Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 lip 2025, o 14:26




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 3 lip 2011, o 15:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
JasiekN napisał(a):
Nikomu nigdy nie zwracałem uwagi na nic, co się dzieje na jego pokładzie. Tak mnie nauczono, że cudzy jacht, to cudzy jacht, a mnie wara.

klasyka klasyki napisał(a):
-- Birbante-rocca! Birbante-rocca!
Kto był wolny od pracy, spieszył na pokład, by popatrzeć na manewry motorówki.
Pierwsze podejście do trapu kończyło się zazwyczaj tym, że motorówka z szaloną szybkością mijała trap i zatrzymywała się na łańcuchu kotwicznym. Hrabia rozpoczynał manewr od początku. Zataczał koło, by się znaleźć koło rufy i dojść do trapu tak, żeby dziób motorówki był zwrócony w tę samą stronę co dziób statku. Przy rufie statku dawał rozkaz: "Stop!" i motorówka nie dochodząc do trapu zatrzymywała się. "Cała naprzód!" wołał rozjątrzony Hrabia do mechanika i motorówka z miejsca rwała naprzód. Krzyczał więc "Stop!" i znów był przy łańcuchu kotwicznym. Wtedy ponownie zaczynał zataczać koło, ale już ostrożnie. Ponieważ jednak cały był zatopiony w myślach o tym, kiedy dać rozkaz "Stop!", zapominał o sterowaniu i wchodził pod rufę statku. Bosakowi zgodnie z pouczeniem Hrabiego czekali na rozkaz i dopiero wówczas zaczynali odpychać dziób motorówki, kiedy ta ustawiała się już rufą do odległego trapu. Cały manewr musiał zaczynać na nowo. Niekiedy Hrabia wychodził daleko w morze, czasami potrafił przejść nawet na tę stronę statku, z której nie było trapu. Zataczał wówczas olbrzymie koło i defilował przed całą załogą rozwieszoną z zachwytu na relingach.
Najwięcej emocji dostarczały te dobijania Hrabiego, podczas których na motorówce był kapitan.
Kapitan nigdy nie zwracał uwagi Hrabiemu na niewłaściwe sterowanie czy nieodpowiedni moment wydania tej czy innej komendy. W milczeniu uznawał w nim dowódcę jednostki i nie zdradzał swych uczuć i myśli nawet wyrazem szczęki. Dopiero na mostku, gdy znajdowali się sami, Hrabia bywał długo i bezskutecznie pouczany, jak należy manewrować.
(podkreślenie moje)

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl



Za ten post autor Cypis otrzymał podziękowanie od: Powała
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lip 2011, o 15:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Ostatnio pływałem po zalewie Koronowskim z odbijaczami za burtą. Nikt nie zwrócił na to uwagi, dopiero wtedy gdy przy głębokim przechyle zaczęły uderzać o wodę , a dokładnie woda o nie :lol:
Zdarza się..... :roll:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lip 2011, o 17:33 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
jak pływam samemu często zostawiam - jedna mniej rzecz do zrobienia przy podchodzeniu do pomostu. Chociaż najbardziej praktyczne jest wrzucenie za wanty - przez dłuższy czas nie spadają.

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lip 2011, o 17:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Przy samotnym pływaniu doskonale sprawdzają się koszyki na odbijacze zamocowane na słukach relingowych. Wyrzucenie odbijaczy przed dojściem do kei trwa kilka sekund.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lip 2011, o 18:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Mariusz Główka napisał(a):
koszyki na odbijacze zamocowane na słukach relingowych

Jakoś słabo to sobie wyobrażam.
IMHO na zewnątrz zawadzają, wewnątrz ograniczają miejsce na półpokładzie.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lip 2011, o 18:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
A ja nie muszę sobie wyobrażać. Pływam z koszykami. Stąd wiem, że się sprawdzaja.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lip 2011, o 18:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Jaką mają średnicę te koszyki i jaką masz szerokość półpokładu?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lip 2011, o 18:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Koszyki są na zewnątrz.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lip 2011, o 18:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
I nie przeszkadzają przy wchodzeniu między inne łódki?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lip 2011, o 18:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Nie przeszkadzają :)


Załączniki:
mistrzostwa-polski-69.jpg
mistrzostwa-polski-69.jpg [ 38.4 KiB | Przeglądane 3387 razy ]

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lip 2011, o 18:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Mariusz Główka napisał(a):
Nie przeszkadzają :)

To dlaczego wszyscy narzekają, że na Mazurach ciasno?
Mnie by przeszkadzały:


Załączniki:
060912san.jpg
060912san.jpg [ 77.04 KiB | Przeglądane 3386 razy ]
060904san.jpg
060904san.jpg [ 105.58 KiB | Przeglądane 3386 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lip 2011, o 18:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Stara Zientara napisał(a):
To dlaczego wszyscy narzekają, że na Mazurach ciasno?


Ja nie narzekam :)

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lip 2011, o 18:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Ja też - bo pływam tam rzadko i tylko poza sezonem :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lip 2011, o 20:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Cypis napisał(a):
(podkreślenie moje)

Cytat z Borchardta ominąłem, bo i tak wszyscy tą książkę znają na pamięć. Ci, co nie znają - powinni natychmiast lecieć do antykwariatu (w księgarniach niestety nie znajdą). A jak sobie poczytają, to i etykieta żeglarska jakoś szybciej się im "zrozumie".

Fajnie, że przypomniałeś.

Ja swoje żeglarstwo zaczynałem w 7 KWDH im. kpt. Mamerta Stankiewicza, a "Znaczy Kapitan" był lekturą obowiązkową, warunkującą przyjęcie do drużyny.

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lip 2011, o 21:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
JasiekN napisał(a):
Ci, co nie znają - powinni natychmiast lecieć do antykwariatu (w księgarniach niestety nie znajdą). A jak sobie poczytają, to i etykieta żeglarska jakoś szybciej się im "zrozumie".


Eeee tam, da się:
http://www.empik.com/znaczy-kapitan-bor ... ,ksiazka-p

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lip 2011, o 06:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 cze 2011, o 16:55
Posty: 166
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 38
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Stara Zientara napisał(a):
I nie przeszkadzają przy wchodzeniu między inne łódki?
Zauważ, że są one niemal w linii pionowej burty, więc ich "przeszkadzalność" jest raczej tylko teoretyczna, przecież nie wczodzisz między inne łódki na "masło", zawsze pozostaje jakaś przestrzeń między burtami, choćby właśnie na odbijacze, które wyrzucone na pewno poszerzą obrys łódki poza linię wyznaczoną przez kosze.

_________________
Navigare necesse est
Jestem "zielony"
Aleksander Twardowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lip 2011, o 06:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
hmm, mnie uczono, że nic nie powinno dyndać się na burtach jachtu podczas żeglugi. To kwestia dobrego smaku, etykiety i takie tam :) zdarza mi się zwrócić komuś uwagę, ale chyba rzecz leży w tym jak zwraca się uwagę, a nie "czy" sie zwraca. Co innego powiedzieć "ahoj kolego, obiboki zapomniałeś zdająć" a co innego wrzeszczeć "ej baranie, nie wiesz, że nie wolno pływać z obijaczmi na burcie, mendo nieszkolona jedna jakaś?" :D
Dlaczego zwracam uwagę? Bo wiem jakie wkurzające jest jak wchodzisz do portu i okazuje się, że nie masz obiboków (po za tymi w załodze) bo zapomniałeś zdjąć obijacze i Neptun je sobie zarekwirował.
Nie mniej rzecz leży w tym, żeby zwrócić uwagę na "przeoczenie" a nie robic awanturę, że ktos sobie pływa z obijaczami. Chce, to niech pływa. Jego sprawa:)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...



Za ten post autor skipbulba otrzymał podziękowanie od: meping
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lip 2011, o 08:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2382
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
skipbulba napisał(a):
"ahoj kolego, obiboki zapomniałeś zdjąć" a co innego wrzeszczeć "ej baranie, nie wiesz, że nie wolno pływać z obijaczmi na burcie, mendo nieszkolona jedna jakaś?" * :D

:lol:
* nie dotyczy koleżanek. :D

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lip 2011, o 15:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Powała napisał(a):
przecież nie wczodzisz między inne łódki na "masło", zawsze pozostaje jakaś przestrzeń między burtami

W Grecji zdarza się nawet wchodzić łódką w miejsce, w którym mieści się pół łódki :)
Dlatego mam zawsze na samej rufie dwa specjalne odbijacze do rozpychania.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lip 2011, o 03:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2011, o 22:18
Posty: 10
Lokalizacja: DC
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie posiada
Nie lubię ściągać odbijaczy. Skoro wiszą niech tam będą, mogą coś odbić albo przydać się inaczej. Każdy jacht jest piękny gdy go widać z daleka. Odbijacze widać z bliska gdy powinny być pod ręką, za burtą wygodniej, bo nie trzeba wyrzucać. To samo z suszącymi się szmatami. Obowiązkowo na relingu. Przecież miejsce prosi się aby wieszać. Przy sprzyjającej pogodzie nawet da się wysuszyć to i owo. Na pewno nie należy krytykować ani zwracać uwagi! Ostatnia uwaga nie dotyczy tylko żaglarstwa.

Ciekawe, czy po napisaniu kilka postów o kretyńskiej treści jak wyżej dostanę awans do "Tawerny" albo zaproszenie do "VIP"?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lip 2011, o 04:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 cze 2011, o 16:55
Posty: 166
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 38
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Moim skromnym zdaniem odbijacze umieszczone w koszach, lub podwieszoine tak jak poakazałem wcześniej na zapżyczonej ofotce nie psują estetyki jachtu, aż tak bardzo, jak ubolewają nad tym koledzy. Ważne, żeby nie dyndały swobodnie i nie wlokły się po wodzie, bo to już psuje estetykę.


Załączniki:
Komentarz: Tutaj odbijacze zupełnie nie rzucają się w oczy i w niczym nie przeszkadzają
15.jpg
15.jpg [ 57.68 KiB | Przeglądane 3448 razy ]

_________________
Navigare necesse est
Jestem "zielony"
Aleksander Twardowski
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lip 2011, o 10:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
obywatel napisał(a):
A ja lubię gdy mi odbijacze zwisają z burt.

Różne rzeczy ludzie lubią, co nie znaczy, że zwisające i dyndające na burtach kolorowe bambułki są eleganckie - wystawiają wyłącznie świadectwo temu, który tak lubi, może sobie, u siebie, robić wiochę. Masz rację - to indywidualna sprawa każdego, dopóki "nie wejdzie z butami do mojej sypialni" - u mnie w domu w innych pomieszczeniach nie wymagam zdejmowania butów, ale do sypialni nie wpuszczę.

BTW: Wczoraj na Zalewie widziałem i słyszałem gorsze zjawisko - szybką, bajerancką motorówę wydającą z siebie w biegu odgłosy dyskotekowe głośniejsze od ryku silnika, podobnie jak niektóre samochody: UMC, UMC, UMC, UMC... W takim wypadku nie da się tego nie zauważyć i zignorować, bo nie dość, że narobi ci fali przed samym dziobem, to jeszcze skatuje uszy. :evil:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: obywatel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lip 2011, o 10:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 cze 2011, o 16:55
Posty: 166
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 38
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Zwróć takiej "dyskotece" uwagę, to nie dość, że jeszcze ze trzy razy przepłynie Ci złośliwie przed dziobem i za rufą, to jeszcze skiper gotów dać Ci w mordę. :-(

_________________
Navigare necesse est
Jestem "zielony"
Aleksander Twardowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lip 2011, o 11:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Powała napisał(a):
Zwróć takiej "dyskotece" uwagę, to nie dość, że jeszcze ze trzy razy przepłynie Ci złośliwie przed dziobem i za rufą, to jeszcze skiper gotów dać Ci w mordę. :-(

I tak Cię nie usłyszy - możesz jedynie ostrzelać z działka Vulcan :lol:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: obywatel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lip 2011, o 11:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 491
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
Najlepsza łódka na Zegrze i Mazury :)
robhosailor napisał(a):
Powała napisał(a):
Zwróć takiej "dyskotece" uwagę, to nie dość, że jeszcze ze trzy razy przepłynie Ci złośliwie przed dziobem i za rufą, to jeszcze skiper gotów dać Ci w mordę. :-(

I tak Cię nie usłyszy - możesz jedynie ostrzelać z działka Vulcan :lol:


Najlepsza łódka na Zegrze i Mazury :)
Załącznik:
uss.iowa.jpg
uss.iowa.jpg [ 91.94 KiB | Przeglądane 3128 razy ]

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lip 2011, o 11:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 cze 2011, o 16:55
Posty: 166
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 38
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Niestety Yamato i jego bliźniak Musashi zatonęły :-(

_________________
Navigare necesse est
Jestem "zielony"
Aleksander Twardowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lip 2011, o 15:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Ostatni prawdziwy amerykański okręt wojenny.....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.



Za ten post autor Kurczak otrzymał podziękowanie od: Powała
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2011, o 08:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 cze 2011, o 16:55
Posty: 166
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 38
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Piotr K napisał(a):
Ostatni prawdziwy amerykański okręt wojenny.....
:oops: pardone, zmylił mnie kształt pokładu dziobowego. Dzięki za nawrócenie mnie na właściwą drogę. ;)

_________________
Navigare necesse est
Jestem "zielony"
Aleksander Twardowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2011, o 14:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Powała napisał(a):
Piotr K napisał(a):
Ostatni prawdziwy amerykański okręt wojenny.....
:oops: pardone, zmylił mnie kształt pokładu dziobowego. Dzięki za nawrócenie mnie na właściwą drogę. ;)
W gruncie rzeczy nie istotne co to za okręt, istotne, że bez odbijaczy płynie :)

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2011, o 14:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 sie 2009, o 15:51
Posty: 908
Lokalizacja: Warszawa, Gdańsk
Podziękował : 91
Otrzymał podziękowań: 637
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
robhosailor napisał(a):
BTW: Wczoraj na Zalewie widziałem i słyszałem gorsze zjawisko - szybką, bajerancką motorówę wydającą z siebie w biegu odgłosy dyskotekowe głośniejsze od ryku silnika, podobnie jak niektóre samochody: UMC, UMC, UMC, UMC...


Robert, to zjawisko to norma na Zegrzu.
Jak trochę popływasz to w każdy ładny weekend zobaczysz takich paręnaście.
Pamiętam rok temu jak przypłynąłem moim drewniaczkiem do Szanta Cafe na kawę, i do tego samego pomostu za minutę dobiła taka "Miami Vice" - jak je nazywam. Poprosiłem grzecznie gościa żeby ją przesunął pół metra do przodu bo mi porysuje dziób ;-) ....tak na mnie spojrzał....ale motorówkę przesunał do przodu ;-))
Miałem frajdę ;-)

Andrzej

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL