Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 2 sie 2025, o 10:27




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 329 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 11  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 20 cze 2015, o 14:19 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9037
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1969
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
No to mi napiszcie bo nie wiem, naprawde. Kazdy sobie moze policzyc takielunek na komercyjna jednostke ? Wykonac jak mu sie podoba ? Jeszcze sobie odebrac i wystawic KB ? Nie znam wyksztalcenia Andrzeja, moze jest okretowcem ?
To wszystko w kontekscie tego co Romku napisales o obowiazkowym wyposazeniu jachtow prywatnych niekomercyjnych. Twoich wypowiedzi na temat ostatnich wypadkow innych jachtow.
Ja wiem ze to trudno ale sprobujmy zapomniec o dewizie " Kolektyw to My a Klika to Oni" i zacznijmy przykladac taka sama miare :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2015, o 15:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Wiesz Marku, nie chcę się czepiać, ale tak, przynajmniej u mnie. Mogę policzyć, wykonać, ba, mogę cały jacht wykonać. A inspektora zadaniem jest sprawdzenie, czy dany maszt i inne rzeczy spełniają jego (wpisane w kod...) przepisy. Jeśli tak - to mam papiery komercyjne. Jeśli nie, to nie.

Nie jest to najłatwiejsza droga, dużo łatwiej zamówić w wyspecjalizowanej firmie a u mnie w sumie nie dużo drożej. Ale można także samodzielnie, jak ktoś lubi...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2015, o 15:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
M@rek napisał(a):
Kazdy sobie moze policzyc takielunek na komercyjna jednostke ? Wykonac jak mu sie podoba ? Jeszcze sobie odebrac i wystawic KB ?


Nie wiem M@rku czy jesteś aż takim ignorantem czy może świadomie prowokujesz czy jedno i drugie.
Jednostkę powyżej 15 m sprawdza już PRS a KB wystawia UM więc jakim cudem mógł Andrzej zrobić sam sobie ???
Z kolei inspektor techniczny PZŻ nie ma prawa dokonywać inspekcji na jednostce powyżej 15 m ani też na swojej jednostce, ani na żadnej innej. z którą może być formalnie związany...np. pracować w stoczni która jachty buduje.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2015, o 15:56 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9037
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1969
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Moniu, my nie piszemy o tym jak jest na swiecie ale u nas w Polsce a w tle sa zakusy na "dolozenie" przyjemniaczkom. Jak widac z forum sa tez tego zwolennicy :)
Ja tez pewnie gdybym sie przylozyl to bym sobie caly jacht zaprojektowal i zbudowal. Nie sledze naszych polskich przepisow bo mi to jest niepotrzebne ale pamietam ze kiedys cala dokumentacja wymagala zatwierdzenia przez PRS a jacht w czasie budowy byl pod nadzorem a po wybudowaniu i wyposazeniu przechodzil inspekcje UM . Pare lat temu osobiscie , w imieniu armatora taka inspekcje robilem na "Polonusie" a bywalo tez i na wiekszych :)

Nie plywam komercyjnie, nie szkole, nie jestem inspektorem PZŻ i prawde mowiac g... mnie to obchodzi. Mialem jacht 6 lat pod szwedzka bandera jak bedzie trzeba pojde pod brytyjska. Wkurza mnie jednak stronnicze traktowanie wypadkow w ktorych uczestnicza nasi znajomi i ci ktorzy znajomymi nie sa.Podobnie jak to ze o zeglarstwie decyduja osoby ktore o tym pojecia nie maja ale maja w regulacjach swoj wlasny interes.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2015, o 16:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
reed napisał(a):
Z kolei inspektor techniczny PZŻ nie ma prawa dokonywać inspekcji na (...) na swojej jednostce, ani na żadnej innej. z którą może być formalnie związany...np.


No to teraz rzekłeś coś co jako żyw znane jest wszystkim w pewnym znanym mi Klubie, kiedy to znany inspektor podpisywał także swoje kwoty.
Natomiast zmieniając temat - nam jako SAJ-owi wiszą - mówiąc kolokwialnie - jednostki komercyjne.
Więc czemu czepiłeś się mego wystąpienia na komisji, kiedy to zaproponowałem poprawkę o odtniutnianiu się wszystkich świętych od rekreacji do 15 m ?
Na szczęście poprawka przeszła i jak przejdzie przez sejm to będziemy mieć umocowaną naszą "wolność" na poziomie ustawy a nie rozporządzenia jak jest obecnie.
Co Ci przeszkadza ta wolność dla rekreacji do 15 m ?
Tak jest w wielu krajach ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell



Za ten post autor bury_kocur otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2015, o 16:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
reed napisał(a):
Z kolei inspektor techniczny PZŻ nie ma prawa

Dobrze pamiętam, jak swego czasu pewien "inspektor techniczny PZŻ" przyznał sobie prawo do wystawienia faktury na ponad 1kPLN "za przegląd i wystawienie świadectwa zdolności żeglugowej". I zupełnie nie było mu do wystawienia owego "świadectwa" potrzebne zbliżenie się do jachtu na odległość mniejszą niż... kilkaset kilometrów. Co oczywiście nie przeszkadzało mu wstawić do faktury kosztów dojazdu samochodem z miejsca zamieszkania na Górki Zachodnie (24km x 2)...

Kilkanaście lat minęło - a "inspektorem PZŻ" ów człowiek jest nadal. Bodaj czy nie nawet szefem "inspektorów PZŻ". I nie tylko on jeden z tego towarzystwa dał się poznać z podobnych zachowań...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 20 cze 2015, o 16:30 przez Jaromir, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2015, o 16:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
M@rek napisał(a):
Mialem jacht 6 lat pod szwedzka bandera jak bedzie trzeba pojde pod brytyjska.


A ja nadal z uporem pływam pod banderą Królestwa Szwecji.
Zapewnia mi ona bezgranicznie "Święty Spokój"
Pzdr
Kocur

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Jaromir napisał(a):
Bodaj czy nie nawet szefem "inspektorów PZŻ". I nie tylko on jeden z tego towarzystwa dał się poznać z podobnych zachowań...


O.... :lol:
To tak jakbyśmy znali i mówili o tej samej osobie :rotfl:
Mam nawet kwit od tej osoby na jacht oglądany z odległości 350 km...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2015, o 16:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2058
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował : 779
Otrzymał podziękowań: 1679
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
M@rek napisał(a):
jak bedzie trzeba pojde pod brytyjska

I myślę, że z tą wiadomością należy dotrzeć do tych, którzy chcieliby wszystko regulować urzędowo. Inspekcja, kwit, stempel i dowód zapłaty. Można tak, ale można inaczej.
Pewnie, że wolę polską banderę wozić na rufie, ale jak urzędnicy zmuszą mnie do wożenia jej pod sailingiem po portboard, to tak zrobię.
Przecież Polska to już nie jest kraj za "żelazną kurtyną".
A "politycy" i "urzędnicy" będą zawsze psuć ten kraj i (jak widać) zawsze znajdą jakieś śladowe poparcie wśród ... ludu.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com



Za ten post autor -O- otrzymał podziękowania - 2: Colonel, M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2015, o 16:37 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9037
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1969
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Widzisz Wlodku a ja dalem sie poniesc :) Przez ponad 2 miesiace przekonywalem Panie z PZŻ ze holenderski jacht moze miec nadany numer a nie byc zarejestrowany . Dla nich to bylo niepojete mimo ze wyslalem cala historie lodki od pierwszego wlasciciela ktory mial jeszcze H zamiast NED. Dopiero kopia raportu surveyera gdzie stalo jak byk " no registered" przerwala bledne kolo korenspondencji. Ciekaw jestem co by bylo gdyby poprzedni wlasciciel mi raportu nie doslal ? :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2015, o 16:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
M@rek napisał(a):
Ciekaw jestem co by bylo gdyby poprzedni wlasciciel mi raportu nie doslal ?

Boś miły, uległy i spolegliwy nad wyraz... ;)

Jako że w kontaktach z biurokratami w PZŻ nie warto brać z Ciebie przykładu - powtórzę:
W wynikających z przepisów prawa w kontaktach z tą "firmą" - należy powoływać się na przepisy prawa. Nie dyskutować i nie dosyłać kolejnych żądanych prawem kaduka kwitów (czyli np. takich kwitów, które nie są wymienione w rozporządzeniu o polskim rejestrze jachtów), tylko żądać wydania decyzji. To Twoje prawo!
IMHO spokojniej i mniej nerwowo dla Ciebie przebiegłaby owa rejestracja, gdybyś nie usiłował niczego paniom w PRJ tłumaczyć, nie dosyłał jakis "raportów" dla nich nie przeznaczonych - tylko zamiast tego poleconym, za potwierdzeniem odbioru, przesłał oświadczenie, że jacht nie był wpisany do żadnego rejestru. Do tego należało dołączyć stanowcze żądanie zakończenia procedury administracyjnej poprzez rejestrację jachtu lub poprzez wydanie odmownej decyzji administracyjnej w/s rejestracji jachtu - w przewidzianej przez KPA formie oraz a przewidzianym w KPA terminie, czyli niezwłocznie i nie dłużej niż 30 dni.

Simples.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 20 cze 2015, o 16:58 przez Jaromir, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2015, o 16:55 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Czyli moja wiara, w uczciwe, porządne, dokładne i profesjonalne przeglądy jest wiarą min . idioty? Choć mogę sobie wyobrazić,że moją łódkę z powodu braku znajomości przeczepano by bardzo dokładnie i zapewne nie raz :D

ps. Przypomniało mi się jakieś 4-5 lat temu dzięki rzeczoznawcy PZŻ znajomy skrócił łódkę o 15 cm dzięki temu nie przekraczała 7,5m. O tyle to dziwne,ze łódka ta była wielkoseryjna no i ten jeden egzemplarz z formy wyszedł inaczej :D bywa.
Pikanterii dodaje fakt,że znajomek znajomości nie miał ale niewielka mała opłata spowodowała że miarka się omsknęła :)

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2015, o 17:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
piotr6 napisał(a):
moja wiara


Sam sobie odpowiadasz.

piotr6 napisał(a):
15 cm

bury_kocur napisał(a):
z odległości 350 km


To i tak przyzwoita dokładność pomiarowa IMHO. Tylko cena paskarska. :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2015, o 17:23 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
tu akurat cena nie była duża, jacht się szybciej i lepiej sprzedał

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2015, o 20:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
M@rek napisał(a):
Wkurza mnie jednak stronnicze traktowanie wypadkow w ktorych uczestnicza nasi znajomi i ci ktorzy znajomymi nie sa

M@rku zacznij może odróżniać awarię od wypadku.



Za ten post autor reed otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2015, o 20:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4913
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 885
Otrzymał podziękowań: 1945
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
reed napisał(a):
M@rku zacznij może odróżniać awarię od wypadku.
A które zdarzenie jest awarią i nie jest wypadkiem (lub odwrotnie)? Inaczej: Zjawa miała awarię czy wypadek Twoim zdaniem? A Down North? A Ocean A? A Polonus?

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2015, o 21:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
Dziwne że tego nie wiesz.

Wypadek morski – zgodnie z art. 1 ust. 2 Ustawy z dnia 1 grudnia 1961 r. o izbach morskich zdarzenie na morzu otwartym lub wodach z nim połączonych, na których statki morskie uprawiają żeglugę, polegające na:
zatonięciu, zaginięciu lub utraceniu statku w inny sposób,
opuszczeniu statku,
zderzeniu statków,
zetknięciu statku z dnem, podwodną lub nawodną przeszkodą,
uderzeniu statku w budowlę, urządzenie lub instalację, w następstwie którego statek spowodował ich uszkodzenie lub doznał uszkodzenia,
powstaniu pożaru lub wybuchu na statku,
zanieczyszczeniu środowiska w następstwie utraty lub uszkodzenia statku,
zagrożeniu albo ograniczeniu bezpieczeństwa statku lub znajdujących się na nim osób, na skutek:
uszkodzenia lub niesprawności konstrukcji, urządzeń albo innych elementów wyposażenia statku,
zmian w zakresie stateczności statku,
zaginięciu człowieka przebywającego na statku,
śmierci lub uszczerbku na zdrowiu człowieka w związku z pracą lub pobytem na statku, zachowaniem się statku, działaniem lub stanem jego urządzeń albo innych jego elementów lub właściwościami ładunku statku


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2015, o 22:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4913
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 885
Otrzymał podziękowań: 1945
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
reed napisał(a):
Dziwne że tego nie wiesz.
Wypadek morski – zgodnie z art. 1 ust. 2 Ustawy z dnia 1 grudnia 1961 r. o izbach morskich
Wiem. Wiem też że obecnie (od prawie 3 lat) definicje wypadku zawiera zupełnie inna ustawa (Wikipedię należy weryfikować jednak... :rotfl: ) i brzmi ona trochę inaczej.
(Ustawa o PKBWM) A możesz odpowiedzieć na pytanie(a)? :-P Tu raczej w definicji awarii mogą być rozbieżności...
wg mnie:
- Zjawa IV - wypadek (art. 2.1.1. d/e/g) bez awarii (brak "nagłości")
- Down North - wypadek z całą pewnością (pkt. c) czy awaria - nie wiadomo.
- Ocean A - awaria (maszt) + wypadek (pkt. d)
- Polonus - awaria (silnik) + wypadek (pkt d/e/g)
Nie bardzo rozumiem, co masz na myśli pisząc o odróżnianiu awarii i wypadku... :?: I jakie to rozróżnianie może nieść konsekwencje...

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2015, o 22:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
wg PKBWM to
Art. 2. 1. Ilekroć w ustawie jest mowa o:
1) wypadku morskim - należy przez to rozumieć zdarzenie, lub kilka następujących po sobie zdarzeń, związane bezpośrednio z eksploatacją statku, w którego następstwie doszło do:
a) śmierci albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu człowieka lub
b) zaginięcia człowieka przebywającego na statku, lub
c) zatonięcia, zaginięcia lub utraty statku w inny sposób, lub
d) uszkodzenia statku, wpływającego w znacznym stopniu na jego konstrukcję, zdolności manewrowe lub eksploatacyjne, wymagającego poważnych napraw, lub
e) wejścia statku na mieliznę, zetknięcia z dnem, uderzenia w podwodną przeszkodę, unieruchomienia statku lub zderzenia statków, pożaru, eksplozji, uderzenia w budowlę, urządzenie lub instalację, przesunięcia ładunku, uszkodzenia powstałego wskutek złej pogody, uszkodzenia przez lód, pęknięcia kadłuba lub podejrzenia uszkodzenia kadłuba, lub
f) wyrządzenia przez statek istotnej szkody w infrastrukturze portowej, infrastrukturze zapewniającej dostęp do portów lub przystani morskich, instalacji lub budowli na morzu, powodującej poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa statku, innych statków lub osób, lub
g) wyrządzenia szkody w środowisku lub wywołania niebezpieczeństwa wyrządzenia takiej szkody
- z tym, że wypadkiem morskim nie jest świadome działanie lub zaniechanie podjęte z zamiarem naruszenia bezpieczeństwa statku, wyrządzenia szkody na osobie lub szkody w środowisku;
2) bardzo poważnym wypadku - należy przez to rozumieć wypadek morski, w wyniku którego doszło do całkowitej utraty statku, śmierci człowieka lub wyrządzenia szkody w środowisku w znacznych rozmiarach;
3) poważnym wypadku - należy przez to rozumieć wypadek morski inny niż określony w pkt 2, którego skutkiem jest:
a) unieruchomienie napędu głównego statku, rozległe uszkodzenie pomieszczeń mieszkalnych, zmiana w zakresie stateczności statku, poważne uszkodzenie konstrukcji statku w podwodnej części kadłuba - powodujące, że statek nie odpowiada wymaganiom określonym w umowach międzynarodowych i stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa osób na nim przebywających lub dla środowiska, czyniące go niezdatnym do kontynuowania podróży lub
b) wyrządzenie szkody w środowisku, innej niż szkoda, o której mowa w pkt 2, w tym szkody spowodowanej zanieczyszczeniem środowiska, lub
c) awaria, przy której istnieje konieczność holowania statku lub udzielenia statkowi pomocy z lądu;
4) incydencie morskim - należy przez to rozumieć zdarzenie, lub kilka następujących po sobie zdarzeń, inne niż określone w pkt 1-3, związane bezpośrednio z eksploatacją statku, które miało lub mogło mieć niekorzystny wpływ na bezpieczeństwo statku, osób na nim przebywających lub środowisko, z tym że incydentem morskim nie jest świadome działanie lub zaniechanie podjęte z zamiarem naruszenia bezpieczeństwa statku, wyrządzenia szkody na osobie lub szkody w środowisku;


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2015, o 22:26 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
Aby była jasność, to ja zacytuję ustawę o IM w obecnym brzmieniu:
ustawa o izbach morskich napisał(a):
Art. 1.
1.(...)
2. Wypadkami morskimi w rozumieniu niniejszej ustawy są:
1) wypadek morski, o którym mowa w art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 31 sierpnia 2012 r. o Państwowej Komisji Badania Wypadków Morskich (Dz. U. poz. 1068);
2) zdarzenie, lub kilka następujących po sobie zdarzeń, związane bezpośrednio z eksploatacją statku, w rozumieniu art. 5 pkt 1 ustawy z dnia 18 sierpnia 2011 r. o bezpieczeństwie morskim (Dz. U. Nr 228, poz. 1368), zaistniałe w wyniku świadomego działania lub zaniechania podjętego z zamiarem naruszenia bezpieczeństwa statku, wyrządzenia szkody na osobie lub szkody w środowisku.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2015, o 22:27 

Dołączył(a): 3 maja 2013, o 21:35
Posty: 27
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: k.j.
Jaca_33 napisał(a):
Eh, jakby to kolego Krzysztofz powiedzieć?
Gotujesz coś czasem w kuchni?
A fartuch zakładasz? A rękawice jak garnek ciepły przestawiasz? A jak gości w kuchni masz to każesz im też się zabezpieczyć? A może jakiegoś ukaza by stworzyć coby było wiadomo, że para parzy i trza uważać. Ja to bym jeszcze wprowadził karty bezpieczeństwa dla kuchni, obowiązkowe wyposażenie i strażnika żeby nikogo postronnego nie wpuszczać. A jak dzieci prywatkę zrobią i zaproszą inne dzieci?
A jak zrobią imprezę składkową? Toć to komercja będzie. Może sanepid powinni wezwać?
Ehh...
Jacek

Przykład kuchni jest bardzo dobry. Zanim zaczniesz używać kuchenki gazowej w swojej prywatnej kuchni, to najpierw ktoś mający pojęcie o instalacjach gazowych podłączy tę kuchenkę do instalacji. I jeżeli mieszkasz w swoim jednorodzinnym domu (uprawiasz mieszkalnictwo typu pleasure :-) ) to będziesz sobie tej kuchenki używał do końca życia a nawet dzień dłużej i nikomu nic do tego.
Ale jeżeli mieszkasz w bloku, za ścianą, pod podłogą i nad sufitem są inni mieszkańcy, którzy podobnie jak w wielu rejsach niby niekomercyjnych - obcy ludzie żyjący w błogiej nieświadomości - to co roku będzie przychodził technik i sprawdzał czy podłączenie w twojej kuchni nie uległo rozszczelnieniu. Jeżeli nie poddasz kuchni inspekcji, to grożą ci sankcje.

Natomiast przykład z prywatką dla dzieci jest zupełnie nie trafiony. Jeżeli armator zaprasza na jacht swoich znajomych (i nawet oni pokrywają jakieś koszty) to ja się nie czepiam, uważam, że właściciel i jego znajomi to w 100 procentach rejs przyjemnościowy.

Ja piszę o rejsach niby niekomercyjnych, bo przeprowadzanych na jachtach przygotowanych (lub nie) do żeglugi przyjemnościowej a eksploatowanych stricte komercyjnie.
Jest w tym wątku wiele postów zarzucających mi niezrozumienie sytuacji, więc może ja jeszcze raz wytłumaczę, bo mam wrażenie, że to moi interlokutorzy nie rozumieją.

Uważam, że źle rozumiana i ubrana w złe ramy prawne liberalizacja skutkuje tym, że jachty niekomercyjne są wynajmowane do celów komercyjnych. Wiele rejsów, które tutaj na forum reklamowane są jako rejsy niekomercyjne (proszę spojrzeć na przykład w to ogłoszenie: viewtopic.php?f=2&t=22325) odbywa się na takich właśnie zasadach.
W znakomitej większości rejsów nic złego nikomu się nie dzieje, ale bywają rejsy kończące się wypadkiem.
Dlaczego osoba, która kupuje na normalnych komercyjnych zasadach miejsce na jachcie, nie wie nic o prowadzącym ani o stanie i wyposażeniu jachtu ma być narażana na niebezpieczeństwo?
Jeżeli by takiej osobie jasno powiedzieć, że ten jacht jest przygotowany według armatora prawidłowo ale nie spełnia wymagań stawianych jachtom, na których za pieniądze żeglują ludzie w innych krajach, to uczestnik rejsu sam mógłby podjąć decyzję przy zakupie miejsca na jachcie.

W przykładzie fakt, że ktoś nie zarabia nie ma żadnego znaczenia. Znaczenie ma to, że ktoś inny płaci.

_________________
Stopy wody,
Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2015, o 22:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4913
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 885
Otrzymał podziękowań: 1945
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
reed napisał(a):
wg PKBWM to
Art. 2. 1. Ilekroć w ustawie jest mowa o:

To ja wiem (chociaż wg ustawy a nie Komisji), podałem link do ustawy - każdy może przeczytać.
A co z moim pytaniem...? Które z ostatnich zdarzeń "jachtowych" są wypadkami, które awariami? I co z tego wynika?
Tak naprawdę, to co za różnica czy wypadek, czy awaria (najczęściej jedno i drugie). Jak sama awaria to przeważnie o tym nie dyskutujemy (komuś silnik nie odpalił, spadła zawietrzna wanta, przestał działać kibelek, padł akumulator...)

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2015, o 22:57 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
wg mnie:
- Zjawa IV - wypadek (art. 2.1.1. d/e/g) bez awarii (brak "nagłości")
Skąd wziąłeś ten wymóg "nagłości"? wg Ciebie, gdy puści zawór i woda się leje do środka, to jest awaria. Ale gdy burta przepuszcza wodę, to już nie awaria?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2015, o 23:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
_jp_ napisał(a):
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
wg mnie:
- Zjawa IV - wypadek (art. 2.1.1. d/e/g) bez awarii (brak "nagłości")
Skąd wziąłeś ten wymóg "nagłości"? wg Ciebie, gdy puści zawór i woda się leje do środka, to jest awaria. Ale gdy burta przepuszcza wodę, to już nie awaria?

To zabawa słowami które przecież nie mają ścisłego znaczenia - stąd wymóg definiowania. Na zdrowy rozum rozeschnięcie się klepek to nie awaria, wybicie dziury w poszyciu by nią było, na przykład.

_________________
Pozdrawiam
Alterus



Za ten post autor Alterus otrzymał podziękowanie od: Wojtek Bartoszyński
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2015, o 23:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4913
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 885
Otrzymał podziękowań: 1945
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
_jp_ napisał(a):
Skąd wziąłeś ten wymóg "nagłości"?

Z mojej prywatnej definicji pojęcia "awaria", coś koło https://pl.wikipedia.org/wiki/Awaria_(technika) czy http://www.ekologia.pl/wiedza/slowniki/slownik-terminow-prawnych/awaria-techniczna
_jp_ napisał(a):
wg Ciebie, gdy puści zawór i woda się leje do środka, to jest awaria. Ale gdy burta przepuszcza wodę, to już nie awaria?
Potwierdzam.

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 cze 2015, o 03:53 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9037
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1969
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
reed napisał(a):
M@rek napisał(a):
Wkurza mnie jednak stronnicze traktowanie wypadkow w ktorych uczestnicza nasi znajomi i ci ktorzy znajomymi nie sa

M@rku zacznij może odróżniać awarię od wypadku.


Ale do czego jest to mi potrzebne ???


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 cze 2015, o 09:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
krzysztofz napisał(a):
Przykład kuchni jest bardzo dobry. Zanim zaczniesz używać kuchenki gazowej w swojej prywatnej kuchni, to najpierw ktoś mający pojęcie o instalacjach gazowych podłączy tę kuchenkę do instalacji.

Ale ja mam kuchnię elektryczną...
I JurMak - też.
I jeszcze jakieś dwa miliony gospodarstw domowych w Polsce - też.
A teraz piszę z miejsca, gdzie stoi kuchnia gazowa ale bez podłączenia do instalacji instalacji - po prostu taka na butlę, którą może sobie podłączyć...

I co - "przykład kuchni" nadal jest bardzo dobry? :-P

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 cze 2015, o 10:54 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
Kuchenka elektryczna to nie jest dobry przykład (z punktu widzenia liberalizatorów). Zaraz założyciel wątku pewnie odpisze, że taką elektryczną, to jemu zakładał fachowiec z uprawnieniami SEP do 1 kV.

Koledzy, po co próbujecie na nowo wymyślać koło. Przecież założyciela wątku wystarczyłoby wziąć na rejs do jakiegokolwiek kraju na North lub West od Świnoujścia (a najlepiej do Albionu), aby na własne oczy się przekonał. Tam, gdzie władze liberalnie podchodzą do żeglarstwa, nie powoduje to wcale masowych wypadków żeglarzy. I na tym można byłoby zakończyć ten temat. :)



Za ten post autor _jp_ otrzymał podziękowania - 3: Colonel, Jaromir, Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 cze 2015, o 12:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Wiesz, teoretycznie tak. Praktycznie dziwują się a potem dalej swoje, tylko dodają jakieś teksty o tym, że Polacy to jakiś kompletnie inny gatunek są...

Wiem coś o tym, widziałam wielokrotnie. Niestety.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: skipbulba
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 cze 2015, o 12:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Ja mam czajnik bezprzewodowy co ma 2 kW :D

I co ? I nic .....

Odgrzewany kotlet :D

Skutek jest taki, że ja zdeklarowane bezpatencie obecnie jestem patentowany nie dlatego, że tak chciałem - tylko dlatego, że bałem się, że jakiś mądry inaczej za miesiac, rok lub dwa zabroni mi pływania moim własnym jachtem lub wzięcia na pokład kogoś ze znajomych...... :evil:

..... lub zmusi do zmiany bandery mojej łódki, a ja chcę pływać pod biało - czerwoną :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 cze 2015, o 15:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
M@rek napisał(a):
reed napisał(a):
M@rek napisał(a):
Wkurza mnie jednak stronnicze traktowanie wypadkow w ktorych uczestnicza nasi znajomi i ci ktorzy znajomymi nie sa

M@rku zacznij może odróżniać awarię od wypadku.


Ale do czego jest to mi potrzebne ???


Może wtedy mniej będziesz się wkurzał a wiedza raczej jeszcze nikomu nie zaszkodziła :-)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 329 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 11  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL