Pewnie przyssawka.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

zaufałbyś przyssawce?

_________________
Wiosna

Bardzo prosto. Środek ciężkości jachtu jest w diametralnej, na pewno gdzieś nad kilem. I większość masy jachtu opiera się na kilu. Jednym słowem, podpory nie maja utrzymać masy jachtu, one mają przeciwdziałać jego ruchowi. Znaczy, aby nie przechylił się na tyle, że środek ciężkości przesunie się na bok od kilu. Czyli muszą być tylko wystarczająco sztywne i nie przemieszczać się po gruncie. Nie widać zbytnio, ale nogi do jachtow mają płaską podstawę o dużej powierzchni, tak aby nawet na miękkim mule nie zapadały sie. Stad też liny z dziobu i rufy aby noga nie "zwinęła sie" wzdłuż burty w przód lub w tył.
Tak samo linia podpór na zdjęciach Wiedźmy. Są pod kątem aby zablokować jacht w pionie i uniemożliwić przechylenie - dlatego sa pod obłem, bo lepiej tam blokują ruch poprzeczny. Ale masa jachtu opiera się na jej kilu.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

A jak ten górny - okrągły element podpory jest zamocowany do kadłuba?

_________________
Wiosna

To nie przyssawka, a okucie na burcie:


A co do zasady, tutaj od producenta (http://www.yachtlegs.co.uk) podkreślenia moje

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

No to się wyjaśniło

Mogłaś to wrzucić jako zagadkę. Nikt by nie zgadł

_________________
Wiosna

Zgadliby. Większość czytała mój artykuł o parkowaniu na zielonym

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Nie chodzi o to że to słabe, wiadomo że wytrzyma obciążenia.
Ale to co jest przy Twoim jachcie, ma jeden feler.
Chodzi o to, że może się, np pod wpływem drgań, po prostu poluzować i po kolei odpaść.
A drgania mogą być od masztu (o ile on jest postawiony) przy silnym wietrze.*
Dlatego wszelkie takie podpórki powinny być ze sobą tak pozbijane, połączone, ściągnięte pasami czy jeszcze inaczej, żeby nie mogły się przesunąć i w efekcie przewrócić (jedna podpora po drugiej).

* Bardzo mocno się to zmienia na korzyść, jeżeli jacht stoi bez masztu.
Ale drgania mogą być z różnych powodów: sztorm (jeżeli blisko brzegu), droga, samolot.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Eszcze eden siatkobetonowy Endurance 35 do wzięcia.....

http://allegro.pl/jacht-zaglowy-11m-pel ... 76535.html

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Stoi bez masztu.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Ja bym nie musial zgadywac bo mam na mojej lodce dwie podobne podpory

Dotychczas widziałem tylko takie co sie opierały o np. listwę odbojową; a nie z okuciem na/przez burtę.
MJs

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Znany mi dobrze Dufour Arpage 30' ma specjalne okucie przy falszburcie ,gdzie nogi sa montowane w 5 minut i wiem ,ze to robi ale nie spotkalem sie z przypadkiem,by na dluzej np.podczas" zimowania" na ladzie w ten sposob jacht stal.Natomiast wracajac do zdjecia o ktore "zahaczylem",to mysle,ze takie rozwiazania "praktykowane od wiekow"jesli juz to wymaga jak ktos wczesniej zauwazyl czestego sprawdzania/ moze to robia w tej Marinie,kto wie/.Nie moj jacht,ale ciarki przechodza bo oczami wyobrazni wystarczy "drobiazg" by naruszyc stabilnosc /szczegolnie przy takiej powierzchni bocznego oporu;kadlub ,maszt... czy wygladzie podloza/.Nawet gdyby to byla "pomoc" iluzoryczna ,to czesc podpor powiazalbym deskami,lancuchami itp.

_________________
jedrek

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Tak jak na zdjęciu to ok, bo podpory nie przesuną się i nie odpadną.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Dobrze,ze napisalem,ze nie spotkalem sie z przypadkiem... ,a nie np.ze nie pozostawia sie jachtu na dluzej w ten sposob .
Oczywiscie wszystko jest mozliwe ale to ostatnie zdjecie przedstawia konstrukcje w ktorej ksztalt balastu tzn dlugi -prosty plus ster jako podparcie przy tych bocznych nogach uzupelnia sie znakomicie. Przy Twoim jachcie jest" sporo przypadkowych" podpor.
Ale na zakonczenie podkresam ;patrzac na zdjecie wystepuje u mnie dualizm/z jednej strony sposob stary jak swiat,z drugiej troche "nonszalancko" zrobione.

_________________
jedrek

Rozumiem... taki kil:
to by samo stało (na twardym)
ale Wiedzma na chyba pod spodem mało płaskiego.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Zdziwiłbyś się, moj kil ma chyba 25-30 cm szerokości. I jest dluuuuugi. Jak długi? O tak:

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

25-30cm to wystarczy na pewno, aby nacisk był nie za duży (kg/cm2), ale równowagę daje raczej chwiejną. Z tymi okuciami w porządku, ale dobrze Waliant mówił o wpływie drgań mogących spowodować przemieszczanie się tych niczym nie ustalonych kołków podporowych.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

I dobrze.
A tak w ogóle to wiesz jak to jest: na forum każdy zobaczy każdy błąd i skrytykuje. Z naciskiem, że skrytykuje. Tak już tu jest

Pocieszę Cię. Mam pod jacht bardzo fajne sanie, solidne, na kołach gumowych od sztaplarki. Ale drewniane podpory między saniami a kadłubem były mocno średnie. Podrasowałem je trochę, ale dalej szału nie ma i dupy nie urywa. Po prostu nie było czasu, żeby się tym zająć. Zrobię je porządnie... jak przyjdzie na to pora.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Szamanides też taki miał mieć (na początku; zebra i kuterek), ale wyszło, że nie ma być "hardkorem" na Horn: więc stopka się poszerzyła do 60cm kosztem długości kila.
Z symulacji kilku programów wychodziło, że... dużo mniejsze opory czołowe, a większe boczne przy prędkości nie maksymalnej.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Waliant przesadzasz,
sadze,ze w zdecydowanej wiekszosci sa to refleksje ,spostrzerzenia,pytania ,uwagi .Szczatkowo krytyka.

_________________
jedrek

Optymista!

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Ale ty sobie zdajesz sprawę, że mówisz o 13 tonach i środku ciężkości gdzieś poniżej obła? Ona naprawdę stoi solidnie na tym (może niedoszacowałam, może bliżej 40 - nie mierzylam)

Ps. Pale (bo nie kołki) są dobrze ustalone klinami

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Mam bardziej nowoczesny,2500 kg jacht, w zeszłym roku stał na kilu z boku podparty łapami na cienkich rurkach, przezył huragan zimą stojąc na otwartym polu bokiem do wiatru.
Wniosek, nie ma co robić mocarnych legowisk. Jeżel podparcia boczne są dobrze podparte to Monia nie ma szans żeby wiedżma się przewróciła, ona i tak na kilu stoi. Swoją drogą to jest standardowe leżakowanie jachtów

_________________
pozdrowienia piotr

Ale ja nie zamierzam nic zmieniać. Znaczy, poza dodaniem wody

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Pewnie masz rację, ale co innego mówi mi rozum, co innego oczy...

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Alterusie:
naocznie to te słupy podpierajace są duuużo mocniejsze od blaszanych kratowniczek.
Ja się tylko obawiam wysychania (klinów)
Byłem obchodziłem, do głowy nie przyszło mi bać się.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Nie o to chodzi - wytrzymałość drewna na ściskanie, wyboczenie itp. jest mi znana i nie tego się obawiam, lecz właśnie możliwości "omsknięcia" się podpory niczym nie mocowanej. Rozwiązanie z mocowaniem do burty bardziej do mnie przemawia jako pewniejsze, bo i śłizgnąć się podpora nie może, i przez większe ramię działa. Behapowiec by pochwalił.
Oczywiście tak tu sobie gaworzymy szukając dziury w całym, bo przecież jest to metoda stosowana od lat i zdaje egzamin. Poprzez zwielokrotnienie ilości podpór (wytrzymałościowo tyle ich nie potrzeba) uzyskuje się wystarczający współczynnik bezpieczeństwa, jak sądzę.
Niewątpliwie w warunkach statycznych nic przewrócić się nie ma prawa.
I nie jest to absolutnie żadna krytyka, a rozważania na temat.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Ale ktoś już o ile mnie pamięć nie myli wklejał na Forum filmik - jak się takie podpory "omskły" przy jakimś cudzoziemskim jachcie i jak się w jednej z 3miejskich marin wykopyrtnął w ten sposób Albin Viggen imieniem "Rana"......

Wiec nie jest to w każdym przypadku w 100 % bezpieczne rozwiązanie.....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.