To mój pierwszy post na forum więc serdecznie wszystkich witam. Zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc. Jestem w posiadaniu rosyjskiej łódki aluminiowej. Jej budowe mozna określic jako kompozytową(chyba). Otóż 8 płyt aluminiowych jest przynitowanych ze sobą rodzajem nieprzemakalnego brezentu. Niestety łódka jest zniszczona. Niektóre kawałki brezentu są zupełnym strzępem. Nie znam historii łódki i nie wiem jak wygladała w pierwowzorze( podejrzewam małe przeróbki). Jednak chce ją przywrócic wodzie i sprawić by znów unosiła się na wodzie. Na forum wyczytałem że korzystacie z żywic poliestrową. Jednak nie wyczytałem jak się klei do aluminium. Zywica epoksydowa tez jest jakims rozwiązaniem. Jako zbrojenie myslałem zastosować mate szklaną. Przepraszam ze w pierwszym poscie od razu z jakims interesem do was wyskakuje, jednak nie mam się do kogo zwrócic a nie chciałem zrobić czegos co i tak nie poplywa. Z góry dziękuje za odpowiedzi. Pozdrawiam.

Wybacz proszę - ale daj sobie pomóc.
"8 płyt aluminiowych jest przynitowanych ze sobą rodzajem nieprzemakalnego brezentu" - tego nie sposób zrozumieć. Znaczy - to nitowanie brezentem...nie starcza mi wyobraźni
Napisz może o co chodzi albo wrzuć jakieś zdjęcia łódeczki...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Przepraszam, jakiegoś skrótu myslowego uzyłem niefortunnie. Mam na mysli oczywiscie nitowanie nitami aluminiowymi ( starego typu - czyli rodzaj grzybka jest zaklepywany po wlozeniu w dziure). Dokładnie są tą paski brezentu ktore są założone na zakładke do płyt, przycisnięte płaskownikiem który jest przynitowany do całej płyty. Nitów jest cały ogrom, co 1cm wbijane. Zdjęcia podeśle jutro.

Zerknij tu viewtopic.php?f=22&t=11355&hilit=o%C5%82%C3%B3w&start=50#p147946

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Normalny nit pełny, żaden "starego typu". Zresztą spróbuj ponitować poszycie zewnętrzne pop-nitami

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Łódka jest składana ?
Dalej nie qmam, jedyne co mi się nasuwa to, że "paski brezentu" spełniają funkcję elastycznego połączenia pomiędzy płytami
Wklej fotki ......

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Na moje, to łączenia płyt poszycia są uszczelnione paskami tkaniny nasączonymi czymś.
Kiedyś mieliśmy taką aluminiową szalupę ratunkową z napędem rzędowym ręcznym "taki moja-twoja " przerobioną na dwupatyka

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Serwus:) Widziałem chyba taką łodż dawno dawno temu w staży ogniowej , to bylo rodzaj barki , skladana jak harmonia-parasol desantowa !. Pozdrawiam

_________________
Ciężko żyć lekko !

Dziękuje za odpowiedzi. Tak, podejrzewam ze jest czy tez była składana. Jednak teraz moje rozwiązanie zakłada przerobienie jej na sztywną, nieskładaną. Mam staw i potrzebna mi jest taka mała do utrzymania owego. Nie wiem jakim materiałem mogłbym to nawet wspolczesnie zastąpić. Cordura przychodzi na mysl ale wydaje mi sie za słaba. Dlatego zywica i mata szklana jest wg mnie najlepszym i najtanszym rozwiązaniem. Tylko teraz czy moge zastosować poliestrowa czy epoksydowa. Oczywiscie nie posiadam pompy prozniowej takze będzie musiał wystarczyć wałek do wyciskania powietrza.

Pływalem kiedys na C-1 kajakarstwo górskie. W tej jednostce sa potrzebne pasy przytrzymijace nogi . samemu trzeba bylo sobie to zainstalowac . Często robilismy je wlasnie z paskow aluminium . Niestety po pewnym czasie odpadaly . Aluminium i żywica nie sklejaja sie ze soba .

_________________
Ciężko żyć lekko !

Czyli dobrze się domyślałem......

Ja bym pomyślał nad konstrukcją pospawaną z "lekkich" teowników, do których przynitował płyty na Sikę lub inne szczeliwo.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Aluminium sprzedaj i kup gotową na miarę potrzeb http://tablica.pl/oferta/lodz-wioslowa-ID38IoB.html

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Aluminium ogólnie słabo się klei. Powierzchnia szybko się utlenia.
Możesz się narobić, a jak postawisz łódkę na wodę i wsiądziesz do niej, usłyszysz głuchy trzask i masz po laminowaniu.

A jak chcesz się bawić, tzn remontować, to polaminuj łódkę od zewnątrz, po całości np: 3-4 warstwy maty szklanej 450g/m2 i żywica poliestrowa.
Po utwardzeniu przynituj/przykręć dodatkową "odbojnicę" z płaskownika alu 40x3.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Nie żartuj Lj78 jak sie chce bawic ?/ to na tance niech idzie . Wojtek ma race , moim zdaniem . blacku jak juz chcesz konieczne mic taka sama to najlepiej odrysoj te plyty aluminiowe . Plyty sprzedaj kup sklejke , wytnij takie same elementy - polaminuj . Masz co chciales Pozdrawiam

_________________
Ciężko żyć lekko !

no to mnie zmartwiliście, ze aluminium się słabo klei... Miałem nadzieje ze któraś z tych zywic da rade. Czyli zostaje zrekonstruować ją jak była w pierwowzorze, jakas cordura czy moze jest jakis inny wodoodporny mocny materiał mi nie znany?

Zwykłe popy się nie nadają, ale są nity tego typu tylko "szczelne" lub "pełne", które jak sama nazwa wskazuje są szczelne!!
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

_________________
Zbyszek

Ja zwykle wybijałem środek i zaklejałem autokitem

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Można i tak http://www.porta-bote.com/?gclid=COul7t ... 3godDTYA-A

_________________
Ciężko żyć lekko !

nie wiem jak wyglądają te płyty aluminium, ale najprostszą metodą wydaje mi się je pospawać i mieć to z głowy

Do aluminium klei się terostat (tyrostat) - kupisz w Castoramie. Kupuj tylko czarny bo najmocniejszy. Szary taki sobie , biały do d... . To klei i uszczelnia.
Przerabialiśmy aluminiową szalupę nitowaną na jacht żaglowy. Się udało. Terostat był bardzo pomocny.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka