Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 2 sie 2025, o 21:08




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 17 lip 2011, o 16:15 

Dołączył(a): 17 lip 2011, o 16:07
Posty: 11
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Witam serdecznie,
Od kilku lat pływam po mazurach jednak w te wakacje postanowiłem spróbować wyrwać się z krzaczorów i zrobić jakieś morskie szkolenie. Po wstępnym przejrzeniu tematu zorientowałem się ze jest parę rodzajów szkoleń. Tutaj moje pytania co byście mi doradzili, w przyszłości nie chciał bym mieć problemów z czarterem jachtów zagranicą, a nie chciał bym już na początku wybrać złej ścieżki. Proszę o wszelkie informacje, może polecicie mi jakąś dobrą szkołę.

Adam Stasiak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2011, o 12:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 sie 2009, o 15:49
Posty: 277
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
A chcesz zrobić papierek czy się czegoś nauczyć czy jedno i drugie jednocześnie?

_________________
Pozdrawiam,
Kasia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2011, o 21:15 

Dołączył(a): 17 lip 2011, o 16:07
Posty: 11
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Po co mi papierek jak nic nie będę umiał - żeby go w ramkę powiesić to bezsensu. Domyślam się że tak naprawdę staż staż i jeszcze raz staż na morzu ale chciał bym także pójść dobrą ścieżka szkoleń które potem mi w przyszłości z czarterowaniem pomogą.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2011, o 22:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 sie 2009, o 15:49
Posty: 277
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Według mnie sensowniej najpierw popływać z fajnymi sternikami/kapitanami na rejsach nie szkoleniowych, którzy Cię na serio sporo nauczą, a dopiero jak już będziesz miał pewne doświadczenie morskie to pójść na sensowne szkolenie, gdzie pomogą Ci ugruntować wiedzę.
Ale to tylko moje podejście (sama się niedawno 'przerzuciłam' z Mazur na morze i tak sobie pływam i dojrzewam do szkolenia ;) )

A co do szkół to wiele osób na tym Forum poleca Morkę (same dobre opinie o nich słyszałam).

_________________
Pozdrawiam,
Kasia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2011, o 08:42 

Dołączył(a): 13 lip 2011, o 13:04
Posty: 11
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
No właśnie, mam podobny problem. Czy lepiej jest uczestniczyć w rejsach "stażowo-turystycznych" czy też bardziej pożyteczne będą szkolenia 2-3 dniowe np. na Zatoce Gdańskiej, gdzie jak mniemam więcej byłoby manewrówki, nawigacji czy ćwiczeń z locji? Chodzi mi w tym przypadku oczywiście o nabycie umiejętności, a nie godzin stażu.

_________________
Pozdrawiam
Bart


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2011, o 09:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2007, o 21:15
Posty: 2503
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: JSM, SRC, STCW, MIŻ
Dużo zależy od prowadzącego oraz rejonu gdzie odbędzie się rejs oraz od Ciebie samego tzn jak bardzo będziesz gnębił skippera ;)
Na niektórych rejsach więcej się nauczysz niż na nie jednej manewrówce a kiedy indziej będzie odwrotnie.

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2011, o 09:23 

Dołączył(a): 23 lis 2010, o 23:26
Posty: 319
Podziękował : 205
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: ...
Vertebratus napisał(a):
Czy lepiej jest uczestniczyć w rejsach "stażowo-turystycznych" czy też bardziej pożyteczne będą szkolenia 2-3 dniowe np. na Zatoce Gdańskiej, gdzie jak mniemam więcej byłoby manewrówki, nawigacji czy ćwiczeń z locji? Chodzi mi w tym przypadku oczywiście o nabycie umiejętności, a nie godzin stażu.
Kolos napisał(a):
Dużo zależy od prowadzącego oraz rejonu gdzie odbędzie się rejs oraz od Ciebie samego tzn jak bardzo będziesz gnębił skippera


Dużo zależy też od tego, jakie są twoje "obszary niewiedzy", to znaczy czego tak na prawdę potrzebujesz się nauczyć, a co już wiesz. Co by nie mówić, to jeżeli ktoś nigdy nie pływał jachtem, to stacjonarny obóz ze skumulowaną manewrówką nie jest głupim pomysłem, ale jeżeli ktoś pływa choćby po Mazurach od lat, to sam jacht ma pewnie opanowany i musi raczej poznać trochę specyfikę pływania morskiego. W takiej sytuacji raczej jakiś rejsik, albo kilka rejsików z jakimiś doświadczonymi kapitanami, którzy potrafią przekazać wiedzę. A na koniec żeby zrobić patent to i tak będziesz musiał przejść kurs. Mógłbyś co prawda pomyśleć sobie, że sam kurs wyjdzie taniej, ale z drugiej strony na sternika już potrzebujesz mieć staż, więc bez rejsów i tak się nie obejdzie na początku. Wynika z tego ze pytanie trochę bezprzedmiotowe, bo jak by nie patrzeć potrzebujesz mieć najpierw staż a potem odbyć kurs.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2011, o 10:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2007, o 21:15
Posty: 2503
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: JSM, SRC, STCW, MIŻ
aa1975 napisał(a):
Wynika z tego ze pytanie trochę bezprzedmiotowe, bo jak by nie patrzeć potrzebujesz mieć najpierw staż a potem odbyć kurs.

Nie zupełnie bo można zrobić manewrówkę potem popływać na rejsy a na końcu przejść kurs, który będzie takim podsumowaniem zdobytej wiedzy praktycznej oraz jej uporządkowaniem.

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2011, o 10:29 

Dołączył(a): 13 lip 2011, o 13:04
Posty: 11
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Cytuj:
można zrobić manewrówkę potem popływać na rejsy a na końcu przejść kurs, który będzie takim podsumowaniem zdobytej wiedzy praktycznej oraz jej uporządkowaniem


Tak też właśnie mi się wydaje, że lepiej zapoznać się z pływaniem morskim "w skali mikro", potem doskonalić to na rejsach, a w konsekwencji dopracować wszystko na kursie.

_________________
Pozdrawiam
Bart


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2011, o 10:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 21:57
Posty: 1308
Lokalizacja: Wrocław-no prawie
Podziękował : 204
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: starczają na to, czym pływam
Potrzebny jest staż, a na manewrówkach stażu sie nie zrobi, więc jednak ekonomiczniejszym wariantem jest rejs.

_________________
Pozdrawiam
Darek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2011, o 10:40 

Dołączył(a): 13 lip 2011, o 13:04
Posty: 11
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Ekonomiczniejszym na pewno, tylko czy bardziej efektywnym?

_________________
Pozdrawiam
Bart


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2011, o 10:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 21:57
Posty: 1308
Lokalizacja: Wrocław-no prawie
Podziękował : 204
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: starczają na to, czym pływam
Z rejsem bywa różnie w zależności od trasy i skippera.

_________________
Pozdrawiam
Darek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2011, o 21:51 

Dołączył(a): 17 lip 2011, o 16:07
Posty: 11
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Postanowiłem najpierw wyrobić sobie staż by mieć już jakieś godziny na morzu potem zrobię naszego polskiego sternika, i dalej w miarę możliwości będę zbierał godzinki i doświadczenia by w przyszłości podejść do RYA


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lip 2011, o 05:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2007, o 21:15
Posty: 2503
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: JSM, SRC, STCW, MIŻ
IMO bardzo dobra decyzja.

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lip 2011, o 11:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1910
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Manewrówkę to na kursie i tak będziesz miał i jest tego naprawdę dużo, natomiast staż musisz zdobyć i to przynajmniej w dwóch rejsach po morzu. Musisz uzbierać 200h i tego nie przeskoczysz. Czy będziesz to robił w rejsach weekendowych, czy poświęcisz na to część urlopu, wakacji, to już Twoja sprawa. Rób jak Ci wygodniej. Faktem jest, że aby móc wypożyczyć jacht do 12 m długości w Polsce, na Bałtyku to uprawnienia sternika musisz mieć. I nie uogólniałbym, że to tylko dokument do oprawienia w ramki, zawsze czegoś na kursie się nauczysz, coś w głowie pozostaje. Szkoła żeglarstwa Junga, czy też Punt w Gdyni, przykładają starań aby jednak uczyć i nauczyć.

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 wrz 2011, o 10:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 lip 2010, o 16:56
Posty: 46
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Ja właśnie jestem po intensywnym kursie na sternika w Jundze, którą bardzo polecam, bo dobrze uczą, dobrze tłumaczą no i uczą myślenia ;) Manewrówki rzeczywiście jest ogrom, ale wcale nic by się nie stało, gdyby szkolenie trwało kilka dni dłużej.Ale wniosek po tym kursie mam taki: gdybym była już po kursie i popłynęła dopiero wtedy na morze (wymagające, jakim jest Bałtyk), to bym więcej skorzystała z rejsu, bo byłabym bardziej świadoma tego, co się wokół dzieje. Bo moja droga była klasyczna-wypływałam staż, a potem poszłam na kurs.

_________________
Ahoj!
Nikita / tinne :)

na morzu niemożliwe jest tylko jedną z możliwości


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 wrz 2011, o 10:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 maja 2011, o 12:43
Posty: 469
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 35
Uprawnienia żeglarskie: Plastikowe beztalencie
To zależy na jakie rejsy się szarpnęłaś. Ja na rejsach stażowych zostałem bardzo dobrze uświadomiony o wszystkim tym co dzieje się dookoła. Kapitan wbrew wszelkim pozorom uczył nas jednocześnie sterowania (trzymanie kursu), gotowania (na chorobę morską itp) nawigowanie (opieprzał jak ktoś zrobił malutki błąd) jak i psychologicznego podejścia do różnych załogantów.
Na rejsie po kursie wcale nie byłem bardziej uświadomiony (tak mi się wydaje)
Ale cóż tak na dobrą sprawę. Można być sternikiem morskim bez stawania ze sterem.

_________________
"Szkoda wielka, kiedy czyjeś wyższe aspiracje zostają stłumione prozą życia codziennego."


Ostatnio edytowano 18 wrz 2011, o 10:44 przez Eryk, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 wrz 2011, o 10:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 lip 2010, o 16:56
Posty: 46
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Pierwszy rejs był lajtowy, bo w Chorwacji, a następnie po Bałtyku (Szwecja, Dania), więc duuużo ciekawiej :D . Trzymaliśmy kursy i kambuzik ;) , ale nawigacji było mało. Wiem, że teraz bym na to też cisnęła. I już mnie kręci, żeby gdzieś wyskoczyć, bo nie mam zamiaru patentu do szuflady włożyć, bo przecież to bez sensu.

_________________
Ahoj!
Nikita / tinne :)

na morzu niemożliwe jest tylko jedną z możliwości


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 wrz 2011, o 12:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2639
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 277
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Moim zdaniem praktyka na morzu jest niezastąpiona i to wcale nie ze względu na wymagania stażowe. Po pierwsze- dobrze jest się przekonać, czy to w ogóle się Wam podoba. Bo pływanie po morzu jest jednak zupełnie inne niż po jeziorach (nie wartościuję - jest inne) I to nic, że akurat skiper nie robi z rejsu szkoły. Na pewno odpowie na każde pytanie (nie ma "głupich" pytań) Po takiej praktyce, odbytej świadomie, a nie jako okazja do opalania, kurs z manewrówką będzie o niebo łatwiejszy i wiadomości okażą się już w znacznej części znane z autopsji. Na rejsie z pewnością nie będziecie mieli okazji do samodzielnego manewrowania jachtem w portach, bo przecież trzeba z rejsu tym jachtem wrócić w całości, Na koniec, każda droga jest dobra jeśli prowadzi do celu. A świeżo upieczonym sternikom radzę skorzystać z często organizowane przez różne firmy kursów manewrowych. które żadnych papierów nie dają a poświęcone są doskonaleniu umiejętności manewrowania w portach. Ponadto, przed wyruszeniem w swój pierwszy "kapitański" radziłbym popływać w charakterze oficera wachtowego, w szczególności pierwszego, który zwyczajowo zajmuje się przede wszystkim nawigacją. Miałem kilkakrotnie taką załogę, przy której żadnych manewrów portowych osobiście nie wykonywałem a jedynie omawialiśmy manewr przed jego rozpoczęciem Więc bądźcie takimi oficerami.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lis 2011, o 09:54 

Dołączył(a): 4 lut 2011, o 11:39
Posty: 183
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 48
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Jeśli będziesz miał ochotę podszkolić się , to zapraszam.
Co roku robię szkolenia , które przeznaczone są dla przyszłych skipperów. W trakcie tygodniowego rejsu staram się nauczyć tego co jest niezbędne aby samodzielnie prowadzić jacht morski.
Co ćwiczymy:
- manewry ( żagle i silnik)
- omawiam na co zwracać uwagę przy przejmowaniu jachtu( dokumenty jachtu i stan jachtu)
- omawiam odpowiedzialność prawną skippera
- korzystanie z pomocy nawigacyjnych, wyznaczanie pozycji na mapie, planowanie trasy w oparciu o komunikaty meteo i mapy pogodowe, dowodzenie załogą, symulujemy sytuacje awaryjne ( aby wiedzieć jak w takich sytuacjach się zachować)
- nawigacje terestryczną
- światełka i prawo drogi

_________________
Pozdrawiam
Maciej Mickiewicz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lis 2011, o 13:32 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
WhiteWhale napisał(a):
Miałem kilkakrotnie taką załogę, przy której żadnych manewrów portowych osobiście nie wykonywałem

Dodam jeszcze że manewry (Bavaria 47) wyjścia lub wejścia robił ten oficer, którego była wachta!!!!!.
W ciągu 14-tu dni rejsu Marek sterował jedną godzinę ostatniego dnia, co by nie było że w ogóle nie dotknął steru :lol:
Tylko obawiam się, że takie rejsy żeby wszyscy czterej of. robili manewry portowe a nie tylko jeden, to jest ewenement.
Pozdrawiam
Roman

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lis 2011, o 13:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Roman K napisał(a):
Tylko obawiam się, że takie rejsy żeby wszyscy czterej of. robili manewry portowe a nie tylko jeden, to jest ewenement.

Ba, w żeglowaniu jeszcze większy ewenement stanowią rejsy w których biorą udział jacyś "czterej of."...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lis 2011, o 15:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2639
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 277
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
pierdupierdu napisał(a):
jeszcze większy ewenement stanowią rejsy w których biorą udział jacyś "czterej of."...

Nie aż taki znów ewenement. Jesli załogoa liczy >= 8 osób (bez skipera) to zwykle dzielę ja na cztery wachty. Trzy są nawigacyjne a czwarta "gospodarcza" czyli w praktyce kambuzowa. Nie ma dylematów, kto kiedy gotuje. Nawet napisałem sobie programik do generowania grafiku wacht żeby nikt nie był pokrzywdzony. Oczywiście ma to sens w dłuższych rejsach, gdzie nie staje się każdej nocy w marinie czy na kotwicy. Wg mnie sprawdza się.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lis 2011, o 17:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Poprostu PP wyznaje i praktykuje zasadę, że "każdy jacht jest na dwie osoby", a WW pływa kontraktowo w czarterach.
Ja zgodnie z ta pierwszą zasada dopracowałem się wacht 5-godzinnych, bo tak najlepiej organizmy znoszą (konkretne organizmy). No ale nie ma oficerów, jest skipper i co-skipper.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lis 2011, o 17:42 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Colonel napisał(a):
No ale nie ma oficerów, jest skipper i co-skipper.


A nie skiper i nad-skiperowa? :oops:

Ja, na szczęście, dochodzę też do modelu 1+ 1!
:lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL