Szlifierka taśmowa ( czołg) . Najpierw papier 36 , później 80 i na koniec 120 .

Na teraz ...


Na przyszłość ...

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Sposób z wiertarką już gdzieś widziałem i się nad nim właśnie zastanawiam, ale co napędza ten wynalazek z drugiego filmu?

wygodniejsze jest użycie kątówki -> http://maszynowy.eu/przystawka-do-poler ... -glob.html

_________________
Zbyszek

Pewnie jakiś motorek.
Spróbuj z taśmą od czołgu, rozciętą - i "ręcami" poprzez rękawice na zasadzie "moje - twoje". W bardziej zaawansowanej opcji, taśmę owiń dookoła...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Bez przesady, to przecież cienkie patyki. Bierze się papier ścierny, zwany kiedyś pięknie szmerglem, w dłonie i jedzie, jak kiedyś czyścibut czyścił pańskie cholewki. Godzina i po robocie.

Miałem 6 sztuk do obrobienia i nie płakałem.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

To musisz mieś więcej pary w rękach, bo moje więdną szybciutko.
Zbudowałem takie cudo z resztek:

ale niestety nie działa tak pięknie jak by się chciało. Trzeba dopracować.
Trochę się do przodu posuwa, ale końca nie widać...

Przypuszczam, że raczej odpuściłem sobie zbytnią perfekcję tego szmerglowania.

Wygląda na obrazku, że jeszcze trochę i spoko-luz.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

To akurat taki najbardziej obszmerglowany fragmencik

Lepiej kijek pocieniować , niż go potem pogrubasić

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Szlifując zastanawiam się jak wykończyć moje dzieło (licząc na to, że ono mnie nie wykończy wcześniej).
Piszą, że dwanaście warstw lakieru można zastąpić trzema warstwami epoxy i trzema lakieru. Oczywiście jestem za uproszczeniem procesu, więc skłaniam się ku epoxy. Jeśli dobrze rozumiem, samo epoxy słabo jest odporne na UV, stąd dodatkowe warstwy lakieru.

Wątpliwości mam natury technologicznej, a mianowicie w jakich czasowo odstępach kłaść kolejne warstwy. Czy pozwalać im dobrze wyschnąć a potem przecierać papierem, czy może mokre na mokre kłaść?

Ja bym czekal az sie utwardzi.
Mokre na mokre bedzie sie mazac,
Niech sie utwardzi

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs

Zasada jest taka, że epoksyd kładzie się mokre na mokre 3 razy. Tzn. warstwa kolejna zanim ostatecznie zżeluje i utwardzi się poprzednia. Uzasadnienie jest takie, że podczas utwardzania na powierzchni osadza się "tlusty" nalot związków aminowych, zwany polepem, który potem trzeba by usuwać zanim położy się kolejną warstwę, czyli kładzenie mokre na mokre oszczędza nam roboty z odtłuszczaniem i usuwaniem polepu. Można czekać, aż się utwardzi, ale potem trzeba usuwać polep, matowić papierem ściernym i dopiero kłaść następną warstwę.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Trochę się rozjaśnia.
Czyli po trzeciej warstwie epoxy należy poczekać`aż wyschnie, a potem aceton, papier i lakier?
Warstwy lakieru kładzie się na suche, prawda?

Na suche , ale przelecane papierem 360 i odtłuszczone (mogę się mylić)

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Wszystko się zgadza z wyjątkiem tego acetonu. Polep zmywa się ciepłą wodą z detergentem, potem suszy i szmergielek.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

chyba, że zastosujemy utwardzacz nie dający polepu (są takie a które to już pisałem w jakimś wątku)

_________________
Zbyszek

jak kladlem WS 105 to czekalem az wyschnie pozniej lekko papierem i kolejna warstwa.

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs

i nie było osławionego polepu?
Czytam (link), że w niższych temperaturach może się pojawić, ale ani słowa jakie temperatury są "niższe".

Musisz chyba zapytać swoich dostawców epoksydu na miejscu, czy używając tego, lub tamtego będziesz miał po utwardzeniu tłustą powierzchnię wymagającą dodatkowych zabiegów, czy nie.

Polep powstaje na 100% przy użyciu utwardzacza Z1, ale tam masz przecież inne.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Muszę przyznać, że ręczne szlifowanie jest tylko dla hobbystów co za dużo pary mają. Poświęciłem wczoraj chwilę na udoskonalenie mojego wynalazku i dzisiaj całe szmurglowanie poszło błyskawicznie.

Mała rzecz, a cieszy.

Dlatego warto się przyłożyć do heblowania wtedy szlifowanie jest tylko kosmetyczne. Ja przy takich patykach używam ośnika, równiaka a na koniec gładzika.
Majstrowatym polecam wykonanie prostej tokarni napędzanej np. silniczkiem od starej pralki wg pomysłu Pana Słodowego - do szlifowania wystarczy a jaka przy tym przyjemność

_________________
Zbyszek

Kilka słonecznych dni i drzewca gotowe

Prostokąt z zamkniętą w nim potencjalną rejką:



Rejka wydobyta z masztem u boku:

Obejrzałem film Paco o kapitańskiej ławeczce i się wstydzę teraz, bo nie odkurzyłem po sobie...

Wiesz co by było jakby nie odkurzył

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Kuba bardzo smieszne
Bym nie odkurzyl, to przy lekkim wietrze mialbym wszystko na desce

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs

Można się piąć w górę!

Patrzę na moje dzieło i zastanawiam się co zrobić, żeby nie zrobić czegoś źle.
Na przykład:
W jakiej odległości od krawędzi wiercić otworki na drut, którym zszyję całość? I w jakich odstępach?
Czy płaty burt mają zachodzić na dno, czy może stykać się mają krawędziami?
Czy otwór na miecz wyciąć teraz, czy może po sklejeniu?

Witam. Płaty sklejki najlepiej żeby stykały się krawędziami. Po obróceniu łódki trzeba będzie łączenie zaszpachlować żywicą z jakimś wypełniaczem.
Ja otwory na drut robiłem około 1cm od krawędzi w odstępach około 30cm.

Dzięki.
Konstruktor polecał mi wiercić ok. 0,5 cm od krawędzi. Zobaczymy jak wyjdzie.
A powiedz czy wewnętrzne krawędzie łączenia szpachlowałeś?