Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 7 lip 2025, o 19:32




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 356 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 20 cze 2014, o 08:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2793
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
robhosailor napisał(a):
Widzę, że budujesz łódkę dla wnuków.

Mój chłopak chodzi w koło łódki i co jaki czas pyta, czy aby na pewno to będzie pływać i czy się nie rozpadnie... Grunt to zaufanie do tatusia :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2014, o 21:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2793
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
Postanowiłem się nie rozdrabniać i objechałem spoiną dookoła.
Załącznik:
l50.jpg
l50.jpg [ 240.34 KiB | Przeglądane 6032 razy ]

Załącznik:
l51.jpg
l51.jpg [ 252.31 KiB | Przeglądane 6032 razy ]



Za ten post autor zosta otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 cze 2014, o 10:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17654
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4519
Otrzymał podziękowań: 4275
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Bardzo czysta i dokładna robota. To godne pochwały i naśladowania! :)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 cze 2014, o 12:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2793
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
Zakleiłem wszystkie kąty. Zbyt elegancko nie wyszło, bo tu i ówdzie pozostawały pęcherze. Cóż, przyjdzie się do nich przyzwyczaić :)
Załącznik:
l52.jpg
l52.jpg [ 236.08 KiB | Przeglądane 5826 razy ]

Załącznik:
l53.jpg
l53.jpg [ 226.48 KiB | Przeglądane 5826 razy ]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 cze 2014, o 13:11 

Dołączył(a): 27 lip 2010, o 19:45
Posty: 1134
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 242
Otrzymał podziękowań: 441
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Gratuluję . Jestem pod wrażeniem pięknej i dokładnej roboty.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 cze 2014, o 15:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
zosta napisał(a):
tu i ówdzie pozostawały pęcherze.

Nie martw się - zwiększą wyporność rezerwową... :-D
A w ogóle dobrze Ci idzie! :-D

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2014, o 07:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17654
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4519
Otrzymał podziękowań: 4275
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Alterus napisał(a):
Nie martw się
Mała, sklejkowa łódka to nie rakieta kosmiczna. Pęcherze osłabiają nieco wartość samego połączenia, ale mechanicznie jest ono na tyle mocne, że nie ma to znaczenia. Trzeba uważać, żeby te pęcherze były zamknięte, aby nie było możliwości wnikania do nich wody. Jeśli byłaby taka możliwość to warto pęcherz otworzyć i wypełnić epoksydową masą szpachlową.

Od wielu lat istnieje taka technologia łączenia paneli sklejki, w której nawet nie stosuje się wewnętrznych pasów tkaniny szklanej, a tylko wypełnienie pachwiny epoksydową masą klejącą-szpachlową i jest to wystarczająco mocne połączenie.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2014, o 08:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2793
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
Pęcherze są zamknięte i wcale mnie nie martwią. Może tylko tyle, że nie udało mi się tego zrobić porządnie. Trochę bardziej martwią mnie miejsca, gdzie mata przy krawędzi taśmy odstaje nieco od sklejki, ale zakładam, że prze malowaniu wnętrza wszystko to uda mi się ładnie zapaćkać :)

A tak post mortem: jak należałoby kłaść tę matę, żeby pęcherzy nie było?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2014, o 08:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17654
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4519
Otrzymał podziękowań: 4275
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
zosta napisał(a):
matę
Chyba jednak chodzi o tkaninę, o paski tkaniny rowingowej, a nie o matę??? :-o Ostrożnie i dokładnie. Najpierw powinna być wykonana pachwina z masy szpachlowej o odpowiednio dużym (im większy, tym lepiej) promieniu wewnętrznym, wtedy pasek tkaniny się w spoinie łatwo układa. W kancie wewnętrznym o małym promieniu pasek tkaniny się źle układa - odstaje od podłoża i powstają pęcherze.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

zosta napisał(a):
mata przy krawędzi taśmy odstaje nieco od sklejki, ale zakładam, że prze malowaniu wnętrza wszystko to uda mi się ładnie zapaćkać :)
Nie zapaćkuj tego farbą, tylko przytnij nożem i zaszpachluj epoksydem na gładko, aby tkanina (zwłaszcza sucha) nie odstawała.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2014, o 08:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2793
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
robhosailor napisał(a):
Chyba jednak chodzi o tkaninę

Słuszna uwaga. :oops:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2014, o 12:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9253
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1822
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Przed położeniem tkaniny należy posmarować sklejkę żywicą i na nią kłaść szkło. Przytupać pędzlem, rozsmarować i na tym etapie bąbli nie powinno być. Przemalować kolejną warstwą żywicy (kompletny brak bąbli) - i kolejna warstwa tkaniny. Itd. Czasami pojawiają się po laminowaniu, gdy naprężenia w tkaninie są duże, gdy tkanina jest sztywna lub jest położona na wiórku, ziarenku piasku itp. lub w narożniku. Ważny jest też pędzel, płaski 50 mm wydaje się akuratny. Gdy w czasie utwardzania coś odstaje od podłoża, to warto przykryć laminat paskiem cienkiej folii i przez nią wygładzić laminat.
Utwardzony pęcherz daje się ściąć nożykiem do wykładzin lub dłutem. Zalanie żywicą z dodatkiem włókien szklanych wypełnia ubytek. Na pionowych - szpachlowanie.
Zgrubienie na krawędzi paska tkaniny możesz załagodzić (po utwardzeniu) poprzez zeszlifowanie ręczne (lub ścięcie nożykiem gdy nie jest jeszcze twarde), przykładając obok blaszaną szpachelkę (tzw, japonkę) dla osłony sklejki.
:D

ps. przydaje się też mały wałek i rolka

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2014, o 08:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2793
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
Czy mam rację zakładając, że pociągnięcie trzykrotnie epoksydem komory pływalnościowej, która będzie przecież zamknięta, jest dostatecznym zabezpieczeniem i nie trzeba na to lakieru kłaść?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2014, o 07:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17654
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4519
Otrzymał podziękowań: 4275
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
zosta napisał(a):
Czy mam rację
Masz! :)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: zosta
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2014, o 07:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2793
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
Dzięki.

Przy końcu jest mnóstwo drobnych prac, które niezwykle rozciągają się w czasie. Jak nie liczę, zawsze wychodzi, że jeszcze przynajmniej trzy tygodnie zanim na wodę łódka trafi. Malowanie, laminowanie, szlifowanie... I za każdym razem trzeba czekać... :evil:
Aktualnie jestem przy dopasowywaniu pokładu. Pociągnąłem też drzewca i komorę epoksydem. Do tego wiele drobiazgów typu gwóźdź czy śrubka.
I jeszcze udało mi się trafić w sklepie na gotowe wiosła w dobrej cenie :D
Obrazek
Znaczy cierpliwości...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2014, o 07:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
zosta napisał(a):
gotowe wiosła w dobrej cenie


W dobrej to znaczy hm........ile za wiosło ??? :mrgreen:

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2014, o 07:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2793
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
369 noków za sztuki dwie: lewe i prawe... albo odwrotnie. :roll:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2014, o 07:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Ja mam zamiar przerobić dwie łopaty na pagaje...poważnie :D

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2014, o 08:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2793
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
Pagaje też można trafić gotowe i niedrogo: http://www.biltema.no/no/Bat/Arer-og-Pa ... re-250424/

W miarę jak łódka rośnie, pomysł wożenie jej na dachu auta wydaje mi się coraz mniej trafiony, dlatego rozglądam się za przyczepką. Przyczepka to też dobra rzecz do innych zastosowań, pozostaje jednak pytanie, gdzie ją w międzyczasie upchnąć.
Tak się zastanawiając trafiłem na idealne jak się wydaje rozwiązanie:
Obrazek
Podoba się Wam?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2014, o 08:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 sty 2014, o 09:40
Posty: 1822
Lokalizacja: SDL
Podziękował : 168
Otrzymał podziękowań: 137
Uprawnienia żeglarskie: B.R.A.K
fajna, ciekawejak z wytrzymałością na zawiasach.

_________________
Mirosław Dados


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2014, o 08:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17654
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4519
Otrzymał podziękowań: 4275
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
zosta napisał(a):
pomysł wożenie jej na dachu auta wydaje mi się coraz mniej trafiony, dlatego rozglądam się za przyczepką.
Ta przyczepka jest fajna rzeczywiście. :)

Wożenie na przyczepce ma zalety - nie trzeba łódki podnosić nad głowę, można załadować i wyładować samemu.

Wady? Są i wady: trzeba obsłużyć kosztowo i logistycznie zestaw dwóch pojazdów, np. dochodzi koszt parkowania przyczepy w miejscu docelowym.

...
Ostatnio znowu badałem temat kosztów transportu swojej BETH ...
Najtaniej wyszło mi kupić bagażnik dachowy do samochodu Kasi za circa 250 zł.
Gdybym chciał przewieźć BETH na dachu swojego samochodu, to bagażnik (nietypowy) kosztowałby ponad 800 zł.
Gdybym chciał wozić przyczepką, to hak z montażem i rejestracją wyniósłby ponad 500 zł plus wypożyczenie przyczepki na parę dni, nie mówiąc o jej kupnie, zapłaceniu OC i rejestracji ...
Nietrudno się chyba domyśleć, że kupiłem bagażnik do samochodu Kasi???

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2014, o 08:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Na dachu można wozić max 100kg ( auto kombi) i około 75 kg na sedanach i checzbekach. :roll:

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2014, o 08:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17654
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4519
Otrzymał podziękowań: 4275
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Micubiszi napisał(a):
Na dachu można wozić max 100kg ( auto kombi) i około 75 kg na sedanach i checzbekach. :roll:
Na mniejszych do 50 kg.

A ile waży Tender 3.1? Według planów kadłub waży 55 kg. Więc na normalny samochodzik się łapie.

BETH łapie się na te mniejsze.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2014, o 11:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2793
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
robhosailor napisał(a):
na normalny samochodzik się łapie.

Wagowo tak, ale problem z rozmiarami i jak wspomniałeś z podnoszeniem i zdejmowaniem. Przyczepka przyda się też do wożenia rowerów (dostępny jest stelaż jako wyposażenie dodatkowe) i wszelkiego innego śmiecia.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2014, o 13:44 

Dołączył(a): 19 paź 2013, o 18:23
Posty: 35
Podziękował : 8
Otrzymał podziękowań: 11
Uprawnienia żeglarskie: ŻJ
Miałem to samo z własną produkcją, tak się roztyła w trakcie budowy że szybko zrezygnowałem z planów wożenia na dachu. Kupiłem małą przyczepkę zrobiłem stelaż z rolkami zakładany na przyczepkę, a ostatecznie zamontowałem jeszcze wyciągarkę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2014, o 14:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17654
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4519
Otrzymał podziękowań: 4275
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
zosta napisał(a):
Wagowo tak, ale problem z rozmiarami i jak wspomniałeś z podnoszeniem i zdejmowaniem. Przyczepka przyda się też do wożenia /.../ wszelkiego innego śmiecia.


capriv6 napisał(a):
tak się roztyła w trakcie budowy że szybko zrezygnowałem z planów wożenia na dachu. Kupiłem małą przyczepkę zrobiłem stelaż z rolkami zakładany na przyczepkę, a ostatecznie zamontowałem jeszcze wyciągarkę.


Takie są realia. Podniesienie nad głowę łódki o masie ponad 50 kg w pojedynkę, to chyba nawet dla wytrenowanego ciężarowca może być wyzwanie. Trzeba więc upolować sąsiada, który, znając nasze intencje, kryje się po krzakach, byleby tylko nie narazić swojego kręgosłupa na kolejną dyskopatię - bo po ostatnim załadunku leżał trzy dni zbolały. ;)

Długie i lekkie kajaki i kanadyjki załadować jest łatwiej, nawet w pojedynkę, niż krótką, a ciężką łódkę. Tak, czy inaczej, raczej załadunek odbywa się zwykle we dwójkę, a na przyczepkę załadować jest prościej, niż na dach.

Druga sprawa, że (moim zdaniem) te łódki wychodzą w budowie niepotrzebnie zbyt ciężkie! Zarówno projektanci, jak i budowniczowie mają tendencję do pogrubiania i przewymiarowania konstrukcji. Niepotrzebnie! Łódka robi się niby mocniejsza, ale ciężka i nieporęczna. Wyjątkiem jest projektant BETH, który przestrzega przed dodawaniem materiału, warstw laminatu itp., żeby łódka pozostała lekka. Według planów BETH waży 32 kg. Moja została zbudowana z cięższej, bo polskiej i tańszej sklejki brzozowej, więc jej kadłub waży 40 kg. Nie dodawałem już nic poza projektem. Żałuję, że jest cięższa od prototypu, ale tak musiało być. I tak jest lżejsza od wielu innych łódek podobnej wielkości! :)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2014, o 14:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2793
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
Ciekawe ile moja będzie ważyć. Wylałem na przykład na nią już trzy kilo epoksydu, a zanosi się na to, że przyjmie więcej chętnie. Sklejka meranti chińskiej produkcji napowietrzona jak czekolada z bąbelkami nie waży przerażająco dużo, więc może wyjdzie trochę mniej niż 50 kg. Trzeba będzie zważyć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2014, o 14:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17654
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4519
Otrzymał podziękowań: 4275
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
zosta napisał(a):
może wyjdzie trochę mniej niż 50 kg. Trzeba będzie zważyć.
Warto, by wiedzieć, ale jeśli nie zamierzasz ładować jej na dach jakiegoś malucha, to nie trzeba. :)

***
BETH stoi właśnie przed garażem na skrzynkach i oponkach - mogę ją bez zbytniego stresu, samodzielnie obracać wzdłuż osi dziób-rufa, w palcach, mimo tego, że zaledwie 30 cm dzieli ją od lakieru samochodu. Bo jest lekka! :)

PS: Mam zakaz dźwigania! :-P

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2014, o 21:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2793
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
Pokład spasowany. Zostało pomalować i przykleić.
Załącznik:
l54.jpg
l54.jpg [ 245.56 KiB | Przeglądane 4909 razy ]



Za ten post autor zosta otrzymał podziękowanie od: Mir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 cze 2014, o 06:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17654
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4519
Otrzymał podziękowań: 4275
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
zosta napisał(a):
Pokład spasowany. Zostało pomalować i przykleić.
Łódka coraz bardziej wygląda, jak ... łódka! ;) Ładnie! :)

***
Tutaj można się zastanawiać np. skąd te nadmiarowe kilogramy: Otóż pokład w małej łódce, jak właśnie Tender 3.1, nie służy do zbiórek załogi na nim, więc mógłby być z powodzeniem z cieńszej sklejki 4 mm. Tak analizując każdy element, doszlibyśmy do 10-15 kg mniej. :) Ale wiem, że Radosław Werszko lubi, żeby łódka była solidna, aby użytkownik nie miał wrażenia, że wszystko się pod nim ugina i aby naprawdę się nic nie złamało. To też filozofia, której można zaufać, tyle że łódka staje się, jak na jej małe wymiary, ciężka.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 cze 2014, o 07:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2793
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
robhosailor napisał(a):
więc mógłby być z powodzeniem z cieńszej sklejki 4 mm.

Mógłby, ale...
Żeby miał być z 4mm sklejki, musiałbym mieć taki arkusz, a wg planów wszystkie elementy elegancko wycina się z dwóch arkuszy 8mm i dwóch 6mm z minimalnymi stratami. Sam musiałem użyć 9mm zamiast 8, bo takie akurat są dostępne. Gdyby kombinować z większą różnorodnością sklejki, koszty by wzrosły i straty materiału byłyby większe.
Szczerze mówiąc nie mam wrażenia, że łódka wychodzi przesadnie solidna i nie osłabiłbym żadnego elementu by jej ulżyć z wagi.

Prace się posuwają, ale proces technologiczny musi trwać. Zwłaszcza malowanie mnie spowalnia. Może się uda do weekendu odwrócić łódkę i kleić z zewnątrz. Ale później znowu z malowaniem będzie problem, bo należałoby mokre na mokre nakładać w jeden długi dzień, a mam tylko popołudnia.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 356 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: silver_stas i 29 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL