Z tego co wiem, Najady mają w Szwecji dobrą opinię. Ale nie wiem, czy wszystkie, czy raczej te nowsze modele...

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Najad i Hallerg Rassy to ta sama półka .Super jachty

_________________
pozdrowienia piotr

Piotr6próbowałem, i nawet nie obszernosc pobocznych wątków jest problemem tylko to ze wiekszosc linków w temacie dawno wygasła, czyli omawialiscie np. daną łódkę ma podstawie linku bez podania nazwy, dość ciężko sie momentami połapać a że jestem na kontrakcie to i w pelni czasu nie mam na takie puzzle

Ogłoszenie z kwietnia 2016.
Jeżeli ta Najade była (przy cenie 9500E) rzeczywiście w tak dobrym stanie, jak sugeruje sprzedający - to nie sądzę by było to ogłoszenie aktualne...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

to chyba do Kurczaka, też Piotra

_________________
pozdrowienia piotr

Ale Najade 900 deluxe to nie jest łódka ze szwedzkiej stoczni "Najad"!

To konstrukcja z Niemiec, konstruktora W.Jenneskensa. Robione były jako kompletne w NAJADE BOOTSBAU GMBH oraz jako skorupy do samodzielnej zabudowy. W.Jenneskens skonstruował jeszcze inne niewielkie jachty, w tym Greyhounda 33, którego obmacałem kiedyś dokładnie na żywo i który całkiem mi się podobał.

A tu, na zaprzyjaźnionym forum, jest trochę informacji od żeglarza, który zakupił Najade 900 de luxe do Polski. Kiedy żeglarz jacht kupował, to było na nim "trochę roboty do wykończenia":
http://www.sailforum.pl/viewtopic.php?p=239041
Kilka lat potem - żeglarz miał już chyba dość wykańczania:
http://www.sailforum.pl/viewtopic.php?p ... ht=#447742
Może to komuś da do myślenia podczas rozważania pomysłów typu "kupię jacht i sam wyremontuję"...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Potem był na ebayu. Jacht wystawiony za 8500 €. Oferta zakończona przez sprzedającego. Raczej się dogadał z kimś. Są zdjęcia ze środka.
nieaktualna oferta

Dokładnie tak, pomyłka

Oooops, ma w kokpicie dokładnie takie samo wyposażenie nawi jak nasz B31

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak

Goteborg-Świnkowo + kilka godzin szukania wiatru za Rugią.
By nie zdechlo to by było jakieś 45h. Może mniej.

I to jest wada kiedy dobrze dmucha.

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak

340 Mm?
Jak dobrze dmucha zarefuj deczko.
v

W Bitwie o Gotland płynie jeden B31, można zerknąć jak mu idzie. No i w ogóle można zerknąć jak idzie wszystkim.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

póki co szybszy od Delphi

_________________
pozdrowienia piotr

Od której?
Żeby nie było, to ja kibicuję wszystkim, a że na każdym jachcie byłem, to do wszystkich się przywiązałem
Ale B31 bym nie kupił, bo mi się zupełnie kokpit nie podoba, koło sterowe do tego - brrr.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Trzeci od końca, Nie licząc tych co zwrócili.

A jak z nutyka w compis 28. Z tego co pisze sprzedający wyskokosc stania w kabinie 1,90! Co myślicie?



http://www.olx.pl/i2/oferta/balastowy-j ... ml#gallery

Znalazłem takiego Compis 28 w Szwecji, za podobne pieniądze jak ten czerwony z OLX można go wziąć z przyczepą. Jakie jest Wasze opinia? zastanawiam się czy łódź na takiej przyczepie jest na tyle stabilna aby pokonać lekkie wzniesienia i zakręty, jakie prowadzą w miejsce gdzie mógłbym ją trzymać? czy to raczej operacja trudna i do wykonania oby jak najrzadziej ? Zważywszy na ceny w marinach to może jest jakaś oszczędność ?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

P.S. Kurczak brnę przez Twój 80 stronicowy wątek. I jak coś to jeszcze nie widziałem tam Compis 28. Nie mniej jednak trochę ciekawych rzeczy już wiem.

Na czym to w ogóle stanęło, kupiłeś coś, czy to jest ten Fellowship 28 ?

Sprawdz ile ma balastu i ile waży zrób odejmowanie: wyjdzie ci waga kadłuba : oszacuj (metodą taką jak liczy się powierzchnie żagli) gdzie będzie środek ciężkości.
Potem oszacuj "przechyły" na twoich górkach, a prawie na pewno wyjdzie, że możesz.

MJS

ps
byle mocno nie wiało.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Dzięki Marian Strzelecki do zrobienia, choć właśnie sam dochodzę do wniosku ze to moze byc gra nie warta świeczki ; samo zimowanie łodzi to koszt okolo 1500 zl/sezon, koszt tej łodzi to okolo 10 000. Do tego raczej trzeba będzie uzyc dzwigu, bo wątpię czy zjade tak gleboko ze sleepu aby łódź uzyskala pływalność

Czyli remedium na wysokie ceny w marinach to to nie jest
Może jest to pomysł na przydomową stocznie, przywieźć i remontować na posesji

Ster wisi temu Compisu.
Się oddzielić może.
v

Nie oddzielisiem. Spokojna Twoja niepodmyta

Bo to taka mutacja steru paweżowego mocowana u góry do pawęży, na dole do skegu

Compis chyba był w wątku ...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Po to się ma porządne utke co by się nie refować z bydle powodu
Myślisz że po co wożę te 1,8m żelastwa pod spodem?
A poza tym zapowiadali 8 do 10B i trzeba było się szybko ewakuować.

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak

Betyg minus: Måttlig seglare, rodervibrationer

P.S.
"Höjd i kabin (m) 1.8 "
http://www.sailguide.com/batfakta/compis-28#link00

Jeżeli możesz kupić łódź wraz z przyczepą, na tyle sprawną aby miała ważne papiery i aby dojechała do domu - to jesteś wygrany na całej linii. Ewentualne poprawki w przyczepie, zwłaszcza w elektryce, zrobisz przed podróżą, a później - kiedy już gdzieś postawisz łódkę, zajmiesz się tym na spokojnie.

Przyczepa w ogródku, pod domem, czy w miarę blisko u znajomych, daje Ci maksymalną swobodę działań przy łódce, zależnie od czasu jakim dysponujesz i do pewnego stopnia - od pogody (bo podczas mrozów raczej niewiele zrobisz).
Koszty takiego trzymania łodzi są wysoce konkurencyjne w porównaniu do cen zimowania w ośrodkach, pomijając możliwość robienia przy lodzi.

Posiadanie przyczepy zwalnia Cię od interesowania się jakimiś stojakami czy kobyłkami do ustawiania łódki na zimę. Po prostu - odciążasz kola, stawiając przyczepę na standardowych, handlowych podstawkach warsztatowych typu ciężkiego - i masz spokój.
Normalna, czteroosiowa przyczepa jest pojazdem bardzo stabilnym i sprawdza się równie dobrze na autostradzie jak i w roli podstawy po jacht po sezonie, ogródku pod domem.
Obecnie, kiedy w każdym supermarkecie kupisz pasy transportowe z napinaczami, zamocowanie łódki na przyczepie jest łatwe i komfortowe, bez porównania wygodniejsze i lepsze, niż dawne mocowanie linami.

Manewrowania przyczepą nauczysz się z czasem, w miarę ustawiania łódki.
Kwestie przechyłów, zwłaszcza poprzecznych traktuj przewidując i obserwując zmiany położenia środka ciężkości układu łódź-przyczepa względem kół przyczepy, pamiętając że środek ciężkości leży przeważnie w osi symetrii całego układu, chyba że załadujesz jakieś ciężkie wyposażenie w sposób szczególnie nonszalancki i po jednej stronie.

Położenie "przechyłowego" środka ciężkości układu, jak to opisał Marian, musi wypadać wewnątrz prostokąta wyznaczonego przez punkty styku kół z podłożem - i zwykle tak się dzieje. W razie wątpliwości - rysunek przekroju poprzecznego w skali powinien rozwiać ewentualne wątpliwości, bo niebezpieczny przechyl poprzeczny będzie widać już na pierwszy rzut oka, a trudne manewry z ciężką przyczepą - robi się zazwyczaj w tempie ślimaczym.

Na początku zbierania doświadczeń manewrowania z przyczepą ma się wrażenie, że podjazd jest za stromy albo zakręt za ciasny, ale z zasady wtedy masz albo pomoc w osobie doświadczonego kierowcy holownika, albo sam bardzo starannie badasz teren i obmyślasz i planujesz manewry.

Wartą rozważenia sprawą - ale to moja subiektywna opinia - jest sposób podparcia łodzi na przyczepie. Eleganckie i lekkie podparcie pięciopunktowe (łódź stoi na balaście i ma po dwie podpory z boków i jedną pod dziobem) jest wystarczające, chociaż ja wolę aby łódź była podparta na dwóch poprzecznych kołyskach, o ile kształt kadłuba na to pozwala. Przy takim oparciu naprężenia są w kadłubie są mniejsze, a nade wszystko - są liniowe a nie punktowe, co dla żadnego kadłuba zdrowe nie jest. Naturalnie łódź nadal stoi na balaście i ma, jak poprzednio, podporę pod dziobem.

Może tych kilka spraw dotyczących praktyki trzymania łódki na przyczepie, pomoże Ci podjąć właściwą decyzję, chociaż temat jest oczywiście - znacznie obszerniejszy.

________________________

Pozdrawiam
tomasz

A tu inne zestawienie:
http://www.portalzeglarski.com/yardstic ... owych.html
Jak widać przeliczniki nie są tak do końca oczywiste.

tutaj kolega M@rek sprzedaje swój jacht

Jak dla mnie łódka jest super,hotelowo i nautycznie i jeszcze ma małe zanurzenie

http://www.portalzeglarski.com/news_sai ... ,6945.html

_________________
pozdrowienia piotr

Widzisz, ja podalem wspolczynniki skandynawskie LYS a Krzysiek niemiecki Yardstick. Z moich wlasnych doswiadczen wynika ze niemcy po wygraniu regat przez jakis jacht podnosza Yardstick.
Scigalem sie z 2 czy 3 Bostromami 31 na "Kiwi" scigam sie teraz na Laserze 28. Nie przypominam sobie zeby kiedykolwiek B 31 przyszedl przedemna w czasie rzeczywistym.