Sklejka o grubości 11 mm, wymiar 160 cm x 50 cm wygięła mi się w lekki łuk. Ok 5 cm odchylenia od linii (mierząc na środku). Odwróciłem, podparłem boki i postawiłem na tym donicę (ok 20 kg). Po tygodniu prawie żadnego efektu.. Może ma ktoś jakieś doświadczenie ? Musi być idealnie prosta bo to mają być drzwi.

_________________
3B

Drewno najpierw się paruje by je zmiękczyć.
Tak duży kawałek będzie Ci ciężko umieścić w parze wodnej.
Później trzeba położyć ją na czymś równym i przycisnąć jakąś inną płytą.
Ile ma tak leżeć nie mam pojęcia 1 dzień powinien wystarczyć.
Kawałki dębiny 10x10cm po wygięciu o 180 stopni schnie około 2 tygodni i później krzywizny tak uzyskane są nie do ruszenie.
Powodzenia.
Krzysztof W.

_________________
Krzysztof zeglarz1981 Waprzko.

Prawdopodobnie ten arkusz sklejki był nieprawidłowo przechowywany w zbyt wilgotnych warunkach. Może teraz wymagać ponownego potraktowania wilgocią i obciążenia w odwrotnym kierunku - moim zdaniem trzeba zmoczyć (spryskać, albo pomalować wodą za pomocą pędzla) wypukłą stronę arkusza i następnie obciążyć. Woda, wysychając, będzie powodowała kurczenie się tej warstwy, ale nie jestem pewien na 100%, więc może ktoś, kto robił takie doświadczenia ze sklejką potwierdzi, lub zaprzeczy, bo ja znam tę zasadę z introligatorstwa.

___
PS: Jak wygląda wygięcie dębiny o 180 stopni?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Czy mógłbyś tą informację trochę rozwinąć? Może jakieś zdjęcia? Bo nie chce mi się wierzyć w wygięcie belki 10x10 cm o 180 stopni,chyba że promień gięcia to kilka metrów.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

http://www.youtube.com/watch?v=T3s6VLMmL64
Promień skrętu nie wyniesie więcej niż metr.

_________________
Krzysztof zeglarz1981 Waprzko.

Bardzo ładnie - tutaj elementy gięte o dużym przekroju mają przekroje prostokątne, bo łatwiej je wyginać. Można przypuszczać, że przekrój 10x10 cm tez się da wygiąć w takich, przemysłowych warunkach. W Warunkach amatorskich byłoby jednak dużo trudniej...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

dać się da, kwestia odpowiedniego sprzętu (nie drogiego, pomysłowego). Kluczem jest tutaj regularna dostawa odpowiednich ilości pary (robić sama przy takim rozmiarze nie robiłam, widziałam).

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Z tego co obserwuję, to dyskusja idzie w temacie gięcia PLASZCZYZNY!!!
Z tego co mi wiadomo z geometrii, żadną sztuką jest ugiąć coś, co nie ma grubości.
A płaszczyzna jej NIE POSIADA. Więc gięcie do idiotycznie prostej czynności się sprowadza.
Nawet pomimo tego, że to dębina!

Andrzej P.

przekrój 10x10 cm opisuje płaszczyznę? hmm, chyba innej geometrii się uczyłam

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

No tym beleczkom z filmiku to jeszcze trochę brakuje do przekroju 10x10cm.mają pewnie ok 4-4.5 cm. i tyle to sam giąłem. A promień metra w przekroju 10x10 dalej wydaje mi się praktycznie niemożliwy.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

Ostatnio giąłem sklejkę bodajże 5mm użyłem do tego myjki parowej i działało idealnie.

Gdzieś też czytałem że można użyć do tego opalarki ale nie testowałem tego

_________________


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/

A jednak wychodzi na moje!
No bo pomimo piętnastominutowego przyglądania się w/w postowi, za boga nie widzę tu
określenia "przekrój".
To chyba jednak geometrii uczyliśmy się tej samej jeno z uważnym czytaniem coś nie tak......?!
W ramach rekompensaty przyjmuję krzynkę "żywca".

Faktycznie - przyjęliśmy za pewnik, że chodzi o przekrój 10x10 cm, a podane są tylko dwa wymiary i nie ma informacji, że chodzi o belkę o długości ... o przekroju 10x10 cm.

Czytać należy dokładnie, a my czytamy między wierszami odgadując intencje autora... A może on napisał precyzyjnie i chodzi o płaszczyznę właśnie?

To wtedy ta cała maszyneria nie byłaby do niczego potrzebna.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

3Babyjagi Piszesz, że sklejka jest wygięta a ma być na drzwi ,więc nie trzeba jej prostować tylko wyciąć z odpowiedniej strony aby drzwi były wygięte brzuchem od strony w którą się maja otwierać i wtedy będą dokładnie pasować bo zamek je dociśnie i zawiasy .Ja często z premedytacją drzwi przeginam przy oblistwowaniu aby uzyskać to co Masz od razu ,bo nie ma gorszej rzeczy niż rogi odstające .Futrynę Wyprostujesz przy wstawianiu łącząc z sąsiednimi elementami , a drzwi można prostować przyklejając listwę\ o przekroju 2x2 cm.\ od wewnątrz pod warunkiem przegięcia sklejki i listwy podczas klejenia we właściwą stronę troche więcej niż potrzeba bo się cofnie po zdjęciu ścisków.Sklejki bardzo często są krzywe i na elementy gdzie potrzebna jest prosta \stoły\ sklejam dwie cieńsze wygięte odwrotnie.
Pozdrawiam Michał

_________________
Kto ma statki ten ma wydatki.
Pozdrawiam Michał aka Szkodnik
Usługi szkutnicze

Pozwolę się nie zgodzić. Określenie "dębina" IMHO definuje dość dokładnie, że chodzi o drewno dębowe. Które występuje w deskach, listwach itd. Jego występowanie w postaci zbliżonej do płaszczyzny ogranicza się do jedynie fornirów/obłogów, które primo są o tyle wyjątkowe że należałoby moim zdaniem zaznaczyć w opisie że to o nie chodzi a secundo - nie stwarzają żadnych problemów z gięciem. Tertio zaś - nie schłyby dwa tygodnie tylko dwie godziny Więc drewno w postaci płaszczyzny można logicznie wykluczyć*

Tak więc uzasadnionym jest przyjęcie, że chodzi o belkę nieznanej długości o przekroju 10x10 bo jest to powszechnie przyjęta metoda określania wymiarów takowej.

*za ewentualną nielogiczność autora wypowiedzi nie odpowiadam. Ponieważ nie są znane fakty stanowiące inaczej, należy przyjąć że konstruuje logiczne wypowiedzi.

*****

ps. nie będzie skrzynki Żywca

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Postaram się dzisiaj wieczorem znaleźć ten filmik – Discovery.
Dosyć dokładnie widać wyginanie takiej belki mniej więcej takim przekroju jak podałem.
Jeżeli można dowolnie kształtować kawałki drewna 5x5 cm to można 10x10cm i na pewno większe tylko proces „Parzenia” i schnięcia drewna jest na pewno dłuższy.

_________________
Krzysztof zeglarz1981 Waprzko.

Monia nie bądż skąpiec!
Oczywiście, że ja podejrzewałem iż chodzi nie o geometryczną płaszczyznę ale o belkę.
Ponieważ jednak, aktualnie pracuję w "dębinie" wiem, czego po tym gatunku można się spodziewać.
Ponieważ jednak kolega określił dokładnie przekrój, to ja w swej jakże bujnej wyobrażni
ów przekrój sobie przedstawiłem i wyobraziłem ponadto tego gościa, jak gnie tę belkę o 180 stopni.
I stąd mój komentarz.
Zeby jednak tak łatwo zwycięstwo Ci nie przyszło:
Jeśli uda Ci się zgiąć dębową belkę o tym przekroju i o długości nawet 50cm, to ja z tego
Zywca samemu zrezygnuję!
Monia! - już Ty lepiej postaw to piwo. Taniej Cię wyniesie.
Pozdrawiam,
Jędruś P.

Pewnie znowu OT, ale kiedys nagminnie gialem drewno i w celach praktycznych udalem sie do fabryki zajmujacej sie gieciem przemyslowo:
Gigantyczny piec zdolny do "wyparzenia" wielkiej ilosci drewna, chyba pod cisnieniem.
Zdumialo mnie bardzo, ze po kilku ( dluugich...) godzinach drewno wyjete z pieca zachowuje swoj aspekt, ale spektakularnie zmienia swoje wlasciwosci fizyczne - ma konsystencje galarety w ktora bez wysilku mozna wbic palec.
Z drewnem w tej postaci mozna zrobic wszystko: np. wygiac w klucz wiolinowy, albo i korkociag... i to bez wzgledu na przekroj.
Co ciekawe, fabryka pozwalala osobom postronnym na dolozenie swoich drewienek, oczywiscie w zaleznosci od miejsca. Zawsze bylo kilkanascie osob.
Catz Drzewiennie

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)