Piękny kadłub!
Teraz męska decyzja - dwa boczne pływaki, czyli trimaran, jeden boczy, czyli proa halsujące, drugi taki sam pływak, czyli katamaran??? Wiem, wiem - ma byc proa halsujące, ale... jeszcze można zmienić

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

A ocet do zmywania epoksydu z rączek też już sprawdzałeś? bo też działa.
Gratuluję łódeczki !!! coraz fajniej wygląda.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

O nie, na pewno nie drugi taki sam kadłub, w tej samej metodzie Katamarana nie będzie.
Pływak będzie na razie jeden - szyty i klejony. Mam za duże opóźnienie, co do założonego planu, ja chcę już pływać . Na początku miałem skończyć do końca czerwca, później do końca sierpnia. Teraz zesram się , ale skończę łódkę przed mrozami, a na wiosnę zostawię sobie jedynie żagiel...

*****


Dzięki!
Ocet też sprawdzałem, działa super, lepiej niż aceton.
Za ocet już Ci kliknąłem

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Dziś mała wtopa... Ogarnęła mnie jakaś pomroczność jasna i do Epidianu5 dodałem za dużo utwardzacza Z1, dokładnie dwa razy za dużo... Jakie mogą być skutki uboczne? Dodam że robiłem szpachle z krzemionką.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Jeśli Ci się nie zagotowało, albo nie zapaliło, to się utwardzi, ale będzie to po utwardzeniu bardzo twarde i jednocześnie, dużo bardziej kruche, niż powinno być, więc może pękać.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Czyli pod względem mechanicznym, dokładnie odwrotnie niż w przypadku utwardzacza PAC, gdzie dodanie większej ilości utwardzacza, zwiększa elastyczność utwardzonej kompozycji.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Chyba właśnie tak. Gdybyś dodał Z-1 o wiele za mało, to spoina mogłaby się w ogóle nie utwardzić.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Dwa miesiące od ostatniego postu, ale budowa posuwa się małymi krokami do przodu. Niedługo jednak będę musiał wykonać przerwę techniczną, z powodu temperatury w nieogrzewanej strycho-stoczni. Jednak nie będzie to całkowita przerwa w pracach, gdyż zejdę do podziemia - piwnicy Gdzie spróbuję zrobić pływak.

Co się zmieniło od ostatniego zdjęcia? To:

Kadłub na "nowej" ławie

IMAG1240 by LukeJ78, on Flickr

Gródź rufowa

IMAG1268 by LukeJ78, on Flickr

"Bakista" przy tylnej belce

IMAG1269 by LukeJ78, on Flickr

Gródź przymasztowa

IMAG1270 by LukeJ78, on Flickr

Wklejone denniki

IMAG1280 by LukeJ78, on Flickr


IMAG1277 by LukeJ78, on Flickr


IMAG1276 by LukeJ78, on Flickr

Następny etap.
Uchwyt pod ster

IMAG1436 by LukeJ78, on Flickr

Uchwyt pod tylną belkę

IMAG1434 by LukeJ78, on Flickr

Ogólny widok

IMAG1433 by LukeJ78, on Flickr

Wklejanie podłogi

IMAG1416 by LukeJ78, on Flickr

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

ale piękna robota!!! Gratulacje!!!
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Tak, denniki najbardziej.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

mogę Ci tylko pozazdrościć czasu jaki mogłeś poświęcić na tak precyzyjną robotę
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Moja budowa powoli zaczyna przypominać pewną relację z budowy zamieszczoną swego czasu na Port21.
Ta część budowy mogła by się nazywać - "Mój pierwszy raz z Szyciem i Klejeniem"

Wycięte elementy pływaka

IMAG0231 by LukeJ78, on Flickr

Szycie trytkami

IMAG0233 by LukeJ78, on Flickr

Wycięte i wstępnie poskładane prawie-wszystkie elementy

IMAG0237 by LukeJ78, on Flickr
Jak wiadomo prawie robi dużą różnicę, a tu brakuje "pokładu" pływaka.

Pływak będzie wyglądał jak na poniższym rysunku, który przedstawia też jedną z koncepcji żagla KK halsującego.

kkproacat by LukeJ78, on Flickr

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Ciekawe rozwiązanie z żagielkiem. Górny bom KK będzie jakiś przyczepiony do pokładu ? Czy tylko tak wyszedł ?

_________________


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/

Będzie kończył się w gnieździe, standardowe rozwiązanie wg G.Dierking'a.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Dziś w ramach odpoczynku od świątecznego stołu, zrobiłem projekt malowania mojej łódki.


malowanie by LukeJ78, on Flickr

O komentarze proszeni są szczególnie Panowie po ASP

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Oby nie zbyt ciekawe......
Czy srodek zagla nie wychyli sie za bardzo na kursach wolnych?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Mnie się bardzo podoba. Można kombinować dalej, ale jest fajnie!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Napiszę krótko - nie mam pojęcia.
"Moje" rozwiązanie to rozwinięcie stosowanej już metody.



Kombinował z malowaniem, więcej nie będę, a jak nie wyjdzie to pomaluję wszystko na czarno

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Proa raczej halsujace... Nie jest to "wizja artysty"?
Dwa kadluby sprawiaja, ze lodka zwykle zegluje "jak po szynach" - czy to wystarczy na kompensacje "pary sil", zwlaszcza na kursach wolnych i kiedy zagiel jest po przeciwnej stronie plywaka?
Catz Zaciekawiony Bardzo

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Wizja artysty to nie jest.
Gary Dierking zrobił podobnie.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Z zaglem daleko bardziej zwartym ... ale nie upieram sie!
Dodam nawet, ze w moim przypadku mialem wieksze problemy z wytraceniem swojego proa z rownowagi ( zwroty... ), niz z pedzeniem prosto!
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

bardzo ładne malowanie, czy inspirowałeś się tym:
http://www.youtube.com/watch?v=WHhgGeH8YZw&feature=relmfu?
ja się zainspirowałem i podobnie pomalowałem moje proa wg projektu Dierkinga wa`apa

co do żagla, potwierdzam (z doświadczenia) opinię Catza. w pierwszej wersji waapa miała niecale 5 m i właśnie taki żagiel. z wiatrem, i do półwiatru wspaniale, pod wiatr, kiedy wiało ciutkę bardziej katastrofa - zupełnie nie szło nabrać wysokości, żeby zmienić hals musiałem żwawo interweniować wiosłem sterowym. zapewne na dużym akwenie niewielki problem, typ żagla pochodzi z Hawajów, Dierking pływa w Nowej Zelandii i na Fidżi, na ZalZegrz katastrofa, tym bardziej, że tam wiatr kręci. Na Jamnie też porażka. Choć Twoje i Dierkinga rozwiązanie będzie lepsze przez ten krótki maszt, którego nie miałem, a który powinien nieco usztywnić ożaglowanie, ale i tak nie spodziewałbym się swobody manewrowania. zauważ, że Dierking ma zawsze silnik, a Hawajczycy często używają pagai.
pozdrawiam,
Grzegorz

No i się wydało trochę się inspirowałem, to fakt Dzięki z podpowiedź.

ps. dawno Cię tu nie było, fajne że wróciłeś

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

hej Łukasz, żyję w niedoczasie, stąd nie za bardzo forumowo, a do tego dwa projekty, w zamyśle pływające, choć nie żeglujące, rozpoczęte, rozkładające się w garażu...
ale do rzeczy, może nie widziałeś jeszcze tego filmu, zdaje się, że żagiel hawajski daje radę tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=T_Xv5ctcHyw
być może mój był po prostu za mały?
pzdr.
Grzegorz

To jest możliwe. Ale jaką miał powierzchnię i ile wiało?

***
Widziałem wczoraj na żywo łódkę Łukasza - jestem pod wrażeniem, zarówno projektu, jak i roboty. Główny kadłub, to przykład szkutnictwa już tradycyjnego - jak nazwał to w swojej książce Norbert Patalas, ze sklejki arkuszowej, na szkielecie z listew drewnianych.

Pływak ze sklejki szytej drutem miedzianym - lekko szybko i przyjemnie.

Dzięki za lekcję poglądową!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Szycia i klejenia ciąg dalszy.
Rufka, grodzie i dno sklejone, jedynie część dziobowa czeka na swoją kolej, bo dziobnica jest bardzo wąska, dlatego muszę zastosować tam pewien myk, przed klejeniem rozchylę burty, na krawędzie nałożę szpachlę i docisnę ściskami burty do siebie.


IMAG0322 by LukeJ78, on Flickr


IMAG0318 by LukeJ78, on Flickr


IMAG0317 by LukeJ78, on Flickr


IMAG0316 by LukeJ78, on Flickr

Do tej pory na pływak poświęciłem około 14godzin. A te wystające ponad pokład wręgi, na 90% utnę i zastosuję konstrukcję z listewek do połączenia pływaka z belkami. Tak jak u Wade Tarzia w Short Dragonie.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Bardzo fajnie wygląda, a technologia jest naprawdę świetna i pływak wychodzi lekki.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

W sobotę zabezpieczyłem wnętrze kadłuba, na podłogę w głównym kokpicie położyłem jedną warstwę tkaniny 200g. Na pozostałe powierzchnie, położyłem dwie warstwy e6011+z1, klasycznie metodą suchą.

Pozostaje zmyć polep i nałożyć warstwę lakieru z filtrem UV.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Po roku - reaktywacja budowy.


W kadłubie pozostał do zrobienia opętnik masztu, dekiel i przyklejenie "pokładu", w pływaku przykleić pokład i zabezpieczyć wszystko epoxy.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Na to czekałem Brawo!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/