.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

A mnie drażni, bo nie widzę żadnego uzasadnienia merytorycznego. Chorwacja ma opłaty jakieś od załóg więc rozumiem, że tym argumentują obowiązek "crew list". Czym argumentują te listy bosmanaty w Polsce? Powiem jeszcze raz - bosmanat to nie placówka Straży Granicznej, która nota bene znajduje się również we Władysławowie.

A ja widzę, jak jacht zaginie, to wiadomo kto zaginął.

Powyższe nie dotyczy tylko Chorwacji. Dotyczy Grecji, Turcji, Włoch i Francji. Tam pływałem. W wymienionych krajach nie płaci się od ilości osób, płaci się wyłącznie za jacht.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

A jak nie będzie crew list to nie wiadomo?? Ubawiłem się do łez. I co lepsze tylko po za wodami terytorialnymi może jacht zaginąć

Carlo, tak jak napisałem, mnie to nie drażni, czyli jest obojętne. Przynajmniej w czarterach jest to standartem we wszystkich krajach w których pływałem.
Więc nie jest to jakaś polska specjalność.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Ale ja nie pływam w czarterach tylko na swoim prywatnym jachcie!
I nie rozumiem, czemu jak na tymże jachcie wpływam do portu polskiego to czemu MUSZĘ się legitymować jakąś listą załogi...?
A huk to komu z kim ja pływam.
Mój jacht - moja sprawa i nikomu nic do tego.
Będę miał problem to skorzystam z radia.
No problem - no call !!!
Dodatkowo "humoru" dodaje odpytywanie prowadzącego taki prywatny jacht na obcej banderze na kogo jest on zarejestrowany ?
Jest on na obcej banderze i to powinno wystarczyć.
A pytanie o liste zalogi to już naprawdę rzecz w portach Szwecji nieznana.
Może na jakiś pływaniach czarterowych jest to norma ale w pływaniu prywatnym ja sam jestem sobie Panem i nie obowiązują mnie jakieś idiotyzmy czarterowe.
Nie przytaczaj mi więc proszę jakiś kretynizmów rodem z głębokiego PRL tłumacząc jednocześnie, że to norma obowiązujaca gdzieś, w dalekich wypożyczalnich lodek.
Jeżeli tam jest takie prawo to obowiązuje ono jedynie tego, kto je ustanowil oraz tych, ktorzy pod topór tego prywatnego prawa łeb schylają.
Ja pływając na swoim, jestem wolnym człowiekiem i NIC NIKOMU do tego kto ze mna pływa oraz dokąd i z kim płynę.
A listę załogi wypływając zostawiam osobie bliskiej i to wystarczy.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Zauważ, że nie rozmawiamy o Śródziemnym.
Zauważ, że w Polsce nie ma podstaw prawnych do żądania listy załogi przez służby portowe. A jeżeli istnieje, jak twierdzi p. Undro jakiś ukaz w tej sprawie, to jest to regulacja powielaczowa, wydana z naruszeniem przepisów nadrzędnych.
Zauważ, że sprawa nie dotyczy czarteru.
Zauważ, że w Górkach to nie za bardzo miałeś chyba kiedy i komu (ze służb portowych) zostawić cokolwiek...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Abstrahując od bezdurnego żądania przez kapitanat portu listy załogi, to pływając pod obcą flagą możesz być proszony przez SG o przedstawienie takowej listy - przysłać Ci ładnie zrobioną?
Taki to skutek uboczny błękitu na rufie

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Zaś gdyby literalnie interpretować ustawę o ochronie danych, sam fakt stworzenia tejże listy załogi należałoby zgłosić do GIODO...

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl