Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 18 lip 2025, o 06:29




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 25 mar 2013, o 08:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
szczerze mówiąc zawsze i wszędzie cumowałem dziobem, zwyczaje środziemnomorskie mnie nie interesowały, a nie lubię jak mi ktoś zagląda w garnki. No ale ja żaglowym, na motorówkach to się nie znam :)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 09:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2010, o 20:20
Posty: 1597
Podziękował : 287
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
[Narjess] Pasjonującą dyskusję o kotwicach i kotwiczeniu wydzieliłam do tego wątku: http://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=14812


Hania&Maciek napisał(a):
:D no tak
a z tym paliwem :roll: to zakładam spacerowe tempo ( oczywiście slizgiem też będę pływał, ale mając na uwadze swoje wnętrzności oraz było nie było teoretyczne spalanie w slizgu w pamięci - 60l/godz będę pływał rozważnie. Zakładam poziom 2000zł i nie więcej niż 3 tyś zlotych i jestem raczej pewien że tego nie przekroczę przy dziennych przebiegach po 50-70Mm. Czas jednak pokaże.


co do tego, że sobie poradzisz to nie ma wątpliwości, zawsze jest ten pierwszy raz. Natomiast nie wiem czy pływałeś łodzią ślizgową. Jakos nikt tej kwestii nie poruszył,a chodzi o to, że łodzią ślizgową nie da się pływać spacerowo. Konstrukcja takiej lodzi jest przwidziana do ślizgu i tak się pływa. To tak jakbyś chciał jeździć porządnym, sportowym V8 o mocy 400 HP np. 30 km/h i liczyc, że spalanie wyjdzie porónywalne do małilitrażowego samochodu(chociaż to nie do końca trafne porównanie). Nie potrafię Ci tego dokładnie wyliczyć, są książki. Łódź ślizgowa podczas wchodzenia w ślizg, stawia duże opory i , np. w takiej sytuacji, przy prędkości np. 10 knots, spali więcej paliwa niż po wejściu w ślizg. Do wolnego pływania są wypornościowe jachty motorowe. Jeszcze kwestia zuzycia paliwa, te przwidywane 60l/h, to tak bardzo optymistycznie (chyba, że miałeś na mysli jeden silnik). Pływałem po Bałtyku, Sea Ray 7 metrowym, z 1 silnikiem 280 HP i wyszło mi ok. 60l/h. Sea ray 260 z silnikiem 420 HP i wyszło ok. 100 l/h. Wydaje mi się, że musisz lekko skorygować kwotę przewidzianą na paliwo, albo więcej stać w marinach i zatokach :lol:

Mam nadzieję, że za bardzo się nie wymądrzałem :cool:
pozdrawiam

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 12:15 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Częściej mi się zdarzało przenosić zapasową kotwicę na dziób, bo danfort lepiej trzyma w mule, albo przyczepiałem ją w układ tandem z kotwicą dziobową.
Ale czynność odwrotna?
Przenoszenie dziobowej zainstalowanej w okuciu, odkręcanie jej od zaśniedziałego krętlika, przenoszenie, troska o to że uszkodzę kadłub, rufę od łańcucha czynią ten zabieg bezsensownym. No chyba, że jakaś przyczyna wyższa??? Zaglądanie do kambuza... ja tam lubię na inne rzeczy, ale co kto lubi....

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 12:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
sajmon napisał(a):
maja kotwice około 20-35 kg
sajmon napisał(a):
Plywam z 12-tką - nigdy nie wazyłem - ludzie powiadali ze 60 m wazy 450 kg.
noone napisał(a):
Poguglałem i wychodzi mi, że łańcuch kotwiczny kalibrowany z drutu fi 12mm waży ok. 3,3 kg/mb, więc 60 mb powinno ważyć w granicach 200 kg + kotwica.
Wy naprawdę cierpicie na manię wielkości :lol:
Motorówka 9,5-metrowa? Kotwica zapewne 10-12, no, niech będzie 15 kilo. Łańcuch 10 mm, no dobra, niech będzie po noonowemu - 12 mm, czyli 3,3 kg/mb. W porcie jest nie więcej niż 3 m głębokości, wyrzucamy x 6.
Razem 70 kilo. Wyciągamy nie cały łańcuch na raz wraz z kotwicą, bo to to nie wisi przecież pionowo! Jacht płynie w stronę kotwicy, w miarę wyciągania łańcucha. Do szarpnięcia "z krzyża" jest ostatni, pionowy odcinek: 3m x 3,3 kg + kotwica 15, razem 25 kilo. Nie wmówicie mi, że Skipcio tego nie udźwignie. :lol: :lol: :lol:
Skipciu, oni Cię nie doceniają!!! :lol: :lol: :lol:
ins napisał(a):
3. Jacht jest z laminatu pokrytego świeżym błyszczącym białym żelkotem.
I to jest jedyny powód, dla którego w zasadzie nie rzuca się kotwicy z rufy!!!

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowania - 4: Były user, Jaromir, Moniia, skipbulba
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 13:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Zbieraj napisał(a):
Skipciu, oni Cię nie doceniają!!!
Nie oni wozą kotwice z Bismarcka i do kotwiczenia potrzebują pół tony łańcucha.... w porcie....

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 13:11 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2322
Podziękował : 389
Otrzymał podziękowań: 738
Uprawnienia żeglarskie: mam
Moniia napisał(a):
Pytanie, w którym uzyjesz 60 m łańcucha?

No przecież właśnie o tym piszę, że w portach chorwackich prawie nigdy nie ma potrzeby wyrzucania kotwicy i ani centymetra łańcucha, bo są mooringi ;-)

Zbieraj napisał(a):
po noonowemu - 12 mm, czyli 3,3 kg/mb

Nie po noonowemu, a po googlowemu ;-)
A guglać zacząłem, bo nijak nie chciało mnie się wierzyć w sajmonowe 6-8 kg/mb :-)

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 13:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
skipbulba napisał(a):
do kotwiczenia potrzebują pół tony łańcucha.... w porcie

W Chorwacji w zasadzie zawsze są muringi. A te muringi na dnie wiązane są do takich łańcuchów jak na Bismarku. A te z kolei bardzo grube łańcuchy mocowane są do takich wieeelkich betonów.
I to wszystko leże na dnie na głębokości często powyżej 10 metrów.
Jak nasza kotwica to chwyci, to z całą pewnością będzie super trzymać :lol:
Do wyjęcia szukajcie płetwonurka :mrgreen:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak



Za ten post autor Cape otrzymał podziękowanie od: Jaromir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 13:16 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
noone napisał(a):
Moniia napisał(a):
Pytanie, w którym uzyjesz 60 m łańcucha?

No przecież właśnie o tym piszę, że w portach chorwackich prawie nigdy nie ma potrzeby wyrzucania kotwicy i ani centymetra łańcucha, bo są mooringi ;-)

Nie samą Chorwacją człowiek żyje. W Grecji większość miejscówek nie ma mooringów.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 13:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
skipbulba napisał(a):
Nie oni wozą kotwice z Bismarcka i do kotwiczenia potrzebują pół tony łańcucha.... w porcie....
Nienienie! Oni wiedzą, że jesteś anorektyk i - jako taki - skichasz siem, a nie udźwigniesz 25 kilo.

I choćby nie wiem jak sie wytężał
To nie udźwignie, taki to ciężar.


No widzisz? Już Tuwim pisał o Twojej anoreksji :lol: :lol: :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 13:32 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Myślę, ze dla kogoś kto chce pływać 300HP kwestia ustawienia się dziobem lub rufą i rzucania kotwicy to najmniejszy problem :lol:

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 13:47 

Dołączył(a): 7 lut 2013, o 18:08
Posty: 507
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: Funka 1965
skipbulba napisał(a):
Cape napisał(a):
Jednakże jest to niewykonalne, gdy trzeba rzucić kotwicę
jest jakiś powód dla którego nie da się rzucić kotwicy z rufy? Fakt, że ja w ogóle rzadko stawałem w marinach, bo i po co? "imprezki" z rodakami to nie moja bajka :) ale na żadnym z moich jachtów nie było problemu z rzucaniem kotwicy z rufy

Imprezki sa fajne - w domciu lub na dzialce. Na jachtach powinno sie plywac. Ale wybor nalezy do WAS - do NAS. Jeden woli imprezki, drugi plywanko na maksa?

Pzdr

AJKC


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 16:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Zbieraju Skipbulbo - proponuje zakład. Zapraszam do Chorwacji przed lub po świetach - zrobicie ekipę dwuosobową. Wyjdziemy sobie na kotwicowisko obok mariny. Umówmy się że jezeli w ciagu 10 minut (normalnie z dziobu winda trwałoby to 5 min) staniecie bezpiecznie na zaciagnietej kotwicy, a potem "z krzyża" czy jak tam chcecie zejdziecie z kotwicy umieszczajac ja na pokładzie, stawiam tygodniowy rejs z sobieska i innymi dowolnymi trunkami w cenie. Jesli nie - obstawiacie powtórke z zeszłego roku rejs charytatywny dla szóstki dzieciaków.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Dwa razy zdarzyło mi się wyciagać okolo 30 metrów łańcucha. Życzę szczęścia.
Skipbulba rzucal tak kotwice milion razy (pewnie zapomniał dodać że zaczepioną na sznurku)
to pewnie pójdzie jak z płatka.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 17:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Moniia napisał(a):
Kotwica na takim jachcie to 30 kg. Bez żartów, takie coś ja jestem w stanie przenieść na rufe. I wybrać tez - bo poza winda kotwiczna potrafię sie talia posługiwać...

Monia - widziałas "talie" na "chorwackich" łódkach. No i nikt jak mi sie wydaje nie twierdzi ze rzucić kotwicy z łańcuchem zamiast z dziobu z rufy. Twierdze natomiast ze na 40-45 stopowych bawarkach, sun odysseyach, elanach to wymaga nadzwyczajnych sił i srodków w takim stopniu , ze podejmowanie takich dzialań budzic moze podejrzenie o siłe władz umysłowych

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 17:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Ja twierdze zaś, ze wiem, jakich rozmiarów kotwice i łańcuchy są stosowane na jachtach. Służę tabelami rozmiarów i masy takowych.
A talie masz na każdym jachcie. Dwa bloczki do tego potrzebne... W razie czego możesz od bomu odczepic..

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 17:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Moniia napisał(a):
W razie czego możesz od bomu odczepic..

A przechodząc pod mostem za niskim w razie czego złożę maszt - jak na każdym jachcie... Zapraszam do Chorwacji - pokażcie jak się to robi w praktyce - jeśli polegniecie - dzieci będą miały frajdę

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Moniia napisał(a):
Kotwica na takim jachcie to 30 kg. Bez żartów, takie coś ja jestem w stanie przenieść na rufe

To wszystko piękne teorie, ale żeby zanieść na rufę (zapomnijmy na chwilę o przyczepionym do kotwicy łańcuchu) trzeba kotwice dźwignąć jedną ręką leżąc wychylonym na brzuchu na koszu dziobowym. Jeśli to potrafisz - szacun :)

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 18:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
sajmon napisał(a):
Zapraszam do Chorwacji przed lub po świetach - zrobicie ekipę dwuosobową


Ale sie Wam trafiło ...
Qrcze - mnie to nikt na taki darmowy rejs z darmowym wyjazdem nie zaprasza ;-((((

sajmon napisał(a):
Skipbulba rzucal tak kotwice milion razy


Maciek - ja w ciągu ostatnich 5 lat to używałem kotwicy chyba 3 razy ...
Raz w zatoce Jarnaviku, raz kolo wyspy Tjaro, i raz koło płw Go.
I to byłoby na tyle.
A Ty Maciusiu gdzieś tak namiętnie na tym Bałtyku kotwiczył MILION razy ? :lol:
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 18:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sty 2012, o 02:41
Posty: 323
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
sajmon napisał(a):
Monia - widziałas "talie" na "chorwackich" łódkach.

Ten fragment podoba mi się najbardziej z całej dyskusji :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 18:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
sajmon napisał(a):
Moniia napisał(a):
W razie czego możesz od bomu odczepic..

A przechodząc pod mostem za niskim w razie czego złożę maszt - jak na każdym jachcie... Zapraszam do Chorwacji - pokażcie jak się to robi w praktyce - jeśli polegniecie - dzieci będą miały frajdę

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Moniia napisał(a):
Kotwica na takim jachcie to 30 kg. Bez żartów, takie coś ja jestem w stanie przenieść na rufe

To wszystko piękne teorie, ale żeby zanieść na rufę (zapomnijmy na chwilę o przyczepionym do kotwicy łańcuchu) trzeba kotwice dźwignąć jedną ręką leżąc wychylonym na brzuchu na koszu dziobowym. Jeśli to potrafisz - szacun :)


Nie rozumiem, po co mam sie kłaść na brzuchu? Coby sobie utrudnić?
Po kotwice na rolce dziobowej wystarczy ze sie schyle. 30 kg w jednej ręce podniose, te kanistry 30l wody stojące przy maszcie same tam nie przyszły. Wiec wątpię, abym miała problem. A łańcuch to twoim zdaniem mam w całości przenosić? Bo ja wole po kawałku... :)
A co do rozbierania jachtu - mieszkam na 44 stopowym jachcie w ten chwili. Gwarantuje Ci, ze mam na zaraz co najmniej trzy metody wyciągnięcia kotwicy bez użycia talii i windy kotwicznej dostępne dla mnie. Jak pomyśle znajdę pewnie nieco wiecej.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 18:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
sajmon napisał(a):
Powiedzmy ze prawdziwa waga łańcucha to około 6 - 8 kg/mb

Tak dla podtrzymania rozmowy:
Załącznik:
anchor chain by Plastimo.jpg
anchor chain by Plastimo.jpg [ 145.76 KiB | Przeglądane 2720 razy ]


:mrgreen:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 19:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Po plotkarskich targach w towarzystwie Macka P mniej wiecej wiem o jakiej łódce mówisz, ale patentów z "zimnomorskich" jachtów, po prostu nie sposób zaadaptować na bawarki elany i inne. Po kotwice nie można się schylić, bez rozkręcenia "pół jachtu". Można ją wziąć tak jak opisałem, względnie stosują kolejne zmyślne patenty z linami, linkami, krawatami. Tylko jak spytał Ins "po co". No i zakładając że nie użyjemy na rufie nierozbieralnej talii (wzglednie rozbieralnej jak ktoś na manewr kotwiczenia ma luźne pół godzinki i nitownicę) tylko specjalnie w tym celu wożonego wielobloczka - któredy poprowadzić łańcuch? A w czasie wyciagania na bloczku, niech rzeźbi i rujnuje kosze rufowe, teakową podłogę, czy po prostu laminat na rufie. No ale dobra jako metode zapalenia auta mozna przyjąć rozwalenie kolumny kierowniczej, wyrwanie kabli i spiecie na krotko - podczas gdzy kluczyki mamy w stacyjce - ale chciałbym zobaczyć taka misterną akcję: Grecja :D zabranie na systemie lin kotwicy z dziobu przenoszenie metr po metrze kotwicy i łańcucha na rufę, zapiecie bloczka na bomie, rzucenie kotwicy bez ofiar w ludziach i uszkodzenia sprzetów podchodzimy do keji dziobem - upss troche zbyt krzywo podchodzimy jeszcze raz :mrgreen:

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!



Za ten post autor Sajmon otrzymał podziękowanie od: Doktor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 20:43 

Dołączył(a): 13 mar 2013, o 17:24
Posty: 52
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: starszy sternik motorowodny
czy mozna podplywać przodem :D to dobrze
Czyli co cumujac przodem ten muring ciagne od kei do rufy?

podobno z tym paliwem tak tragicznie nie jest. Ponoć to kwestia odpowiedniej prędkości.
Słyszałem opinie, że jak się płynie 8-10 węzłów to wcale nie ma większego brania niż 10l/godz. Ekstremum jest przed wejściem w ślizg, potem w samym slizgu jak sie troche zwolni ale nie wyjdzie z niego to też schodzi zuzycie. Przynajmniej na Adrii 1002 która prawie wchodzi w ślizg takie zużycie było i tydzień zamykał się znajomemu w 2tyś zł.
Pływali ok 10w.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 20:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lut 2007, o 13:28
Posty: 376
Lokalizacja: Kielce
Podziękował : 95
Otrzymał podziękowań: 93
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j
Hania&Maciek napisał(a):
czy mozna podplywać przodem :D to dobrze
Czyli co cumujac przodem ten muring ciagne od kei do rufy?

Tak

Hania&Maciek napisał(a):
Przynajmniej na Adrii 1002 która prawie wchodzi w ślizg


nie ma " prawie" Adria 1002 nie wchodzi w ślizg.

_________________
Jacek Szczepaniak
www.bryg.pl
www.skipperklub.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 20:58 

Dołączył(a): 13 mar 2013, o 17:24
Posty: 52
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: starszy sternik motorowodny
odnośnie jeszcze tej niemożności pływania spacerkiem łodzią typu vector 950 ( która pływa ślizgowo).
pływałem łodzią, która wchodzi w ślizg i również pływałem tą łodzią wolniutko, spacerowo.
Może być tak, że wypornościowa łodka w tym samym czasie wciągnie mniej ale trudno jest mi uwierzyć, że ślizgowa płynąc zaledwie 10w wciągnie więcej niż 12 -15l/godz.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 21:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2010, o 20:20
Posty: 1597
Podziękował : 287
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Hania&Maciek napisał(a):
odnośnie jeszcze tej niemożności pływania spacerkiem łodzią typu vector 950 ( która pływa ślizgowo).
pływałem łodzią, która wchodzi w ślizg i również pływałem tą łodzią wolniutko, spacerowo.
Może być tak, że wypornościowa łodka w tym samym czasie wciągnie mniej ale trudno jest mi uwierzyć, że ślizgowa płynąc zaledwie 10w wciągnie więcej niż 12 -15l/godz.


OK, wydaje mi się, że możemy wrócić do tej kwesti dopiero jak wrócisz i przekonasz się osobiście.

Pozdrawiam

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 21:22 

Dołączył(a): 13 mar 2013, o 17:24
Posty: 52
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: starszy sternik motorowodny
masz znacznie więcej doświadczenia, zapewne masz też więcej racji. Trochę mnie to martwi. Ile mam założyć dziennego zużycia, pływając 50-70Mm po kilka godzin trochę szybko i raczej więcej wolno.Tak ,srednio 100l/dzień???


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 21:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Hania&Maciek napisał(a):
Ile mam założyć dziennego zużycia, pływając 50-70Mm

Bardzo dużo zależy od fali. Nie znam się na zużyciu paliwa na jachtach motorowych, ale pod wiatr i falę możesz płynąć tylko wypornościowo z prędkością mocno zredukowaną. Zużycie będzie rosło.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 21:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2010, o 20:20
Posty: 1597
Podziękował : 287
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Jeśli nie chcesz wydawać dużo kasy na paliwo, to po prostu skoryguj lekko plany pływania. Łódź powinna byc najekonomiczniejsza, wg. mnie przy ok. 25 knotach i tak liczyłbym, czyli ok. 25 mil morskich na godzinę. Oczywiście przy w miarę gładkim morzu. Przy fali 2-metrowej, musisz liczyć sie z tym, że po skoku z fali łódka znacznie zwolni i potem potrzebuje mocy (paliwa) żeby ponownie wejść w śłizg. Płynąłem 7 -metrowym Sea Rayem z Malmo do Gdańska. Poszło na to: 2 razy zbiornik łódki (2 x 250 litrów) i ok. 6 kanistrów 20 litrowych.

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 21:55 

Dołączył(a): 13 mar 2013, o 17:24
Posty: 52
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: starszy sternik motorowodny
to niezbyt opłacalna ta przeprawa do Gdańska.
Nie jest to tani sport....jednak.
Ale nie odpuszczę. :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 22:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Hania&Maciek napisał(a):
Nie jest to tani sport....

12 metrowy jacht żaglowy pali ca 3,5 l/h i płynie 6 w. Oczywiście na żaglach pali zero :D

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2013, o 22:11 

Dołączył(a): 13 mar 2013, o 17:24
Posty: 52
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: starszy sternik motorowodny
teraz już wiem dlaczego 95% to żeglarze a pozostałe to motorowodniacy.
Nadal nie rozumiem różnicy w tym spalaniu przy spacerowym tempie. Tu 3,5l/godz tu tyle.
Konie konmi ale wydaje mi sie że wolno plynac 5-6w ta motorówką też bedzię 10l


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL