Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 22 lip 2025, o 19:59




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 180 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 16 paź 2011, o 18:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Kurczak napisał(a):
Znam osobiście conajmniej dwie osoby, które przez lata ukrywały nałóg normalnie funkcjonując w pracy i w gronie przyjaciół. A jeden jest lekarzem, drugi pełni kierownicze stanowisko w samorządzie....
Dopiero wtedy kiedy delikwent przesadzi, nagle sie okazuje w czym rzecz. I tak sie być może stało w tym przypadku.

Już zainteresowani napisali, że wiedzieli o tej sprawie skippera.

Tak, ludzie latami ukrywają swój nałóg, ale jak napisałem gdzieś już wyżej: jednego możesz być pewien, że prędzej, czy później alkoholik nawali się do nieprzytomności. Po prostu, tak działa ta choroba. Alkoholik w końcu traci kontrolę nad swoim życiem, aż (zwykle) stacza się na dno. Przy okazji może narobić wiele zła. Niektórzy muszą się odbić od dna właśnie, aby sobie samemu uzmysłowić problem. Niektórym ten jeden raz nie wystarcza. "Muszą" skosztować dna wiele razy... sprowadzając przy okazji nieszczęście na innych...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 18:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 09:33
Posty: 1319
Podziękował : 194
Otrzymał podziękowań: 214
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
Kurczak napisał(a):
Kapitan dostawał podwójna porcję

bez wody :D

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 18:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Owszem Robercie - ale czy wiedzieli , że lubi wypić i wydawało Im się, że są w stanie go kontrolować, czy , że jest alkoholikiem, i że są z góry skazani na porażkę ? Oto jest pytanie.......

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Robert, nie tłumacz mi co to jest alkoholizm. Mam/miałem w najbliższej rodzinie dwóch alkoholików, jeden już nie żyje, drugi walczy (ponoć) z nałogiem - po trzecim odwyku ......
Znam to aż za dobrze.....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 19:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Kurczak napisał(a):
Robert, nie tłumacz mi co to jest alkoholizm

Nie tłumaczę Tobie. Tłumaczę od początku tego wątku wszystkim, dla których to nie jest problemem i starają się umniejszyć sprawę.

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Kurczak napisał(a):
Owszem Robercie - ale czy wiedzieli , że lubi wypić i wydawało Im się, że są w stanie go kontrolować, czy , że jest alkoholikiem, i że są z góry skazani na porażkę ? Oto jest pytanie.......

Zwykle ludziom się wydaje - właśnie! Bo przecież nie ma problemu!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 19:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
OK!
Tylko moim zdaniem nie mamy wystarczających danych aby twierdzić , że skiper jest alkoholikiem. Nie każdy imprezowy facet to alkoholik.......
Z relecji Kuracenta nie wynika, że skiper pił do lustra - bo jest alkoholikiem, i musi się nawalić. Może skoro część załogi była zaprzyjaźniona z Kapitanem - pod pokładem była imprezka załogi wolnej od wachty, a kapitan w niej uczestniczył. Takie rzeczy się zdarzają....
Może jedynymi trzeźwymi na pokładzie była wachta ? :evil:
Broń boże tego nie pochwalam. Analizuję dostępne dane i wyciągam wnioski.....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 19:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Maar napisał(a):
Odnośnie pierdół powyżej, to... śmieszy mnie wybiórczość przy stosowaniu "prawnego" podejścia do problemu. Kapitana chciałoby się pozbawić funkcji "zgodnie z prawem", ale obsadzić zgodnie z prawem statek to już niekoniecznie? :-)Kapitana wyznacza armator i to armator powinien podjąć decyzję o jego odwołaniu.


Jeżeli załoga działała by w warunkach opisanych w art 26 kodeksu karnego, to jak najbardziej miała by do tego prawo.



Za ten post autor Carlo otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 19:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
I owszem...
Art. 26. § 1. Nie popełnia przestępstwa, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego jakiemukolwiek dobru chronionemu prawem, jeżeli niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone przedstawia wartość niższą od dobra ratowanego.
§ 2. Nie popełnia przestępstwa także ten, kto, ratując dobro chronione prawem w warunkach określonych w § 1, poświęca dobro, które nie przedstawia wartości oczywiście wyższej od dobra ratowanego.

W tej sytuacji pozbawienie skipera dowództwa nad jachtem, a nawet pozbawienie go wolności jeśli byłby agresywny i nie chciał się dobrowolnie "poddać" jest działaniem prawnie usprawiedliwionym....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 19:32 

Dołączył(a): 23 sie 2008, o 09:15
Posty: 408
Lokalizacja: Toruń
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 21
Uprawnienia żeglarskie: Kapitan jachtowy
Katrine napisał(a):
syt 1. Czułam realne zagrożenie ale nie z powodu tego ze kpt był pijany tylko z powodu tego że go nie było na pokładzie (spał) a coś trzeba było zrobić. Zrobiłam sama zwrot przez rufę by nas statek nie przejechał (do dziś nie wiem skąd on się wziął chyba fala mi go zasłoniła /mgła była okrutna i noc/) i potem od razu oddałam ster komuś innemu i poszłam obudzić kpt.

Nie rozumiem gdzie tu wina kapitana?
Przecież to tylko człowiek i też spać musi, a budzenie go w razie co, aby wykonał jakiś manewr to wasza działka. Tak jak i wypatrywanie statków. Możesz wyjaśnić gdzie tu kapitan zawinił?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 19:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
szkodnik napisał(a):
Tak Krytykujecie picie na jachtach a grog był wydawany marynarzom od wieków w celu poprawy zdrowia i ochrony przed szkorbutem \300ml.\. W brytyjskiej Royal Navy zaprzestano tego dopiero w 1970 roku. Kapitanowie chyba nie mogli być pomijani w przydziale bo była by to dyskryminacja :D
Michał (i chyba Kasia też pisała o piciu jako takim) wszystko jest kwestią z czym się pije.
Jeśli z głową to uważam, że nie ma problemu - problem zaczyna się gdy ktoś pije z kiełbasą.
Te 300 ml grogu nikomu nie szkodziło, a wręcz przeciwnie. Współcześni - choć zwalczają jak lwy pewne niewygodne dla nich prawa - są zarażeni kodeksowym 0.2/0.5 promila jako kryterium nawalenia się i bez względu na okoliczności uważają, że to jest przestępstwo itd.

Przeginanie w każdą ze stron jest złe!

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Oks napisał(a):
Możesz wyjaśnić gdzie tu kapitan zawinił?
Już gdzieś wyżej pisała, że nie chciał wstać.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 19:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Bardzo ciekawie się dyskusja rozwinęła :)

Mam tylko jedną uwagę - rzeczony skipper lubił wypić, ale raczej nie bardziej niż inni. Nie nazwałbym go alkoholikiem, nie ma co człowieka obrażać. To nawalenie było przypadkowe i ani wcześniej ani później nikt go w takim stanie na morzu nie widział (no - chyba że był pasażerem ;) ).

Z alkoholikiem prawdziwym pływałem raz. Wiem, bo jest teraz na leczeniu. W czasie rejsu nie przyjmował nawet piwa, ale za to w portach wieczorem sobie odbijał. Raz gdy zacumowaliśmy w porcie gdzie nic nie było czynne, a skończył się alkohol, zarządził wieczorny kilkugodzinny przelot na silniku "do cywilizacji". Zapowiedziany był duj 9 do 10, który wyprzedziliśmy o 2 godziny (w umowie mieliśmy pływanie do 8). Wtedy myślałem, że nie chciał siedzieć przy dużym wietrze w słabo osłoniętym porcie, teraz myślę, że racjonalizował potrzebę wypicia.
Sorki za ten przydługi offtop.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 19:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Sąsiad napisał(a):
Bardzo ciekawie się dyskusja rozwinęła :)

Mam tylko jedną uwagę - rzeczony skipper lubił wypić, ale raczej nie bardziej niż inni. Nie nazwałbym go alkoholikiem, nie ma co człowieka obrażać. To nawalenie było przypadkowe i ani wcześniej ani później nikt go w takim stanie na morzu nie widział (no - chyba że był pasażerem ;) ).


Czyli słusznie sądziłem, że nie tylko kapitan, ale załoga, no przynajmniej jej część była imprezowa ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 19:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Kurczak napisał(a):
że nie tylko kapitan, ale załoga, no przynajmniej jej część była imprezowa ?

Zaraz się okaże że Kuracent przedstawił temat jak Radio Erewań. A prawda była taka że wszyscy się nachlali i jedej drugiemu powiedział "nie będziesz mi mówił co mam robić!".

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 19:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kurczak napisał(a):
Czyli słusznie sądziłem, że nie tylko kapitan, ale załoga, no przynajmniej jej część była imprezowa ?


Cała była imprezowa. Ale na wachtę wychodzili na trzeźwo.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 19:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Sąsiad napisał(a):
Ale na wachtę wychodzili na trzeźwo.

Nie wykonalne.

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 19:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Kurczak napisał(a):
Nie nazwałbym go alkoholikiem, nie ma co człowieka obrażać.

Czy obraża kogoś, kiedy powie się mu, że ma zapalenie płuc, albo grypę???

To teraz skonfrontujmy z:
Kuracent napisał(a):
Wadą znaną załodze jest, że pije w trakcie rejsu.


Narjess napisał(a):
Kapitan to człowiek który "musi" się napić. Pije wciąż - mniej lub więcej. Większość o tym nie do końca wie.


Kto, kogo robi w balona???

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 19:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Sąsiad napisał(a):
Cała była imprezowa. Ale na wachtę wychodzili na trzeźwo.


A kapitan miał pecha bo kapitan ma wachtę całą dobę. Fajni koledzy - najpier się z kapitanem nachlalali, a później postanowili go zdegradować :lol: chociaż żadnego realnego zagrożenia nie spowodował. Z takimi kolegami to na koniec świata :lol:

Żeby nie było. Nie pochwalam picia w morzu i sam nie piję - szklankę piwa do obiadu się zdaży - proszę pamiętać że szklanka (0.2 l) to mniej niż wspomniane już 0.2 promila.


Ostatnio edytowano 16 paź 2011, o 19:52 przez Carlo, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 19:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Olek napisał(a):
Kurczak napisał(a):
że nie tylko kapitan, ale załoga, no przynajmniej jej część była imprezowa ?

Zaraz się okaże że Kuracent przedstawił temat jak Radio Erewań. A prawda była taka że wszyscy się nachlali i jedej drugiemu powiedział "nie będziesz mi mówił co mam robić!".


Nie. Problem faktycznie wystąpił i został rozwiązany tak jak opisałem. Kuracent jedynie nieco rozszerzył warunki wstępne, zapewne dla podniesienia nośności tematu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 19:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Carlo napisał(a):
Z takimi kolegami to na koniec świata :lol:
Czekam jeszcze na info o tym, gdzie to było? Na Jońskim we flaucie? :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 19:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Maar napisał(a):
Czekam jeszcze na info o tym, gdzie to było? Na Jońskim we flaucie?


Też się spodziewam właśnie takich strasznych warunków :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 19:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Olek napisał(a):
Sąsiad napisał(a):
Ale na wachtę wychodzili na trzeźwo.

Nie wykonalne.


Wykonalne i sprawdzone nie raz. Wbrew pozorom nie każdy trzyma alkohol jak gąbka wodę. Poza tym zależy ile się pije.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 19:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Sąsiad napisał(a):
Problem faktycznie wystąpił i został rozwiązany tak jak opisałem.

Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest nie pić w morzu więcej niż lampkę wina, piwo do obiadu. Wygląda na to że Carlo przedstawił sprawę najlepiej.
Carlo napisał(a):
A kapitan miał pecha bo kapitan ma wachtę całą dobę. Fajni koledzy - najpier się z kapitanem nachlalali, a później postanowili go zdegradować :lol: chociaż żadnego realnego zagrożenia nie spowodował. Z takimi kolegami to na koniec świata :lol:

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 19:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Carlo napisał(a):
Maar napisał(a):
Czekam jeszcze na info o tym, gdzie to było? Na Jońskim we flaucie?


Też się spodziewam właśnie takich strasznych warunków :lol:


Na Bałtyku, 2 do 3. A na Jońskim we flaucie podjęlibyście inną decyzję?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 19:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Sąsiad napisał(a):
A na Jońskim we flaucie podjęlibyście inną decyzję?


Nie piłbym z kapitanem na wodzie! Proste? Załoga jest współwinna temu co się stało.


Ostatnio edytowano 16 paź 2011, o 20:00 przez Carlo, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 20:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Sąsiad napisał(a):
Wykonalne i sprawdzone nie raz. Wbrew pozorom nie każdy trzyma alkohol jak gąbka wodę. Poza tym zależy ile się pije.

Mowa było o nawalonym kapitanie który nie potrafi podjąć decyzji, a nie o lampce wina do obiadu. Nie wiem ile trzeba by mieć wacht żeby ludzie zdążyli się pomiędzy nimi nawalić i wytrzeźwieć.

_________________
Olek Kwaśniewski



Za ten post autor Olek otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 20:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Sąsiad napisał(a):
Wykonalne i sprawdzone nie raz. Wbrew pozorom nie każdy trzyma alkohol jak gąbka wodę. Poza tym zależy ile się pije.


No i znowu:
Kuracent napisał(a):
Wychodzi kapitan na pokład. Załogant widzi, że jest 'ledwo ciepły' i wydaję komendę.


Sąsiad napisał(a):
Piszę jak było. Bardziej obrazowo - ledwo stojący na nogach.

Kto, kogo robi w balona???

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 20:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Carlo napisał(a):
A kapitan miał pecha bo kapitan ma wachtę całą dobę. Fajni koledzy - najpier się z kapitanem nachlalali, a później postanowili go zdegradować :lol: chociaż żadnego realnego zagrożenia nie spowodował. Z takimi kolegami to na koniec świata :lol:


Wiesz, godziny prowadzenia do patentu się liczą. ;)

Olek napisał(a):
Mowa było o nawalonym kapitanie który nie potrafi podjąć decyzji, a nie o lampce wina do obiadu. Nie wiem ile trzeba by mieć wacht żeby ludzie zdążyli się pomiędzy nimi nawalić i wytrzeźwieć.


Ja wiem - 4

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

robhosailor napisał(a):
Kto, kogo robi w balona???


Nikt. Cytujesz 2 różne konteksty. To przez "wachtowe" offtopy. Już nie będę :oops:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 20:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Sąsiad napisał(a):
Wykonalne i sprawdzone nie raz. Wbrew pozorom nie każdy trzyma alkohol jak gąbka wodę. Poza tym zależy ile się pije.


Przeglądnij sobie szacunkowe tabele - http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/sprawd ... 65836.html

Zdażają się ludzie co trochę szybciej trzeźwieją, ale to są osoby które dużo piją i mają podniesiony poziom enzymów trawiących alkohol w wątrobie. Różnice w trzeźwieniu nie są znaczne.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 20:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Sąsiad napisał(a):
robhosailor napisał(a):
Kto, kogo robi w balona???

Nikt. Cytujesz 2 różne konteksty. To przez "wachtowe" offtopy. Już nie będę :oops:

Nie - kontekst dotyczytej samej osoby i konkretnego zachowania kapitana w konkretnym rejsie. Cofnij się parę stron ku początkowi wątku i sprawdź sam.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 20:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Carlo napisał(a):
Sąsiad napisał(a):
Wykonalne i sprawdzone nie raz. Wbrew pozorom nie każdy trzyma alkohol jak gąbka wodę. Poza tym zależy ile się pije.


Przeglądnij sobie szacunkowe tabele - http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/sprawd ... 65836.html

Zdażają się ludzie co trochę szybciej trzeźwieją, ale to są osoby które dużo piją i mają podniesiony poziom enzymów trawiących alkohol w wątrobie. Różnice w trzeźwieniu nie są znaczne.


Znawca się znalazł;) Nie pogadasz hehe;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 20:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 lut 2009, o 22:00
Posty: 81
Lokalizacja: kołobrzeg
Podziękował : 18
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
"Żeglarstwo i alkohol jest dla ludzi rozsadnych" to zasłyszana prawda ale inna mówi że to własnie alkohol jest najczęściej przyczyną wypadków i smierci na morzu.

_________________
Nie wszystko co robimy w życiu musi mieć sens ale powinno być ..... ciekawie.
Pozdrawiam Miras
http://www.jachtjozefina.pl



Za ten post autor skiper61 otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 180 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL