Pełna zgoda. Ten co używa mapy i wchodzi do nieznanego mu portu idzie po nabieżniku. W tym przypadku od południa mijając trzy czerwone boje farwaterowe lewą burtą z których pierwsza znajduje się ok 0,5 mili ca.na S od tej nieszczęsnej kardynałki. Kurs 7,5 stopnia czyli prawie na północ. Nagle ma przed dziobem południową kardynałkę czyli wolna woda od S. Przemyślane ? Ja tylko pytam bo doszkolić się chcę.

Ja też.


Pierwsza znajduje się na kursie 239 st. i około 136 m. od tej nieszczęsnej kardynałki.

Jeśli bezpieczeństwo nakazuje podejście w lini nabieżników kursem 7,5 st. to po co kardynałka południowa.
Pytam bo nie wiem a się tam wybieram.

No to jestem spokojny że chodzi pianę od omletów. Obawiałem się że komuś zesztywniała (cytując klasyka) przed otworem paszczowym

Emeryt ja też już jestem emeryt. Gdybyś czytał uważnie ten wątek to nie zadałbyś tego pytania gdyż odpowiedź już w nim była. Ale napiszę jeszcze raz. Jak będziesz płynął do Sassnitz od południa to ta kardynalka Cię specjalnie nie interesuje. Ale jeżeli okrążysz Rugię i będziesz płynął wzdłuż wschodniego falochronu od północy to ta kardynalka jest po to żeby Cię nie kusiło żebyś skręcał do portu jak miniesz koniec falochronu. A teraz wcześniejsza odpowiedź piotra6 z tego wątku:

Emeryt ja też już jestem emeryt. Gdybyś czytał uważnie ten wątek to nie zadałbyś tego pytania [/quote]
Marian J, a ty tak kiedykolwiek byłeś jachtem?

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak

Nie swoim ale byłem

Nigdy mnie nie kusiło i kusić nie będzie, bo mnie się nie spieszy. Jestem na emeryturze, mam czas. I mam świadomość, że do portu wchodzę zawsze na silniku, a ten możne zastrajkować, i muszę być w takiej odległości, by mieć czas na poszukanie innego rozwiązania. Będzie to odległość parokrotnie większa niż, owej kardynałki do główki. Dlatego dla mnie ona jako południowa, jest potrzebna jak umarłemu kadzidło. O skutkach jazdy na skróty, naczytałem się wystarczająco dużo (patrz czwarta na mielu).

W takim razie mam dla Ciebie propozycję - kiedy będziesz się wybierał do Sassnitz napisz do zarządu portu, żeby tę kardynałkę zdemontowali na czas Twojej wizyty.
A - dodam jeszcze, bo to widać teraz modne - do emerytury mam jeszcze 10 lat. Albo osiem.

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

Pytałeś się to Ci odpowiedziałem. Tak, że nie rób z siebie teraz takiego chojraka.

Jeżeli w/g Ciebie chojrak to ostrożny, to niech tak będzie.

Tam trzeba wejść mijając żółtą boję prawą burtą. Ja to zrobiłem lewą i poznałem niemieckie kamienie. W Sasnitz jest dobra knajpa gdzie dają argentyjskie steki,niestety rok temu ich nie było

_________________
pozdrowienia piotr

A skąd podchodziłeś od wschodu czy od południa ?

Zezarli czy knajpę zamkneli ?

Za żółtą boję prawą burtą dziękuję, dopisze do locyjki.

Wchodziłem od wschodu, jeszcze wtedy nie było kardynałki ale kto wie czy właśnie dla takich jak ja jej nie postawili
W tym roku W Sasnitz nie byłem bo okazało się że w Lohme jest znakomita zupa rybna.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Emeryt nie masz co pisać ,tak naprawdę to inaczej się nie da.

_________________
pozdrowienia piotr

Mówisz o o lewej górnej (2) Ankerplatz ?
Muszę się z tobą zakolegować, bo widzę że jesteś stałym bywalcem w tamtych stronach
A zupy rybnej nigdy nie jadłem, jak mówisz że tam dobra, to może się skuszę.

Piana (ta od omletów) prawie sztywna

Emeryt pisze z komórki ale tak na szybko spojrzałem na mapę i tej boji na niej nie widzę, może zastąpiła ją kardynałka? Sprawdzę jak będę w domu. Rugię polecam bardzo i wszystkim.Dla mnie jest bardziej atrakcyjna niż np.Bornholm.

_________________
pozdrowienia piotr

To może inaczej. Pytałeś się to Ci odpowiedziałem i zwróciłem uwagę na to, że wyjaśnienie na Twoje pytanie już było.A może Ty byś chciał żeby Cię tam za rączkę zaprowadzić?

Sassnitz robisz na raz, czy gdzieś po drodze parkujesz ?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Jeśli w cudzysłowie to chcę.

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

To Sasnitz to różnie. Ze dwa razy płynąłem z Bornholmu.ze Świnoujścia można machnąć spokojnie bo to z 50 mil.W zeszlym roku 8h nam zajelo.Lajtowo można też z Kroslina. Fajne jest w tej Rugii że można popływać od portu do portu a można też dłużej

_________________
pozdrowienia piotr

Jutro Cię jeszcze trochę pytaniami pomęczę. Dzisiaj fajrant.

Nawet nie wiedziałem, że w drodze do Kroslina można się zatrzymać na dwóch wyspach, Ruden i Greifswalder Oie.

Można, tylko po co? Nawet wody w kranach tam nie ma. Wysokie betonowe nabrzeże po Volksmarine lub Krasnom Fłotie. Zaraz Kroslin (drogo), który ma wypasioną marinę, a na przeciwko Peenemunde (taniej) z historią militarną. Przeskok ze Świnoujścia do Sassnitz lub z Sassnitz do Peenemunde to na prawdę minimum do łyknięcia w jeden dzień. A kardynałka w Sassnitz na pewno była już w maju 2015 i stoi tak, że trzeba być nawigacyjnym idiotą, żeby próbować zmieścić się pomiędzy nią a falochronem. Co do kulinariów - małą łódką idącą Pianą obowiązkowe jest Rankwitz. Postój małej łódki -9 EUR z wliczonymi toaletami i prysznicami. Na miejscu wędzarnia ryb. Płacimy za postój w sklepie z rybami. W Sassnitz czytaj na główkach pomostów oznaczenia numeryczne stanowisk - jest tam wskazanie max długości i szerokości łódki. Cena zależna jest od numeru stanowiska (a nie rozmiarów jachtu) i ilości osób na łódce.
W Peenemunde czytaj mapę - płytko, nie pchaj się zbyt blisko brzegu.

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Nie chcę się chwalić ale ta kardynałka stoi tam od września 2011 . Sprawdziłem w swoim książeczce żeglarskiej. Pamiętam bo wtedy raz byłem w Sassnitz w sierpniu i za 2 tygodnie miałem kolejny rejs w tamte rejony i znowu na te klify trzeba było drałować. Więc zdziwienie moje było ogromne co tam w nocy w główkach miga jak kardynałka

_________________
Mirosław Dados

Czy pod mostami Zecherin i w Stralsundzie przejdę, czy muszę położyć maszt ?

Możesz poczekać aż otworzą , a po drodze to jeszcze most w Wolgast jest

_________________
Mirosław Dados

W Google wypatrzyłem, ze ten w Wolgast jest podnoszony, nawet w jakich godzinach, a fotki mostów o które pytałem, mało czytelne.

Czekasz aż mosty otworzą są dwa.W Rankwitz koniecznie trzeba kupić łososia wędzonego. Pianą bardzo lubię pływać i że względu na dziecko zatrzymuje się w Zinowitz, gdzie po 20 min jestem nad morzem na plaży. Zatrzymać się można w Penemunde ja raczej wybieram Kroslina. Na wyspach nie stałem ale w tym roku jedna z nich chyba Ruben nieczynna. Tam są porty schronienia tylko.

_________________
pozdrowienia piotr

Mówisz że w Wolgast są dwa ? Bo nie kumam